Zostać niewolnikiem Maryji

Matka Kościoła świętego, Matka Jezusa Chrystusa, nasza Matka. Panna Najświętsza. Rozmowy na temat Maryi.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Andej » 2019-05-14, 09:34

Marek_Piotrowski pisze: 2019-05-07, 11:35 A czemu własciwie chciałeś, żeby przyjechały na to majowe aż do Was?
Też mnie zastanawia dlaczego ludzie szukają tak daleko tego, co jest tak blisko. Nie w kontekście Deza, ale całkiem ogólnie.

A co do lajków, to kolejna kwestia, której pojąć nie potrafię. Jak się one mają do Boga?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Eden

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Eden » 2019-08-20, 09:38

Przeglądam ten temat, bo chciałem założyć swój o "Traktacie o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny" (autor: święty Ludwik Maria Grignion de Montfort), aby się zapytać, czy zgadzacie się ze 100% jego treści... Ale chyba już wiem, że nie za bardzo; chyba, że się mylę.

Zacytuję punkt 30.
Podobnie, jak w porządku naturalnym i cielesnym dziecko ma ojca i matkę, tak w porządku
nadprzyrodzonym i duchowym mamy Ojca - Boga i Matkę - Maryję. Wszystkie prawdziwe dzieci
Boże i wybrani mają Boga za Ojca, a Maryję za Matkę, a kto nie ma Maryi za Matkę, ten nie ma
Boga za Ojca. I dlatego ci, co pójdą na potępienie, mianowicie heretycy, schizmatycy itp., którzy
Najświętszej Maryi Panny nienawidzą lub odnoszą się wobec Niej z pogardą i obojętnością, nie
mają Boga za Ojca, jakkolwiek się tym szczycą, gdyż nie mają Maryi za Matkę. Gdyby bowiem
mieli Ją za Matkę, kochaliby Ją i czcili, jak prawdziwe i dobre dziecko kocha i czci tę matkę, jaka je
na świat wydała.


@-) Wygląda na to, że nie mam Boga za Ojca! Bo choć nie jestem z tych, co nienawidzą Matki Jezusa, ani nie odnoszę się wobec Niej z pogardą i obojętnością, to jednak nie mam Jej za Matkę...
Ciekawe co by na to powiedział apostoł Paweł, bo on raz po raz w swych Listach (i mowach) przekazywał, że ma Boga za Ojca (oraz utwierdzał innych, że Bóg jest ich Ojcem), np.:
Ef 1:2 bw "Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego i od Pana Jezusa Chrystusa."

Co robić?! Co teraz??...

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Andej » 2019-08-20, 10:44

Tak to problem, gdy uznaję się Ojca, a Matki nie. Gdy rodzice spiszą wspólny testament i warunkiem otrzymania spadku będzie uznanie obojga ...


Oto Matka twoja! Jeśli wypełniasz słowa Jezusa ... Ale Chrystus nie zmusza. Wskazał drogę. I czeka. Decyzja należy do Ciebie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Eden

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Eden » 2019-08-20, 12:58

Andej pisze: 2019-08-20, 10:44 Tak to problem, gdy uznaję się Ojca, a Matki nie. Gdy rodzice spiszą wspólny testament i warunkiem otrzymania spadku będzie uznanie obojga ...


Oto Matka twoja! Jeśli wypełniasz słowa Jezusa ... Ale Chrystus nie zmusza. Wskazał drogę. I czeka. Decyzja należy do Ciebie.
Czy uważasz, że ap. Paweł wypełniał to, co zalecasz mi? (pytam w kontekście tym,że on nazywał Boga Ojcem, i tego też uczył chrześcijan).

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Andej » 2019-08-20, 14:21

Eden pisze: 2019-08-20, 12:58 Czy uważasz, że ap. Paweł wypełniał to, co zalecasz mi? (pytam w kontekście tym,że on nazywał Boga Ojcem, i tego też uczył chrześcijan).
* Niczego nie zalecam. Poddaję pod rozwagę.
* Nie czuję się kompetentny do oceniania człowieka. A w szczególności świętego.
* Ja też nazywam Boga Ojcem. Nota bene, jak wszyscy chrześcijanie, jak mniemam.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Eden

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Eden » 2019-08-20, 17:08

Andej pisze: 2019-08-20, 14:21
Eden pisze: 2019-08-20, 12:58 Czy uważasz, że ap. Paweł wypełniał to, co zalecasz mi? (pytam w kontekście tym,że on nazywał Boga Ojcem, i tego też uczył chrześcijan).
* Niczego nie zalecam. Poddaję pod rozwagę.
* Nie czuję się kompetentny do oceniania człowieka. A w szczególności świętego.
* Ja też nazywam Boga Ojcem. Nota bene, jak wszyscy chrześcijanie, jak mniemam.
Ale z Twego pisania wynika, że Paweł nie stosował się do tego, co uważasz za słuszne: aby mieć Maryję za matkę...
Pokażę Ci, jaka była i dalej wciąż jest (choć mniej popularna niż maryjny kult, którego on nie znał, nie praktykował, nie nauczał) Pawłowa nauka o matce chrześcijan (ciekawe, czy to znałeś?):
Ga 4:26 pau
Jerozolima, która jest na wysokości, jest natomiast wolna i ona jest naszą matką.
Tyle w temacie...

Biserica Dumnezeu

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-08-20, 18:09

Pawel Apostol zajmowal sie ogolna egzegeza, dlatego w listach poruszal szereg aktualnych problemow na dany czas i dla danej gminy.
Dopiero wykuwal sie caloksztalt Kosciola.
Apostol Jan i ewangelisci za to bardzo wiele wypowiedzieli sie na temat Chrystusa i Maryi.

Eden

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Eden » 2019-08-20, 18:31

Biserica Dumnezeu pisze: 2019-08-20, 18:09 Apostol Jan i ewangelisci za to bardzo wiele wypowiedzieli sie na temat Chrystusa i Maryi.
Ogromnie wiele! o Maryi... ogromnie: normalnie na każdej stronicy... :-q

Biserica Dumnezeu

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-08-20, 18:52

Ogromnie wiele ... dla czlowieka, ktory czyta Pismo Swiete zgodnie z intencja JHWH, a nie przeciwko katolikom.

Eden

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Eden » 2019-08-20, 19:13

:-q

Biserica Dumnezeu

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-08-20, 19:27

No i ...?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Andej » 2019-08-20, 22:20

Eden pisze: 2019-08-20, 17:08 ... Paweł nie stosował się do tego, co uważasz za słuszne ...
Nie mam pretensji do Pawła. Jednak coś musiało mi umknąć. Nie przypominam sobie wypowiedzi Pawła negującej rolę Maryi. Będę wdzięczny za podpowiedź. Da mi do myślenia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-08-20, 23:51

Ap 12 Niewiasta Obleczona w Słońce to mało? Określenie, że wszyscy wierzący są Jej dziećmi, to mało?

Eden

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Eden » 2019-08-21, 11:08

Marek_Piotrowski pisze: 2019-08-20, 23:51 Ap 12 Niewiasta Obleczona w Słońce to mało? Określenie, że wszyscy wierzący są Jej dziećmi, to mało?
Mało! - bo nie o Maryję tam chodzi.
Naszą matką jest górne Jeruzalem: Gal 4,26 a nie Maryja!
Andej pisze: 2019-08-20, 22:20 Nie przypominam sobie wypowiedzi Pawła negującej rolę Maryi.
A czemu miałby negować coś oczywistego?!
Raz jeden tylko o Niej napisał: Gal 4,4 - widocznie większego rozwijania tematu nie uważał za stosowne czynić, a zwłaszcza nie wprowadził żadnego maryjnego kultu (ach, co za strata, prawda?).

Ech, po co ja to wszytko piszę? Strata czasu - mego i waszego; lepiej iść na spacer :-*

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Zostać niewolnikiem Maryji

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-08-21, 12:03

Eden pisze: 2019-08-21, 11:08
Marek_Piotrowski pisze: 2019-08-20, 23:51 Ap 12 Niewiasta Obleczona w Słońce to mało? Określenie, że wszyscy wierzący są Jej dziećmi, to mało?
Mało! - bo nie o Maryję tam chodzi.
Jaasne. Czytamy tam, ze urodziła Jezusa - a jak wiadomo (Edenowi) zrobił to kto inny niż Maryja :-o
Eden pisze:Naszą matką jest górne Jeruzalem: Gal 4,26 a nie Maryja!
Już drugi raz powtarzasz ten idiotyczny "argument" (za pierwszym razem go przemilczałem, bo jestem zażenowany że muszę takie oczywistości tłumaczyć).
Biblia tak nie działa (ani zresztą zwykła mowa też), że jak ktoś powie o swojej uczelni "Alma Mater" (matka karmicielka) to już mówi że jego matka nie jest matką.

Rozumowanie "X w księdze A jest nazwany AAA, więc w księdze B Y nie może być nazwany A" to bzdura na resorach (najcześciej wystepuje przy negowaniu tego, że Jezus nazwał Piotra Skałą (bo "dla Mojżesza skałą jest Bóg PwP 32:4,15,18").
Tymczasem wielokrotnie następuje w Biblii (podobnie jak w normalnej komunikacji międzyludzkiej) takie nazywanie.
PRZYKŁADY pisze: Przykład 1 - skała
Abraham - też po zmianie imienia, podobnie jak Piotr! - został nazwany "skałą":
„Wejrzyjcie na skałę, z której was wyciosano, i na gardziel studni, z której was wydobyto. Wejrzyjcie na Abrahama, waszego ojca, i na Sarę, która was zrodziła.”/Iz 51,1b-2a/
=====================================================
Przykład 2 - twierdza
W tych samych wersetach Psalmów, w których Bóg nazywany jest „skałą” nazwano Go także „twierdzą”:
„Panie, ostojo moja i twierdzo, mój wybawicielu, Boże mój,skało moja, na którą się chronię, tarczo moja, mocy zbawienia mego i moja obrono!”/Ps 18,3/
„On jedynie skałą i zbawieniem moim, twierdzą moją, więc się nie zachwieję.”/Ps. 62,3/
Nie przeszkadza to jednak Bogu określić tym mianem Jeremiasza w chwili jego powołania do służby:
A oto Ja czynię cię dzisiaj twierdzą warowną, kolumną żelazną i murem spiżowym przeciw całej ziemi, przeciw królom judzkim i ich przywódcom, ich kapłanom i ludowi tej ziemi.”/Jr 1,18/
=====================================================
przykład 3 - fundament
Jezus Chrystus nazwany został „fundamentem”:
Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus.”/ 1 Kor 3,11/ (patrz też Iz 28,16)
Rozumując "po Edenowsku" musielibyśmy przyjąć, że określenie „fundament” (w każdym razie w sensie czegoś na czym opiera się nasze zbawienie) jest zarezerwowane dla Jezusa (taką zresztą opinie niejednokrotnie można usłyszeć od Braci Protestantów).
A jednak czytając dalej, znajdujemy w Piśmie takie oto wersety:
„A wiec nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga - zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam
Chrystus Jezus.”
/Ef 2,19-20/
Podobnie w Apokalipsie czytamy o Kościele Niebieskim, Nowym Jeruzalem, potocznie zwanym Niebem:
„A mur Miasta ma dwanaście warstw fundamentu, a na nich dwanaście imion dwunastu Apostołów Baranka.” (Ap. 21,14)
=====================================================
Przykłady można by mnożyć. Często słowo, tytuł, określenie czy porównanie bywa używane w Piśmie niezależnie od innych wystąpień tego samego słowa.

Zresztą także co do słowa "Matka" mamy też kogo innego niż Górne Jeruzalem:
Mt 12:50 bt5 "Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest Mi bratem, siostrą i matką."
Widzisz? ;)

Nawet ktoś średnio inteligentny pojmie, że tekst:
Ga 4:26 bt5 "Natomiast górne Jeruzalem cieszy się wolnością i ono jest naszą matką."
używa określenia "matka" w sensie "ojczyzny".

NOWA EWA
Apokaliptyczne Maryi jako Matki wszystkich wierzących jest oczywistym odniesieniem - kontrapunktem - do prarodzicielki Ewy, o której czytamy:
Rdz 3:20 bt5 "Mężczyzna dał swej żonie imię Ewa, bo ona stała się matką wszystkich żyjących."


Tak jak Ewa nieposłuszna stała się matką całej grzesznej ludzkości, tak Maryja - poprzez swoje posłuszeństwo - staje się Matką Nowego Ludu, ludzi narodzonych na nowo.
To znaczenie bardzo podkreślało wczesne chrześcijaństwo.

Święty Justyn Męczennik (zmarł w 167 roku) przedstawia Maryję jak Nową Ewę. Tak jak pierwsza Ewa poczęła w grzechu i zrodziła nieposłuszeństwo i (w konsekwencji) śmierć, tak Maryja zrodziła Jezusa, który jest Życiem.
św.Justyn Męczennik pisze:“Zrozumieliśmy, że nieposłuszeństwo wężowe tą samą drogą, którą się rozpoczęło, również do końca dobiegło. Ewa bowiem jako dziewica nienaruszona poczęła słowo wężowe i zrodziła nieposłuszeństwo i śmierć. Wiarę natomiast i radość poczęła Dziewica Maryja, gdy Jej anioł Gabriel zwiastował dobrą nowinę, że Duch Święty zstąpi na Nią i moc Najwyższego swym cieniem Ją ogarnie, że dlatego też to święte, co się z Niej narodzi, będzie Synem Bożym” (Dialog z Żydem Tryfonem, 100).
Podobnie św. Ireneusz z Lyonu, († 202) przedstawia Maryję jako Matkę Nowej Ludzkości:
św. Ireneusz z Lyonu pisze:„Maryja Dziewica jest posłuszna... Ewa zaś nieposłuszna... jak tamta...stała się przez swe nieposłuszeństwo i dla siebie samej, i dla całego rodzaju ludzkiego przyczyną śmierci, tak i Maryja, będąc dziewicą... posłuszną, stała się i dla siebie samej i dla całego rodzaju ludzkiego przyczyną zbawienia... Co Ewa dziewica przez niewiarę związała, to dziewica Maryja rozwiązała przez wiarę” (Adv. haereses, 3, 22, 4).
św. Ireneusz z Lyonu pisze:„A więc jak przez nieposłuszeństwo dziewicy człowiek upadł, a upadając umarł, tak przez dziewicę, która była posłuszna Słowu Bożemu, człowiek na powrót ożył i przyjął życie. Pan bowiem przyszedł szukać zagubionej owcy. A zgubił się człowiek. I dlatego nie powstało jakieś nowe stworzenie, ale rodząc się z tej, której ród był od Adama, zachował podobieństwo ukształtowania. Trzeba było bowiem zjednoczyć i streścić Adama w Chrystusa, aby to, co śmiertelne, wchłonięte zostało przez nieśmiertelność, a Ewa przez Maryję, aby dziewica stała się orędowniczką dziewicy i usunęła nieposłuszeństwo przez posłuszeństwo dziewicy”
Kto chce byś zbawiony, musi być synem Maryi:
Orygenes († 258) pisze:„Nikt nie może, mieć zrozumienia Ewangelii, pozostawionej Kościołowi przez św. Jana, jeśli nie przyjął Maryi za Matkę. Ponieważ należy być drugim Janem, koniecznym jest, aby być, jak Jan, nazwanym przez Jezusa Jezusem (tzn. Synem Maryi), ktokolwiek bowiem wedle prawdy sądzi o Maryi, wie, że nie miała Ona innego syna, krom Jezusa.”

Zwiastowanie w Ewangelii wg. św.Łukasza i scena kuszenia Ewy z Księgi Rodzaju uzupełniają się – Stara Ewa ulega „propozycji” Szatana, Nowa Ewa przystaje na bożą propozycję. W wyniku grzechu pierwszej cała ludzkość znajdzie się w sytuacji odłączenia od Boga, w wyniku posłuszeństwa drugiej powstanie całkiem Nowa Ludzkość, której Jezus przywrócił relację z Bogiem. To co Ewa niszczy, Maryja naprawia.
Obie biblijne kobiety stoją jakby w drugim rzędzie wydarzeń biblijnych (losy ludzkości w pierwszym wypadku spoczywają na Adamie, w drugim – na Chrystusie), jednak ich rola nie jest bynajmniej pasywna; Ewa doprowadza Adama do grzechu pierworodnego, Maryja swoim „Fiat” wprowadza do działania Jezusa – Głowę Nowej Ludzkości, który zbawi Świat i z którym każdy chrześcijanin tworzy jedno Ciało (1 Kor 12,27). Obie niewiasty mają też udział w skutkach owych działań (i to z całym swoim potomstwem).

Maryja, rodząc Nowego Adama jakby odwraca postępowanie Ewy. Następuje odwrócenie wydarzenia grzechu pierworodnego z Ogrodu Eden:
MARYJA A EWA pisze:EWA: Ewa „Matka Wszystkich Żyjących” Rdz 3,20
MARYJA – Nowa Ewa, Matka tych „co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa.” Rodząc Jezusa rodzi Jego Ciało – Kościół Ap 12,17 ;1 Kor 12,27
--------------------------------------
EWA: dziewica nieposłuszna Rdz 3,1-6
MARYJA: dziewica posłuszna Łk 1,38
-------------------------------------
EWA: Pozbawiona Łaski Rdz 3,16-19
MARYJA: Pełna Łaski Łk 1,28
--------------------------------------
EWA: Przez uwierzenie szatanowi przyczyniła się do śmierci całego rodzaju ludzkiego Rz 5,12
Przez wiarę zwiastowaniu anioła przyczyniła się do zbawienia całego rodzaju ludzkiego Łk 1,38
--------------------------------------
EWA:Utworzona (symbolicznie) z ciała (żebra) Adama Rdz 2,22
MARYJA:Jezus przyjął ciało z Maryi dziewicy
--------------------------------------
Teraz, kiedy już ludzkość zostaje pojednana z Bogiem przez śmierć Jezusa następuje wejście w Nowe Życie. Podobna analogia jaka występowała pomiędzy Ewą i Maryją, teraz występuje pomiędzy ludzkością a „Nową Ludzkością” – Kościołem:
LUDZKOŚĆ A KOŚCIÓŁ pisze:LUDZKOŚĆ– obejmuje wszystkich ludzi
KOŚCIÓŁ– obejmuje każdego Nowego Człowieka
-----------------------------------------
LUDZKOŚĆ powstaje z Adama i Ewy, utworzonej z jego ciała, w czasie spowodowanego przez Boga snu, po otworzeniu boku i wyjęciu żebra.Rdz 2,21-23
KOŚCIÓŁ zostaje utworzony w wyniku „snu” (śmierci na Krzyżu) Jezusa, po przebiciu Mu boku. Krew wypływająca z boku pożywia Kościół w Eucharystii a woda rodzi przez Chrzest ciągle nowych „Nowych Ludzi” J 19,34;J 6,51;Rz 6,3-4
-----------------------------------------
Cała ludzkość pochodzi z ciała Adama („krew z krwi i kość z kości”) Rdz 2,23
Kościół jest Ciałem Chrystusa 1 Kor 12,27
W tym świetle dużo bardziej zrozumiałe staje się to iż Apokalipsa przedstawia Maryję jako Matkę wszystkich wierzących (Ap 12,17) - tak jak Ewa miała być „matką wszystkich żyjących” (Rdz 3,20).
„Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe.” /2 Kor 5,17/

Oczywiście nie ma mowy o równości czy nawet porównywalności między Nowym Adamem (Jezusem) a Nową Ewą (Maryją). On jest wszechmocnym, wiekuistym Bogiem, ona – choć wywyższona ponad wszystkie innych ludzi – tylko stworzeniem.
„Maryja jest obrazem każdego chrześcijanina. Przyjęła Słowo Boże i począł się w niej Jezus Chrystus. I każdy kto odpowie Bogu „tak” i przyjmie Ducha św. - to w nim także pocznie i w końcu narodzi się Chrystus” .
Dlatego właśnie spór o Maryję jest ważny: nie ze względu na całkowicie bzdurne zarzuty o bałwochwalstwo, ale za względu na to iż pokazuje prawdziwą głębię Chrystusowego zbawienia.
Ostatnio zmieniony 2019-08-21, 12:46 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 4 razy.

ODPOWIEDZ