Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
Drogi antyku - idac Twoim tokiem rozumowania, to nieprawda jest, ze czytasz Biblie - bo gdyby to byla prawda, to Szaweł ( znany pozniej jako apostol Pawel ) nie kamieniowalby wyznawcow Chrystusa, apostol Juda (sz) nie bylby sprzedajnym zdrajca, a apostol Piotr nie bylby zaparl sie Jezusa itd, itd.
Jesli bylbys chrzescijaninem to wedlug Twego rozumowania nigdy nie zgrzeszyl ...
Czyz nie w taki sposob interpretujesz Slowo Boze ?
Jesli bylbys chrzescijaninem to wedlug Twego rozumowania nigdy nie zgrzeszyl ...
Czyz nie w taki sposob interpretujesz Slowo Boze ?
Ostatnio zmieniony 2021-08-24, 21:46 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14930
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4183 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
Jeden Antyk dostał ostrzeżenie, zakończmy więc ten temat i wróćmy to tematu wątku
Przypominam, że mamy kilka wątków o objawieniach Maryjnych w dziale Maryja, np.
Objawienia Maryjne - objawieniami prywatnymi
viewtopic.php?f=10&t=507
Przypominam, że mamy kilka wątków o objawieniach Maryjnych w dziale Maryja, np.
Objawienia Maryjne - objawieniami prywatnymi
viewtopic.php?f=10&t=507
Ostatnio zmieniony 2021-08-24, 23:20 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
Mam wrażenie że cała sprawa w tym przypadku rozbija się o to jak podchodzimy do wiary,jedni powiedzmy bardziej dojrzale inni mniej.Moim rodzicom np.ciężko jest wytłumaczyć to że wiara jest darem od Boga i że nie da się jej nauczyć,nie wspominając o tym że czynienie dobrych uczynków nie gwarantuje dostanie się do nieba.Od dziecka kościół im wpajał że "Bóg jest Sędzią Sprawiedliwym który za zło karze,a za dobro wynagradza" koniec kropka.Tradycja,wychowanie,siła autorytetu jednego z rodziców (w tym przypadku matki) mają ogromny wpływ na to jak postrzegamy Boga,czy tego chcemy czy nie.Pewno wielu z was próbowało w bardziej dojrzały sposób przedstawić wiarę takim ludziom,ale najczęściej sprowadza się to do tego że i tak "wiedzą lepiej". Dlatego w tą niedziele usłyszałem na kazaniu cytat który zapadł mi w głowie:
"Nie mów ludziom o Bogu kiedy nie pytają, ale żyj tak by pytać zaczęli." (Św. Jan Maria Vianney)
I naszła mnie taka konkluzja że ci którzy może nazbyt mocno w moich oczach wielbią Maryję,często i gęsto wieżą w jakieś wiejskie zabobony np.uroki itp.,nauczyli mnie modlitw do mego Ojca,dbają o to żeby w kościele było schludnie,a w zimie ciepło,często organizują pielgrzymki,różne festyny,pomagają potrzebującym itp.A moja wiara bardzo gęsto i często sprowadza się do mędrkowania na forach i pokazywaniu jak to dojrzale wierzę w Boga.
"Nie mów ludziom o Bogu kiedy nie pytają, ale żyj tak by pytać zaczęli." (Św. Jan Maria Vianney)
I naszła mnie taka konkluzja że ci którzy może nazbyt mocno w moich oczach wielbią Maryję,często i gęsto wieżą w jakieś wiejskie zabobony np.uroki itp.,nauczyli mnie modlitw do mego Ojca,dbają o to żeby w kościele było schludnie,a w zimie ciepło,często organizują pielgrzymki,różne festyny,pomagają potrzebującym itp.A moja wiara bardzo gęsto i często sprowadza się do mędrkowania na forach i pokazywaniu jak to dojrzale wierzę w Boga.
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
To zależy z czego rodzi się wiarą. Można chodzić do kościoła co niedziela, przyjmować komunię świętą, spowiadać dwa razy do roku, a w praktyce nie mieć osobistej relacji z Panem Bogiem, ograniczając wiarę wyłącznie do tradycji i zewnętrznych rytuałów w zgromadzeniu i nie są to odosobnione przypadki.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4217 times
Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
Po wielokroć, TAK.
To bardzo dobra rada. Dyskretnie świadczyć o Bogu. W zwykłych sytuacjach życiowych byś Jego świadkiem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
Żebyś się nie zdziwił że gdy trafisz do niebie,czego z całego serca ci życzę.To spotkasz tam całe stadko "moherowych beretów" którzy według ciebie wiarę sprowadzili do tradycji i zewnętrznych rytuałów.To zależy z czego rodzi się wiarą. Można chodzić do kościoła co niedziela, przyjmować komunię świętą, spowiadać dwa razy do roku, a w praktyce nie mieć osobistej relacji z Panem Bogiem, ograniczając wiarę wyłącznie do tradycji i zewnętrznych rytuałów w zgromadzeniu i nie są to odosobnione przypadki.
