Dzielimy się dowodami Bożego działania w naszym życiu i życiu znanych osób, jak i naszych bliskich i innych ludzi; piszcie to, co zbuduje wszystkich w wierze w Boga.
Regulamin Forum
§ 1
Zasadniczym celem Forum jest rozwój osobisty w wierze katolickiej. Wątki przeciwne temu celowi mogą być automatycznie usuwane.
§ 2
Dyskusja na tematy związane z religią katolicką i wiarą, oraz tematami, które są ważne dla katolików. W szczególności także na tematy związane z innymi wyznaniami i religiami. Tematy polityczne są dopuszczalne jeśli dotyczą wpływu polityki na naszą rzeczywistość, zwłaszcza w kontekście wiary i swobód i postaw religijnych oraz patriotyzmu.
§ 3
Forum jest otwarte dla osób wierzących i niewierzących. Prawo do wypowiedzi posiadają wyłącznie osoby zarejestrowane. Używany login nie może obrażać niczyich uczuć.
§ 4
Każdy uczestnik ma prawo do wyrażania swoich poglądów. Ale nikt nie ma prawa do...
Czasami mamy ochotę pogadać trochę poważniej niż na czacie, ale tak o wszystkim, o czymś co się wydarzyło ostatnio itp
Można założyć jakiś swój wątek lub zacząć dyskusję tutaj na luzie, bez marudzenia moderacji, że nie na temat
Właśnie, skąd wiecie o tym forum, jak tutaj trafiliście? Od znajomych, na fejsie gdzieś kliknęliście, a może z jakiś stron?
Ja tutaj trafiłem, w taki oto sposób. Pytam się Czernina, to jaki adres forum dajemy, bo od kilku dni myśleliśmy o własnym forum, więc trzeba działać, odpisał że zchrystusem.pl, więc kupiłem taką domenę, wrzuciłem pliki forum i tak tu trafiłem ;-)
aaa, jeszcze to nie koniec historii, to forum jest kontynuacją forum Czernina w zasadzie, pierw na jego forum trafiłem :-)
Chcę napisać o filmie... chcę napisać o jego głównym bohaterze... chcę się zastanowić (zapraszam do dyskusji) nad przyczynami, powodującymi, że w czasie wojny, niektórzy jej uczestnicy stają się dosłownie żądnymi krwi, bezlitosnymi oprawcami, a inni praktykują zupełnie inną postawę i niosą wszelką możliwą pomoc - zwłaszcza na polu walki, o czym opowiada film Mela Gibsona pt. Przełęcz ocalonych [tytuł oryginalny Hacksaw Ridge ].
Premiera światowa miała miejsce 4 września, a od 4 listopada 2016 film będzie wyświetlany w polskich kinach.
Opis filmu
Schyłek drugiej wojny światowej. Armia amerykańska toczy ciężkie walki z Japończykami o każdy skrawek lądu na Pacyfiku. Strategicznym celem jest wyspa Okinawa, której zdobycie może oznaczać...
Witam wszystkich
Zdecydowałam się napisać o tym bo sama już nie wiem co o tym myśleć. Miałam już kilka snów i nie wiem czy to tylko sny czy oznaczają coś..
Pierwszy sen wywarł na mnie ogromne wrażenie, widziałam w nim Matkę Bożą stojącą nad ziemią, padał na nią ogromny blask światła w tym samym miejscu w którym była było pełno ludzi ubranych w białe szaty. W pewnym momencie wyszłam z tego miejsca i uciekłam ale Ona.. przyszła za mną.. powiedziała mi,że jestem skromna.. i tylko tyle
W drugim śnie widziałam Pana Jezusa stojącego pośród wysokich drzew ustawiła się do niego kolejka ludzi prosząc go o łaski.. ja poprosiłam tylko o to,żeby moja babcia ( która w tamtych czasie chorowała ciężko na raka) wyzdrowiała. On jednak nic nie...
Półtora roku temu spotkał mnie najpiękniejszy cud w moim życiu: Pan Jezus przebaczył mi podczas spowiedzi generalnej. Teraz mogę przyjmować Go w Eucharystii i częstej spowiedzi. To cud dostępny dla każdego.
Widzę też cuda, które zdarzają się, gdy proszę o różne łaski: poprawę zdrowia kogoś z rodziny, nawrócenia, uzdrowienie kota, większa satysfakcja z nauki. Bardzo pomaga, gdy ktoś modli się w jakiejś intencji, na której mi zależy. To nie musi być ktoś z charyzmatami, wystarczy np. babcia, czy ksiądz. Przez ostatnie dwa dni kilka osób się za mnie modliło i prawdopodobnie zdałam maturę, chociaż niewiele umiałam... Myśli tak mi płynęły, że widzę wyraźne działanie łaski Bożej.
Ważne są chwile, gdy modlimy się za umierających. Taka modlitwa...
Witam , piszę w sprawie łaski , która została spełniona przez modlitwę do Św. Rity. Otóż w lutym 2018 rozstałam się z moim chłopakiem (stwierdził , ze nie chce ciągnąć tego związku dalej) , byłam zrozpaczona wiec modliłam się do Św. Rity, po 3 dniach przyszedł twierdząc , ze popełnił błąd i znów byliśmy razem. 16.10.2018 rozstaliśmy się ostatecznie (ja zaproponowałam zerwanie). Po paru tygodniach , stwierdziłam , że popełniłam największy błąd w moim życiu .. modliłam się do św. Rity , sw. Jana Pawła II , o nasz powrót lecz do teraz nie jesteśmy razem. Dodam , iż odsunęłam się w tamtym momencie od Pana Boga , ale po jakimś czasie , On jakby ubiegał się o mnie , kazał się modlić , i to uczucie do chłopaka wracało. Nie rozumiem tej sytuacji ,...
Chciałbym podzielić się z wami moim świadectwem. Jak to Bóg przyszedł do mnie.
Urodziłem się w rodzinie uważanej za katolicką. Otrzymałem wszystkie sakramenty. Od dzieciństwa Bóg był mi przedstawiany jako sędzia, który karze za nasze złe uczynki, a za dobre wynagradza. Budził we mnie bardziej lęk, aniżeli miłość, bo nigdy od Niego nic dobrego nie dostałem (tak mi się wtenczas wydawało), a życie moje nie było zbyt szczęśliwe. Raczej zawsze próbowałem się przed Nim chować, a nie szukać Go. Często bałem się Boga spotkać, aby przypadkiem czegoś mi nie kazał albo czegoś nie zabronił. Bo wiadomo, jak mi coś będzie kazał zrobić, to będzie się to wiązało z jakimś wyrzeczeniem, dyskomfortem, a wtedy raczej pogorszy mi się w życiu, a...
Chrzescijanka z pakistanu, falszywie oskarzona, od kilku lat w wiezieniu. Skazana na smierc, przymuszana do przejscia na Islam, nie ugiela sie i pozostala przy Jezusie. Obecnie uniewiniona.
To jest prawdziwy charyzmat - dar mestwa.
W jej seru dlugo nie bylo miejsca dla Boga. Przymykala oczy na wszystkie znaki, jakie dawal jej Pan. Jednak do czasu ...
To mial byc koncert, jakich wczesniej byly dziesiatki. Jej chor znow mial wystapic w kosciele, byla do tego przyzwyczajona, nigdy nie robilo to na niej wiekszego wrazenia. Tym razem poczula w sercu dziwny ucisk. Spojrzala na konfesjonal, przed ktorym ustawila sie kolejka wiernych. Ona tez zapragnela sie wyspowiadac.
Rodzice Violetty Bieleckiej pochodzili z terenow dzisiejszej Bialorusi. Po 1945 r. zamieszkali w Bialymstoku. Jej tata byl kapelmistrzem, mama kasjerka w PKO. Ochrzcili corke, zaprowadzili do pierwszej komunii. Ale nie mieli nawyku chodzenia na niedzielna msze, nie wymagali tez tego od dziecka.
- Moze...
Lekarze nie pozostawili mu zludzen, ale ani on, ani jego bliscy nie mieli zamiaru bezczynnie czekac na wyrok. Wiedzieli, do kogo sie zwrocic o pomoc.
Do Wigilii zostal niecaly tydzien. Pan Adam wiedzial, jak wazna obietnice zlozyl swojej kochanej corce ... Siedzial na swoim wozku przed oltarzem i w skupieniu sluchal przedswiatecznej mszy. Nagle kaplan prowadzacy eucharystie spojrzal na niego, wzial do reki Cialo Chrystusa, podszedl w strone pana Adama i donosnym glosem powiedzial - W imie Jezusa Chrystusa wstan z tego wozka i idz.
Mezczyzna drzacymi dlonmi oparl sie o wozek i powolutku sie podniosl. Stanal na nogach o wlasnych silach po raz pierwszy od ponad roku! Wyciagnal dlon w strone ksiedza i krok po kroczku przesuwal sie w strone...
To jest czas, kiedy wiara sie umacnia.
Znana aktorka przekonuje, ze Boze Narodzenie daje nam niesamowita sile ...
Trudno o tak ciepla osobe w calym polskim show-biznesie. Teresa Lipowska juz od 18 lat gra sympatyczna Barbare Mostowiak w M jak milosc . Choc los nie oszczedza jej trosk, aktorka imponuje wiara i pogoda ducha.
- Optymizm wyssalam z mlekiem matki - stwierdza. i dodaje, ze swieta to czas, ktory wyzwala w nas to, co najlepsze ...
Podczas uroczystej gali zorganizowanej z okazji 18 rocznicy emisji pierwszego odcinka M jak milosc pani Teresa tryskala dobrym humorem. Ubrana w elegancka suknie, chetnie wspominala poczatki telenoweli.
- Jestem od pierwszego dnia na planie i pamietam zarowno pierwszy, jak i ostatni dzien. Ciesze sie,...
Zadawałem to pytanie na różnych forach. Ale nikt nie przedstawił w miarę zadowalajacej mnie odpowiedzi. Może tutaj wspólnie nam się uda. Nie oczekuje niemożliwego. Po prostu jakiś spójny pogląd na te kwestie
Sam mnie zainspirował do wyjaśnienia i zrozumienia tematu, jak odróżnić współczesne proroctwo prywatne od objawienia prywatnego, czyli otrzymanego przez współczesnych chrześcijan.
Jak bracia i siostry jak wy to rozumiecie? a jak Kościół naucza i czy naucza na ten temat?
Witam Was wszystkich serdecznie. Chcialabym polecic bardzo bloga, na ktorego trafilam niedawno i calkiem przypadkiem. Ksiadz Darek traktuje o objawieniach. Sama twierdze, ze temat objawien jest bardzo nurtujacy, a z samymi poradami i postami prosto od Ksiedza mozemy zajsc daleko z nasza wiara. Uwazam, ze kazdy znajdzie cos dla siebie:)
Oto świadectwo z dwóch ewangelizacji, które miały miejsce w czasie Przystanku Jezus 2018. Imiona ewangelizowanych zostały zmienione, natomiast imiona ewangelizatorów są oryginalne.
Damiana
Idąc wraz z ks. Hubertem po zalesionych pagórkach Kostrzyna udostępnionych pod imprezę Pol’and Rock Festival spotkaliśmy Damianę i jej znajomego. Wyraźnie ucieszyła sie na widok księdza. Miała obawy czy rozmawiać z nami, poniewaz jak powiedziała, poukładała sobie wszystkie sprawy z Jezusem i ma obawy czy znowu nie wróci do poprzedniego tj. grzesznego stanu. Może sądziła, że udowodnimy jej, że nie jest w stanie łaski uświęcającej (zob. Ef 2,5) lub każemy jej znowu iść do spowiedzi? Wyjawiła nam, że ma kilkumiesięczne okresy, gdy żyje w grzechu, a...
Napisane tego wszystkiego będzie dla mnie bardzo trudne, ponieważ początek historii nie jest dla mnie w żaden sposób przyjemny, ale na szczęście zakończenie jest metą tej trudnej dla mnie drogi przez życie. Będę starał się to możliwie skrócić, żebyście nie zasnęli przed komputerem.
Od samego początku jak tylko pojawiłem się na świecie już nie miałem lekko. Mój ojciec podczas kłótni z matką był w stanie podnieść niemowlę i rzucić nim o oparcie łóżka tak mocno, żeby odbiło się od niego i spadło na podłogę. Był bardzo agresywnym człowiekiem z brakiem poczucia humoru i dystansu do własnej osoby. Uzależniony od hazardu, prostytutek. Zażywał sterydy i spożywał alkohol co prawdopodobnie powodowało wybuchy agresji.
Skromne ale przepełnia mnie taka radość że mogę tylko powiedzieć Chwała Panu!!!
Tydzień temu w niedziele nie dotarłem na msze św. Mieszkam daleko od kościoła i uznałem że to wina mojej żony która nie zdążyła na czas. Przestałem rozmawiać z żoną i nie pojechałem do mojego syna i wnuków, Musiała jechać sama. Nie wiem co mnie napadło. Tak naprawdę to mogłem przewidzieć taką sytuację no ale stało się. Zostałem sam w domu i dostałem wiadomość ,że tam gdzie pracowałem od poniedziałku jest już koniec jeszcze w piątek było mówione że jeszcze z dwa tygodnie. Pogoda tragiczna a więc dwa tygodnie będziemy przynajmniej bez pracy. Milczałem , modliłem się. W środę doprowadziłem się prawie do takiego stanu psychicznego jak kiedyś to bywało. Wczoraj się...
Witam serdecznie w zeszłą sobotę miałam wspanialą okazję uczestniczyć w spotkaniu, które miało miejsce w Przeprośnej górce w kościele Miłości i Miłosierdzia Jezusa, spotkanie nosiło nazwę Cudownego medalika i poświęcone było Matce Bożej.
pojechałam tam lekko sceptyczna, wiedziałam,że dzieją się tam cuda,żeDuch święty obdarza tam ludzi wieloma charyzmatami,że jest wiele uzdrowień i uwolnień. Nie myślałam jednak,że może uderzyć to we mnie..Bo przecież moja wiara nie jest, a raczej nie była na tyle duża.
Uderzyła mnie miłość z jaką ludzie tam się modlili, po raz pierwszy widziałam tak wiele czystej miłości i uwielbienia w jednym miejscu, po raz pierwszy czułam wszechobecne działanie Ducha świętego, Jezusa i Maryi. Czułam to, patrzyłam jak...
Serdecznie i z wielkim podziwem Miłosierdzia Bożego chcę polecić książkę ks. Jana Reczka. Ksiądz ten prowadzi grupę Odnowy w Duchu Świętym, modlitw wstawienniczych oraz mszy o uzdrowienie. Książka to spis wielu świadectw, w których podczas modlitw wstawienniczych Jezus wskazuje przyczyny chorób fizycznych, duchowych i emocjonalnych czy różnych działań zła. W książeczce są także opisy własnych przemyśleń i modlitw. Samo czytanie tej książki z ówczesnym zaproszeniem Jezusa Króla Zbawiciela jest łaską odmówienie modlitw i powierzenie swych cierpień spraw Panu otwiera bramy miłosierdzia. Sam kończę ją czytać i wiem, że Zbawiciel uleczył już we mnie wiele.
Jak wiecie od dwóch lat należę do Odnowy w Duchu Świętym. Charyzmatycy zawsze byli mi bliscy i w jakiś tajemniczy sposób pociągający. Teraz po latach wiem, że to Duch Święty się upominał o mnie i pociągał do siebie a ja jak taki uparty osiołek mówiłem - iioo!
Myślę, że każdy z nasz zauważył w swoim najbliższym otoczeniu wyrastające jak grzyby po deszczu wspólnoty o zabarwieniu charyzmatycznym jak:
Ruch Światło Życie
Odnowa w Duchu Św
Wspólnoty wyrosłe z Kursu Alfa
Nowa Ewangelizacja
i wiele innych w których Duch Św jest kierownikiem duchowym ;-)
Chciałbym aby ten wątek był miejscem spotkania dla charyzmatyków i osób , których ten nurt we współczesnym kościele pociąga. Ale niech ten wątek będzie również miejscem wymiany myśli i poglądów...
Wlasciwie dzial jest nieodpowiedni dla tego tematu i obawiam sie ograniczen ze strony administracji, jako, ze moze ona uznac poruszane przeze mnie sprawy za niewazne dla chrzescijan .
Bardziej wlasciwego jednak nie znajduje.
Swiadectwa dzialania Boga to cos, co wydaje sie byc blisko Prawdy Objawionej wybranym.
Magnolia, jako, ze pierwszy podniosles rekawice masz przywilej rozpoczac serdeczna rozmowe z czlowiekiem , do ktorej zapraszam wszystkich forumowiczow otwartych na Prawde Objawienia.
Witam,
zeszłej nocy miałem dziwny i pierwszy taki sen w życiu. Otóż przysnil mi się Bóg. Konkretnie wyglądało to tak, że Bóg zszedł na ziemię (czy też na niej był już od dłuższego czasu) jako mężczyzna koło 60roku życia, był ubrany w zwykłe spodnie i koszulkę, ani chudy ani gruby, z niegęstą siwiejącą brodą. Stał koło niego zwykły człowiek, a Bóg wskazując na niego powiedział (wymienił jakąs datę) w ten dzień On powróci , co we snie rozumiałem jako, że akurat ten wybrany przez Boga człowiek, który był z zawodu nauczycielem, umrze w ten dzień, który Bóg podał ale też w ten sam dzień zmartwychwstanie.
Później była dziwna sytuacja, gdyż siedziałem w pokoju z Bogiem i jakimis kolesiami w garniturach, którzy chcieli dowodu na to, że Bóg to Bóg...
:arrow: Jest schyłek lata roku 2000. Mamy z córką do zrealizowania pewną bardzo istotną misję, która wymagała wyjazdu do Italii w krainę Piemontu do miasteczka Savigliano. Nie miałem w tamtym czasie swojego auta więc udaliśmy się z Katowic do Turynu autobusem a stamtąd (z dworca autobusowego) należało przedostać się na dworzec kolejowy by pojechać dalej pociągiem. Jazda trwa niemal całą dobę do Turynu. Wymęczeni wysiadamy nie znając języka włoskiego (dogadać się po angielsku trudno - Włosi z reguły nie uczą się angielskiego). I jak te sieroty stoimy na tym dworcu autobusowym nie wiedząc co dalej! Nie było wtedy prosto poruszać się po Turynie z uwagi budowy metra (rozkopane ulice itp.) ;) W tym czasie (o czym nie wiedzieliśmy) - żona w domu...
Słysząc takie określenie Dotyk Boga niektórzy z nas mogliby jasno stwierdzić : Czegoś takiego doświadczam za każdym razem, gdy czytam Biblię , Takiego dotyku doświadczam podczas modlitwy lub Takiego dotyku doświadczam podczas mszy . Nie mogę się z tym nie zgodzić, bo często tak może być i może nawet jest. Jednak takiego dotyku ja teraz doświadczać nie mogę, choć uczestniczę we mszach, modlę się czy czytam Biblię, ale to nie jest ten sam dotyk Boga. Ten, którego doświadczyłem będąc we wspólnocie był szczególny. Dlaczego?
Wyobraźmy sobie tak straszne miejsce jak piekło albo najciemniejsze miejsce w którym panuje totalna ciemność.
Byliście kiedyś w takim miejscu? Może niektórzy tak, ale w piekle raczej nie, nawet nie myślimy o takim miejscu,...
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników