Regulamin Forum
§ 1
Zasadniczym celem Forum jest rozwój osobisty w wierze katolickiej. Wątki przeciwne temu celowi mogą być automatycznie usuwane.
§ 2
Dyskusja na tematy związane z religią katolicką i wiarą, oraz tematami, które są ważne dla katolików. W szczególności także na tematy związane z innymi wyznaniami i religiami. Tematy polityczne są dopuszczalne jeśli dotyczą wpływu polityki na naszą rzeczywistość, zwłaszcza w kontekście wiary i swobód i postaw religijnych oraz patriotyzmu.
§ 3
Forum jest otwarte dla osób wierzących i niewierzących. Prawo do wypowiedzi posiadają wyłącznie osoby zarejestrowane. Używany login nie może obrażać niczyich uczuć.
§ 4
Każdy uczestnik ma prawo do wyrażania swoich poglądów. Ale nikt nie ma prawa do...
Czasami mamy ochotę pogadać trochę poważniej niż na czacie, ale tak o wszystkim, o czymś co się wydarzyło ostatnio itp
Można założyć jakiś swój wątek lub zacząć dyskusję tutaj na luzie, bez marudzenia moderacji, że nie na temat
Właśnie, skąd wiecie o tym forum, jak tutaj trafiliście? Od znajomych, na fejsie gdzieś kliknęliście, a może z jakiś stron?
Ja tutaj trafiłem, w taki oto sposób. Pytam się Czernina, to jaki adres forum dajemy, bo od kilku dni myśleliśmy o własnym forum, więc trzeba działać, odpisał że zchrystusem.pl, więc kupiłem taką domenę, wrzuciłem pliki forum i tak tu trafiłem ;-)
aaa, jeszcze to nie koniec historii, to forum jest kontynuacją forum Czernina w zasadzie, pierw na jego forum trafiłem :-)
Witam, mam taki problem:
Mam 17 lat i dostałem propozycję aby poprowadzić auto. Miałem wahania ale zgodziłem się.
Przejechałem dość mały kawałek po drodze , aby dotrzeć do żwirówki i tam sobie przejechać.
Czy to jest ciężki grzech , czy on dotyczy już sprawy ważnej? Miałem wahania , ale 100 procent pewności nie było.
Dziękuję za każdą odpowiedź
Niedawno zacząłem interesować się sportami siłowymi i ostatnio rozmawiałem z kolegą na tematy około fitnessowe, kulturystyczne i sylwetkowe. Nie ma większego znaczenia o czym konkretnie rozmawialiśmy, ale w pewnym momencie kolega powiedział, że najlepiej napina mu się mięśnie brzucha po zawaleniu (w domyśle masturbacji). Nie wiem w sumie nawet czy dobrze usłyszałem, nie dał bym sobie ręki uciąć, ale wydaje mi się że o to mu właśnie chodziło. Z racji, że mam trudności ze zwracaniem uwagi to nie zrobiłem tego wprost. Zmieniłem wtedy ton rozmowy na lekko zmartwiony (?chyba można to tak nazwać) i chciałem zmienić temat. Wydaje mi się jeszcze, że mogłem powiedzieć coś tym tonem w stylu aha, no spoko - stwierdzając, że rzeczywiście może odczuwać...
Witam ,
Mam taki problem, że nie jestem w stanie upominać grzeszących. Nie wiem kiedy ich upominać, bo niedawno poszedłem do pracy i co jeżeli w pracy np. każą mi wrzucić worek śmieci do pieca? Mam się sprzeciwić? Powiem wam, że ludzie i warunki w tej pracy są trudne, także to na pewno odpada. Czy jeżeli ich nie upominam to popełniam grzech? Mam również kolegów agnostyków, ateistów i zastanawiam się, kiedy mam im mówić cokolwiek o ewangelii, bo dzisiaj jeżeli miałbym upomnieć grzeszącego to na pewno w niektórych przypadkach zostałbym wyśmiany(nawet przez osoby wierzące) także nie wiem, czy upominanie grzeszących jest bez względu na wszystko obowiązkiem, lub czy powinno się to robić, jeżeli jest taka możliwość i okazja. Czy tak samo jest z...
Od niedawna się nawrocilam i czuję, że w pewnym sensie źle to wpłynęło na moją psychikę. Rzeczy, które do niedawna sprawiały mi przyjemność teraz mnie przerażają, w każdym momencie życia widzę grzech. Boję się dbać o siebie, bo przecież to strefa cielesna, zaczęłam bać się nakładać nawet lekki makijaż, mam kilka tatuaży, czy to znaczy, że moja dusza jest splamiona? Boje się odczuwać pożądanie (do tej pory było dla mnie normalne, że facet pociagal mnie fizycznie, wydawało mi się to naturalne). Muzyka którą do tej pory słuchałam i czułam się z tym świetnie teraz wydaje mi się zbyt demoniczna (lubię takich raperów jak Suicideboys, Bones czy Ghostemane, niektórych raperów z Memphis, czyli najbardziej okultystycznego rejonu w stanie Tennessee...
Witajcie, przychodzę z zapytaniem. Mianowicie w lutym zawierzyłem się Panu Jezusowi przez ręce Maryi i jak w traktacie św. Ludwika de Montfort pisał, że są takie jakby praktyki itp. które trzeba praktykować. I ja zaniedbałem to wszystko a także i samo zawierzenie, w sensie żyłem tak jak przed zawierzeniem itp. I mam rozterkę czy powinienem pójść do spowiedzi św. i wyznać to ? czy jest to grzech ? Chciałbym jeszcze raz przeżyć 33 rekolekcje i raz jeszcze odmówić akt zawierzenia i się oddać raz jeszcze i starać się teraz na serio. Mógłby ktoś mi podpowiedzieć co powinienem zrobić?
Pozdrawiam!
Witam. Otóż przez całe życie zmagam się już od poczęcia z samymi nieszczęściami. Odkąd poszedłem do przedszkola każdy mnie bił, ja miałem niedowagę i nie dawałem sobie rady z rówieśnikami. I byłem tak atakowany aż do końca ukonczenia technikum. Do tego wiele osób ze mnie się naśmiewało, dostałem stanów lękowych, nerwicy bo w młodym wieku zazyłem pewny dopalacz który znacznie powiększył objawy mojej nerwicy. Mam strasznie zaniżoną samoocenę co mnie bardzo dręczy. I przez to że każdy się nademną znęcał dostałem wielkich ataków agresji. Pamiętam 2 lata temu było ze mną bardo zle, napadał mnie co jakiś czas taki nagły atak gniewu i wyobrazalem sobie że robię krzywdę osobą które mnie poniżały. Ale to straszną krzywdę, wyobrażałem sobie że łamę...
Witam. Od dłuższego czasu słucham muzyki metalowej a dokładnie zespołów AC DC Metallica Black Sabbath. Słucham tej muzyki gdy jestem zdenerwowany i gdy mogę posłuchać tego trzaskania w bęben i grania na gitarze to wyrzucam wtedy złość z siebie. Oczywiście mam też inne metody na rozładowanie złości ale ta jest dla mnie najlepsza. Nie uważam żebym przez słuchanie tego był gorszy dla innych albo widział świat tylko w czarnych barwach. Jest to temat dosyć kontrowersyjny ponieważ są rzeczywiście zespoły które czczą szatana w piosenkach np. Behemoth ale takich piosenek unikam a nawet czuję strach gdy o nich pomyśle dlatego słucham zespołów których tekst nie czci szatana ani nie obraża Boga. Jeśli jestem chrześcijaniem to powinienem zrezygnować z...
WIitam. Od równo tygodnia postanowiłam szukać wskazówek życiowych i spokoju ducha w Biblii (myślę, że napiszę swoją historię w innym wątku poświęconym temu tematowi)
Od lat borykam się z problemem alkoholowym. Zaczęło się dość niewinnie, piłam tylko na imprezach lub spotkaniach ze znajomymi. Później, gdy do mojego życia wkroczyła depresja i zaburzenia lękowe zaczęłam pić coraz częsciej w samotności, ponieważ dawało mi to wielką ulgę i na swój sposób czułam się mniej samotna, poza tym lubiłam stan upojenia. Od jakiegoś czasu moje upijanie się zaczęło wychodzić poza kontrolę, przyczyniła się do tego pandemia i obecna sytuacja na Ukrainie. Doszło do mnie na jak okrutnym, złym i zbyt szybko zmieniającym się świecie żyjemy. Nie umiałam sobie...
Tak jak tytule, ale rozszerzę. Piwo miało być dla osoby, która lubi wypić, ale za przysługę. To piwo (3 szt) kupiłam zupełnie świadomie, choć w strachu, że popełniam grzech ciężki. I znowu brak mi rozeznania... Bo pijaństwo to grzech, a dawanie piwa to jakby zachęcanie do picia, ale zostałam trochę przymuszona, aby to zrobić, bo poproszono mnie o ten zakup dla tamtej osoby. Ratunku, naprawdę brak mi rozeznania, czy z tym grzechem nie mogę przyjąć Komunii?
Czy w potocznej rozmowie, gdy zorientowałam się, że coś powiedziałam źle, chcąc to sprostować, powiedziałam Boże, nie to chciałam....... to czy mam ciężki grzech. Staram się nie wzywać imienia Pana Boga, a tu jakoś samo przyszło, niecelowo. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Objawienie a przepowiednie to różne tematy oba niby poniekąd takie same, paradoksalnie takie same.
Bo komuś się może faktycznie objawić na jawie we śnie , Bóg, Jezus, Matka boża i złożyć przepowiednia.
A co wtedy jak nie objawia się nikt z powyższej elity tylko ktoś, twierdzi ze ma przepowiednie i wie ze No wtedy i wtedy coś się wydarzy albo zna położenia, zwłok itp skąd te informacje ktoś bierze oś szatana.
Przecież on nie umie czytać w naszych umysłach jak Bóg, on tylko sugeruje się naszym wsczesniejszym zachowaniem
I na podstawie jego wyciąga wnioski jakie bądź jaki sen na jawie bądź inne widzenie nam wrzucić aby nami manipulować.
Tyle na wstępie a moje pytanie brzmi siak taki jackowski ma
Przepowiednie ze Np będzie 3...
Ostatnio spotkałem się z tym że wyliczanka z dzieciństwa może być klątwą czy oddaniem się diabłu. Chodzi tu o wyliczankę coś deus coś tam Kosmateus. Mówią że tam ta część co nie pamiętam to jest coś o mówieniu że ten demon to Bóg czy jakoś tak. Myślicie że takie coś jest naprawdę. Ja jako dziecko nigdy bym nie pomyślał że czciłem demona czy coś. Możecie wyszukać wyliczanka kosmateus czy jakoś tak i powinno być coś o tym bo trochę patrzałem. Dla odważnych chociaż tego odradzam możecie też wyszukać wyliczanka klątwa i są jakieś filmy o tym ale nie polecam tego bo same miniaturki odstraszają.
Hej, dzisiaj grające w gre nagle wsadziłem ręke do spodni i pociągnąłem mocno co do prowadziło do podniecenia i ekrekcji wcześniej jusz chyba była (z niewiadomych przyczyn), ale w słabszym stopniu. Zorientowałem się co zrobiłem dopiero po fakcie czy to grzech ciężki?
Szczęść Boże,
ostatnio zastanawia mnie temat brzydkich słów (a w szczególności wulgaryzmów) w piosenkach. Czy możemy je śpiewać czy jest to grzech? Czy może w ogóle powinniśmy zrezygnować ze słuchania takich utworów?
Nie wiem czy będą tu osoby które będą umiały odpowiedzieć na moje pytanie ale od dłuższego czasu po zainteresowaniu się złymi duchami mam natręctwa myślowe np. (Imię demona) pier... się i inne typy wejdź we mnie albo coś. Na poczatku byłem przerażony nigdy nie chciałem wywoływać duchów ani mieć z nimi co kolwiek wspólnego ale z czasem strach malał a ja już o tym zapomniał. Czasami były myśli też o inne demony i wtedy pojawiało się pytanie. A co jeśli jego da się wywołać przsz myśli. Dzisiaj też mi wróciły te myśli ale o takiej lalce Anabelle. Przypomniało mi się jak jakiś ksiądz po zobaczeniu jej w muzeum powiedział jej że jeśli jest taka silna to niech mu coś zrobi. Po tym gdy wyszedł miał wypadek z ciężarówką ale z tego co wiem to...
Szczęść Boże,
słuchałam dzisiaj kazania jakiegoś księdza na YouTubie, w którym m.in. mówił o bluźnierczych myślach. Nigdy wcześniej nie zastanawiałam się na czym one polegają, więc postanowiłam dzisiaj dowiedzieć się czegoś na ten temat i przypomniała mi się pewna sytuacja sprzed kilku miesięcy. Podczas wieczornej modlitwy pojawił się okropny, obrzydliwy, a może nawet nieczysty obraz związany z Panem Jezusem. Od razu go odrzuciłam i starałam się o tym nie myśleć. Od tamtej pory pojawił się jeszcze tylko kilka razy. Dzisiaj jednak bardzo zestresowałam się tym, że zgrzeszyłam (może nawet ciężko), a nie wyspowiadałam się z tego i przystępowałam do komunii. Czy popełniłam grzech skoro ten obraz od razu od siebie odrzucam i staram się o nim nie...
Od pewnego momentu staram się nawrócić, nie obchodziło mnie wtedy życie po śmierci i jak to wygląda, lecz poczułem że czas to zmienić i bym zaczął żyć w miłości z Bogiem, gdy mam jakieś pytania co do grzechu zazwyczaj szukam w internecie lub zadaje je tutaj.
Dzisiaj przeczytałem że istnieją grzechy przeciwko Duchowi Świętemu, po przeczytaniu ich zmartwiłem się gdyż popełniłem 2 z nich, a tak jak Jezus powiedział nie będą one odpuszczone, a nawet jeżeli ksiądz mnie rozgrzeszy to wciąż nie będzie się liczyć
-Zatajanie grzechów podczas w spowiedzi - jestem nerwowym człowiekiem który nie radzi sobie z stresem, zatajałem je przez stres lub inne obawy
-Nie żałowałem grzechów - Były to:
-Nadmierne granie na komputerze
-Nie modlenie się...
Szczęść Boże , chciałbym opowiedzieć o pewnej sytuacji.
Moi znajomi chcieli abyśmy zrobili ognisko u mnie , ja się zgodziłem. Wszystko wydawało by się ok , ale my jesteśmy niepełnoletni , a dla nich to była okazja , do np. alkoholu. Ja wiedziałem o tym , ale się zgodziłem , gdyż nie mam za bardzo odwagi odmówić. Ja osobiście nie piłem alkoholu z nimi , nie dawałem go im , tylko sami przynosili , ani nie namawiałem do spożycia jego i nie upomniałem , ale i tak to raczej nic by nie dało.
Czy ja w tej sytuacji mam grzech cudzy?
Niby fajnie się spotkać , ale coś takiego?
Co o tym myślicie
Cześć. Czy niechodzenie na religię to grzech? Wypisałam się z niej po tym jak zobaczyłam mój podział lekcji. Jednak jakoś nie czułam się okej na myśl o religii. Nie czułam się jakbym pogłębiała wiedzę, tylko jakbym marnowała czas. Chodzę na spotkania religijne i jestem wierzącą. Może nie lubię religii przez to jak była prowadzona? Nie wiem. Jednak na spotkaniach religijnych czuje się lepiej. Na prawdę chcę się tam dowiadywać czegoś nowego i wgl. Czuję się szczera na tych spotkaniach. Czyli całkiem inaczej niż na religii. Wydaje mi się, że jeśli chce być szczera w swojej wiarze, to powinnam robić to z czym się czuje szczera. Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże i powie, czy powinnam się z tego wyspowiadać.
Otóż miałem i chyba dalej mam problem ze skrupulami w jakimś stopniu,jednak na dzień dzisiejszy wydaje mi się że jest on mniejszy niż kiedyś, gdyż jakoś potrafię odróżniać niektóre myśli/pokusy od grzechów i staram się po prostu nie wystawiać na pokusy rezygnując z pewnych wątpliwych sytuacji/aktywności.Z tym podobno ma dużo osób problem. Jednak teraz bardziej mnie niepokoi inna kwestia..upominania i grzechów cudzych.Jest masa sytuacji w codziennym życiu np w rodzinie, pracy że ktoś coś mówi i to jest naznaczone w jakimś stopniu grzechem(jest nie-ewangeliczne) i czy wtedy trzeba upominać i jak to robić? Np ktoś kogoś nie lubi i mówi o tej osobie często narzekając na ta osobę a że jest taka złośliwa,uparta itp i zdarza się że też mam coś do...
Witam Was. Mam 23 lata i jestem Ania. Mam taki problem, chociaż Księża mówią mi, że to nie grzech ciężki. Na początku dodam, że jestem osobą ze skrupułami i od 2 lat praktykuję stałe spowiednictwo. Jestem osobą, która codziennie chodzi na Mszę - do Komunii więc skoro jestem w stanie co dzień Jezusa do serca przyjmować to nie jest aż tak źle ze mną pod kontem skrupułów. Mam kolegę, którego znam z Kościoła razem posługujemy na Mszy (czytania, modlitwa wiernych, psalmy). Od jakiegoś czasu ta relacja zaczęła się rozwijać. Piszemy ze sobą. Zależy mi na nim, jest osobą pobożną, żyje tym tak jak ja, ciężko w dzisiejszych czasach kogoś takiego znaleźć. Zaczęły się pojawiać odczucia podniecenia w takich sytuacjach gdzie nie powinny się nawet...
witam. Zdarzyło mi się skłamać, dla uniknięcia małej pomocy komuś- zrobiłam to wyprzedzająco, aby ta osoba nie poprosiła mnie o pomoc.
trochę to krępujące co to było, ale chyba to napiszę.
Starsza osoba w domu obcinała paznokcie u nóg, a że one zrogowaciałe wiec jest trudno.
Ta osoba stwierdziła,że poprosi mego męża o obcięcie, a ja nie chcąc być o to poproszoną, powiedziałam, że bałabym sie to komuś zrobić, niestety nie było to w tamtym momencie zgodne z prawdą. Potem zaproponowałam to obcięcie, ze mogę się podjąć, ale sam fakt skłamania pozostał.
Czy z tego grzechu powinnam się wyspowiadać, czy moge do komunii przystąpić bez spowiedzi?
Proszę o pomoc.
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników