krz30 pisze: ↑2024-04-22, 20:48 Wobec obecnych odkryć, czasem to ja się czuję robiony w trąbę przez kościelną retorykę w wydaniu parafialnym. :S

Czy ma to jakiś związek z "rytuałem pogrzebowym słoni"?

Naucz sie zadawac pytania, a nie tendencyjnie prowokowac, udajac, ze zadajesz pytania - a podajesz tak naprawde juz z gory zadana teze. Czyli odpowiedzi na zadane pytanie jak nie było, tak nie ma... To może tak: Jak niebo było rozumiane w czasach Jezusa? Jako w sumie jakaś bliska okolica, ja wiem.....

AkceptujeJezusa pisze: ↑2024-04-21, 19:16 Też nie widziałem, może to nowe zabawki rządu?.Nie którzy sądzą,że to kosmici nas obserwują,bo często widywane są jako spodki,albo kształt trójkąta.Sam nie wiem co o tym myśleć,ja tam wierzę że gdzieś w próżni istnieje życie.

Jak słusznie piszesz jest to swego rodzaju wiara.

Efezjan - jesli chcesz faulowac w dyskusji, to uwazaj, ze mozesz byc rowniez sfaulowany. Kultura wylazi albo brak kultury. Czlowiek, ktory jest chamem, nawet z etykietka "ateista" pozostaje chamem. Dla mnie to nawet nie chodzi o kulturę tylko pytanie co Maryja je skoro jest wzięta do Nieb...

Nie podzielam entuzjazmu dla księdza Hellera i osobiście odradzam.

Np. w Starym Testamencie Mojżesz rozdzielił cały ocean, Jonasz został połknięty przez wielką rybę, w której się modlił, w NT niektórzy byli tak bardzo opętani, że rozrywali łańcuchy, po czasach Apostolskich też było wiele cudów, wiele świętych z nadprzyrodzonymi cechami, a dziś w czasach postępu ju...

Po prostu dramat...

Nie bardzo wiadomo czy się śmieć czy płakać. A może jedno i drugie...

Efezjan pisze: ↑2024-04-21, 19:40

Arek pisze: ↑2023-01-26, 22:19
Maryja z „ciałem i duszą” została wzięta do nieba.

Czyli konkretnie dokąd? Jest w naszej Galaktyce? W Drodze Mlecznej?
I jeśli z ciałem, to co je?

Też się kiedyś nad tym zastanawiałem.

Gimboateizm?

Ale ty jesteś ateistą czy antykatolikiem?

Jestem człowiekiem wierzącym, ale ostatnio sobie zadaję pytania, i tak mnie zastanawia wiele wątpliwości odnośnie wiary. Wiadomo, że każdy je ma, każdy je może mieć, dlatego i też je mam i chciałbym je jakoś ,,wyjaśnić". Postaram się napisać je moim językiem, moim stylem, bo tak mi będzie najl...

AkceptujeJezusa pisze: ↑2024-04-21, 19:03 A tak z deczka,czy widziałeś kiedyś Niezindetyfikowany Obiekt Latający na niebie kiedyś?.
Podobno w Ameryce ludzie często widują.

Nie widziałem.

I co w związku z tym że widują?

Jestem człowiekiem wierzącym, ale ostatnio sobie zadaję pytania, i tak mnie zastanawia wiele wątpliwości odnośnie wiary. Wiadomo, że każdy je ma, każdy je może mieć, dlatego i też je mam i chciałbym je jakoś ,,wyjaśnić". Postaram się napisać je moim językiem, moim stylem, bo tak mi będzie najl...

Np. w Starym Testamencie Mojżesz rozdzielił cały ocean, Jonasz został połknięty przez wielką rybę, w której się modlił, w NT niektórzy byli tak bardzo opętani, że rozrywali łańcuchy, po czasach Apostolskich też było wiele cudów, wiele świętych z nadprzyrodzonymi cechami, a dziś w czasach postępu ju...

Jeśli Tomasz Polak to Ks. prof. Tomasz Węcławski to znam człowieka, wybitny teolog, który popełnił dwa błędy w życiu: - zwątpił w bóstwo Jezusa - zakochał się i zdradził Kościół z kobietą A reszta jego twórczości, to oczywiste uzasadnianie swoich (złych) wyborów naturalny mechanizm występujący u ne...

Problem w tym że niektórzy uważają że z przyjęcia koncepcji ewolucji wynika "głoszenie "przypadku" jako źródła wszystkiego, co istnieje, przez przyjęcie "ślepych sił natury" (dobór naturalny, konkurencja, tzw. teoria "samolubnego genu"), jako wyłącznych sił sprawcz...