Jedyna uczciwa odpowiedź brzmi: nie wiemy.

Czy można zatem podsumować wątek, że te wszystkie próby odchodzenia od Jezusa i ciągnięcia za sobą na manowce lub nawet tylko inicjatywy kontestujące słowa dane z Nieba (inicjatywy najczęściej instytucjonalne) - są próbą dla Kościoła aby jeszcze bardziej docenić w nim obecną wiarę i uwypuklić jej b...

A ja myślę, że wrzucanie do jednego wątku pytań skrupulantów ma sens. Łatwo wtedy zobaczyć jak powszechne - a zarazem jak absurdalne - są skrupuły.

Nie chce mi się kontynuować, jak dalej będziesz tak paplać.

miłośniczka Faustyny pisze: ↑2022-08-02, 11:15

Marek_Piotrowski pisze: ↑2022-08-02, 08:29 Serio? Napisałeś list tylko po to, by się odszczeknąć?

A Ty nie?

Nie. Żeby zwrócić uwagę na przemienianie merytorycznej rozmowy w głupi ping-pong.

Katolicka wykładnia Biblii nie zaprzecza dziś odkryciom naukowym, czy nawet teorii ewolucji (która również może być procesem stworzenia). Można więc ujmować Adama jako figurę świadomości zbiorowej (przepraszam jeśli burzę tu czyjeś wyobrażenia - nie mam takiego zamiaru). Co się dzieje, gdy człowiek...

We Mszy Świętej pewne frazy są praktycznie przejęte z liturgii paschalnej i domowej(!) liturgii szabatowej.

Mam wątpliwości co do tego obrazu "próby". Nie twierdzę, czy to katolickie, czy nie - ale ten obraz nie wydaje mi się być prawdziwy.

Serio? Napisałeś list tylko po to, by się odszczeknąć?

Jeśli masz problem z komunikacją, napisz do rodziców długi, czuły, szczery list (na papierze!).

A jak się nazywa odłam katolików który odłączył się od Rzymu po ogłoszeniu dogmatu o papieskiej nieomylności? Głowy nie dam, ale chyba starokatolicy. Rozumiem, że mariawici to sekta ale jakie jest ich stanowisko na temat posoborowego ekumenizmu? Nie mam pojęcia czy w ogóle się wypowiadali na ten te...

Nie. To sekta (w sensie odłam).

jo, Ożarów. ALe tam gdzie przez poprzednie kilka lat, nie tam gdzie w zeszłym roku

Nie gniewaj się, ale mam wrażenie, że czytasz bardzo specyficzne strony i publikacje.

Tak, to jeden z objawów. Podobnie jak stosowanie formalizmu "dogmatycznego nauczania" do samousprawiedliwienia praktyk prorozłamowych.