Regulamin Forum
§ 1
Zasadniczym celem Forum jest rozwój osobisty w wierze katolickiej. Wątki przeciwne temu celowi mogą być automatycznie usuwane.
§ 2
Dyskusja na tematy związane z religią katolicką i wiarą, oraz tematami, które są ważne dla katolików. W szczególności także na tematy związane z innymi wyznaniami i religiami. Tematy polityczne są dopuszczalne jeśli dotyczą wpływu polityki na naszą rzeczywistość, zwłaszcza w kontekście wiary i swobód i postaw religijnych oraz patriotyzmu.
§ 3
Forum jest otwarte dla osób wierzących i niewierzących. Prawo do wypowiedzi posiadają wyłącznie osoby zarejestrowane. Używany login nie może obrażać niczyich uczuć.
§ 4
Każdy uczestnik ma prawo do wyrażania swoich poglądów. Ale nikt nie ma prawa do...
Czasami mamy ochotę pogadać trochę poważniej niż na czacie, ale tak o wszystkim, o czymś co się wydarzyło ostatnio itp
Można założyć jakiś swój wątek lub zacząć dyskusję tutaj na luzie, bez marudzenia moderacji, że nie na temat
Właśnie, skąd wiecie o tym forum, jak tutaj trafiliście? Od znajomych, na fejsie gdzieś kliknęliście, a może z jakiś stron?
Ja tutaj trafiłem, w taki oto sposób. Pytam się Czernina, to jaki adres forum dajemy, bo od kilku dni myśleliśmy o własnym forum, więc trzeba działać, odpisał że zchrystusem.pl, więc kupiłem taką domenę, wrzuciłem pliki forum i tak tu trafiłem ;-)
aaa, jeszcze to nie koniec historii, to forum jest kontynuacją forum Czernina w zasadzie, pierw na jego forum trafiłem :-)
Nie mam już siły. Czuję, że zgubiłam drogę do Boga. Czuję, że w swym postępowaniu odrzucam go.
Od 5 lat jestem w związku małżeńskim. Razem 9 lat. Kocham Męża i wczesniej nigdy nawet nie spojrzałam na innego mężczyzne.
Do czasu, aż kilka miesięcy temu poznałam pewnego mężczyznę, który stał mi się bliski. Wiedząc, że robię źle, brnęłam w to. Chciałam go widywać i dążyłam do tego. Pierwszy raz odkąd poznałam męża zwróciłam uwagę na jakiegokolwiek mężczyznę. Rozmowy, drobne gesty i stało się. Popłynęłam. Zadłużyłam się w nim. Początkowo bardziej to wyglądało na relację przyjacielską. On zawsze był kulturalny, miał wyczucie i ze względu na moją sytuację, nigdy wcześniej nie przekraczał granic.Do najgorszego nigdy nie doszło, jednak do...
Poznałem dziewczynę z którą dobrze się dogaduję, jednak znamy się tylko przez internet. Nigdy wcześniej nie złapałem tak dobrego kontaktu z drugim człowiekiem. Jest pomocna dla każdego, troskliwa i ma dobry kontakt z rodzicami. Oboje poczuliśmy pewną więź. Zrywaliśmy kontakt kilka razy bo raz ona mówiła, że zbyt dużo nas dzieli i nie wyobraża sobie związku ze mną, a raz to ja miałem takie odczucia. Zawsze jednak wracaliśmy do siebie i dalej budowaliśmy bliższy kontakt. Jestem już bardzo tym wszystkim zmęczony i chciałbym podjąć jakąś dobrą decyzję w tej kwestii czy w ogóle planować z nią w końcu spotkanie. Czuję że po naszym ostatnim rozstaniu nasza więź osłabła, ja popadłem w jakieś stany depresyjne i to wszystko mnie dobija. Nie jestem w...
Otrzymałem takiego maila:
Godzina przymusowej deprawacji tygodniowo od 2025 w polskich szkołach
Szanowny Panie Andrzeju!
Krajowy konsultant psychiatrii dzieci i młodzieży Aleksandra Lewandowska, będąca jednocześnie członkiem rządowego zespołu pracującego nad podstawą programową do edukacji seksualnej w polskich szkołach, zapowiada publicznie: edukacja seksualna ma być obowiązkowa dla wszystkich dzieci, gdyż inaczej rodzice mogą mieć wątpliwości przez co część uczniów zrezygnuje z udziału w lekcjach. Lewandowska rekomenduje też, aby przymusowe lekcje odbywały się w szkołach przynajmniej raz w tygodniu po godzinie.
To już kolejna osoba z rządowego zespołu, która otwarcie zapowiada, że edukacja seksualna polskich dzieci ma być obowiązkowa...
(...)
Ludzie mają kochającego współmałżonka, dzieci, a czasem nagle jednemu z nich odbija, albo on znajduje sobie jakąś cichodajkę, albo ona księciunia z Harlequina, niestety w mediach promowane są takie postawy. - dziś, np. w wysokich obcasach
W starszych PRL-owskich mediach nie były promowane.
Był dodatkowy odcinek 40-klatka Motylem jestem, czyli romans 40-latka , gdzie po romansie stwierdził mam poczucie że coś zgubiłem a niczego nie znalazłem .
Życiowego doświadczenia w kwestiach związkowych raczej mi nie zbywa, mistrzem rozumienia kontaktów społecznych też nie jestem, więc pytam się innych. Co powoduje, że zaczyna kogoś fascynować właśnie ta, a nie inna osoba? Żeby była jasność, nie pytam się o czynniki wpływające na decyzję o ślubie, bo o tym jest sporo innych wątków. Nie pytam się też o pierwsze 10 sekund po poznaniu innej osoby, bo kiedyś zadałam to pytanie na innej grupie i wszyscy chyba pomyśleli, że chodzi mi o pierwsze wrażenie, bo pisali sporo o wyglądzie. Mam na myśli ten etap przedzwiązkowy gdy dwoje ludzi się poznaje.
Temat, który chcę poruszyć bardzo mnie inspiruje do przemyśleń w aspekcie tego jaki wpływ mają nauki w tych dziedzinach z tytułu postu w warunkowaniu zdrowienia człowieka. Czy obecna ideologizacja raczej zniekształca możliwości do zdrowienia psychicznego człowieka? Czy można powiedzieć, że obecnie te dziedziny życia związane z psychiką nawet już nie uśmierzają problemów psychicznych ale wręcz pogłębiają te problemy. Tak bardzo ufamy specjalistom , że zniekształcony własny obraz naprawy siebie. Mam to i to więc dlatego mam prawo tak się zachowywać. Czy to jest faktycznie obraz naprawy czegokolwiek. Co więcej przekazywane farmaceutyki mogą niczego także nie zmieniać na lepsze.
Moje pytanie brzmi czy jest ktoś wśród nas komu specjaliści i...
Przyczyny nieważności małżeństwa dzielimy na przeszkody zrywające, wady zgody małżeńskiej i wady formy zawarcia małżeństwa. Chciałam was zapytać dlaczego Kościół uznał te przesłanki za wystarczające do stwierdzenie nieważności małżeństwa, na jakiej podstawie tak stwierdził?
Chociaż wydaje mi się, że z tymi rzeczami się nie dyskutuje, skoro tak jest zapisane kodeksie prawa kanoniczne to widać jakiś mądry człowiek wiedział co pisze.
Jakie symptomy u dzieci wskazują, że mogą mieć zaburzenia? Co w takich sytuacjach robić? Jak nie dopuścić do zaburzenia dziecka? Na te i wiele innych pytań odpowiada Profesor Jagoda Cieszyńska - psycholog, logopeda. Jedna z najlepszych specjalistek w Polsce diagnozująca zaburzenia u dzieci. Twórczyni Metody Krakowskiej w szczerej rozmowie w fotelu Tete a Tete.
Witam wszystkich,
Szwagier chce zawrzeć związek małżeński w Urzędzie Stanu Cywilnego. Sakrament małżeństwa nie wchodzi w grę ponieważ partnerka jego jest po rozwodzie. On stanu wolnego a ona rozwódka. Teraz spodziewają się dziecka. Czy mój mąż może świadkować swojemu bratu w tej sytuacji ? Czy jako katolicy poprzez takie świadkowanie na takim kontrakcie cywilnym działamy wbrew woli Bożej?
Poznałem ponad rok temu kobietę ne katolickim portalu Zapisani sobie . Rozmawialiśmy ze sobą na odległość i jakoś nie mogliśmy się spotkać.
Jednak niedawno byłem u niej. Nareszcie spotkanie.
Są i nadzieje i obawy.
Mam myśl, że może Ona jest daną szansą przez Boga bym mógł się zmienić i rozwinąć.
Jak mówił Jan Paweł II: człowiek „nie może odnaleźć się w pełni inaczej jak tylko poprzez bezinteresowny dar z siebie samego”
Macierzyństwo to też powołanie i mimo, że każda kobieta jest do tego powołana, tak jak każy z nas jest powołany do świętości to nie musi wchodzić w macierzyństwo jeśli nie odczuwa tego powołania tak jak nie każdy dąży do świętości i nie każdy świętym zostaje.
