Regulamin Forum
§ 1
Zasadniczym celem Forum jest rozwój osobisty w wierze katolickiej. Wątki przeciwne temu celowi mogą być automatycznie usuwane.
§ 2
Dyskusja na tematy związane z religią katolicką i wiarą, oraz tematami, które są ważne dla katolików. W szczególności także na tematy związane z innymi wyznaniami i religiami. Tematy polityczne są dopuszczalne jeśli dotyczą wpływu polityki na naszą rzeczywistość, zwłaszcza w kontekście wiary i swobód i postaw religijnych oraz patriotyzmu.
§ 3
Forum jest otwarte dla osób wierzących i niewierzących. Prawo do wypowiedzi posiadają wyłącznie osoby zarejestrowane. Używany login nie może obrażać niczyich uczuć.
§ 4
Każdy uczestnik ma prawo do wyrażania swoich poglądów. Ale nikt nie ma prawa do...
Czasami mamy ochotę pogadać trochę poważniej niż na czacie, ale tak o wszystkim, o czymś co się wydarzyło ostatnio itp
Można założyć jakiś swój wątek lub zacząć dyskusję tutaj na luzie, bez marudzenia moderacji, że nie na temat
Właśnie, skąd wiecie o tym forum, jak tutaj trafiliście? Od znajomych, na fejsie gdzieś kliknęliście, a może z jakiś stron?
Ja tutaj trafiłem, w taki oto sposób. Pytam się Czernina, to jaki adres forum dajemy, bo od kilku dni myśleliśmy o własnym forum, więc trzeba działać, odpisał że zchrystusem.pl, więc kupiłem taką domenę, wrzuciłem pliki forum i tak tu trafiłem ;-)
aaa, jeszcze to nie koniec historii, to forum jest kontynuacją forum Czernina w zasadzie, pierw na jego forum trafiłem :-)
Bardzo interesuje mnie sposób wnioskowania powiązany z ateizmem. Osoby negujące istnienie Boga często pytają jakie związki przyczynowo-skutkowe prowadzą nas do chrześcijaństwa. Te rozważania już w wielu wątkach są.
Ale wydaje mi się, że osoby wierzące często mają za małą wiedzę na temat poglądów ateistów. Ta niewiedza może powodować różne nieporozumienia podczas dyskusji. Oczywiście wiemy, że każdy ateista może mieć inne spojrzenie na wiarę. Jeśli to możliwe, chciałabym prosić osoby niewierzące do wyrażania tutaj swoich poglądów. Proszę też wierzących użytkowników o szczególną tolerancję w tym wątku, bo po to on jest, żeby wyrażać tu odmienne, często bardzo ciekawe, wnioski i sposoby rozumowania.
Zapraszam do dyskusji.
Jeśli uważasz ateizm za bardziej sensowny od teizmu, to skąd bierzesz pojęcie sensu, skoro nie posiadasz żadnej ostatecznej definicji prawdy?
Jak zdefiniujesz pojęcie sensu, skoro musiałbyś posiadać definicje sensu już wcześniej, aby sensownie zdefiniować jakąkolwiek definicję, w tym definicje sensu?
a co z pojęciami prawdy, ateizmu, wiedzy, nauki, metody naukowej, czy logiki?
Gdy dowiadujemy się o przykrej informacji mamy wiele etapów na poradzenie sobie z nią, pierwszą reakcją jest zaprzeczenie jej/wyparcie. Wszystkie religie na świecie podtrzymują wyparcie/zaprzeczenie śmierci, zawsze jest ten sam motyw może trochę umierasz ale to tak nie na serio .
Osoba która dowiaduje się o śmierci, jest wtedy podatna na osoby które ją utwierdzają w zaprzeczeniu istnienia prawdziwej śmierci.
Do pewnego momentu w życiu nie myśli się poważnie o śmierci, oczywiście od małego znamy definicje z encyklopedii ale nie dotyka nas ona abyśmy zmuszali się do wyciągania konsekwencji z jej definicji. Jeśli cały czas żyliśmy w strachu przed życiem(nie korzystaliśmy z życia) czy ogólnie mówiąc skromnie/wycofanie z społeczeństwa, i...
