Stosunek protestantów do Maryi

Matka Kościoła świętego, Matka Jezusa Chrystusa, nasza Matka. Panna Najświętsza. Rozmowy na temat Maryi.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Stosunek protestantów do Maryi

Post autor: Jozek » 2020-06-09, 16:04

Sebastian, w tym zaparciu sie na udowadnianie swoich tez zapomniales ze rola i znaczenie kobiet w tamtych czasch nie bylo takie jak dzis.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Magnolia

Re: Stosunek protestantów do Maryi

Post autor: Magnolia » 2020-06-09, 16:05

A może zamiast cytować wersety na wyrywki przeczytałbyś Ewangelie Łukasza na przykład od początku i tak po kolei, żeby zobaczyć co z czego wynikało i dlaczego następowało?

34 Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» 35 Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. 36 A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. 37 Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». 38 Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!» Wtedy odszedł od Niej anioł.

Maryja otrzymała Ducha świętego podczas zwiastowania. Anioł ją opuścił. Duch święty nie.
Żyła przy Jezusie i wychowywała Go od niemowlaka, widziała i wiedziała że jest Bogiem, myślę że wiedziała też, że stać Go na cud. Sam była posłuszna Bogu i Duchowi św, dlatego to samo posłuszeństwo zaleciła sługom weselnym.

A fakt, że Maryja od początku była wypełniona Duchem św i On ją prowadził i umocnił by zniosła mękę i śmierć Swego Syna, nie oznacza że katolicy stawiają ją na równi z Bogiem.
Tak jak i obecnie kiedy spożywamy Ciało Pańskie jesteśmy świątynią Pana, Ducha św. a nie bogiem.
Tak i Maryja była świątynią Boga, bo nosiła w sobie Boga dosłownie.

Ale by Duch św mógł na Maryję stąpić to musiała być czysta od urodzenia, czysta czyli wolna od grzechu, także pierworodnego, bo Bóg jest święty, a to wyklucza grzech. Dlatego ten logiczny wywód nazywamy dogmatem o Niepokalanym Poczęciu Maryji.
Ostatnio zmieniony 2020-06-09, 16:07 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.

Sebastian777

Re: Stosunek protestantów do Maryi

Post autor: Sebastian777 » 2020-06-09, 16:44

Magnolia pisze: 2020-06-09, 16:05 A może zamiast cytować wersety na wyrywki przeczytałbyś Ewangelie Łukasza na przykład od początku i tak po kolei, żeby zobaczyć co z czego wynikało i dlaczego następowało?
Gdybym chciał Ci to pokazac to musiał bym cytowac cała Bibie, Ty powinnas ja znac abyś wiedział a czy mowie, wersety sa to tylko odnosniki o czym rozmawiamy, na potwierdzenie tego o czym mowie
Magnolia pisze: 2020-06-09, 16:05 34 Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» 35 Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. 36 A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. 37 Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». 38 Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!» Wtedy odszedł od Niej anioł.
Chyba nie przeczytałas uwaznie tego co napisałem, bo kierujesz sie uczuciami i wiedzą która cie nauczono.
A napisałem w mim krotkim rozwazaniu o Duchu , bo to bardzo obszerny i trudny temat ktorym łatwo manipulowac, ze Duch Swiety pewłni "jakby"
"funkcje wykonawcza" Boga Chrystusa, wiec jak Chrystus sie poczoł w łonie Mari, to Duch Swiety tam zamieszkiwał.
Wysunełs odwazna ale pewnie Twoja teze ze po urodzeniu Jezusa Duch Swiety w niej pozostał....?
Nie sadze bo Słowo Boze o tym nie mówi, (chyba ze ktos ma inne zdane).
Każad interpretacja musi byc podparta tym co mowi Bog, sa tematy tak trudne ze wole ich nawet ich nie dotykac, bo mozna spedzic niikeidy lat i ni znalesc odpowiedzi, dlatego masze myslenie musi byc zanurone w Slowie Bozym, a nie naszych ludzkich wyobrazeniach.