Czy to oznacza, że jak człowiek nie zostaje świętym to jest gorszy czy głupszy od tych którzy nimi zostają?
Oczywiście że nie. Bóg też nas kocha gdy nie jesteśmy świętymi i też możemy iść do nieba. Tak samo kobieta - jest wartościową kobietą w oczach Boga - jeśli żyje w czystości. Nie każda kobieta czuje potrzebę macierzyństwa, ale pozostaje wartościową kobietą.
Nie ma sensu się przejmować ludzkim gadaniem - życie kształtujemy zgodnie z własnym planem a nie pod dyktando innych, gdyż...
Dwoje dzieci o podobnej sile i wieku się bije, matka jest przerażona, a ojciec jest spokojny
Pamiętam tylko raz gdy biłem się z bratem, jak trzymaliśmy się w szachu, obydwaj trzymając drugiego za włosy.(złapał Kozak Tatarzyna)
Ja jakoś miałem wrodzone że nie potrafiłem się bić, czytając Byczka Fernando wstydziłem się widząc że to o mnie.
Jest i druga strona tego obrazka:
gdy w podstawówce wracałem do domu drogą, z boku wyskoczył kolega i nakopał mi tyłek, a matka, która była nieopodal w samochodzie nazwała mnie ofiarą losu , czym mnie uraziła i poraniła.
Ofiara - dopiero w chrześcijaństwie nabiera pięknego wyrazu, podczas gdy w pogaństwie jest pejoratywne.
Tak w pogaństwie mawiano...
W sumie nie mamy chyba na forum wątku poświęconemu ogólnej dyskusji na temat macierzyństwa (choć oczywiście są nitki dotyczące np. jakiegoś konkretnego aspektu bycia mamą), więc pozwolę sobie na założenie takowego. @};-
Pytania na zachętę do rozmowy:
Czym według Was jest mądre macierzyństwo?
Kim jest matka dojrzała? A kim niedojrzała?
(nie chodzi tu o kroplówkę finansową), ale o przykłady:
Jest taki muzyk raper Mata. Nie znoszę jego muzyki, jego muzyka to dla mnie nie muzyka. Ale muszę przyznać że Tata Maty czyli pan Marcin Matczak wspiera swego syna i to wielki pozytyw !
Z drugiej strony reżyser Quentin Tarantino, bardzo zdolny, a jego matka w niego nie wierzyła. Osiągnął sukces wbrew niej, robi bardzo dobre filmy pod względem warsztatowym, jednak z ich przesłaniem jest gorzej. Także chwalił bajkę Świnka Peppa, która jest toksyczna, więc jeśli nawet zawodowo odniósł sukces, to jednak są pewne problemy.
Z trzeciej, czyli znowu pierwszej strony:
Michał Wiśniewski i jego córka Etiennette Wiśniewska którą wspiera
to jest tylko kilka przykładów anegdotycznych, wcale nie...
Na wstępie mówię że jest to z czystej ciekawości. Nie raz słyszałem że biorąc ślub kościelny jest obowiązek przekazania życia i posiadania conajmniej jednego dziecka a zwalnia bezpłodność albo jeśli jedno z małżonków miało by HIV to są zwolnieni że choć w Kościele dopuszczalne jest celowe nieuprawianie seksu w dni płodne żeby nie było dziecka to jednak jedno dziecko musi być. A co jeśli jedno z rodziców ma jakąś chorobę psychiczną np schizofrenie aspergera 2u biegónówke albo ADHD albo coś jeszcze innego podobnego do tych chorób które wymieniłem to czy w takim przypadku też jest obowiązek przekazania życia bo przecież ryzyko że dziecko też będzie chore jest na bardzo wysokim poziomie bo może odziedziczyć chorobę po rodzicu
Przez wzgląd zapewne w dużej mierze chciałem się podzielić pewnymi spostrzeżeniami w kwestii tego, że mamy coraz mniej urodzeń dzieci. Ewidentne statystyki pokazują prognozy nawet poniżej oczekiwań. Pracuję w branży dziecięcej w artykułach dla dzieci w szerokim asortymencie.
Bardzo często rozmawiam z moimi klientami o bieżącej sytuacji i zadaję pytanie: dlaczego tak się dzieje, że tych dzieci tak mało się rodzi?
