Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Matka Kościoła świętego, Matka Jezusa Chrystusa, nasza Matka. Panna Najświętsza. Rozmowy na temat Maryi.
Awatar użytkownika
drJanek
Bywalec
Bywalec
Posty: 151
Rejestracja: 22 mar 2020
Lokalizacja: Polska
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 138 times
Been thanked: 53 times

Re: Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Post autor: drJanek » 2020-10-07, 12:59

Trudno tu coś poradzić, się zupełnie nie znamy :), może masz 18 lat a może 95 lat.
Moja śp ciocia która dożyła 102 lat, jak miała 90 po 5h pracy w ogródku mawiała że ją coś łupie w plecach :).

Może nie dosypiasz, może za bardzo przeżywasz, czegoś brakuje w organizmie, szukałbym przyczyn naturalnych niż, że coś robisz źle.

Sam fakt uczestnictwa w rekolekcjach jest ważny, ile skorzystamy na tym etapie życia na miarę naszych możliwości i starań - to dobrze.
Napinanie się da efekt przeciwny - takie jest moje zdanie. Może za dużo wzięłaś na siebie 2x dziennie pełna wersja? Po to autorzy rekolekcji dali wybór - wersje krótsze, dłuższe, tekstowe, audio, wideo, transmisja - tak żeby dopasować do trybu życia i możliwości co jak co ale to trwa ponad miesiąc.

Z tego co piszesz jesteś osobą wrażliwą i ... mam podobnie, przeżywam wiele rzeczy, które inni zlewają, jest to źródłem wielu frustracji i cierpień ale też jest to pewien dar, dobrze ukierunkowana wrażliwość pozwala zauważać potrzeby bliźnich i nieść im pomoc, nie zawsze się udaje ale jednak.
Święci przechodzili noce ciemne, ale oni byli często radośni na zewnątrz i mimo wszystko mieli w sobie głęboki pokój.
Tego sam nie rozkminiłem więc niewiele napiszę: jest to dla mnie wysoki poziom życia duchowego i zbliżenia do Boga. Dlatego są świętymi.
Ostatnio zmieniony 2020-10-07, 13:01 przez drJanek, łącznie zmieniany 1 raz.
„Ufaj Bogu tak, jakby całe powodzenie spraw zależało wyłącznie od Niego;
tak jednak dokładaj wszelkich starań, jakbyś ty sam miał wszystko zdziałać, a Bóg nic zgoła.”
Św. Ignacy Loyola

apis

Re: Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Post autor: apis » 2020-10-07, 15:17

Mam dwadzieścia parę lat. :) Moja fizjoterapeutka mówi, że starsi ludzie mają więcej siły, bo żyli inaczej niż my. My dużo siedzimy, oni pracowali fizycznie chociażby właśnie w ogrodzie czy w gospodarstwie. Najzdrowszą postawą dla człowieka jest postawa chodząca, potem stojąca, a najgorsza jest siedząca. Ja mam mało ruchu przez inne problemy ze zdrowiem, a poza tym ciężko czytać, chodząc... Inna rzecz, że od kilkunastu lat siedzę w internecie po wiele godzin, bo nie mogę bez niego żyć; nabawiłam się problemów z kręgosłupem. I dlatego też taka aktywność jak te rekolekcje mnie męczy, bo muszę znajdować czas na modlitwę.

A szczerze? Jeśli siedzę dużo w internecie i korzystam z internetowych rekolekcji, to sama sobie szkodzę, bo to sprawia, że muszę siedzieć więcej i trudno mi się oderwać. Inni ludzie mogą włączyć komputer na rekolekcje i wyłączyć, a ja siedzę. Ponadto naturalnie siedzenie przed ekranem kojarzy mi się ze wszystkim, tylko nie z rekolekcjami. Dlatego nigdy już nie zdecyduję się na taką formę, ja potrzebuję rekolekcji, które mnie wyciszą i oderwą od sieci, a nie jeszcze w niej zatrzymają! Tym bardziej że gdyby nie te rekolekcje, nie raz nie miałabym pretekstu do włączenia laptopa. Popełniłam błąd i w przyszłym roku będą to rekolekcje z książki.

Chciałam wziąć dużo na siebie, chciałam ambitnie do tego podejść. Wersje tekstowe odpadały, bo przeraża mnie taka ilość tekstów różnych, jak w tych rekolekcjach, gdzie są fragmenty różnych książek, przemówień itd. Mam duże problemy ze wzrokiem, więc wersja audio była naturalnym wyborem. Robię rekolekcje 2x dziennie, bo często nie pamiętam dokładnie tego, co było rano, więc wieczorna transmisja pozwala mi to sobie poukładać i przypomnieć.

Ale szczerze: dosyć mam tych modlitw przed monitorem i czekam na koniec. :(

Awatar użytkownika
Betula
Bywalec
Bywalec
Posty: 180
Rejestracja: 13 wrz 2019
Has thanked: 61 times
Been thanked: 72 times

Re: Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Post autor: Betula » 2020-10-07, 16:58

apis pisze: 2020-10-07, 15:17 Chciałam wziąć dużo na siebie, chciałam ambitnie do tego podejść.
A czy nie jest trochę tak, że przytłaczają Cię te wymagania, które sobie stawiasz? To Twoje ambitne podejście widać w wielu postach.
Dobrze jest stawiać sobie wysoko poprzeczkę, ale życie duchowe to nie dyscyplina olimpijska, w której sami pracujemy na "wynik".
Wydaje mi się, że różnimy się bardzo w wierze, wspomniany przez Ciebie Carlo Acutis od 12 rż. z potrzeby serca codziennie uczestniczył w Eucharystii - taka wiara to dar, wielka łaska, oczywiście wymagająca od współpracy i hojnej odpowiedzi.
To jest piękne, że masz pragnienie jak najlepszego służenia Bogu, ale chyba On też najlepiej wie, jak chciałby, by Twoja wiara wyglądała.
Kiedyś bardzo spodobały mi się słowa z jakichś rekolekcji, by modlić się o taką wiarę, jaką Bóg chce u mnie mieć. Wydaje mi się, że to pomaga zaufać.

apis

Re: Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Post autor: apis » 2020-10-07, 19:51

Ja też chciałabym brać codziennie udział w Eucharystii i dużo się modlić. Ale cały czas myślę: nie zdążę przeczytać. Bo czytam powoli. I nawet w kościele myślę o książkach. Chyba się nie rozumiemy. Wiele razy tu na forum się nie rozumieliśmy. Imponują mi tacy święci jak św. Tereska czy ks. Dolindo. Oni stawiali sobie wymagania. A dzisiaj świat idzie na łatwiznę.

Dodano po 38 minutach 51 sekundach:
Tak sobie postanowiłam przed chwilą, że jednak zamienię tę medytację poranną na krótszą wersję, a wieczorem ewentualnie cała transmisja. Bo ja nawet nie umiem rozważać tych tekstów, bo jest ich tak dużo, że prawie nic nie pamiętam.
Ostatnio zmieniony 2020-10-07, 19:51 przez apis, łącznie zmieniany 1 raz.

Pompieri
Gaduła
Gaduła
Posty: 866
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 419 times
Been thanked: 146 times

Re: Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Post autor: Pompieri » 2020-10-07, 20:43

A moze sam Bog ma calkiem inny palan "rekolekcji" dla Ciebie i czeka, kiedy dasz Mu szanse ?

apis

Re: Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Post autor: apis » 2020-10-07, 20:55

Niestety, nie mogę jechać na żadne rekolekcje, więc korzystam z internetowych, a potrzebne byłyby mi zwykłe. No, ale znowu popełniam błąd, że za dużo piszę o sobie w internecie, a ludzie, którzy mnie nie znają, w dobrej wierze to opacznie analizują. Koniec tematu.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Post autor: Dezerter » 2020-10-07, 23:47

Wysłuchałem ks. Marcina - z pół roku go nie widziałem więc dobrze go było zobaczyć i usłyszeć :)
Do 48 minuty mówi dobrze i mądrze i dość prosto
- poczucie własnej wartości a własna wartość to rzeczywiście dwie rożne rzeczy
jedna wynika z twojej subiektywnej oceny - często nieprawdziwej i niewłaściwej typu ;ja to do niczego się nie nadaje; ,''jaka ja brzydka/głupia/nic nie warta jestem;
druga z Bożej oceny - jesteś kochanym i chcianym dzieckiem Bożym, królewskim, kapłaństwem, współdziedzicem Królestwa Bożego - w oczach pana jesteś tyle warta, że Wszechwieczny oddał za ciebie swojego Syna na śmierć, byś miała życie wieczne - taka jest twoja wartość rzeczywista, duchowa! a nie jakieś często zaburzone i wykrzywione psychologiczne i emocjonalne poczucia własnej wartości.
Teraz rozumiesz?
Choć w moim przypadku - dzięki Ci za to Panie :ympray: - jedno jest bliskie drugiemu - czego wszystkim życzę.

Dalej
Akceptacja siebie -
z jednej strony - jestem jaki jestem - grzeszny i słaby i jak tu siebie samemu akceptować? :(
a z drugiej strony - Jezus kochający nas pomimo naszych grzechów, akceptuje i nie odrzuca

Miłość własna, egoizm
Kochanie nie człowieka takim jaki jest, tylko moje wyobrażenie o tym człowieku - to jest błędne
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

apis

Re: Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Post autor: apis » 2020-10-08, 08:40

@Dezerter, dziękuję za wysłuchanie.
Te rzeczy zrozumiałam tak jak Ty. Co innego zwróciło moją uwagę i mnie zaniepokoiło. Dalej mianowicie było pytanie o odczucia i nie rozumiem, dlaczego nie należy się nimi kierować, tylko człowiek musi wszystko w sobie tłumić (tak to rozumiem). Ja często tłumię uczucia, ale czuję, że one się we mnie kumulują i że wcale nie jestem spokojna wewnętrznie.
Ostatnio zmieniony 2020-10-08, 08:41 przez apis, łącznie zmieniany 1 raz.

Pompieri
Gaduła
Gaduła
Posty: 866
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 419 times
Been thanked: 146 times

Re: Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Post autor: Pompieri » 2020-10-08, 10:58

Nie trzeba tlumic uczuc.
Ale uczucia nie nalezy traktowac jako nowe odkrycie jakichs nowych regul.
One sa i przemijaja.
Reguly albo prawdy wiary ( dogmaty ) pozostaja takie jak byly.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Post autor: Dezerter » 2020-10-08, 21:42

apis pisze: 2020-10-08, 08:40 @Dezerter, dziękuję za wysłuchanie.
Te rzeczy zrozumiałam tak jak Ty. Co innego zwróciło moją uwagę i mnie zaniepokoiło. Dalej mianowicie było pytanie o odczucia i nie rozumiem, dlaczego nie należy się nimi kierować, tylko człowiek musi wszystko w sobie tłumić (tak to rozumiem). Ja często tłumię uczucia, ale czuję, że one się we mnie kumulują i że wcale nie jestem spokojna wewnętrznie.
Ale nieuleganie uczuciom, emocjom, czy porywom serca wcale nie zawsze musi być tłumione - tylko wówczas gdy jest grzeszne i szkodliwe
na moim przykładzie :
1. Uwielbiam pływać jestem nad jeziorem wyszedłem z wody po pływaniu idę na koc i widzę, że obok leży i się opala przepięknej urody dziewczyna, poezja dla oka, spojrzenia, zagadnięcie , świetnie się rozmawia, wygłupy, po pewnym czasie widzę, że jest chętna do bliższej znajomości - czy ja jako żonaty facet w delegacji mam ulec uczuciom, emocjom, czy porywom serca?
2. Jestem na koncercie , miejsca siedzące :( Dwór Artusa, złoto i elegancja - gra mój ulubiony Lech Janerka, nosi mnie i roznosi na siedzeniu, nogi szaleją ale wszyscy siedzą, a tu chciało by się potańczyć, tłumiłem to długo, ale jak Lechu zagrał Konstytucje, to wyrwało mnie z siedzenia i w podskokach i pląsach znalzłem się pod scena pląsając w rytm piosenki , nim się zorientowałem, koło mnie znalazło się grono podobnych - bawiliśmy się wspaniale i na totalnym luzie i swobodzie - - to było dobre dla mnie i dla tych, których ośmieliłem/uwolniłem

widzisz różnicę?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Claudiax

Re: Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Post autor: Claudiax » 2020-10-10, 11:51

Hej i jak się czujecie w 33 dniu zawierzenia ? 🕊️😊 Ja wczoraj miałam dzień załamania, nic mi się nie chciało ani Różaniec ani nic.. Taka niechęć i złość.
Dziś już ok. Byłam rano na Mszy
❤️

apis

Re: Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Post autor: apis » 2020-10-13, 14:01

Rekolekcje skończone, a ja nie mogę się zabrać do odczytania aktu zawierzenia. Mogę z tym czekać, jak długo chcę? Bo szkoda, żeby 33 dni przepadły.

Claudiax

Re: Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Post autor: Claudiax » 2020-10-24, 19:33

apis pisze: 2020-10-13, 14:01 Rekolekcje skończone, a ja nie mogę się zabrać do odczytania aktu zawierzenia. Mogę z tym czekać, jak długo chcę? Bo szkoda, żeby 33 dni przepadły.
Byle nie za długo💜😊

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Post autor: Dezerter » 2020-10-25, 00:05

Gratulacje dla wytrwałych - to były chyba pierwsze nasze forumowe rekolekcje.
Myślę, że warto dzielić się w dobie epidemii ciekawymi wydarzeniami - zachęcam

Napuiszcie jak ks Marcin wypadł, czy nie przeintelektualizował, bo miał takie ciągotki

Dodano po 51 minutach 27 sekundach:
Tak w ramach podsumowania aktualny komentarz
Oddanie33.pl - przez Maryję do Jezusa
1tSp2mrocdo ognsosordceszd.S ·
KOCHANI! Przekazujemy Wam WAŻNY APEL od Ks. Marcina Modrzyńskiego...
Weźmy go sobie głęboko do serca... ❤
APEL ks. Marcina:
"Drodzy, zwracam się jak do Braci i Sióstr. Widzicie co się dzieje na ulicach Polski po decyzji TK. To walka o której mówiłem drugiego dnia naszej nowenny. Można do niego wrócić i zdać sobie sprawę o co jest walka. Módlmy sie o światło Ducha Swietego, aby nikt nie był marionetką w ręku zła. Prośmy Maryję, aby uczyła nas trwać przy Jej Sercu i przy Sercu Jezusa.
Dzisiaj wezwanie z Fatimy jest szczególnie aktualne, by modlić się w imieniu tych, którzy nie kochają, nie uwielbiają, nie ufają i nie przepraszają. Potrzeba wielkiej modlitwy by wynagradzać Jezusowi i modlić się za naszych braci i siostry, którzy w ten sposób otwierają się na działanie demona śmierci. Kochajmy ich. Nie walczymy z nimi, ale o nich, o ich zbawienie.
Zły duch się wścieka, bo Triumf Niepokalanego Serca Maryi nadchodzi. Zwyciężajmy u boku Niepokalanej!
Napisz w komentarzu - jaką modlitwę ofiarujesz za naszych zagubionych braci i siostry...
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Monika310808
Bywalec
Bywalec
Posty: 85
Rejestracja: 16 lip 2020
Has thanked: 2 times
Been thanked: 8 times

Re: Zawierzenie Maryji - ODDANIE 33

Post autor: Monika310808 » 2020-10-25, 19:13

Claudiax pisze: 2020-10-24, 19:33
apis pisze: 2020-10-13, 14:01 Rekolekcje skończone, a ja nie mogę się zabrać do odczytania aktu zawierzenia. Mogę z tym czekać, jak długo chcę? Bo szkoda, żeby 33 dni przepadły.
Byle nie za długo💜😊
Skąd wziąć ten akt??

ODPOWIEDZ