Na początek 15 minutowe miasta:
Zgodnie z koncepcją „15-minutowych miast” planuje się zmianę zasad użytkowanie przestrzeni miejskich i nieruchomości, co wiąże się z wysiedlaniem ze śródmieść ludzi mniej zamożnych, którzy nie będą w stanie wytrzymać presji podatkowej. Ewentualnie będą oni musieli zdecydować się na tzw. co-living, czyli wspólne zamieszkiwanie np. z obcymi osobami (starsi ze studentami itd.).

Generalnie podzielone na sektory miasta czeka maksymalne dogęszczenie i zróżnicowanie pod każdym możliwym względem. Stłoczonych ludzi na małych powierzchniach zmuszać się będzie do interakcji. Najmniej zarabiający mają prowadzić warzywniaki, warsztaty, sprzedawać na straganach. Ludzie będą zachęcani do tworzenia małych spółdzielni,...

Wyobraźmy sobie trzecią wojnę światową, w której w krótkim czasie ginie 300 czy 500 milionów ludzi. A teraz ci sami globaliści, którzy spowodowali wojnę, twierdzą że jedyną szansą na pokój jest światowy rząd, wspólna waluta itd. Kto nie będzie lojalny wobec nowego rządu - ten wróg ludzkości.
Zastanawiam się czy oparł bym się tej potężnej presji skoro za czasów wirusa w koronie zgadzałem się na wszystkie obostrzenia.
Może szury typu autoszczepionkowcy będą raczej mieli dość siły w sobie, skoro teraz potrafili oprzeć się presji (nie wypowiadam się tu o konieczności szczepień)
Pani Teresa Garland pisała za czasów maseczek:
MASKI! Czy ktoś mnie przebije? Wczoraj Zrobiłam 25 km piechotą po tym jak bez maski nie mogłam jechać autobusem bo nie...

Dzisiaj było troche odśnieżania

Chodzę już wiele lat 8 lat podstawówki, teraz trzecia klasa Technikum i jeszcze rok i 7 miesięcy kiedy przestanę się z tym męczyć. W podstawówce w pierwszych trzech klasach nauczyłem się trochę najważniejszych rzeczy. W klasach 4-8 to już prawie niczego, za to narobiłem głupich rzeczy. W Technikum to tylko nauczyłem się tego na co poszedłem - elektryki. Straciłem najlepsze lata życia dzięki choremu systemowi edukacji. Nie pozwoliłem aby poszło to na marne, postanowiłem sobie, że póki nie mogę nic z tym cierpieniem zrobić to niech będzie ono w intencji tego abym uniknął po śmierci czyśćca, lub co gorsza piekła, a najlepiej aby to też posłużyło dla innych w tej samej intencji. Jedynie to mnie przy tym trzyma.

Wyrobiłem sobie zdanie na temat...

Hej od jakiegoś czasu pracuje nad swoim chrześcijańskim zespole.,który się zwie AGHARTA .
Mam już skomponowane utwory w FL Studio 24.Ten album tylko jest dla fanów ciężkiej muzyki.
Zakreślam ten podgatunek metalowy Brutal Death Metal.Miłego słuchania,dałem darmowy transfer więc wszystko bez rejestracji konta.Oczywiście to tylko perkusja,później dogram gitary.

Tak, wiem, że pytanie na forum o to, jaki prezent kupić osobie X bywa niemądre, bo ostatecznie to osoba pytająca zna rzeczonego iksa najlepiej. Przyznam jednak szczerze, że brakuje mi pomysłów. Sprawa wygląda tak, że moja siostra ma wkrótce osiemnastkę i fajnie by było z tej okazji dać jej coś rzeczywiście fajnego, ale nie wiem, co. Rozważam biżuterię, ale problem z nią jest taki, że solenizantka ma jej już sporo, więc nie wiem, czy to ma sens.

Fakt, w pikuty na betonie nie łatwo.
Nie istniał też wtedy styropian, ani gąbki z tworzywa. Można ew w piaskownicy? U nas ulica była wiele lat ubitą ziemią posypaną żużlem z pieców co . Było czym rzucać w siebie. Grać w wojnę, rysując patykami. A dziewczynki w dom i sklep. Odkluk, zakluk. I szepty nam niedostępne.
Pikuty były dwojakie. Każdy swoim nożykiem, albo wszyscy tym samym. Matka, ojciec, buła, widelec, trzy pikuty, pięć obrzynków. Czy odwrotnie?
No i na koniec klasa mistrzowska.
Wszystko j.w. ale nóż odwrotnie.
Obrzynki klasyczne - o wnętrze dłoni. Ale dla popisu o brodę, nos, czapkę. Miałem opanowaną klasę mistrzowską , ale początki mniej. Co ciekawe, na Kępie nie grano. To była gra wakacyjna, w Józefowie.
Janek i Stasiek z Pragi....