Odpowiedzi są jednomyślne: wygodna i brak środków. Zawsze pytam kiedy na przestrzeni ostatnich 100 lat tych urodzeń było najwięcej. Część trafnie odpowiada po wojnie. No właśnie tak mało wtedy było ale ludzie doceniali wolność. Nie ważne, że mają mało, ważne, że mieli siebie, mogli bardziej polegać na sobie. Była motywacja....
Witam,
jesteśmy małżeństwem sakramentalnym. Mamy dzieci w wieku szkolnym.
Dwa lata temu czułam, że coś jest nie tak. Mąż był inny. Ale mówił przesadzasz. Jesteś wariatka.
Miesiąc temu okazało się, że miał wtedy konto na sympatii. Nie wiem czy z kimś pisał lub spotykał się.Mało tego filmy pornograficzne, często wchodził na profil na FB koleżanki z klasy. Wchodził też na stronę (...) . Ale czy tam miał konto nie wiem.
Twierdzi, że obecnie nie ma nigdzie kont. Tamto skasowane.
Zapytany po co założył rusza tylko ramionami.
Cały czas powtarza, że to moja wina.
Nie wiem co mam robić? W tej chwili nawet się nie odzywam?
Nic w domu nie chce robić, do opieki nad dziecmi też się nie kwapi. Tylko siedzi z telefonem w ręku. Podobno gra.
Nawet gdy występuje wielożeństwo (np. w starożytności) to w zwykle jeden mężczyzna ma wiele kobiet a nie kobieta wielu mężczyzn. Bo dziecko musi mieć jedną matkę i jednego ojca.
Dla dziecka matka staje się obrazem świata, i życia; czy będzie świat widziało jako ład poddany Bogu czy chaos, (nie chodzi tu o ewangeliczny ten świat który jest przeciw Bogu) a ojciec staje się pierwszym obrazem Boga, czy będzie to pozytywny, czy tyran albo słaby.
Natomiast jeśli rodzicami jest para gejów czy lesbijek, mamy całkowity chaos kształtowania się obrazu Boga.
Aborcja jest dziełem szatana. To szatan podjudza kobiety do tego, aby one zabiły swoje nienarodzone dzieci. My chrześcijanie powinniśmy stawać w obronie Dzieci Nienarodzonych dając do zrozumienia, że aborcja to zło.
Każde dziecko ma prawo żyć a życie może odebrać tylko Bóg.
Inwencja przy nadaniu tytułu tematowi. Nazwa zmieniona, temat przeniesiony - Czernin
Witam. Zaznaczam od razu że problemem w moim małżeństwie nie jest brak miłości , kłótnie itp lecz zupełnie coś innego. Potrzebuje by ktoś spojrzał na to z innej strony, może wymyśli co jeszcze można zrobić.
Otóż jesteśmy już rok po ślubie , znamy się trzy. Spotykaliśmy się w weekendy przed ślubem . Już wtedy widziałem że moja wybranka ma problemy z nerwami stanami lękowymi, ale nie przeszkadzało mi to , przecież to choroba a normalnie wtedy pracowała żyła więc nie miałem się czego bać . Zastanawiało mnie skąd to się wzięło, po czasie jednak dowiedziałem się prawdy , że była bardzo źle traktowana w domu mimo nawet że była dorosła . Nie chcę się rozpisywać co się działo ale uwierzcie że nikt nie chciałby się zamienić choć z pozoru rodzina...
Szczęść Boże. Nurtuje mnie jakiś czas już pewien problem. Czy jeśli małżonkowie po ślubie kościelnym rozwodzą się to czy jeśli dojdzie między nimi do współżycia to jest to grzech? Rozwód jest cywilny tylko.
Na początek: to nie jest wątek do kłócenia się, czy to słuszne, że Kościół uznaje tylko naturalne metody. Ten wątek ma mieć charakter praktyczny, można powiedzieć, samopomocowy.
Skąd w ogóle taki temat, skoro do momentu, gdy będę miała stosować praktycznie NPR, jest pewnie jeszcze daleko? Sprawa wygląda tak: gdy byłam w liceum, wyświetlił mi się kiedyś na Facebooku blog pewnej nauczycielki metody Rötzera i w ten sposób zaczęłam interesować się tematem. Na próbę zaczęłam się obserwować i szło mi to nie najgorzej aż do czasu, gdy poszłam na studia - od tego momentu nawyk mi się coraz bardziej rozlatywał, przez co nawet gdy próbuję się ogarnąć, nie pamiętam o tym, żeby te obserwacje prowadzić. Pomyślałam, że może nie tylko ja mam taki...
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników