Dlaczego młodzi ludzie nie umieją podejmować decyzji, zwłaszcza takich na całe życie, które nadają życiu sens, cel i kierunek? Nie umieją wybrać studiów, nie wiedzą, co chcą w życiu robić, jaki stan życia podjąć. A jeśli podejmą decyzję, to potem jej żałują, myślą, że to jednak nie to. Rzucają studia, rozwodzą się, odchodzą z kapłaństwa czy życia zakonnego.

Skąd się to bierze? Ja sama widzę, że nie umiem podejmować żadnych decyzji, nie mam celu, jeśli podejmę jakąś decyzję, to potem żałuję albo się wycofuję, zmieniam zdanie i tak naprawdę nigdy nie wiedziałam, czego chcę. Wiem, że nie jestem jedyna, że to problem wielu współczesnych młodych ludzi, ale właśnie – młodość się kończy, trzeba wiedzieć, po co się żyje, a nawet i młodość powinna...

Czy wiadomo czy księdza zarabiają normalną pensję czy tylko za mszy, chrzty, itp? Jedni mówią,że tak a drudzy nie? Jak się zapyta księdza- to oni mówią,że zarabiają jak im ludzie przynoszą, za msze i inne sakramenty.

Dzień dobry
Mam 17 lat i dostałam stypendium na wymianę uczniowska za granicę. Wyjeżdżam do USA na rok 9 sierpnia. Będę tam mieszkać u rodziny goszczącej która jest wolontariuszami.

To tylko takie konieczne tło do zarysowania sytuacji.

Martwi mnie relacja z rodzicami naturalnymi, tymi w Polsce.

Ciągle mam wrażenie ze to grzech jeśli będę się za żadko kontaktować z rodzicami, jeśli nasza relacja osłabnie, jeśli będę się lepiej czuła w rodzinie goszczącej niż w naturalnej. Bo np w naturalnej są kłótnie a w goszczącej nie ma.

Czy to będzie złe jeśli będę kochac członków rodziny goszczącej jak rodzinę? A jeśli będę ich kochać bardziej niż naturalna rodzinę?

Moi rodzice mają taki niezależny styl wychowania. Ja ich kocham, oni mnie....

!TW!
witam, chciałabym dziś napisać o sytuacji jaka ostatnio mi się przydarzyła. jestem z tego powodu bardzo nie zadowolona i bardzo tego żałuje ale już opisuje co sie stało. ostatnio w moim życiu nie jest najlepiej, bardzo gubię się w postrzeganiu świata, moj stan psychiczny strasznie sie pogorszył a zaznaczę tylko iż jestem po próbie samobójczej,,,straciłam moją 10 letnią przyjaźń i nie mam osoby której mogłabym to powiedzieć. zaczęłam szukać pomocy jednak nie wyszlo mi to na dobre. zaczęłam pić alkohol aby zapomieć o moich problemach. byłam ostatnio na pewnej imprezie gdzie był chlopak który straszni mi sie podobał.on bardzo sie upił i zaczął sie do mnie lepić. byłam podekscytowana ze chlopak ktory mi sie podoba, zainteresował się mną....

Witam jestem tu nowy i chyba dobrze trafiłem ponieważ borykam się z problemem a i szukam podpowiedzi

Moje życie do dnia dosłownie 17 marca bierzącego roku
Było rozpustne jak na 26latka, w. Sumie

W młodych latach mego życia od 9-10lat do 18 trwały w rodzinie duże kłopoty związane z alkoholizmem że strony matki przez co codziennie były duże kłótnie które na mnie jednego z czworga rodzeństwa wpływały najmocniej

Cierpiałem niemiłosiernie płacz wręcz ryk rozwalanie nawet drewnianych drzwi dłońmi tak nie mogłem tego znieść po zamykanie się w szafie chowanie się po lasach ucieczki że szkoły w las, przez co oblałem jedną klasę tu wiąże się również dokuczanie w szkole dzień w dzień

Ze strony matki były już ekscesy nie tylko alkoholowe ale i...

Witajcie bracia i siostry. Jestem tutaj nowy, chciałbym zasięgnąć porady i poznać wasze opinie oraz zdanie na nurtujące mnie tematy. %-(
Jak sam nick wskazuje jestem zagubiony. Mam 28 lat i coraz mocniej dochodzi do mnie, co próbuje z całych sił wyprzeć ze swojej świadomości że mam skłonności homoseksualne. To naprawdę ciężki krzyż do niesienia. Nie mam kontaktów homoseksualnych. Brzydzę się tym. Próbuje z tym walczyć. Czuje jednak że jest coraz gorzej i trudniej. Pragnę mieć żonę oraz dziecko lub też dzieci. Modlę się o to każdego poranka. Same myśli podczas grzechu masturbacji są bardzo dołujące i przytłaczające. W pewnym sensie nienawidzę samego siebie i odczuwam ogromną pogardę wobec siebie. To ciągła walka ze sobą. Moje myśli są...

Witajcie. Mam taki problem, moją sytuację prywatną z Bogiem. Mam zaburzenia lękowe i też zaburzenia snu. Ostatnio w czasie modlitwy poprosiłam Boga, żeby dał mi łaskę spokojnych snów i żebym nie miała tych lęków. I jeszcze prosiłam o łaskę żalu za grzechy, ponieważ mam zamiar/chcę przystąpić do spowiedzi i uporządkować w końcu mogę życie. Podświadomie traktuję spowiedź i komunię świętą jako takie poczucie bezpieczeństwa, że Bóg mnie wtedy nie opuści, że prawdopodobnie znikną moje lęki, że da mi wiele łask. Wiem że to błędne myślenie ale podświadomie tak właśnie czułam, ale zdaję sobie sprawę, że nie chcę, żeby Bóg dał mi łaskę np wyjścia z choroby w zamian za spowiedź. I dziś nawet od razu po modlitwie powiedziałam to Bogu, żeby nie...

Witam,mam pewien dylemat otóż pokrótce streszcze całą sprawę.Kiedys ważyłem sporo,sporo więcej jadłem i do tego dochodziło przekąski,piwo,słodycze(spore ilości)i sporo pustych kalorii jak to się mówi...około 3 lata temu sporo zrzuciłem kilogramów,ograniczając jedzenie,coś słodkiego tylko w wybrane dni i przyzwyczaiłem się do mniejszej ilości pokarmów i moja waga była w środku wskaźnika BMI.Obecnie jestem w stanie niedowagi,do dolnego wskaźnika prawidłowego BMI czyli wagi prawidlowej brakuje 3-4 kg.sporo osób mówi mi że źle wyglądam,za chudy itp więc postanowiłem przytyć w miarę zdrowo tzn większe trochę porcje na ile mogę zmieścić oraz częstsze posiłki i takie przekąski jak orzechy włoskie,banany,jabłka,jogurty żeby jakoś nabić te...

Chyba wg sw. Jana od Krzyża powinniśmy unikać objawień prywatnych, nadzwyczajności. Rozumiem czemu i jakie to ma uzasadnienie.

W takim razie czemu Matka Boża objawiła się w Fatimie przyciągając tłumy? Czy tłumaczyć to, że nie taka wola mogła być Pani, że i tak by Jej przekaz dotarł do Watykanu, a potem w świat? Z drugiej strony ,,cud słońca . Nie do końca wiem jak to rozumieć.

Witam Mam pytanie czy ktoś ma miał noc zmysł. Chciał bym aby ktoś mnie powiedział co robić gdy odpycha mnie od modlitwy od kościoła wiary i miłości do Jezusa Chrystusa wiem ze przechodzę proces oczyszczania czuje się słabo niechęć do życia przygnębienie chciał bym zapytać co robić jak modliłem się 4 różańce dziwnie a teraz cieszko mnie odmówić jeden różaniec mam niechęć iść do kościoła to czasem nie idę a chodziłem codziennie czy jak odpuszczę sobie stare nawyki i będę modlił się na ile mogę i chodził do kościoła jak mnie pozwoli to czy będę dobrze robił ?

Sytuacja rysuje się tak dostałam ofertę zabrania się ze znajomymi na Pyrkon- festiwal fantastyki i powiedzmy że jestem zainteresowana wyjazdem czy jako osoba wierzącą mogę jechać czy raczej powinnam odmówić?

Kochani, nie wiem jak się zachować. Członek mojej rodziny często obmawia inne osoby w moim towarzystwie. Jedynie słucham tego co mówi, ale nie szerzę dalej tych słów i po prostu się nie odzywam lub bronię tej osoby, o której źle mówi. Nie wiem, czy powinnam upomnieć tą osobę, ponieważ co tydzień chodzi do Komunii i wątpię, że moje słowa zmienią jej myślenie. A z drugiej strony nie chcę, żeby żyła w niewiedzy chociaż pewnie w jakimś stopniu zdaje sobie sprawę, że jest to nieodpowiednie. Jak Wy byście się zachowali? Kiedyś powiedziałam, że nie powinna tak mówić o pewnej osobie to nawet nie odpowiedziała na moje słowa.

Witam, jestem Tradycyjną Ortodoksyjną Katoliczką, która, jak Edyta Stein, doszła do Prawdy Bożego Słowa po długim czasie 40-letniej pielgrzymki na pustyni tego świata . Mianowicie, doszłam w końcu do przekonania, że Boże Prawa Starego Testamentu są nadane na zawsze (piszę o tych, które Bóg ustalił i które podkreślił, że są na wszystkie pokolenia) i że tylko ci, którzy je przestrzegają w Duchu Miłości Chrystusa (czyli nie daleko sercem od Boga) posiądą ziemię na własność i będą żyć na niej prosperując i chodząc pokornie z Bogiem, który o wszystko wówczas Sam zadba. Rzeczywiście przekonałam się o słuszności tej prawdy, którą tu opisałam. Jednak głównym problemem w przeżywaniu tego piękna Bożej obietnicy, którą On dał w Starym i Nowym...

Witam, chciałam się wygadać i poradzić, ponieważ nie mam z kim o tym porozmawiać.
W tamtym tygodniu przypadkowo dowiedziałam się, że rodzice mojego chłopaka mają tylko ślub cywilny. Są razem już około 30 lat, ale jego ojciec był wcześniej po rozwodzie. Domyślam się więc że miał ze swoją pierwszą żoną ślub kościelny.
Ja jestem wierząca, mój chłopak również. Do tej pory żyłam z myślą że jego rodzice też, w domu były święte obrazy, nosili krzyżyki. Nawet mi to do głowy nie przyszło.
Powiem szczerze, że zaskoczyło mnie to jak powiedział że mają tylko ślub cywilny, nie wiem czemu ale zrodziło we mnie to dużo obaw... Czy mój chłopak ma wpojone myślenie że rozwód to normalna sprawa i czasem się tak zdarza? Czy dla niego jest to naturalne że...

Ostatnio po rodzinnej rozmowie zastanawiałem się nad słowami mojego wierzącego taty. Twierdził, że czasami nie rozumie zasady zwyciężania zła dobrem i nadstawiania drugiego policzka. Jeśli walcząca teraz Ukraina przeciwko Rosji próbowałaby zwyciężyć zło dobrem, a co gorsza nadstawić drugi policzek to prawdopodobnie Ukrainy już by nie było. Tak samo z resztą jak Polski po wydarzeniach z 2 WŚ. To prawda, że Polacy nie walczyli brutalnie, tak jak Niemcy i komuniści, ale jednak używali siły, bo inaczej się nie dało.
Albo inny przykład:
W sytuacjach gdy musiałbym sam się bronić przed czyimś atakiem to mógłbym nawet go zabić w samoobronie i nie zgrzeszył bym. Jak to się ma do zwyciężania zła dobrem? Czy gdy ktoś podejdzie do mnie z nożem to...

Cześć, Wpadłem tutaj pogadać bo już sam nie wiem co dalej w moim życiu robić, może ktoś doświadczony życiem coś podpowie. Jestem wierzącą osobą co jeszcze bardziej dokłada bo czuję się po prostu opuszczony przez Boga.

A więc.. mam 30 lat. Od 18 tki sam zajmuję się chorą mamą. Nie jest w stanie sama funkcjonować ale to jedyna i najbliższa mi osoba którą kocham i za którą oddałbym życie bez wahania.

Przez te wszystkie lata rezygnowałem z siebie. Zrezygnowałem ze studiów, marzeń, własnego życia. Nie myślałem o sobie i już nawet nie myślę. Wynajmuję mieszkanie, finansuję nie tanie leczenie, jestem przy Niej non stop, pracuję ile tylko można, prowadzę dom. Jest mi mega ciężko. Mamy tylko siebie więc wszystko spoczywa na mnie. Nie mam nawet...

Chciałbym głosić Dobrą Nowinę wśród znajomych. Jak to robić, by ich przekonać? :)

Poszedłem do kościoła, pytałem się Boga czy mogę iść do komunii i siedziała mi myśl praca na czarno, zastanawiałem się czy iść, jednej osoby się pytałem czy mam iść to mówi żebym szedł. Gdy szedłem to chciało mi się bardzo płakać, nie poczułem w sobie nic po przyjęciu go.

Dodano po 1 minucie 59 sekundach:
Czułem w sobie blokadę żebym nie szedł, tak myślałem czy to Bóg mnie blokuje czy ten zły żeby mnie okłamać że nie mogę iść.