Od wielu lat staram się rozmawiać o wierze z różnymi ludźmi. Z apologetami, z księżmi, jehowymi, z mocno wierzącymi i z tymi, którzy nigdy nie przemyśleli swojej wiary, z antyszczepionkowcami i osobami, które są na bakier z nauką.
Głównie interesuje mnie w tych rozmowach nie to, w co wierzą, ale jak doszli do swojej wiary - jak ją motywują.
W swoich rozmowach napotykam wiele problemów i mam kilka obserwacji, którymi chciałbym się z wami podzielić.
1
Mówimy o różnych rzeczach. Zdarza się, że używamy jednego słowa mając na myśli coś innego. Np. wierzący używa słowa wiara często w znaczeniu relacja, metoda poznawania czegoś, zaufanie , druga strona może mieć na myśli bycie o przekonaniu prawdziwości czegoś . Czasami warto upewnić się, co...
Szczęść Boże!
Chciałbym serdecznie przedstawić Wam mój filmik, w którym zawarłem swoje doświadczenie wyniesione ze spotkań z ateistami. Wynikło z tego wiele absurdów i paradoksów jakimi oni się kierują. Jednocześnie pytam się Was o Wasze doświadczenie z rozmów z niewierzącymi :)
Wdałem się w kilka dyskusji na raz a teraz spróbuję argumentację wielu z Was podsumować tutaj.
Zarzucanie mi że przekręcam nauczanie kościoła, więc sięgnąłem po nauczanie ex katedra i dogmaty.
Czy są one gdzieś oficjalnie spisane po polsku? Bo znajduję tylko ich nazwy i fragmenty.
Na razie posłużę się jednym. Jeśli jest coś nie tak z treścią to proszę o link do prawidłowej.
XIX Sobór Powszechny Trydencki 1546
Kan. 1. Jeśli ktoś nie wierzy, że pierwszy człowiek Adam , kiedy przekroczył w raju nakaz Boży, zaraz stracił świętość i sprawiedliwość, którą został obdarzony, i przez to przestępstwo ściągnął na siebie gniew i oburzenie Boże , a dlatego także i śmierć, którą Bóg mu poprzednio zagroził, razem zaś ze śmiercią niewolę pod władzą...
Cześć, na wstępie chciałem podkreślić że moje zdanie jest sprzeczne z nauką Kościoła Katolickiego.
Zjawisko o którym mówisz jest podobne formą do czegoś co jest dosyć częste u dzieci. Jak chcesz się dowiedzieć więcej to szukaj w tym temacie:
To jest właśnie ta mityczna masturbacja o której (a nie której) chce uczyć WHO w ramach edukacji seksualnej. Twój przykład to dowód że masturbacja jest zupełnie naturalna i przychodzi sama.
Oczywiście w Twoim przypadku jako że jesteś dorosła Twoje ciało jest bardziej rozwinięte, ale ze względu na nieświadomość można to porównać. Teraz już będziesz swiadoma.
Z naukowego punktu widzenia masturbacja jest
naturalna i korzystna. Nie powinnaś czuć się źle z tego powodu. Tutaj masz filmik w bardzo...
Czy wiara katolicka musi być aż tak bardzo ekspansywna ? Mamy do czynienia jako niewierzący z pogwałceniem naszych praw do wychowania w ateizmie lub innej wierze .Ale nie da się inaczej .Nasze dzieci są na każdym kroku bombardowane katolicką wiarą .Katecheci zatrudniani są za państwowe pieniądze w szkołach , przedszkolach a krzyże wieszane są już wszędzie .. Kiedyś idąc z dzieckiem mijaliśmy przydrożny krzyż i dziecko mnie się pyta ... a kto tam jest na tym słupie przybity więc mu mówię że to człowiek który został przybity do tego krzyża przez złych ludzi i który potem według wiary chrześcijańskiej stał się B ogiem.. -- ale tato to bardzo nieładny widok czy to musi tak być ? I w tym sęk . czy takimi makabrycznymi widokami musimy być...
Jedno z glownych zalozen ateizmu jest powolywanie sie na nauke.
W tej koncepcji ateisci stosuja bezdowodowe uzasadnienie pogladu, iz naukowiec o prawdziwie szerokich horyzontach powinien konsekwentnie stac sie ateista.
Wynika z tego bezpodstawnego zalozenia blad nastepujacy: aby moc uzasadnic swoje twierdzenie, ateisci wiedze ( nazwijmy calosc tej wiedzy umownie -filozoficzno-religijna ) probuja badac i rozstrzasac za pomoca metod laboratoryjnych.Tak wiec do alegorii przykladaj narzedzia typu mikroskop, przenosnie mierza suwmiarka, a przerozne style kulturowe podciagaja pod jedyny znany im model i probuja termometrem zbadac opisy bedace przypowiesciami.
W odpowiedzi mozna w prosty sposob wykazac, ze tak naprawde nie istnieje w nauce ( tej...
Nurtuje mnie pytanie - co dzieje się z osobami które nigdy nie słyszały o Jezusie Chrystusie bo:
1. Urodziły się przed Chrystusem
2. Chrześcijanie nie dotarli do nich z Ewangelią.
Mówi się że idea komunizmu to utopia . Może i utopia ale bardzo zbliżona do wiary chrześcijańskiej .Dlaczego w polskim Kościele preferuje się prawicowe poglądy a przecież komunizm jako idea ma o wiele więcej wspólnych cech z chrześcijaństwem niż prawica .
Komunizm (od łac. communis „wspólny, powszechny” ) – polityczna i ekonomiczna ideologia klasyfikowana jako utopijna , której celem jest utworzenie społeczeństwa pozbawionego ucisku i wyzysku klasowego, opartego na braku własności prywatnej (w rozumieniu marksistowskim) , kolektywnej własności środków produkcji i wspólnotowym podziale dóbr .
no niczym w klasztorach zakonnych ..:))
Komunizm chrześcijański – ideologia głosząca idee wspólnoty dóbr (komunizm) oraz wiarę chrześcijańską....
Dlaczego ateiści uważają, że posiadają racjonalne przekonania o świecie i na temat istnienia Boga, skoro ich założenia nie są logiczne i są irracjonalne?
1) Rzeczywistość to zgodność z obserwacją, więc moja obserwacja jest zgodna z rzeczywistością, bo rzeczywistość jest tym, co obserwuję (ewidentny błąd logiczny z klasy idem per idem błędne koło).
2) Poprawnie obserwuję rzeczywistość, bo rzeczywistość jest tym, co poprawnie obserwuję (znów ewidentny błąd logiczny z klasy idem per idem).
3) Dochodzę do prawdy przez sprawdzanie obserwacji z wzorcem, którego to wzorca dopiero co szukam.
Tu mamy zawarty błąd logiczny z klasy ignotum per ignotum, tzn wyjaśnianie nieznanego przez nieznane (wzorzec bowiem jest nieznany i nie możemy za jego pomocą...
Witam :)
Mam pytanie z pogranicza wiary, filozofii i psychologii.
W skrócie : nie podoba mi się stworzony świat a szczególnie ludzie, niestety.Począwszy od fizjologii - często bywa fuj (wydzieliny, porody a nawet seks, nie wspominam o chorobach). Niestety kiedy patrzę na jakieś dzikie plemiona lub choćby azjatów, Kim Dzong Una to się zawsze zastanawiam jakim cudem jesteśmy koroną stworzenia...i że jest tragiczne. Oczywiście nikt nie może za to gdzie, kiedy i jaki się urodzi, zatem zakładam,że taka postać świata jest dziełem Boga. Musimy sobie sami na tej ziemi wszystlo wypracować , towarzyszy nam bród, pył, śnieg. Nie wspomne już o ludzkiej złości, głupocie i przemocy. Codzienność - praca, zakupy, pranie itd...Jedyne co mnie w...
Nie wierzę w Boga, bogów ani żadne siły nadprzyrodzone . Kiedyś wierzyłem, ale zorientowałem się że nie mam ku temu dobrych powodów. Dlaczego miałbym zacząć wierzyć i po co?
Ps autokorekta w tytule wątku zadziałała. Teistów miało być.
Szanowni państwo. W chwili obecnej postaram się was oświecić.
Zauważyłem, że nie jesteście do końca zaślepieni wiarą i macie dostęp do naukowych statystyk, co mnie bardzo cieszy.
Zauważacie, że chrześcijaństwo zaczyna się cofać. Krajów ateistycznych nie brakuje. Również w polsce ogromna liczba młodych ludzi nie wierzy w Boga, do czego otwarcie się nie przyznają ze strachu przed potępieniem ze strony starych ludzi, rodziny etc.
Mając klapki na oczach szukacie odpowiedzi we własnej Wierze, czyli przekonaniach, które są silnie ugruntowane w waszej podświadomości. Jesteście kompletnie zamknięci na naukę i logiczne argumenty.
Zastanawialiście się kiedyś jaka byłaby wasza wiara kiedy urodzilibyście się w kraju islamskim i zostali wychowani w...
Jeśli spisać światopogląd konkretnego ateisty w książce, to jego spisane doświadczenie i fakty, byłaby dla niego w pewnym sensie taką, samą “natchnioną” jak dla ludzi religijnych ich książki. Nie sposób sprawdzić wszystkich tez zawartych w tej książce, więc mnóstwo trzeba będzie brać “na wiarę”.
Dlaczego krytykujesz czyjąś światopogląd religijny, twierdząc, że to tylko wymyślone rzeczy, mity skoro w swoim światopoglądzie masz wiele twierdzeń i założeń które trzeba brać “na wiarę”, a nauka wiele razy myliła się w swoich tezach i każda aktualna wiedza naukowa może być jutro zanegowana nowymi teoriami i odkryciami?
Jakie jest chrześcijaństwo w wydaniu katolickim - w zasadniczym stopniu poznałem już na tym forum i poza forum.
Ponieważ spotkałem się ze stanowiskiem, ze alternatywą dla chrześcijaństwa jest gnoza, prosiłbym o wasze wypowiedzi na ten temat.
Jak gnoza ułatwia życie, jak zapewnia drogę do poznania Boga?
Dlaczego jest przez niektórych katolików traktowana ze wstrętem, mimo że ma tyle powabów?
Notka w Wikipedii wydaje mi się być pisana przez jakiegoś profana, który nie wie o co chodzi.
Aha i ważne pytanie, dlaczego katolicy zwalczają zarówno agnostyków, jak gnostyków?
Czy tu się nie odbywa jakieś wylewanie dzieci z kąpielą?
Często zastanawiałem się dlaczego ateiści wchodzą na fora katolickie, po przeczytaniu kilku artykułów doszedłem do wniosku że mają ku temu kila powodów. Pierwszy to jest taki że sami nie wierzą w to na czym jest oparty ateizm. Ateizm mówi- na samym początku była pustka - zadziwiająca forma próżni ? nicość. Logika mówi że( i wie o tym każde dziecko które ukończyło szkołę podstawową) jest niemożliwe by coś wzięło się z zupełnej nicości, bez względu na to jak wiele bilionów lat weźmiemy pod uwagę, ponieważ czas sam w sobie nie stanowi dla niczego przyczyny. Orzeczenie, że znaleźliśmy się tutaj za sprawą czystego zbiegu okoliczności (w jakiś sposób pochodzącego z absolutnej nicości), wymaga o wiele więcej wiary niż wierzenie w Inteligentnego...
Nie wiem czy to dobry dział na taki wątek, w razie czego proszę przenieść.
Jestem osobą wychowaną w wierze katolickiej ale Kościół mnie rozczarował. Głębsza analiza prawd wiary, katechizmu oraz zaznajomienie się z podstawami innych wielkich religii tego świata, spowodowało moje odejście od wiary na rzecz agnostycyzmu by ostatecznie wejść w grono ateistów.
Zastanawiam się czasem przed snem nad wiarą i nasuwa mi się wiele pytań. Tylko kilka z nich napiszę poniżej. Być może jest ktoś w stanie na tym forum uprzejmie odpowiedzieć na nie bez bufonady, pogardy i patetyzmu?