Wyobraz sobie ze masz racje ,w co wątpie, to jak myslisz
Jest Ojciec Wszechmogący, Jezus Chrystus, Duch Swiety Ci tzrej maja Boskie pochodzenie to zupelnie inny byt nam kompletnie nie znany i nie do pojecia naszym rozumem i ty stawiasz stworzenienie jakim jest Maria i niby co sobie wyobrazasz ze jest juz Bogiem , nigdy nie bedzie takiej mozliwosci
głosisz typowo ludzką nauke czy filozowie jakas
Złatwoscia byc Ci udowodnił ze sie mylisz ale tu nie ma szans, wyplatac sie z kazdego postawionego dziwnie pytania i z argumentacja biblijan
Moge Ci podac jak na tacy argumenty ale sama je sobie przeczytasz i porównasz z biblią, ale pamietaj to aprawde czlowiek nie przekonuje, sam mam nadzie sie kiedysz przekonasz
Zasłona spada w Chrystusie to bardzo wazne przesłanie Biblijne, Zydzi zostali odrzuceni bo nie przyjeli Jezusa?

Znasz histrie o miedzinym wezy ktrego mojzesz zrobił na pustyni, za to ze Izraelici bluzili Bogu?
Nikt nie moze przyjśc do Chrystusa jesli go Ojciec nie pociagnie, a On zna Twoje serce jak nikt na swiecie, Czy Go znasz,szukasz i miłujesz?

Magnolia

Re: Stosunek protestantów do Maryi

Post autor: Magnolia » 2020-06-09, 18:04

Sebastian777 pisze: 2020-06-09, 16:44
Wysunełs odwazna ale pewnie Twoja teze ze po urodzeniu Jezusa Duch Swiety w niej pozostał....?
Nie sadze bo Słowo Boze o tym nie mówi, (chyba ze ktos ma inne zdane).
Każad interpretacja musi byc podparta tym co mowi Bog, sa tematy tak trudne ze wole ich nawet ich nie dotykac, bo mozna spedzic niikeidy lat i ni znalesc odpowiedzi, dlatego masze myslenie musi byc zanurone w Slowie Bozym, a nie naszych ludzkich wyobrazeniach.
Ja mam wielką prośbę byś pisał poprawnie po polsku, bo naprawdę taka ilośc błędów bardzo utrudnia czytanie.
Przeczytaj tez jakie zasady pisowni słownictwa religijnego obowiązują w Polsce:
viewtopic.php?f=36&t=9304

Kościół katolicki wierzy (dogmat), że Maryja została wniebowzięta, a więc żyła wypełniona łaską przez całe życie, ergo wypełniona Duchem świętym. Skoro była całe życie bez grzechu to musiała być świątynia Ducha św.
https://www.pch24.pl/7-rzeczy--ktore-ka ... 514,i.html
Sebastian777 pisze: 2020-06-09, 16:44
Jest Ojciec Wszechmogący, Jezus Chrystus, Duch Swiety Ci tzrej maja Boskie pochodzenie to zupelnie inny byt nam kompletnie nie znany i nie do pojecia naszym rozumem i ty stawiasz stworzenienie jakim jest Maria i niby co sobie wyobrazasz ze jest juz Bogiem , nigdy nie bedzie takiej mozliwosci
głosisz typowo ludzką nauke czy filozowie jakas
Ja napisałam:
Magnolia pisze: 2020-06-09, 16:05

A fakt, że Maryja od początku była wypełniona Duchem św i On ją prowadził i umocnił by zniosła mękę i śmierć Swego Syna, nie oznacza że katolicy stawiają ją na równi z Bogiem.
Tak jak i obecnie kiedy spożywamy Ciało Pańskie jesteśmy świątynią Pana, Ducha św. a nie bogiem.
Tak i Maryja była świątynią Boga, bo nosiła w sobie Boga dosłownie.
Czyli coś przeciwnego do tego co próbujesz mi wcisnąć w usta. Bardzo nie lubię takich manipulacji.

Nie rozumiem tez dlaczego czytając Słowo Boże mam przestać logicznie wyciąga wnioski, przecież rozum jest darem od Boga i moim podobieństwem do Boga. A że nie ja jedna czytałam przez wieki Biblię, to czytam także komentarze świętych i Doktorów Kościoła, czyli myślicieli, którzy poświęcili całe swoje życie na zgłębianie Objawienia. Miałabym to wszystko przekreślić, całą dwa tysiące lat pism różnych biblistów, zdecydowanie większych niż ja specjalistów?
To chyba byłoby dość pyszne podejście, że ja sama odczytam Biblię poprawnie, nie oglądając się na całą Tradycję i komentarze biblijne ... w każdym razie to nie jest moje podejście.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Stosunek protestantów do Maryi

Post autor: Dezerter » 2020-06-09, 20:18

Sebastianie - nie pisz mi Pan Dezerter, bo pomijając ten fakt, ze brzmi to groteskowo ;)) to na forum naszym przyjęte jest pisać per ty wykorzystując samą nazwę niku, więc oficjalnie przechodzimy na ty :-h
Sebastian777 pisze: 2020-06-09, 15:04 (...)

