Zostać niewolnikiem Maryji

Matka Kościoła świętego, Matka Jezusa Chrystusa, nasza Matka. Panna Najświętsza. Rozmowy na temat Maryi.
ODPOWIEDZ
Eden

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Eden » 2019-08-22, 18:30

Biserica Dumnezeu pisze: 2019-08-22, 18:13 Oczywiscie, ze Apokalipsa jest ksiega Prawdy. Prawdy Objawionej. Prawdy JHWH.
Zdanie przedstawione przeze mnie mowi o Twoim przekonaniu o Ksiedze Apokalipsy: na podstawie twierdzenie o twej niewierze w zycie posmiertne zadajesz klam tejze ksiedze.

Ps: nawet tak prostego twierdzenie nie zrozumiales i przekreciles sens mojej wypowiedzi: wniskuje, ze z tego powodu wywodzi sie Twa niewiara - z niemozliwosci uchwycenia rzeczywistego sensu zawartego w zdaniu.

Trzymaj sie.
Doskonale zrozumiałem sens tego coś napisał - dlatego pisałem o "ciętym języku" (bo zarzucasz mi że widzę Apokalipsę jako księgę kłamliwą).
Widać, że lepiej naprawdę się nie wypowiadajmy w jednym temacie, co zupełnie się nie rozumiemy (a tyś prędki w niegrzeczności).
Zdrowia!

Powtórzę post wcześniejszy:
Nie napisałeś prawdy, bo to zdanie jest nieprawdą (Jan napisał księgę prawdy):
Biserica Dumnezeu pisze: 2019-08-22, 17:24 Mylnie jestes przekonany, ze sw.Jan Apostol napisal ksiege klamstwa, a nazwal ja apokalipsa.
Coś mi się nie zapisało, co chciałem a potem kolega to źle odczytał.

Napiszę wprost: wierzę, że Apokalipsa jest prawdziwą Księgą!

PS. Jakieś są problemy w zamieszczaniem postów, gdy następuje przejście na nową stronę!! Proszę to sprawdzić.

[teraz widać chyba dobrze]
Ostatnio zmieniony 2019-08-22, 18:45 przez Eden, łącznie zmieniany 1 raz.

Biserica Dumnezeu

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-08-22, 20:24

W odpowiedzi:
drogi Edenie - Apokalipsa jest ksiega prawdziwa. Napisana przez apostola. W tej ksiedze jest bardzo wiele o Niewiescie. Niewiasta krora zrodzila Mesjasza -baranka. Wiemy, ze Maryja jest matka Jezusa. Wiemy,mze Jezus jest Mesjaszem-Chrystusem. Wiemy,ze jest Barankiem Paschalnym.
Z tego powodu i z powodu Magnificat wiemy, iz powodu preewangelicznych zapisow w Starym Testamencie wiemy,ze Maryja jest osoba szczegolna. Wiemy to rowniez z oswiadczenie samego Jezusa. Dlategoz powodu czci Boga czcimy Maryje.

A Ty siez tym nie zgadzasz.
O.K. - lecz zaprzeczanie Slowu Bozemu nie jest najlepsza droga do Boga.

Co się z Tobą dzieje? Nigdy nie robiłeś błędów. Jezus, Maryja z małej,,
Dominik
Ostatnio zmieniony 2019-08-23, 09:03 przez Biserica Dumnezeu, łącznie zmieniany 2 razy.

Biserica Dumnezeu

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-08-23, 18:10

Drogi Dominiku - nic sie nie dzieje. Caly czas mam trudnosci z pisaniem: spowodowane jest to niepelna sprawnoscia palcow i tym, ze w natloku mysli do przekazania coraz trudniej nadazyc mi z pisaniem. I coraz trudniej idzie mi samo pisanie.
Coz, zycie bylo nielekkie, a terza w dodatku czas zaczac trenowac skoki do trumny. Starzejemy sie ...

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-08-23, 18:23

Edenie, mam nadzieję że to przekomarzanie z Biserica nie ma zastąpić odpowiedzi, którą jesteś mi winien?

Awatar użytkownika
Zły_Człowiek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 230
Rejestracja: 6 lip 2020
Has thanked: 105 times
Been thanked: 78 times

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Zły_Człowiek » 2020-07-11, 11:45

Dezerter pisze: 2018-08-23, 23:27 przestałem czytać by nie pogłębiać swej frustracji :-s i pogłębiającej się niechęci do "duchowości Maryjnej " w stylu prezentowanym w tej książce, której szczerze nie polecam. (...)
Napominam, za Św Pawłem, że "do wolności Chrystus nas wyswobodził" - tak mnie uczyła na PJ abp Grzegorz Ryś.
Czyżby zadziałała niepisana zasada "albo Maryja - albo abp Ryś"?
Przy okazji, co to jest PJ?

Legenda Traktatu dopadła mnie ponad 30 lat temu. Nabyłem wtedy książkową postać traktatu i od tej pory spoczywa u mnie przypominając od czasu do czasu o swoim istnieniu. Czy jest ktoś na forum kto przebrnął przez Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny autorstwa św. Ludwik Maria Grignon de Montfort i został niewolnikiem Maryi?
Bardzo potrzebuję bezpośredniego świadectwa.
Ostatnio zmieniony 2020-07-11, 12:07 przez Zły_Człowiek, łącznie zmieniany 2 razy.

Magnolia

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Magnolia » 2020-07-11, 12:54

PJ to skrót od Przystanek Jezus- Dez jeździł tam na ewangelizację.

Awatar użytkownika
Zły_Człowiek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 230
Rejestracja: 6 lip 2020
Has thanked: 105 times
Been thanked: 78 times

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Zły_Człowiek » 2020-07-11, 15:42

Magnolia pisze: 2020-07-11, 12:54 PJ to skrót od Przystanek Jezus- Dez jeździł tam na ewangelizację.
Dzięki, w życiu bym się nie domyślił.
To taka impreza towarzysząca imprezie Owsiaka, o ile pamiętam.

Magnolia

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Magnolia » 2020-07-11, 15:43

Impreza równoległa.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-07-11, 16:08

Tu są trzy sprawy.
Pierwsza, to specyficzny język św. Ludwika, bardziej zbliżony do retoryki semickiej, niż naszej współczesnej. Człowiek czytający tę książkę z pozycji logiki formalnej będzie twierdził, że niektóre jej stwierdzenia się wykluczają (np. te o Maryi jako niczym przy Chrystusie i o Chrystusie jako jedyny Mistrzem, Głową i Panem i te w których wychwala Najświętszą Marię Pannę). Tu trzeba swoistego rozumienia.

Druga, to nienaturalna podejrzliwość, jaka zasiana jest w sercach wielu chrześcijan poprzez słuchanie bzdur protestanckich o rzekomym "bałwochwalstwie maryjnym" itd. Jesli czyta się książkę z takim nastawieniem, że autor może choćby myśleć o zrównaniu Maryi i Boga (co jest zupełną nieprawdą w przypadku św.Ludwika), to normalne, że reaguje tak, jak na przykład Dezerter. Ale to nie wina ksiązki ani sw. Ludwika, tylko rezonowanie usłyszanych kiedyś bzdurnych zarzutów. I chyba trochę formacji odnowowej, która niestety przesiąknięta jest dystansem wobec maryjności.

Trzecia, to pycha w stosunku do ludzi. Jesli wierzyć mistykom, to dokładnie to, co było z szatanem; póki był tylko Bóg, szatan nie miał problemów z oddawaniem Mu czci i służeniu - bowiem służenie Bogu nawet szatanowi nie wydawało się unizeniem. Ale kiedy usłyszał o wywyższeniu człowieka, natychmiast się zbuntował - "mam służyć człowiekowi?! Non serviam!".
My mamy tak samo. Służyć Bogu - prosze bardzo, zrobię co powie, jestem - zgodnie z Pismem - "niewolnikiem Chrystusa" (1Kor 7,22) i nie krzyczę, że służenie mu sprzeciwia się zawołaniu "do wolności wyswobodził was Chrystus". Ale jeśli już mowa o swiętym (to nic, że on sam jest niewolnikiem Chrystusa i jego wola w 100% jest wolą Chrystusa), wówczas odzywa sie w nas ta sama pycha - "co?... niewolnikiem człowieka? Non serviam!"rski
To nic, że owo niewolnictwo jest niczym innym, niż uczeniem się posłuszeńśtwa wobec Boga przez Maryję czy innych braci i siostry, którzy osiągnęli już w owym posłuszeństwie doskonałość - "nie będę posłuszny człowiekowi - choćby był święty i zjednoczony z Bogiem! Non serviam".

Czy każdy musi praktykować maryjność właśnie wg wzorców św.Ludwika?
Oczywiście że nie. Jest to też sprawa osobistej duchowości i wrażliwości (mi na przykład akurat ten sposób jej praktykowania nie odpowiada).
Ale odrzucania jej z powodu rzekomej niechrystocentryczności to oczywisty błąd.

A na ten temat zapraszam do oglądnięcia dwu moich filmów:
Czy nauka św.Ludwika de Montfort na temat maryjności jest niebiblijna?


oraz
Czy Sobór Watykański II odrzucił maryjność św.Ludwika de Montfort jako "przesadną"? Jak to jest z cudami w Odnowie?

Konwalia

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Konwalia » 2020-07-11, 16:16

Ja słyszałam, że nauki św. Ludwika wpisują się trochę w nurt jansenizmu tzn. nie że są złe czy niekatolickie, tylko po prostu specyficzne. Nie czytałam traktatu, widziałam niewielkie fragmenty. Ale papież św. Jan Paweł II bardzo ten traktat cenił, a zarazem żył duchowością karmelitańską (która jest bardzo maryjna), więc na pewno nie ma tu żadnego zagrożenia.

Awatar użytkownika
Zły_Człowiek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 230
Rejestracja: 6 lip 2020
Has thanked: 105 times
Been thanked: 78 times

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Zły_Człowiek » 2020-07-11, 16:39

Marek_Piotrowski pisze: 2020-07-11, 16:08 Tu są trzy sprawy.
Pierwsza, to specyficzny język św. Ludwika, bardziej zbliżony do retoryki semickiej, niż naszej współczesnej. Człowiek czytający tę książkę z pozycji logiki formalnej będzie twierdził, że niektóre jej stwierdzenia się wykluczają (np. te o Maryi jako niczym przy Chrystusie i o Chrystusie jako jedyny Mistrzem, Głową i Panem i te w których wychwala Najświętszą Marię Pannę). Tu trzeba swoistego rozumienia.

Druga, to nienaturalna podejrzliwość, jaka zasiana jest w sercach wielu chrześcijan poprzez słuchanie bzdur protestanckich o rzekomym "bałwochwalstwie maryjnym" itd. Jesli czyta się książkę z takim nastawieniem, że autor może choćby myśleć o zrównaniu Maryi i Boga (co jest zupełną nieprawdą w przypadku św.Ludwika), to normalne, że reaguje tak, jak na przykład Dezerter. Ale to nie wina ksiązki ani sw. Ludwika, tylko rezonowanie usłyszanych kiedyś bzdurnych zarzutów. I chyba trochę formacji odnowowej, która niestety przesiąknięta jest dystansem wobec maryjności.

Trzecia, to pycha w stosunku do ludzi. Jesli wierzyć mistykom, to dokładnie to, co było z szatanem; póki był tylko Bóg, szatan nie miał problemów z oddawaniem Mu czci i służeniu - bowiem służenie Bogu nawet szatanowi nie wydawało się unizeniem. Ale kiedy usłyszał o wywyższeniu człowieka, natychmiast się zbuntował - "mam służyć człowiekowi?! Non serviam!".
My mamy tak samo. Służyć Bogu - prosze bardzo, zrobię co powie, jestem - zgodnie z Pismem - "niewolnikiem Chrystusa" (1Kor 7,22) i nie krzyczę, że służenie mu sprzeciwia się zawołaniu "do wolności wyswobodził was Chrystus". Ale jeśli już mowa o swiętym (to nic, że on sam jest niewolnikiem Chrystusa i jego wola w 100% jest wolą Chrystusa), wówczas odzywa sie w nas ta sama pycha - "co?... niewolnikiem człowieka? Non serviam!"
Marku, bardzo Ci dziękuję za to analityczne przedstawienie zagadnienia.
Rozumiem teraz wszystko, włącznie z postawą Deza.

No i tak:
1. język św. Ludwika trochę znam i nie przeszkadza mi, nie przeszkadza mi także wielbienie Maryi.
Ja jestem wychowankiem Kardynała Prymasa Stefana Wyszyńskiego i wiem, ze bez Maryi Polacy niewiele by nie mogli zrobić dobrego dla Polski. A zrobiliśmy i za to powinniśmy okazywać stałą wdzięczność Królowej Polski.
2. Nie mam żadnej podbudowy protestanckiej - chwała Bogu - więc w ogóle nie mam tego typu problemów.
3. Chętnie posłużę Maryi, ego mi w tym w ogóle nie przeszkadza. Nawet czasem składam Jej takie deklaracje.
Jednak zarówno Ona jak i ja wiemy, że te deklaracje są puste.

Chciałbym przez to przeskoczyć, przejść jakoś i stanąć po stronie Maryi, bo tam obok niej wypoczywa cała pełnia Bóstwa. I chciałbym strzec Ich Obojga.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Jozek » 2020-07-11, 17:51

Marek_Piotrowski pisze: 2020-07-11, 16:08 Tu są trzy sprawy.
Pierwsza, to specyficzny język św. Ludwika, bardziej zbliżony do retoryki semickiej, niż naszej współczesnej. Człowiek czytający tę książkę z pozycji logiki formalnej będzie twierdził, że niektóre jej stwierdzenia się wykluczają (np. te o Maryi jako niczym przy Chrystusie i o Chrystusie jako jedyny Mistrzem, Głową i Panem i te w których wychwala Najświętszą Marię Pannę). Tu trzeba swoistego rozumienia.

Druga, to nienaturalna podejrzliwość, jaka zasiana jest w sercach wielu chrześcijan poprzez słuchanie bzdur protestanckich o rzekomym "bałwochwalstwie maryjnym" itd. Jesli czyta się książkę z takim nastawieniem, że autor może choćby myśleć o zrównaniu Maryi i Boga (co jest zupełną nieprawdą w przypadku św.Ludwika), to normalne, że reaguje tak, jak na przykład Dezerter. Ale to nie wina ksiązki ani sw. Ludwika, tylko rezonowanie usłyszanych kiedyś bzdurnych zarzutów. I chyba trochę formacji odnowowej, która niestety przesiąknięta jest dystansem wobec maryjności.

Trzecia, to pycha w stosunku do ludzi. Jesli wierzyć mistykom, to dokładnie to, co było z szatanem; póki był tylko Bóg, szatan nie miał problemów z oddawaniem Mu czci i służeniu - bowiem służenie Bogu nawet szatanowi nie wydawało się unizeniem. Ale kiedy usłyszał o wywyższeniu człowieka, natychmiast się zbuntował - "mam służyć człowiekowi?! Non serviam!".
My mamy tak samo. Służyć Bogu - prosze bardzo, zrobię co powie, jestem - zgodnie z Pismem - "niewolnikiem Chrystusa" (1Kor 7,22) i nie krzyczę, że służenie mu sprzeciwia się zawołaniu "do wolności wyswobodził was Chrystus". Ale jeśli już mowa o swiętym (to nic, że on sam jest niewolnikiem Chrystusa i jego wola w 100% jest wolą Chrystusa), wówczas odzywa sie w nas ta sama pycha - "co?... niewolnikiem człowieka? Non serviam!"rski
To nic, że owo niewolnictwo jest niczym innym, niż uczeniem się posłuszeńśtwa wobec Boga przez Maryję czy innych braci i siostry, którzy osiągnęli już w owym posłuszeństwie doskonałość - "nie będę posłuszny człowiekowi - choćby był święty i zjednoczony z Bogiem! Non serviam".

Czy każdy musi praktykować maryjność właśnie wg wzorców św.Ludwika?
Oczywiście że nie. Jest to też sprawa osobistej duchowości i wrażliwości (mi na przykład akurat ten sposób jej praktykowania nie odpowiada).
Ale odrzucania jej z powodu rzekomej niechrystocentryczności to oczywisty błąd.

A na ten temat zapraszam do oglądnięcia dwu moich filmów:
Czy nauka św.Ludwika de Montfort na temat maryjności jest niebiblijna?


oraz
Czy Sobór Watykański II odrzucił maryjność św.Ludwika de Montfort jako "przesadną"? Jak to jest z cudami w Odnowie?
Mialem jakies przeswity z rozumieniem maryjnosci, ale to co podales poukladalo mi wszystko na wlasciwych miejscach.
W sumie to sluzenie Bogu jest tym samym co sluzenie wspolnocie a to jest sluzeniem blizniemu.
Ktory ojciec by nie chcial aby jego dzieci kochaly sie nawzajem, wspieraly i pomagaly sobie nawzajem w zyciu, a tu chodzi o zycie wieczne.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Dezerter » 2021-02-04, 23:12

Myślę, że dalsza część naszej dyskusji w tym temacie
i dyskusji Dominika kapusty z ks, Dominikiem Chmielewskim
Ja znów staje po stronie Mikołaja, jego słowa bardziej mnie przekonują, przy całej mojej udowodnionej na forum sympatii do ks. Chmielewskiego.
https://deon.pl/wiara/duchowosc/mikolaj ... ryi,521829
zapraszam do dyskusji
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-02-05, 02:13

Tak, tu raczej Mikołaj ma rację.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1914
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Andy72 » 2021-08-17, 14:33

Co do demona nazywającego siebie Belzebubem, to krętacz jest mistrzem półprawd. Nawet podając prawdziwe rzeczy, kłamie.
Niepotrzebnie jednak młody Mikołaj wyżywa się na świętym Ludwiku.
Z całego Traktatu czepiając się jednego słówka "demony"
Cały punkt brzmi:
76. Co więcej, jeśli, jak powiedziałem, Najświętsza Dziewica jest Królową i Władczynią nieba i ziemi, Ecce imperio Dei omnia subiciuntur, et Virgo; ecce imperio Virginis omnia subiciuntur et Deus - Oto władzy Boga podlega wszystko, nawet Dziewica[ oto władzy Dziewicy podlega wszystko, nawet Bóg. To słowa św. Anzelma, św. Bernarda, św. Bernardyna, św. Bonawentury. Czyż więc nie ma Maryja tylu poddanych i niewolników, ile jest stworzeń na świecie? Czy nie jest słuszne, żeby przy tylu niewolnikach z przymusu nie było niewolników z miłości, którzy by wybrali Maryję na Królową z własnej woli, ofiarując się Jej jako niewolnicy? Jakże to? Ludzie i demony mieliby posiadać niewolników dobrowolnych, a Maryja nie? Jakże to? Król poczytuje sobie za zaszczyt, że królowa, jego towarzyszka, posiada niewolników, nad którymi jest panią życia i śmierci, gdyż jej chwała i jej potęga są zarazem jego chwałą i potęgą. Czyżby można przypuścić, by Pan nasz, który jako najlepszy z synów udzielił wszelkiej swej władzy Matce Najświętszej, nie był zadowolony z tego, że Maryja ma niewolników? Miałby On mniej szacunku i miłości dla swej Matki, niż Aswerus dla Estery, lub Salomon dla Batszeby?87. Któż odważyłby się coś podobnego powiedzieć lub nawet pomyśleć?
Święty Ludwik mówi tu na pierwszym miejscu o ludziach mających niewolników, o demonach stwierdza fakt, bo niewolnikiem i to dobrowolnym demonów jest każdy kto jest uwikłany w grzech.
Więc Traktat należałoby gorąco polecić.
Ale z jednym wielkim zastrzeżeniem:
28 Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? 29 Inaczej, gdyby założył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: 30 "Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć". :
Chodzi moim zdaniem o to, że zanim kto odda się w tę szlachetną niewolę, niech najpierw rozpatrzy się czy będzie jej godzien. Żeby nie było potem, że przed panował grzech a po jeszcze tylko się pogrąży, bo pozostanie niewolnikiem demonów
13 7 Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi.
Ks. Piotr Glas: Nie ma nic tak godnego potępienia jak szatańska zuchwałość
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

ODPOWIEDZ