Dlaczego powinniśmy się modlić, jak powinniśmy to robić, za kogo, do kogo? Tutaj też możemy prosić inne osoby o modlitwę za nas, za naszych bliskich i innych ludzi.
Regulamin Forum
§ 1
Zasadniczym celem Forum jest rozwój osobisty w wierze katolickiej. Wątki przeciwne temu celowi mogą być automatycznie usuwane.
§ 2
Dyskusja na tematy związane z religią katolicką i wiarą, oraz tematami, które są ważne dla katolików. W szczególności także na tematy związane z innymi wyznaniami i religiami. Tematy polityczne są dopuszczalne jeśli dotyczą wpływu polityki na naszą rzeczywistość, zwłaszcza w kontekście wiary i swobód i postaw religijnych oraz patriotyzmu.
§ 3
Forum jest otwarte dla osób wierzących i niewierzących. Prawo do wypowiedzi posiadają wyłącznie osoby zarejestrowane. Używany login nie może obrażać niczyich uczuć.
§ 4
Każdy uczestnik ma prawo do wyrażania swoich poglądów. Ale nikt nie ma prawa do...
Czasami mamy ochotę pogadać trochę poważniej niż na czacie, ale tak o wszystkim, o czymś co się wydarzyło ostatnio itp
Można założyć jakiś swój wątek lub zacząć dyskusję tutaj na luzie, bez marudzenia moderacji, że nie na temat
Właśnie, skąd wiecie o tym forum, jak tutaj trafiliście? Od znajomych, na fejsie gdzieś kliknęliście, a może z jakiś stron?
Ja tutaj trafiłem, w taki oto sposób. Pytam się Czernina, to jaki adres forum dajemy, bo od kilku dni myśleliśmy o własnym forum, więc trzeba działać, odpisał że zchrystusem.pl, więc kupiłem taką domenę, wrzuciłem pliki forum i tak tu trafiłem ;-)
aaa, jeszcze to nie koniec historii, to forum jest kontynuacją forum Czernina w zasadzie, pierw na jego forum trafiłem :-)
Witam.
Chciałabym się dowiedzieć czy w listopadzie można uzyskać odpust zupełny tylko za zmarłych czy również za osoby żyjące? Warunki jakie trzeba spełnić znam.
Piszę tutaj, ponieważ muszę się wyżalić. Jestem matką dwóch chłopców. Zawsze pragnęłam córki, od czasów kiedy byłam dzieckiem. W pierwszej ciąży było mi to obojętne jaka będzie płeć dziecka. Druga ciąża to przypadek, ale miałam cichą nadzieję na córkę. Pomyślałam, że zaryzykuję trzeci raz a nóż się trafi. Usłyszałam o NP, że jest to modlitwa NIE DO ODPARCIA! Zaczęłam więc się modlić o ciążę z córeczką. Odmówiłam 2 nowenny - często ze łzami w oczach i myśląc o swojej intencji. Prócz tego modliłam się również własnymi słowami. Podczas odmawiania modlitwy czułam się zaopiekowana, szczęśliwa, czułam że to wszystko nie idzie na marne . Naprawdę starałam się modlić rzetelnie i przede wszystkim z WIARĄ! Zaszłam w trzecią ciążę. Modliłam się...
Temat przeznaczam na wspólną, wzajemną modlitwę za siebie, za swoich bliskich i innych, którzy potrzebują modlitwy. Nikt w świecie realnym nie jest taki otwarty jak w internecie, więc stąd również ta prośba, by przez tą otwartość inni mogli wzrastać w wierzę do Jezusa Chrystusa. Śmiało pisać intencje modlitewne.
Więc pomódlmy się za nasze nowe forum, by atmosfera przeniosła się ze starego forum, należy też pomodlić się za Dominika, bez którego ta strona by nie mogła istnieć.
Benedykt XVI stworzył ordynariaty dla byłych anglikanów. Jest ich do tej pory bodaj 3.
Jest to propozycja dla tych anglikanów (świeckich, księży, biskupów), którzy chcą przyłączyć się do Kościoła rzymskokatolickiego i w dalszym ciągu korzystać z dziedzictwa (patrimonium) duchowości anglikańskiej.
Podobno były (są?) plany utworzenia czegoś podobnego dla luteran.
Aczkolwiek idea tych ordynariatów była dość chłodno przyjęta przez ruch ekumeniczny. Z tego co pamiętam uznano to za taki trochę wybieg podbierania sobie wiernych.
Tak czy inaczej jest to ciekawa z punktu widzenia pobożności katolickiej rzecz.
1. Ordynariat Personalny Katedry Świętego Piotra (dla byłych anglikanów i metodystów z USA)
Witam was, czy medytacja bez kontekstu religijnego czyli skupianie się na przelatujących myślach, odczuciach w ciele,siedzeniu w ciszy lub wizualizowanie swojego ulubionego miejsca to coś złego dla katolika ? Przeszukuje różne fora na temat medytacji i większość osób mówi tylko o skupieniu się na Bogu ( jasne ja jako osoba wierząca modle sie, kontempluje), wtedy traktuje to jako spotkanie z Bogiem.Miłej niedzieli.
Jest to motto reguły zakonu benedyktynów, natomiast hasłem przewodnim jest Ordo et pax (Ład i pokój).
Wiele zapracowanych osób mówi: ?Skoro nie mam czasu na modlitwę, to będę pracować i to będzie moja modlitwa? . Moja praca jest jakby moją modlitwą.
Modlitwa jest jak oddech. Jeśli praca powoduję, że nie mam czasu na oddychanie, to moja praca grozi mi śmiercią duchową, a żadna praca nie jest warta, aby dla niej umrzeć.
Na czym polega modlitwa i praca ? owa ?ora et labora??
Witam,
Mam pytanie , czy mogę odprawiać różaniec bez koronki, np. na palcach (i jak się to robi). Nie posiadam niestety koronki, a chciałbym go odprawiać.
Proszę o odpowiedzi.
Witam. Od jakiegoś czasu staram się praktykować metodę modlitwy Lectio Divina. Czasami mam wrażenie że wychodzi mi to lepiej, czasami gorzej.
Moje pytanie brzmi - jak wybierać fragmenty? Powinienem czytać bez przerwy aż coś mnie poruszy czy wybrać raczej jakiś fragment lub kilka fragmentów i czytać w kółko aż coś mnie ruszy?
Możecie się podzielić jakimiś spostrzeżeniami lub poradami?
Brewiarz jest podzielony na kilka części, które odmawia się o określonych porach dnia. Ja muszę przyznać nie dałabym rady odmawiać wszystkich modlitw (jutrznia, modlitwa w ciągu dnia, nieszpory, kompleta). Ale tak się zastanawiam, czy mogłabym dodać do swojej modlitwy wieczornej właśnie elementy brewiarzu poprzez czytanie fragmentu z każdej części. Mam na myśli to czy mogłabym na wieczór odmawiać np. jutrznie albo modlitwę odmawianą w ciągu dnia? Czy jako, że odmawiałabym tylko wieczorem zostają nieszpory i kompleta?
Proszę o radę, czy takie odmawianie w ogóle ma sens i nie kłóci się z zasadami modlitwy. O:-)
Witam.
Jestem tu dopiero od wczoraj, więc mogę wydawać się dziwna, bo znajduję się na sporym rozdrożu i nie bardzo wiem, w którą pójść stronę. Jak już pisałam w swoim wątku powitalnym- wierzę w Boga, ale bardzo często nie wierzę Bogu. Być może to mnie przekreśla i ciężko nazwać mnie katoliczką. Zwłaszcza, że ostatnio ciężko przychodzi mi modlitwa i wiara w sens sakramentów.
Tak teraz mam po prostu...
I teraz przejdę może do meritum sprawy. Jak się modlić, kiedy czuje się, że to nie jest modlitwa, że to nie jest rozmowa z Bogiem? Kiedy tak ciężko uwierzyć, że mogę cokolwiek znaczyć dla Boga?
Teraz pewnie wyleje się tu lawina krytyki, bo jak można wątpić w takie rzeczy. Ano można. Wierzę, że Bóg wysłuchuje modlitw innych ludzi i że inni...
Polecam Podręcznik formacyjny - Szkoła modlitwy wydawnictwa APOSTOLICUM pod redakcja ks. Krzysztofa Kralka SAC i Michał Zborowski
Moja wspólnota podjęła formacje w temacie modlitwa na bazie tego podręcznika - jestem nim zachwycony! dlatego dzielę się z wami i polecam go.
Jest on dla ludzi zewangelizowanych a więc po kerygmacie, którzy chcą formować się dalej i wzrastać stabilnie do Boga. Nie da się tego zrobić bez fundamentu jakim jest modlitwa indywidualna, na które zbudujemy relację i więź z Bogiem
więcej
Witam
Od dłuższego czasu spieramy się z moim dziadkiem(79 lat, katolik niepraktykujący) jaka modlitwa jest najlepsza. Ja uważam, że najlepsza jest głośna rozmowa z Bogiem i stworzone dawniej formułki(różaniec, koronka, litanie). Zaś mój dziadek mówi, że taka modlitwa jest dla ludzi prymitywnych i prawdziwą modlitwą jest tylko podziwianie natury, powietrza i otoczenia. Dodatkowo mój dziadek nie wierzy w cuda, gdyż jego zdaniem stworzenie komórki ciała jest czymś co w ogóle nie może się równać z cudami.
Dodatkowo w żaden sposób nie mogę go przekonać do tradycyjnej modlitwy i uczęszczania do Kościoła chociaż w Niedzielę.
A Wy co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
Kochani Bracia i Siostry!
Wszyscy wiemy jak ważna jest modlitwa za grzeszników. Maryja w Fatimie mówiła, że wielu ludzi idzie do piekła, bo nie ma się kto za nich modlić. Zaczęłam się jednak zastanawiać: czy lepiej modlić się ogólnie za wszystkich grzeszników, czy lepiej wybrać konkretną osobę np. z rodziny, znajomych? A może modlić się za jednego grzesznika, ale nam nieznanego, tylko poprosić Boga by nam kogoś powierzył (jak np. w przypadku duchowej adopcji dziecka poczętego) - taka duchowa adopcja grzesznika zatwardziałego.
Co myślicie na ten temat (a przez Was Duch Święty)?
Ostatnio zastanawiałem się tak naprawdę dlaczego istnieją takie modlitwy jak różaniec czy różne koronki. Wiem, że są to modlitwy zazwyczaj wymyślone po jakimś objawieniu. Maryja sama prosiła żeby się modlić na różańcu. Problem w tym, że nie rozumiem za bardzo sensu tych modlitw. 50 razy powtarzamy dokładnie to samo (w koronkach także). Czy nie wystarczyło by odmówić raz? To samo się tyczy modlitw własnymi słowami. Czy muszę prosić Pana przykładowo o opatrzność Bożą i zdrowie dla wszystkich moich członków rodziny z osobna, wymieniając ich czy może wystarczy powiedzieć/pomyśleć dla kochanej rodziny . Albo czy muszę wymieniać, że modlę się za: rodzinę, znajomych, przyjaciół, księży z parafii, wszystkich parafian, biednych, chorych,...
Mam pytanie. Czy modląc się przed monitorem np. do Matki Boskiej lub Jezusa w pozycji klęczącej nie popełnia się grzechu bałwochwalstwa? Bo przecież to jest modlenie przed/ do monitora, chociaż nie traktuje się samego monitora z czcią, ale z pobożnością modli się do wizerunku Maryi na tymże monitorze. Wiadomo,że Bóg jest wszędzie, więc taki wizerunek konieczny nie jest, ale to ułatwia modlitwę. Bardzo proszę o pomoc.
Witajcie. Czy katolik może w ramach psychoterapii, silnego stresu oprócz modlitwy pomóc sobie jakimś technikami relaksacyjnymi, medytacja( nie joga, tylko jakby zamiana negatywnych myśli na pozytywne), afirmacje. Skoro negatywne myśli mają mnie kształtować i tak one przychodzą niechciane, natrętne to w ich miejsce postawić inne myśli. Czy Kościół uznaje tylko farmakologię w takich przypadkach? Jestem osobą wierzącą. Jeśli np chodzę na psychoterapię i psychoterapeuta zaleca taką terapię, czy można ją stosować?Czy to nie jest okultyzm?
No bo Kościół Katolicki nikogo oficjalnie nie ogłosił potępionym i można się modlić za każdego, czyli za Hitlera również mogę się pomodlić? Tak pytam z ciekawości, choć i tak się boję... No bo nie wiadomo, gdzie trafił. Może przed śmiercią dokonał akt żalu doskonałego, bądź miał chorobę, przez którą dopuścił się tyle zła.
Witam,
Mam pytanie jak powyżej - czy przy codziennej modlitwie warto co jakiś czas „zmieniać” trochę prośby do Ojca , czy można modlić się o te same rzeczy.
Przykładowo ja wciąż modlę się o łaskę zdrowia dla mnie i moich rodziców każdego dnia, tylko czasami dodaję coś innego.
W sumie dotknęło mnie to któregoś dnia i nie wiem, czy warto wciąż modlić się o to samo.
Proszę o odpowiedź.
Cytat z książki „Przedziwny Sekret Różańca Świętego” Św. Ludwika Maria Grignion de Montfort:
„Nawet gdybyście stali nad brzegiem przepaści; nawet gdybyście byli jedną nogą w piekle; nawet gdybyście, jak czarnoksiężnik, zaprzedali duszę diabłu; nawet gdybyście byli zatwardziałymi heretykami, upartymi jak szatan, wcześniej czy później nawrócicie się i zostaniecie zbawieni, pod warunkiem, powtarzam baczcie na wszystkie słowa i terminy, których używam – że będziecie odmawiać pobożnie święty Różaniec aż do śmierci, aby poznać prawdę, uzyskać dar skruchy i przebaczenie grzechów”.
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników