Popełniałem grzech m(wiadomo o co chodzi). Gdzieś przeczytałem na internecie, że mogę mówić, że popełniałem grzech nieczystości zamiast grzechu m i i kapłan zrozumie o co mi chodzi. Jak się z tego spowiadałem to wydaje mi się, że zawsze wiedział, że chodzi o wiadomo jaki grzech i pytał się co ile ta nieczystość zachodzi itd. więc uznałem, że przy spowiedzi zamiast mówić, że popełniałem grzech m, to mówiłem, że popełniałem grzech nieczystości. Czy można powiedzieć, że było to zatajanie? Ten ksiądz, u którego się spowiadałem raczej wiedział o co chodzi, ale jak się u innych spowiadałem to mogli tego nie zrozumieć. Myślę, że było to robione nieświadomie, a ja byłem trochę młodszy niż teraz i tego nie przemyślałem tak dobrze, jak teraz. A ja...

Byłam dzisiaj do spowiedzi i zapomniałam powiedzieć formułki Więcej grzechów nie pamiętam... Ksiądz jakby na to nie zwrócił uwagi rozgrzeszenia mi udzielił,a ja już w ławce przypomniałam sobie że zapomniałam o 3 grzechach . Czy spowiedź jest ważna?

Dzień dobry,
Na ostatniej spowiedzi, kiedy wyznałem pierwszy grzech i zacząłem mówić drugi to ksiądz zaczął dawać mi już rozgrzeszenie. Ja nie wiedząc co robić po prostu klęczałem tam trochę przestraszony ta nowa sytuacją. I z tego wszystkiego nawet nie dosłyszałem pokuty.
I teraz mam pytania:
Czy ta spowiedź była ważna?
Jeśli ta spowiedź była ważna to czy grzechy których nie zdążyłem powiedzieć też zostały mi odpuszczone?

Czy pamiętamy o warunkach dobrej spowiedzi? To jest droga to przemiany życia. Spowiedź jest jedyną drogą to przemiany serca, prawidłowo odbyta przynosi owoc obfity. Jeśli człowiek pragnie Boga to musi te 5 warunków spełnić. Proszę Was zróbcie analizę każdego z nich w oparciu o katolickie tytuły. Tak wiele Kościół nam daje na tacy, zamiast pracy nad sobą często skupiamy się na rzeczach nieistotnych.

Ostatnio często chodzę do spowiedzi a potem upadam wciąż w te same grzechy.
Do jakiego momentu jest to walka (czy szatan w końcu się zmęczy?) a do jakiego staje się kpiną z sakramentu spowiedzi?

Szczęść Boże!
Przychodzę z pytaniem, odbyłem spowiedź generalną, ale niestety po spowiedzi generalnej uświadomiłem sobie, że miałem grzechy ciężkie i przyjmowałem komunię świętokradczo oraz miałem nie ważne spowiedzi. Popełniałem grzech oglądając zdjęcia na stronie internetowej ze zdjęciami podchodzącymi po pornograficzne ( portale randkowe itp) i wmawiałem sobie ze to nie grzech itp itd. I tak jak wspomniałem odbyłem spowiedzi generalną i kilka dni po niej to sobie uświadomiłem. Byłem w spowiedzi i wyznałem ze przyjmowałem świętokradcze komunię i spowiedzi ale nie podałem ilości. Czy nie byłem tego świadom że trzeba ilość podawać, juz nie pamiętam, ale tak czy siak wyznałem. I moje pytanie czy mogę raz jeszcze przystąpić do spowiedzi...

Ostatnio przypomniała mi się dość wstydliwa sytuacja z dzieciństwa. Wtedy nie miałem takiej świadomości odnośnie podziału grzechów na lekkie i ciężkie (i ogólnie moralności i grzeszności) jak teraz.
Nie wiem czy mówić to na spowiedzi. Myślę, że nie, ponieważ wtedy nie miałem nawet myśli czy grzeszę czy nie, a więc nie popełniłem grzechu ciężkiego. A na spowiedzi jak wiadomo jest obowiązek wyznawania grzechów ciężkich. Co myślicie?

Dzień dobry, proszę o radę.
dwa tygodnie temu byłam u spowiedzi generalnej, jednak zdarzyło mi się już zgrzeszyć wiec w dniu dzisiejszym postanowiłam iść jeszcze raz do spowiedzi aby móc przystępować do Komunii Świętej. Przez kilka dni przygotowywałam sobie rachunek sumienia, przy większości grzechów nie miałam pewności czy są ciężkie czy nie ale sobie je zapisałam i wyznałam. Podczas spisywania rachunku sumienia przypomniał mi się jeden grzech dot. Horoskopów bo zdarzyło mi się sprawdzić w wyszukiwarce po dacie urodzenia z ciekawości jaki ktoś ma znak zodiaku. Jednak w momencie gdy mi się przypomniał ten grzech przy rachunku sumienia to już nie pamietam dlaczego go nie zapisałam: albo uznałam, ze to nie jest grzech ciężki albo zwyczajnie...

Szczęść Boże
Postanowiłam wyspowiadać się z całego życia,ale mimo moich modlitw trwa to już zbyt długo,nie poznałam odpowiedniego księdza.Fajnie gdyby był egzorcystą,ale nie musi.Znacie takiego księdza,który nie tylko słucha ale i wyciąga z Ciebie grzechy.Ogolnie może to być cała Polska.
W kwietniu jadę na rekolekcje do MŚR z postem Daniela.Postanowilam że dumę schowam do kieszeni i będę zbierała na ten wyjazd.Ze względu na moje guzy na wątrobie i Bóg wie gdzie jeszcze,już powinnam jechać,ale tak szybko nie zbiore pieniążków.Modlcie się za mnie i mojego spowiednika.
Pozdrawiam w Jezusie

Czy po powiedzeniu więcej grzechów nie pamiętam... I jak juz ksiadz zaczyna mowic, przypomnienie sobie grzechu, ale nie wyznanie go, czy to czyni spowiedz swietokradzka?

Chciałbym pójść do Spowiedzi Generalnej ponieważ czasami czuję się okropnie przypominając sobie moje grzechy, często jestem przez to przygnębiony, płaczę, ale po prostu trudno mi się do tego zabrać. Jak mam się przygotować? I czy mogę Wyspowiadać się 20/30minut przed Mszą?

Przypomniało mi się jak kiedyś po spowiedzi zapomniałem jaką miałem pokutę i nie wiedząc co zrobić zapomniałem o tym. Dopiero teraz się dowiedziałem że jest to grzech i nie wiem czy moje późniejsze spowiedzi były ważne czy nie i co mam teraz zrobić? Było to już nie wiem nawet kiedy ale chyba z 3 albo 4 miesiące temu. Nie wiem czy kiedyś mi się zdażyło podobnie ale możliwe że przy moich pierwszych spowiedziach kiedy byłem mniejszy i nawet nie wiedziałem co to pokuta. Po 1 spowiedzi chyba tak było i przy następnych aż do momentu kiedy się dowiedziałem co to czyli po może 3 albo 4 spowiedziach. Co mam zrobić z tymi pokutami? Mam powiedzieć o tym wszystkim księdzu czy zmówić jakąś.

Ostatnio ktoś dość religijny, kto często słucha kazań różnych księży, też egzorcystów powiedział mi, że wyspowiadał się z tego, że gdy był mały to rodzina odprawiała na nim różne “rytuały„. Chodziło to u zwykłe przesądy, jak np. Przywiązywanie czerwonej kokardki do wózka/kołyski. Oczywiście był wtedy nieświadomy, wyspowiadał się z tego bo podobno zły duch może “przyczepić„ się nawet przez najmniejszy powód, nawet przez takie przesądy (niejako czary) na które nie miało się wpływu.

Tu dochodzę do sedna sprawy, jak byłam mała, jestem prawie pewna, że byłam przed komunią, to bawiłam się ciągle w Harry'ego Potter'a. Wystrugałam sobie różdżkę itp. I pamiętam, że strasznie chciałam aby coś się stało gdy wypowiadałam tamte zaklęcia. Potem...

Witam mam pytanie. Choruję na nerwice natręctw i mam pytanie czy po Spowiedzi Świętej i nie naprawieniu wszystkich win (mowa o zadość uczynieniu) można iść do Komunii Świętej. Naprawa ta jest nie do końca możliwa z powodu odległości od drugiej osoby ?

Kilka lat temu zbyt ogólnie powiedziałem grzech, że złorzeczyłem, nie podając dokładnych szczegółów. Czy popełniłem spowiedź świętokradzką. Po tej spowiedzi nie czułem, że coś zataiłem lub coś takiego.

Witam,
słuchajcie jak sie zgrzeszyło poprzez nieupomnie kogoś gdy grzeszył, to wystarczy powiedzieć, że się nie upomniało?
Nie trzeba mówić jaki grzech ta osoba popełniła?

Przyjechałem z zagranicy do domu rodzinnego z synem niestety mój syn nie wiedząc o tym miał koronawirusa. Sąsiadka kazała przyjść z synem do niej na ogród żeby się pozbawił więc poszłem pod nieobecność sąsiadki nie świadomy zagrożenia syn się pobawił i wrócił ... Później się okazało że jest chory(już jest zdrowy) . Myślałem ostrzec sąsiadkę ale moi rodzice zakazali ze wzgedu na rodziców nic nie powiedziałalem . Poszedłem zdezynfekować alkoholem zabawki co się syn bawił . minęło już kilka dni sam nie wiem co o tym myśleć bo sąsiadka może być teraz chora i dalej roznosić wirusa a jeżeli jej powiem to bardzo sobię obrazę rodziców ... Myślałem iść do spowiedzi bo jest odpust w naszej parafii borykam się że skrupułami i sam nie wiem czy ta...

Byłem dzisiaj u spowiedzi, zapytałem się księdza czy by pomodlił się na demną modlitwą u uwolnienie, powiedział mi żebym się zgłosił do zakrystii. Jak byłem ostatnio na spowiedzi to przyszły problemy depresyjne. Pomyślałem że modlitwa o uzdrowienie może mi pomóc, nie poszedłem do księdza bo czułem się zestresowany że nie będzie wiedział co odmówić. Nie chcę się leczyć u psychologów bo chcę żeby Bóg mnie uzdrowił.

Czy ktoś mi może wytłumaczyć czy trzeba się spowiadać i chodzić co tydzień do Kościoła. Jedna osoba w rodzinie nie spowiada się i nie chodzi co tydzień do Kościoła... Pomocy nie mogę zrozumieć dlacego.

Witam,
jak robię rachunek sumienia, to gdy przypominają mi się grzechy, to w głowie pojawia się obraz tych grzechów. Obraz tego jak się grzeszyło. Sumienie się waha czy takie przypominanie sobie grzechów, i pojawianie się tych obrazów w myślach, jest grzechem. Ale z drugiej strony gdyby tak było, to rachunek sumienia nie miałby sensu, bo sam byłby grzechem. To jakaś paranoja. Jak to rozeznać?

Nie byłam u spowiedzi już z dwa miesiące, w tym czasie zdarzały mi się dni w których miałam duża pokusę zgrzeszyc masturbacja, rozpoczynałam i w trakcie się opamietywalam. Nie doszło ani razy do pełnego grzechu. Wiem, że takie rozpoczęcie nawet bez zakończenia jest grzechem. Spytałam kiedyś księdza i powiedział, że nie ważne czy był koniec, ale samo sprawianie sobie przyjemnosci w ten sposób jest już masturbacja i grzechem ciężkim. U mnie podczas jednego dnia buło wiele takich prób, potem przerwa i za jakiś czas ponownie, (bez zaspokojenia) wiem że trzeba wyznać ilość grzechu, ale ja nie wiem jak to okreslic? Czy wystarczy powiedzieć masturbowalam się? Podobno to za mało, i księdz może dopytac, a ja co mam powiedziec?

Witam
Chodze do spowiedzi bardzo czesto ze wzgledu na uzaleznienie od masturbacji(bez pornografii, za to bardzo czesto - nawet 1 raz na tydzien). Ksieza u mnie w parafii sa bardzo niemili i zawsze krzycza na mnie jak tak czesto chodze do spowiedzi(poza jednym mlodym ksiedzem ktory mnie rozumie i jest bardzo mily). Bardzo sie boje ze kiedys nie dostane rozgrzeszenia. Ostatnimi czasy zaczalem chodzic do innych kosciolow aby uniknąć niemilych słów. Wiem ze masturbacja to bardzo ciezki grzech, ale nie moge sie powstrzymac, po tygodniu jestem juz bardzo nerwowy, po wiekszym czasie dochodzi do agresji slownej, a wiec kolejny grzech. Nie wiem co robic...
Poradzcie mi cos, abym zawsze dostal rozgrzeszenie, bo nie wyobrazam sobie aby byc dluzej...

Dzień dobry!
Mam 13 lat, mam pewien problem a mianowicie zacząłem się masturbować… Do niedawna nie byłem świadomy że jest to grzech ale po uświadomieniu sobie że jest to grzech robiłem to jak najmniej, jednak dzisiaj to powróciło, znów to zrobiłem, jest mi wstyd. Najbardziej za to że przed tym co mnie ciągnęło to tego pomyślałem że pójdę do spowiedzi i będzie OK. Jest to grzech przeciwko Duchowi Świętemu. Jednak bardzo tego żałuje( nie sztucznie!), i obiecałem sobie poprawę. Jednak czy mogę otrzymać rozgrzeszenie? Czy jest to jednak tak poważne że niestety nie otrzymam rozgrzeszenia?
Proszę o pomoc