Przypomniał mi się film Monty Python'a Żywot Briana .
Scena w której Jezus umiera na krzyżu.
Kiedyś śmiałem się z tego, bo byłem „heretykiem”, myślałem: się katolikom dostało .
Później myślałem: „świętokradztwo”, jak tak można.

Dziś odbieram to jeszcze inaczej.
Jezus umierający w cierpieniu na krzyżu za nasze grzechy śpiewający:
“Always look on the bright side of life”
jest najszczęśliwszą osobą na świecie.
(wtedy, teraz i na zawsze)

To potwierdza paradoks wszystkiego.
To uzmysławia Jezusa w Chrystusie.

Co wy na to?

Dzień dobry, przypomniała mi się rozmowa z moim znajomym na tematy religijne, temat zszedł na Chrześcijaństwo oraz jego odłamy. Zadziwił mnie fakt iż dowiedziałem się o teorii jako by praktyki ezoteryczne były wykorzystywane w odłamie ezoterycznym, który jak uważają niektórzy, w tym mój znajomy jest odłamem Chrześcijaństwa. Czy takie twierdzenia mają w jakimś stopniu pokrycie oraz czy są grzechem?

Mamy małe mieszkanie (pokój, aneks kuchenny, łazienka), a moja mama ze swoim partnerem odbywają stosunki seksualne, gdy ja się udaję do łazienki wieczorem. Tylko że z tej łazienki dość dobrze słychać co się dzieje w pokoju i dla mnie to jest ohydne, że oni nie przestaną tego robić wiedząc że ja słyszę charakterystyczne dźwięki łóżka, gdy to robią! Mogli starać się o mieszkanie 2-pokojowe, skoro wiedzieli, że będą ze sobą współżyć. Co wy o tym sądzicie?

Witam.

Jestem ofiarą manipulacji. Ktoś lub coś podsyła mi różne myśli i często robię to, co mi karze (chociaż staram się robić na opak). Można powiedzieć, że sam sobie jestem winny, ponieważ nie prowadziłem się po chrześcijańsku w przeszłości. Stalkera mam już od kilkunastu lat. Popadam w alkoholizm (piję już któryś dzień z kolei). Myślałem, żeby pójść z tym na policję czy do adwokata, ale kto mi uwierzy? Wyśmieją mnie i tyle.

Gdy wychodzę do miasta, to wszyscy chodzą jak maszyny i sprawdzają, na kogo się popatrzę. Nie mogę nawet przez okno spojrzeć z ciekawości, kto idzie, bo są jakieś sugestie. Na mnie się wszyscy mogą patrzeć, tylko ja na nikogo. I tu wkraczają te myśli - idą dwie dziewczyny, myśli podpowiadają mi, że to Bernadka,...

Chcę wam tu opowiedzieć historię, która wydarzyła się naprawdę w USA z udziałem Marcina Zielińskiego(osobiście bardzo go lubie, bardzo fajny chłopak). Do rzeczy... Po moim nawróceniu i pierwszym uzdrowieniu dokonanego przez Ducha Świetego odkryłem Pana Boga , który UZDRAWIA-pragnąłem więcej! :)) - Mój kręgosłup doprowadzał już do paraliżu rąk i spałem tylko w jednej zasadniczo pozycji... Dowiedziałem się że w Amerykańskiej Częstochowie bedzie spotkanie modlitewne z modlitwą o uzdrowienie Marcina Zielińskiego i kilku kapłanów... Pojechałem... O dziwo ból minął i zostałem uzdrowiony.. Wróciłem do domu zadowolony i bardzo szczęśliwy, że dzięki Marcinowi właśnie Bóg mnie uzdrowił drugi raz!! Moja radość nie trwała jednak długo.... bo całe dwa...

Mówi rzeczy ciekawe, jest najbardziej charyzmatycznym księdzem, którego dość dobrze poznałem, szanują go bardzo, ale jednocześnie w wielu kwestiach się z nim nie zgadzam, choć jest mi bratem i bym w ogień za nim poszedł, bo jest Bożym człowiekiem.
Tyle wstęp a teraz wywiad z nim - posłuchajcie i skomentujcie

Witam. Kiedyś na jednej stronie w internecie napisałem, że inna konkretna strona bierze pieniądze od ludzi i nie wiadomo co z nimi robi. Jednak nie jest to potwierdzone, napisałem to pod wpływem emocji. Chciałbym to sprostować, ale nie mogę tego nigdzie znaleźć. Albo źle szukam, albo ktoś to usunął. Prosiłbym o radę jak mogę zadośćuczynić za to bliźniemu (czyli w tym wypadku obmówionej stronie)? Wpłacić im np. 5 zł? Na większy datek mnie nie stać. A bez zadośćuczynienia nie wiem czy spowiedź będzie ważna :((

Śpiewam w zespole uwielbienia. Na Mszach w intencji chorych niektórzy z naszego zespołu czytają czytania albo śpiewają psalmy. Nie zgłaszałam się jeszcze do tego, ponieważ musiałabym najpierw przyjrzeć się dobrze, jaka jest czcionka w lekcjonarzu (mam słaby wzrok, jeżeli będzie za mała, nie podejmę się tego).

Moje pytanie brzmi: o czym trzeba pamiętać, czytając czytanie albo śpiewając psalmy?
Skąd wiadomo, która melodia psalmu będzie śpiewana (z dostępnych w danym okresie liturgicznym)?
Czy czytając czytanie, trzeba modulować głos jak lektorzy w audiobookach, czy raczej czytać monotonnie?
Czy psalm lepiej śpiewać cicho, czy głośno?

Jeśli macie jakieś wskazówki, proszę, piszcie.

Witajcie, na jakie cele powinna być przeznaczana dziesiecina? Czy tylko na cele kościelne, czy mogłabym ją przeznaczać np.na dom dziecka czy misje?

Pozdrawiam,
Isiak

Pozwoliłem sobie założyć nowy temat po przeczytaniu o relacjach o jawnym działaniu Boga, czyli dzięki modlitwie o bezpośredniej interwencji w sprawach takich jak jedni opisują w znalezieniu pracy, czy przy remoncie mieszkania czy nawróceniu. Zastanawiam się jednak dlaczego Bóg nie objawia się tam gdzie występuje czyste zło pod własnym dachem w Domu Bożym gdy ksiądz gwałci niewinną dziewczynkę, a potem podchodzi do ołtarza i tymi samymi rękami dokonuje podczas Eucharystii wyniesienia CIAŁA CHRYSTUSA. Przecież jak wierzymy właśnie w tym momencie Bóg i Chrystus są obecni w Kościele, można by powiedzieć stoją przy ołtarzu i pomagają oprawcy. Gdy dziewczynka modli się o pomoc, skamle o zmiłowanie, Bóg odwraca się do niej plecami, za to...

Jakie slowa wypowiedzial Jezus na Krzyzu.
Zapis jaki najczesciej spotykamy to Eli . czyli jedna jakby z zastepczych form JHWH. Imienia,ktore bylo takim szacunkiem otoczone i traktowane z takim respektem, ze wlasciwie zniknelo z codziennego uzycia.
I dlaczego - to pytanie zadawali sami swiadkowie ukrzyzowania - sadzona, ze Jezus przywoluje Eliasza?
Otoz Eli jest tak wlasciwiw skrotem. Rozwinieta forma to Eli (Jah) ... w bardziej prostych formach popularnych albo ludowych jest Eli ( Jeh-o-sz) z wieloma dyskretnymi wariacjami intonacyjnymi albo gloskowymi przechodzacymi z formy w forme.
Tak wiec calkiem slusznie mozna sadzic, ze z samego szacunku dokonano zapisu skroconego, zas Jezus mogl uzyc ( za kazdym razem, a moze jedynie incydentalnie)...

Pytanie na ile prawdziwe są te prawdy teologiczne?
No i cześć prawd teologicznych nie ma sensu jeśli nie mają poparcia w historii np:
1. Grzech pierworodny.
2. Eksodus i ustanowienie narodu wybranego.
3. Ustanowienie prawa żydowskiego przez Boga.
4. Śmierć Jezusa.
5. Zmartwychwstanie Jezusa.

Od kiedy poznałam mangi zawsze chciałam jedna napisać/rysować, ale trochę smuciło mnie ze w żadnej jak dotąd nikt nie wierzył w Boga. Ostatnio wpadł mi do głowy być może dziwny pomysł, żeby zrobić pseudo mangę o księdzu, ale nie takim z mieczami co odprawia egzorcyzmy używając broni, tylko o normalnym duchownym jakiego można spotkać w kościele. Chodziłoby tam o to że ten ksiądz naucza w szkole i odprawia msze, a pewnego dnia spotyka samotna dziewczynkę na ulicy i ona mu mówi że zgubiła się i pyta się go czy pomoże jej poszukać domu. No i coś (takie wewnętrzne uczucie) mu każe to zrobić, więc wyrusza z nią w jakąś podróż, a w międzyczasie spotykają masę ludzi z problemami i przez Boga i wiarę ten ksiądz pomaga im wyjść z nich, nawrócić się...

Dziś trafilem na takie oto wystąpienie:

Chwila researchu w internecie bo ja go gdzieś widzialem, tutaj strona tego Pana:

Przejrzałem to nauczanie i odnoszę wrażenie że robi się niezly galimatias, coraz wiecej szkoleniowców i marketingowców chwyta za Biblię i leci nauczać i kierować...
Biorąc pod uwage że Wyzsza szkola teologiczna daje swoja akredytacje... Mamy coraz wiecej domorosłych fachowcow, glosicieli... Czy to poruszenie Ducha Świętego czy może druga centrala robi zamieszanie aby oderwać owieczki od Kościoła..

Czy to możliwe, żeby ktoś mógł mnie obserwować lub czytać mi w myślach?

Praca próbna i niedokończona. Moja. wer 1.0. Nie jest to praca naukowa ponieważ nie zawiera dowodów , źródeł oraz wyczerpującego wyjaśnienia zjawisk. Takowa praca byłaby dla przeciętnego odbiorcy nie zrozumiała lub zbyt wyczerpująca , dlatego została uproszczona i streszczona. Zapraszam.

Ogólnym i wiodącym wyobrażeniem ludzi nie wierzących jest to , że nauka oddala nas od Boga.
Traktowanie wiary jako opium dla ludzi , a nauka otwiera nam oczy z oślepiających zasłon wiary.

Dyscyplina naukowa nazywa się Cybernetyka i jest to nauka o sterowaniu (proszę nie kojarzyć nauki ze strefą informatyczną/elektroniczną).
Nie chcę też wałkować całej dyscypliny. Pragnę przedstawić uproszczone i zrozumiałe informacje .

Sterowanie jest to wywieranie...

Hej. Mam ogromne wyrzuty sumienia, ale nie wiem czy słuszne... staram się pomagać każdemu w każdej sytuacji, ale moja koleżanka z pracy mnie osacza. Znalazła sobie we mnie naiwną pomagaczkę, która robi za nią wszystkie drobne rzeczy, mimo że ona ma na to czas, ale mylą się jej takie podstawowe rzeczy jak alfabetyczne ułozenie dokumentów (!). Probowałam ją nauczyć, ale jest nierformowalna. Jednocześnie wiem, że powinno się pomagać, ale czuję się wykorzystywana. Jestem zmęczona, otrzymuje po kilkanaście telefonów dziennie i smsów, wiem że powinna robić to sama i nauczyć sie, ale jednocześnie czuję się skrajnie złym człowiekiem i mam ogromne wyrzuty sumienia, że odmawiam jej pomocy... Czy słusznie? Co robić?

Szczęść Boże,
Dzięki Dominikowi dowiedzialem się o istnieniu KOŚCIOŁA EXE.

Nie mam nic wspólnego z tym projektem i mieć nie będę. Chciałbym nadmienić, że jestem tylko w dwóch miejscach sieci aktywny:
zchrystusem.pl
, oraz:
jhs.fora.pl

Z Bożym pozdrowieniem,
exe
+++

:) Chrystus sam jest codziennym chlebem, który zasiany w Dziewicy, wyrosły w ciele, ukształtowany w męce, wypieczony w piecu grobu, przechowywany w Kościele, przynoszony na ołtarze, codziennie udziela wiernym owego niebieskiego pokarmu. (św. Piotr Chryzolog)

Źródło :

Jak dobrze jest zacząć dzień od Eucharystii. Szkoda że nie zawsze tak zaczynam dzień jak dziś...
O:-) rano wolę się wyspać a o 18 jestem zmęczona po pracy...
Musze to zmienić. :ymblushing:

Noszę szkaplerz karmelitański od roku i nadal nie wiem, jak rozumieć jeden z obowiązków noszących szkaplerz, a mianowicie życie duchem i misją Zakonu Karmelitańskiego (z uwzględnieniem mojego powołania). Nie wiem, co to znaczy w praktyce. Czy chodzi o modlitwy do Matki Bożej (odmawiam je), czy może o to, że mam modlić się także własnymi słowami (na tym chyba polega modlitwa myślna w Karmelu)? Proszę o wyjaśnienie.

Witam wszystkich, jestem Marcin, 37 lat.

Na początku tej wiadomości chciałbym wyjaśnić, że nie jestem księdzem czy pastorem, choć
mam w życiorysie pobyt we wspólnocie fundamentalnej chrześcijańskiej. W każdym razie staram się patrzeć na drugiego człowieka jak na stworzenie Boże a nie jak na denominację.

Tych kilka zdań, które chcę napisać, wierzę, że piszę nie dla własnej promocji ale dla prawdy i
dla ludzi w zmaganiu. Jeśli choćby jeden mężczyzna otrzyma przez to częściowe wsparcie, to uważam że warto. Choćby dla jednej osoby.

W człowieku istnieje pierwotna i instynktowna potrzeba własnej godności i szacunku.
U płci żeńskiej również.
To prawda, że współcześnie nasilają się przekazy ekranowe, że kobieta to jest lub powinna być -
taką...