- Logan
- Gaduła
- Posty: 991
- Rejestracja: 24 paź 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 447 times
Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
Pisałem o katolikach nie praktykujących w żadnym wymiarze modlitwy osobistej, ale trafnie skontrowałeś poprzednie Twoje twierdzenie wiążąc "nadmierną" pobożność Maryjną i zabobony.
Cytat z innego wątku, w którym punktujesz osoby nie modlące się:
Przytoczyłem cytat z Twojej wypowiedzi w wątku "sens modlitwy". I jak to ma się więc do tego co teraz napisałeś?greg77 pisze: ↑2021-10-19, 14:00 Wystarczy popatrzeć na zwykłe relację międzyludzkie aby pojąć sens modlitwy.Aby kogoś poznać,a w dalszej perspektywie pokochać trzeba z nim rozmawiać.Zapewne znasz powiedzenie "wierzący,ale nie praktykujący",ja osobiście przez wiele lat byłem taką osobą,i myślę że niestety w kościele jest wiele takich osób,dotyczy to też wielu księży.Niby w Boga wierzymy,przykazania kościelne spełniamy,ale zatraciliśmy umiejętność rozmowy z Ojcem tak jak rozmawiamy ze swoimi rodzicami
Dodano po 25 minutach 37 sekundach:
Chyba, że chcesz mi wykazać wyższość pobożności ludowej sprowadzonej wyłącznie do tego co na zewnątrz. Ale to nie jest wiara zgodna z radami ewangelicznymi.
Ostatnio zmieniony 2021-10-19, 17:34 przez Logan, łącznie zmieniany 2 razy.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien
Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
Wydaje mi się że źle mnie zrozumiałeś, nie punktuje osób nie modlących się, a raczej te dla których modlitwa jest tylko przyzwyczajeniem wpojonym przez rodzinę,kościół itp. (ale i tak uważam że jest to lepsze niż jej zupełny brak modlitwy),która ich nie przemienia na lepszych ludzi i nie buduje więzi z Bogiem. Natomiast forma modlitwy może być różna,byle by skuteczna.Nie siedzę w głowie kogoś który wydaje się bardzie czci Matkę Bożą niż Jezusa,bo może właśnie taką formę przyjął Bóg aby trafić do niej.Jeżeli jej życie staje się piękniejsze znaczy Duch w niej działa,a że niezgodnie z radami ewangelicznymi,no cóż problem mają rady.Logan pisze: ↑2021-10-19, 17:36Pisałem o katolikach nie praktykujących w żadnym wymiarze modlitwy osobistej, ale trafnie skontrowałeś poprzednie Twoje twierdzenie wiążąc "nadmierną" pobożność Maryjną i zabobony.
Cytat z innego wątku, w którym punktujesz osoby nie modlące się:Przytoczyłem cytat z Twojej wypowiedzi w wątku "sens modlitwy". I jak to ma się więc do tego co teraz napisałeś?greg77 pisze: ↑2021-10-19, 14:00 Wystarczy popatrzeć na zwykłe relację międzyludzkie aby pojąć sens modlitwy.Aby kogoś poznać,a w dalszej perspektywie pokochać trzeba z nim rozmawiać.Zapewne znasz powiedzenie "wierzący,ale nie praktykujący",ja osobiście przez wiele lat byłem taką osobą,i myślę że niestety w kościele jest wiele takich osób,dotyczy to też wielu księży.Niby w Boga wierzymy,przykazania kościelne spełniamy,ale zatraciliśmy umiejętność rozmowy z Ojcem tak jak rozmawiamy ze swoimi rodzicami
Dodano po 25 minutach 37 sekundach:
Chyba, że chcesz mi wykazać wyższość pobożności ludowej sprowadzonej wyłącznie do tego co na zewnątrz. Ale to nie jest wiara zgodna z radami ewangelicznymi.
Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
Mi się wydaje że Matka Boża jest wyróżniona przez Boga, przez sam fakt Wniebowzięcia. Więc wydaje mi się logicznie myśląc, że ma tam jakąś rolę, i można na spokojnie sprawować kult Maryjny.
- SmokEustachy
- Dyskutant
- Posty: 318
- Rejestracja: 15 gru 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 33 times
Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
Ma to jakiś związek z ukąszeniem neoprotestanckim?Dezerter pisze: ↑2016-09-26, 23:07 Niektórzy wiedzą, a inni właśnie się dowiedzą - nie jestem "Maryjnym" katolikiem. Moja wiara jest Chrystocentryczna i uważam, że tak właśnie powinno być. Uważam również, że jeśli ktoś uważa się za katolika "Maryjnego", to ma problem ze swoim katolicyzmem/chrześcijaństwem./.../
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14930
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4183 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
Nie wiem czy neo, ale moja droga do Boga było długa, bogata i pokrętnaSmokEustachy pisze: ↑2021-11-01, 23:23Ma to jakiś związek z ukąszeniem neoprotestanckim?Dezerter pisze: ↑2016-09-26, 23:07 Niektórzy wiedzą, a inni właśnie się dowiedzą - nie jestem "Maryjnym" katolikiem. Moja wiara jest Chrystocentryczna i uważam, że tak właśnie powinno być. Uważam również, że jeśli ktoś uważa się za katolika "Maryjnego", to ma problem ze swoim katolicyzmem/chrześcijaństwem./.../
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- SmokEustachy
- Dyskutant
- Posty: 318
- Rejestracja: 15 gru 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 33 times
Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/9 ... otestantem
W świetle tego, co pokazałem do tej pory różaniec jawi się faktycznie neoprotestantowi jako coś niebiblijnego – oparty jest wszak na Ewangelii. Ale głównym momentem protestanckiej krytyki różańca jest jej niekompetencja. Nie mają oni pojęcia zielonego czym on jest. Podobnie nie wiedza nic o majówce, kiedyś miesiąc czasu zajęła mi dyskusja z krytykiem majówki, podczas której starałem się zmusić go do napisania, co wie o majówce. Okazało się, że nic nie może napisać bo nic nie wie. A ta ignorancja umożliwia podjęcie krytyki, jakby wiedzieli, co to jest, to trudno by było im krytykować.
My zaś ograniczamy się do wskazania tej ignorancji. Nic nie tłumaczymy, bo neoprotestantowi nie zależy na wiedzy o różańcu, jest ona wprost dla niego szkodliwa. Podobnie jak akwizytorowi z punktu 2 możemy udowodnić, że sprzedawany przez niego odkurzacz to grat, a i tak zastuka do następnych drzwi i będzie go zachwalał, tak samo neoprotestant impregnowany jest na wiedzę, którą byśmy chcieli mu przekazać. Gdyby w istocie chciał się dowiedzieć czegokolwiek o różańcu, to by wiedział już dawno, wszak to tajemnica żadna nie jest. Natomiast wszelakie tłumaczenia są dla niego okazją do czepiania się i zmiany tematu, czyli tworzenia kolejnego poematu dygresyjnego.
W świetle tego, co pokazałem do tej pory różaniec jawi się faktycznie neoprotestantowi jako coś niebiblijnego – oparty jest wszak na Ewangelii. Ale głównym momentem protestanckiej krytyki różańca jest jej niekompetencja. Nie mają oni pojęcia zielonego czym on jest. Podobnie nie wiedza nic o majówce, kiedyś miesiąc czasu zajęła mi dyskusja z krytykiem majówki, podczas której starałem się zmusić go do napisania, co wie o majówce. Okazało się, że nic nie może napisać bo nic nie wie. A ta ignorancja umożliwia podjęcie krytyki, jakby wiedzieli, co to jest, to trudno by było im krytykować.
My zaś ograniczamy się do wskazania tej ignorancji. Nic nie tłumaczymy, bo neoprotestantowi nie zależy na wiedzy o różańcu, jest ona wprost dla niego szkodliwa. Podobnie jak akwizytorowi z punktu 2 możemy udowodnić, że sprzedawany przez niego odkurzacz to grat, a i tak zastuka do następnych drzwi i będzie go zachwalał, tak samo neoprotestant impregnowany jest na wiedzę, którą byśmy chcieli mu przekazać. Gdyby w istocie chciał się dowiedzieć czegokolwiek o różańcu, to by wiedział już dawno, wszak to tajemnica żadna nie jest. Natomiast wszelakie tłumaczenia są dla niego okazją do czepiania się i zmiany tematu, czyli tworzenia kolejnego poematu dygresyjnego.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3423
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 357 times
Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
Zapytaj go czy prosi pastora o modlitwę wstawiennicza , Zapytaj czy uwaza ze teraz swieci są u Boga.Jesli na dwa pytania powie tak to powiedz ze Maryja jest taka nasza pastorką..A wszystkie litanie rozance etc są taka nasza prośbą o modlitwę wstawienniczą ...Wyjdzie z zongiem i wirusem w systemie.
Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
Niektórzy katolicy mają problem z pobożnością Maryjną, a co dopiero protestant.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1408
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 541 times
- Been thanked: 779 times
Re: Kilka wątpliwości i pytań o Maryję
W studenckich czasach przez kilka lat miałem ścisły związek ze zborem zielonoświątkowym, jeżdżąc tam na coniedzielne nabożeństwa - i powiem Wam, że paradoksalnie to właśnie w tej wspólnocie dostałem pierwszy osobisty egzemplarz Pisma Świętego (katolickiej Tysiąclatki!) i odkryłem głębię Kościoła katolickiego. Nikt mnie tam nie nakłaniał, żeby przejść do nich, wszyscy chcieli, aby mnie zbliżyć do Chrystusa. Nie rozumieli jednak roli Maryi, co skłoniło mnie do zgłębiania tego tematu. Początkowo obawiałem się zwracać do Maryi, obawiając się jakiegoś bałwochwalstwa. Dzisiaj różaniec stał się dla mnie nieodłącznym punktem codziennej medytacji modlitewnej. Jak do tego doszło? Poprzez zrozumienie, że Światło jest jedno. Nie może Słońce być zazdrosne o Księżyc na niebie. Na tym właśnie polega orędownictwo Maryi i obcowanie świętych.