1. Dlaczego Wszechmogący Bóg postanowił poświęcić Swojego Syna aby odkupić nasze grzechy? 1a. Dlaczego akurat wybrał taki sposób a nie inny? Będąc Wszechmogącym...
@Hiba - Marek Ci bardzo obszernie (i dobrze!) wyłuszcza temat, to ja nie zajmę wiele czasu, a tylko spróbuję może z innego punktu widzenia do zagadnienia podejść...
Twoje zasadnicze pytania to: Po co? Dlaczego?
Już zasygnalizowałem, że mam coś co wg mnie daje (przynajmniej próbę) wyjaśnienia tych pytań. Nazywałem to OCZYSZCZENIEM Boga.
Prawda, że dziwnie brzmi?! ;)
Już wyjaśniam, co mam na myśli...
Pisałem wcześniej Ci, że cały problem zła/grzechu/buntu zaczął się w niebie - to tam w stronę Boga poszły podejrzenia, że coś z tym Jego panowaniem to jest nie tak... że można by lepiej... że się komuś coś należy... (trochę to muszę ubarwiać bo Biblia nie daje tu gotowego stenogramu niebiańskich działań).
Krótko mówiąc: Boga oskarżono o coś...
Witam ponownie.
Ten wątek jest kontynuacją rozmowy rozpoczętej moim wpisem w sekcji Przywitaj się .
Odpowiadając użytkownikowi Biserica Dumnezeu:
Przede wszystkim dziękuję Ci za pozytywny komentarz :)
Na zdaniu sobie sprawy z tego, ze trzeba wielkiej wiary, aby nie wierzyc w Boga.
Nie można tego wykluczyć, choć nie jestem człowiekiem wiary, a przynajmniej tego tak nie odbieram.
Lubię sprawdzać i poznawać różne punkty widzenia, chyba jak każdy z nas.
Gdy zylem bez Boga nie potrafilem spojrzec na fakty: bez tego filtra zaciemniajacego ( zwie sie on egocentryczne samolubne EGO ), ktory powodowal, ze myslac, iz mysle i rozumuje - nie myslalem i nie rozumowalem.
Mi chyba też było łatwiej żyć wierząc. Dawało to jakąś iskierkę nadziei na...
Odniosłem wrażenie że jeden popularny ksiądz(Michał Heller) właściwie nie wierzy w Boga. Ile razy oglądam jego wykłady... w jego wykładach bardzo mało jest mówione o Bogu i chrześcijaństwie. Nawet w tematach o relacji religia - nauka. Kiedyś próbowałem znaleźć jakieś kazanie Michała Hellera i nic
Druga osoba, to nieżyjący już Abp. Życiński. Ponoć jeden gość napisał pracę doktorską o tym że arcybiskup jest ateistą(do poszukania w sieci. Ewentualnie później poszukam źródła)
EKSTERMINACJA WANDEI
Kilkanaście lat przed wydarzeniami w Wandei, Diderot twierdził, że wszystkie wojny są spowodowane przez religię. Także dziś teza ta jest z lubością powtarzana przez wszelkiej maści „reformatorów” mimo, że historia coraz wyraźniej pokazuje, iż największe zbrodnie związane są z walką o „laickość” państwa.
Wszyscy znamy ludobójstwo radzieckie i nazistowskie. Wielu z nas słyszało o ludobójstwie socjalizmów azjatyckich (Chiny, Kambodża, Korea). Lecz wszystko zaczęło się od „wielkiej” Rewolucji Francuskiej. Jak każda zbrodnia, uzasadniała swe działania górnolotnymi hasłami (liberte, egalite, fraternite ). Jednak z jakichś powodów traktujemy ją zupełnie inaczej niż inne przejawy
ludobójstwa w historii; Holocaust, Archipelag...
Czy miewacie takie chwile zwatpienia w Boga?
Ja osobiscie mimo, ze nie jestem katolikiem, to wierze w Boga, lecz jak widze jak ten swiat jest okropny, przynajmniej dla mnie, jak przygniata mnie ten ciezar mojej zrytej psychiki to zwatpiewam, ale nadal wierze, z mysla ze jedynie On sprawia ze nie jestem sam.
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników