On tego może nie rozumieć, ale jeszcze nadejdzie w jego życiu dzień, w którym może poczuć szczególnie mocno obecność Maryi w życiu. Moja koleżanka kiedyś tak miała, że niby dię modliła do Boga (Trójca Święta) ale nie rozumiała sensu modlitwy do Maryi. Mówiła: "Ok, jest Ojciec, Syn, Duch Święty, ale Maryja to po co? Rozumiem... Modlić się do Jezusa, ale po co do Maryi?" Dziś z kolei jest ona bardzo mocno związana z Maryją i codziennie różaniec odmawia, należy nawet do wspólnoty maryjnej. Czasem Maryja w najbardziej nieoczekiwanym momencie może zmienić wszystko.konik pisze:Nie tak powinno byc, drogi Dezerterze, poniewaz napisales totalna bzdure.
Im bardziej Matke czcze i szanuje, tym bardziej Jej Syna.
Im nardziej Syna szanuje i czcze, tym bardziej Jego Matke.
Jesli mowie, ze szanuje Ciebie, a Twoja zone lekcewaze ... to jak moge szanowac Ciebie.
Moze kiedys to zrozumiesz.
No, czas na dobranoc :->
Objawienie Maryjne w Medjugorie
Re: od konika
od konika
Witajcie drodzy forumowicze :->
Dezerterze mily - nie do konca sie zrozumielismy ( ale to normalne ).
Kazda chwale, ktora jestemy w stanie oddac Bogu oddajemy tylko i jedynie dlatego, ze w Maryi sam Bog te chwale upodobal sobie odbierac ( bo rozpczal od wielkiej przepowiedni w Raju, poprzez narodzenie sie z Maryi, 30-letnie calkowite poddanie sie swojej Mamie, i na koniec ustanowieniu w Maryi figury calego Kosciola, co opisal w swojej wizji sw.Jan Apostol.
Podam moze cos z zycia ( daleka i kulawa parabola sytuacyjna ): mojej znajomej syn jest aktywnym dzialaczem w pewnym zborze ( wraz z zona i dziecmi ). Poswieca wiele czasu na rozne nabozenstwa, prowadzi wiele akcji itp.
W tym czasie przez wiele tygodni ja bylem jedynym odwiedzajacym te pania - gdy nawalila elektryka, gdy trzeba bylo cos pomoc - dzwonila do mnie. A na pytanie o syna - niemal sie poplakala !" czy on o mnie pamieta".
To nie chodzi o ilosc czasu , o ilosc aktow dla Boga ... tu chodzi o to, ile serca jest dla kazdego.
Czy w tym wszystkim zastanowimy sie choc przez chwile o Boze wyczucie: jak Syn Matki Bozej widzi to, i czy na pewno czas dla Matki jest czasem zabranym Synowi?
Tu nie trzeba wielkiej filozofii ... ale wielkiego serca: Mama to Mama. Gdy przeliczac zaczynam czas poswiecony Jej i uwazac go za stracony, to tym bardziej ten czas wyrwany Jej i dany dla Syna jest bezuzyteczny - Syn odbiera chwale w Matce, a Matka w Synu ( tak sie dzieje rowniez w relacjach rodzic-dziecko pomiedzy ludzmi). A gdy brakuje dla Matki , to jak moge chwalic Syna. Chyba , ze bezdusznego drania, ktory chce tylko dla siebie, kosztem matki.
W relacjach, w ktorych pomiedzy kazdym z nich Bog jest najwazniejszy, bo On kroluje. Bo chwale musi byc dla Krolestwa Bozego - chwla Matce - to chwala dla Krolestwa, chwala dla krolestwa - to chwala dla Syna ...
A czy Bog kroluje wowczas, gdy dla Matki brak czasu? Hmmm
Angeli to powyzej lapidarnie docenila ... a ja dodam tylko : czesto mowiac, ze tylko Jezus, Pismo ... oznacza to : tylko moje ja.
Nie pisze o rzeczach wzietych z powietrza - w tym antymaryjnym, albo niemaryjnym sosie wiele lat sie gotowalem.
Szkoda czasu na to, aby bez Maryi wielbic Boga.
Serdecznie pozdrawiam.
Dezerterze mily - nie do konca sie zrozumielismy ( ale to normalne ).
Kazda chwale, ktora jestemy w stanie oddac Bogu oddajemy tylko i jedynie dlatego, ze w Maryi sam Bog te chwale upodobal sobie odbierac ( bo rozpczal od wielkiej przepowiedni w Raju, poprzez narodzenie sie z Maryi, 30-letnie calkowite poddanie sie swojej Mamie, i na koniec ustanowieniu w Maryi figury calego Kosciola, co opisal w swojej wizji sw.Jan Apostol.
Podam moze cos z zycia ( daleka i kulawa parabola sytuacyjna ): mojej znajomej syn jest aktywnym dzialaczem w pewnym zborze ( wraz z zona i dziecmi ). Poswieca wiele czasu na rozne nabozenstwa, prowadzi wiele akcji itp.
W tym czasie przez wiele tygodni ja bylem jedynym odwiedzajacym te pania - gdy nawalila elektryka, gdy trzeba bylo cos pomoc - dzwonila do mnie. A na pytanie o syna - niemal sie poplakala !" czy on o mnie pamieta".
To nie chodzi o ilosc czasu , o ilosc aktow dla Boga ... tu chodzi o to, ile serca jest dla kazdego.
Czy w tym wszystkim zastanowimy sie choc przez chwile o Boze wyczucie: jak Syn Matki Bozej widzi to, i czy na pewno czas dla Matki jest czasem zabranym Synowi?
Tu nie trzeba wielkiej filozofii ... ale wielkiego serca: Mama to Mama. Gdy przeliczac zaczynam czas poswiecony Jej i uwazac go za stracony, to tym bardziej ten czas wyrwany Jej i dany dla Syna jest bezuzyteczny - Syn odbiera chwale w Matce, a Matka w Synu ( tak sie dzieje rowniez w relacjach rodzic-dziecko pomiedzy ludzmi). A gdy brakuje dla Matki , to jak moge chwalic Syna. Chyba , ze bezdusznego drania, ktory chce tylko dla siebie, kosztem matki.
W relacjach, w ktorych pomiedzy kazdym z nich Bog jest najwazniejszy, bo On kroluje. Bo chwale musi byc dla Krolestwa Bozego - chwla Matce - to chwala dla Krolestwa, chwala dla krolestwa - to chwala dla Syna ...
A czy Bog kroluje wowczas, gdy dla Matki brak czasu? Hmmm
Angeli to powyzej lapidarnie docenila ... a ja dodam tylko : czesto mowiac, ze tylko Jezus, Pismo ... oznacza to : tylko moje ja.
Nie pisze o rzeczach wzietych z powietrza - w tym antymaryjnym, albo niemaryjnym sosie wiele lat sie gotowalem.
Szkoda czasu na to, aby bez Maryi wielbic Boga.
Serdecznie pozdrawiam.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
od konika
To wspaniale, jak napisales mily Dezerterze, ze konik zaczyna jak wizjoner :-D
Ciesze sie ogromnie, poniewaz wszystko co napisalem to pisalem korzystajac z tekstow Magisterium Kosciola.
Wiec Kosciol zyje, wiec prawda jest to, co powiedzial Chrystus, ze Ducha Swietego posyla do Kosciola, aby prowadzil, a wiec prawda jest ze Duch prowadzi, gdy wciaz Kosciol taka ma nauke, ktora nie zesztywniala, nie zasklepila sie, nie sformalizowala sie na kartach Ksiegi, ale wyciaga wciaz na nowo, w nowym swietle to, co wiadome od poczatku.
Tak wiec dales tym swiadectwo wielkiej sily zywotnej Kosciola.
Alleluja, chwala niech bedzie Panu Najwyzszemu
Ciesze sie ogromnie, poniewaz wszystko co napisalem to pisalem korzystajac z tekstow Magisterium Kosciola.
Wiec Kosciol zyje, wiec prawda jest to, co powiedzial Chrystus, ze Ducha Swietego posyla do Kosciola, aby prowadzil, a wiec prawda jest ze Duch prowadzi, gdy wciaz Kosciol taka ma nauke, ktora nie zesztywniala, nie zasklepila sie, nie sformalizowala sie na kartach Ksiegi, ale wyciaga wciaz na nowo, w nowym swietle to, co wiadome od poczatku.
Tak wiec dales tym swiadectwo wielkiej sily zywotnej Kosciola.
Alleluja, chwala niech bedzie Panu Najwyzszemu
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
Moja wspólnota miała jechać tego lata z księdzem do M, ale na skutek pojawiających się coraz więcej negatywnych opinii z wysokich kręgów KRK - wycofał sięAngeli pisze:Czy ktoś z was tutaj na forum obecnych (poza mną) był w Medjugorie?
"nie chcę wam narobić kłopotów jakichś duchowych i nie chcę , by ktoś za rok mi to wypominał"
- pochwaliłem go za tą decyzję
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Ok. To jest jego zdanie.Dezerter pisze:Moja wspólnota miała jechać tego lata z księdzem do M, ale na skutek pojawiających się coraz więcej negatywnych opinii z wysokich kręgów KRK - wycofał sięAngeli pisze:Czy ktoś z was tutaj na forum obecnych (poza mną) był w Medjugorie?
"nie chcę wam narobić kłopotów jakichś duchowych i nie chcę , by ktoś za rok mi to wypominał"
- pochwaliłem go za tą decyzję
Re: Objawienie Maryjne w Medjugorie
Z pewnością opacznie rozumiesz czym jest Owoc Ducha Świętego, czytaj Ga 5;22-23. Owoc to nie dobre pragnienia. Jest takie porzekadło że nimi jest wybrukowana droga do piekła.Angeli pisze: tylko, że szatan nie ma władzy nad Maryją. Baa, on nawet się Jej boi. Wiesz jak najproościej rozpoznać prawdziwość ub fałszywość objawień? Po owocach . Jeśli treść danego objawienia powoduje wzrost wiary, moralności, pragnienia dążeń do świętości to wiadomo przecież, że szatanowi na tym nie zależy
Skoro według Ciebie Szatan nie ma władzy nad Maryją, to proszę wytłumacz mi cel i sens Jej słów ?
? Wtedy Maryja rzekła: Wielbi dusza moja Pana,i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. ?
[Łk 1;46-47 BT].
Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus
[1 Tym 2;5 BT]
[1 Tym 2;5 BT]
Re: Objawienie Maryjne w Medjugorie
Nie rozumiem co ma ten fragment z szatanem wspólnego...Jaabes pisze:Z pewnością opacznie rozumiesz czym jest Owoc Ducha Świętego, czytaj Ga 5;22-23. Owoc to nie dobre pragnienia. Jest takie porzekadło że nimi jest wybrukowana droga do piekła.Angeli pisze: tylko, że szatan nie ma władzy nad Maryją. Baa, on nawet się Jej boi. Wiesz jak najproościej rozpoznać prawdziwość ub fałszywość objawień? Po owocach . Jeśli treść danego objawienia powoduje wzrost wiary, moralności, pragnienia dążeń do świętości to wiadomo przecież, że szatanowi na tym nie zależy
Skoro według Ciebie Szatan nie ma władzy nad Maryją, to proszę wytłumacz mi cel i sens Jej słów ?
? Wtedy Maryja rzekła: Wielbi dusza moja Pana,i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. ?
[Łk 1;46-47 BT].
Pełen szacunek ?Dezerterze? za to zdanie. Też tak postrzegam.Dezerter pisze: Proszę nie mylić Maryi - stworzenia
ze Stwórcą
Pytanie do zwolenników rzekomego pośrednictwa Maryi do Boga. Czy należy uznać to poniższe zdanie apostoła Pawła za nieprawdziwe ???
?Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, ?
[ 1 Tym 2;5 BT].
Czy Rodzicielka Jezusa Chrystusa jest wszechobecna ?
Mam też pytanie, gdzie znajdują się święci ludzie ustanowieni przez kościół Rzymskokatolicki, w kontekście tego poniższego fragmentu ???
? Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim.To bowiem głosimy wam jako słowo Pańskie, że my, żywi, pozostawieni na przyjście Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy pomarli.Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi.Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem ?
[ 1 Tes 4;14-17 BT].
Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus
[1 Tym 2;5 BT]
[1 Tym 2;5 BT]
Re: Objawienie Maryjne w Medjugorie
Jeśli byłoby prawdą to co twierdzisz że Szatan nie ma nad Nią władzy, to w jakim celu jest Jej potrzebny Zbawiciel.Angeli pisze:Nie rozumiem co ma ten fragment z szatanem wspólnego...Jaabes pisze:Z pewnością opacznie rozumiesz czym jest Owoc Ducha Świętego, czytaj Ga 5;22-23. Owoc to nie dobre pragnienia. Jest takie porzekadło że nimi jest wybrukowana droga do piekła.Angeli pisze: tylko, że szatan nie ma władzy nad Maryją. Baa, on nawet się Jej boi. Wiesz jak najproościej rozpoznać prawdziwość ub fałszywość objawień? Po owocach . Jeśli treść danego objawienia powoduje wzrost wiary, moralności, pragnienia dążeń do świętości to wiadomo przecież, że szatanowi na tym nie zależy
Skoro według Ciebie Szatan nie ma władzy nad Maryją, to proszę wytłumacz mi cel i sens Jej słów ?
? Wtedy Maryja rzekła: Wielbi dusza moja Pana,i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. ?
[Łk 1;46-47 BT].
Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus
[1 Tym 2;5 BT]
[1 Tym 2;5 BT]