Przeczytałem ten werset Jan 2 jeszcze raz i nasunęły mi się nieco inne wniosku jeśli chodzi o
Słowa ” Jeszcze nie nadeszła godzina moja” bo tu źle z interpretowałem to.
a to była moja błędna analiza Słowa Bozego, za co wszystkich bardzo przepraszam .
Brawo ty, przyznawać się do błędu potrafią tylko ludzie szczerzy
Jest do tego anologia z innch przykładów w Biblii, kiedy to Jezus niechętnie czyni cuda osobom z poza domu Izraela w tamtym czasie, zanim wyśle uczniów do pogan.
Mesjasz jest posłany do narodu wybranego i w tym zakresie masz rację
Ale przejdę dalej, do omawianego wersetu o weselu i cudzie w Kanie Galilejskiej
Podtrzymuje dalej wszystko co powiedziałem wcześniej poza bardzo ciekawymi Słowami które wypowiada Chrystus „Jeszcze nie nadeszła godzina moja”
Teraz uważam wykluczając mój błąd ,ze Jezus po prostu stwierdza że jeszcze nie ten czas , Ojciec mi nie dał znać(moje uproszczenie interpretacja) wynikając dość wprost z tekstu?
Sam przyznajesz, a z tekstu wynika, że Maria WIEDZIAŁA , że "już nadeszła godzina Twoja" i mimo Synowego odrzucenia propozycji dalej ufa swemu natchnieniu Ducha i mówi sługom swoje, jak by ignorując Jego odrzucenie, propozycji zadziałania w kwestii wina - przeczytaj jeszcze raz proszę, mnie to też zdumiało i odrzucałem to, ale SŁOWA i Objawienia poważny chrześcijanin nie może odrzucić :!:
I w tym wypadku ,Tak tu bym się zgodził z Panem Dezerterem, ze Maria wymusza poniekąd ,czy nakłania jako matka Jezusa aby coś zrobił? Nie wiem czy Ona zdawała sobie sprawę co On zrobi, ale zdała się na Niego, wiedziała, czy nie wiedziała myłeś że jak na razie nie jest to aż takie ważne. Chyba ze ktoś mi pokaże ze wiedziła, to okej, lub nie to tez okej.
:-bd - "pokazałem" wyżej - "zróbcie cokolwiek wam powie", chociaż Jezus zasugerował, że nic nie będzie robił :-\
Natomiast chce przejść do sedna choć już widzę, tu ogrom potencjalnych problemów do omówienia jeśli chodzi o zagadnienia związane z Duchem?
Pan Dezerter wyprowadził kilka wniosków ze tego wersetu (Cud w Kanie) i do tego chce się odnieść:

1. Maryja zgłasza problem Jezusowi ( nie po to by leciał do biedronki i kupił, tylko by dokonał cudu, to chyba dla wszystkich czytających oczywiste?!)
- Maria zgłasza to, moim zdaniem pod natchnieniem Ducha Świętego

2.Jezus jeszcze tego natchnienia nie czuje (a czy moja to sprawa?)
3. - Maria ma jednak pełne prowadzenie Ducha i , pomimo jego praktycznie odmowy! mówi sługom, zróbcie wszystko cokolwiek wam powie.
- Jezus "czuje się przymuszony" tym zawierzeniem/zaufaniem/prośbą,( a może Duch i Ojciec działają? ) - uznaje, że to jednak ich sprawa
i czyni swój pierwszy cud.



Zacznę może tak, po pierwsze widzę w tych trzech podpunktach poważny wręcz heretycki problem?
Odnośnie zestawienia Maria i Jezusa, i ze to Maria ma prowadzenie Ducha najpierw zanim „poczuje” to Jezus?

-To Jezus jest w pełni Bogiem i w pełni Człowiekiem zrodzonym z ciała Mari
-To Jezus ma pełnie Ducha Bożego , Duch Boży, Chrystusowy, Pocieszyciel Prawdy, Duch Swięty to synonimy jednego tego samego Ducha który należą do Boga i Chrystusa jednocześnie .

Poprzez chrzest Janowy Bóg składa świadectwo kim Jest Jego Syn w sposób widoczny
Do tego momentu całkowicie się zgadzam, poza tym "heretyckim problemem" , którego nie widzę, bo jak można nazywać Heretyckim problemem prosta wręcz literalną interpretację Słowa - no odwołam się do twojego Sola Scriptura , czy jakoś tak ;)
W moich słowach w żaden sposób nie stawiam Matki/ stworzenia ponad Stwórcę/Jezusa, jesli tak zrozumiałes to źle zrozumiałes i nie taka była wymowa i sens mojej wypowiedzi.
Wiemy ze Duch Swiety dopiero ma być dany ludziom(Maria należy do nich tez) po zmartchwystaniu w dzień piecdziesiatnicy ma zamieszkac w nas.
I to się Słowo z tobą całkowicie nie zgadza, czy muszę podawać cytaty? - przemyśl to proszę jeszcze raz z Biblią w ręku - apostołowie i 72 działali już i to kilka razy pod działaniem Ducha - ty masz rację jestli myślisz, piszesz o Chrzcie w Duchu Świętym - tu zgoda, że dopiero w dzień 50-tnicy.
Poźniej pisze Pan Dezerte ze Maria ma pełne prowadzenie Ducha ,tak mogło by być ale nie w tym wypadku, takie natchnie może dostać ,ale od Swojego Syna , NIE NA ODWRÓT , bo to już poważna herezja ?I TU JEST WŁASNIE POWŻNY PROBLEM?
Ogarnij się
Czy ja pisałem, że Maria ntchnęła Jezusa Duchem Świętym? :-\ to herezja zaiste, ale przez ciebie wypowiedziana
czytaj to co napisałem i co podaje Słowo a nie, co tobie się w głowie wyobraża, że Dezerter napisał i że Biblia podaje :-\ :(
Ostatnio zmieniony 2020-06-09, 20:22 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

kacperek29
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 289
Rejestracja: 12 lut 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 110 times
Been thanked: 87 times

Re: Stosunek protestantów do Maryi

Post autor: kacperek29 » 2020-06-09, 21:38

Dezerter cały Twój wywód pokazuje, ze Maria ma jednak pełne prowadzenie Ducha i musi pokazać Jezusowi jego rolę w świecie, bo on biedny nie czuje Ducha, w końcu nikt Jezusa nie uświadomił, że jest Bogiem.

Simon
Bywalec
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 22 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 16 times
Been thanked: 85 times

Re: Stosunek protestantów do Maryi

Post autor: Simon » 2020-06-09, 21:49

Sebastian777 pisze: 2020-06-09, 15:04Poza tym Bóg nie na darmo używa ciała Mari, bo wcale nie jest ono(ciało ludzkiej Mari) bezgrzeszne .To w jakim jesteśmy stanie opisuje sw Pawel chociażby w liscie do Rzymian rozdzaily 7,8
Bóg miał wobec tego grzesznego ciało bardzo poważny plan, POTEPIC GO, SWIETY GOG NIENAWIDZI GRZECHU
I nie myślcie sobie z mam na mysli grzechy Mari , bo nie o to chodzi, tylko o nature ciała.
Chrystus posiada bezgrzeszne ciało, nie miał On żadnego grzechu.To co piszesz, to zwyczajne bluźnierstwo.Apostoł Piotr piszę, że Chrystus jest barankiem niepokalanym i bez zmazy, a Ty twierdzisz, że ma On grzeszne ciało...Nie, nie ma.

"Wiecie bowiem, że z waszego, odziedziczonego po przodkach, złego postępowania zostali wykupieni nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa, jako baranka niepokalanego i bez zmazy." (1 P 1,19)

Sebastian777 pisze: 2020-06-09, 15:04A to ze później dodano nie zgodnie ze Słowem Bozym atrybuty Mari jak Bogu...? pomalutku przez wieki to nawet tego nie zauważacie,jak sprytnym jest ten o który biblia pisze zły ……sami sobie odpowiedzcie?
I nawet nie zauważacie tej niby małej subtelnej rożnicy….która jest stopniowo wdrażana, a efekt …?
Jakie to atrybuty które posiada Bóg nadano Matce Bożej ? I o jakim spirytyzmie piszesz ? Kościół katolicki potępia spirytyzm, jest to grzech ciężki.
Sebastian777 pisze: 2020-06-09, 15:04Dlatego Bóg mówi że przęklęty każdy ko polega na człowieku, jedyny autorytet to JEGO SŁOWO
To Kościół jest "filarem i podporą prawdy" (1 Tym 3,15) a nie Pismo święte.Kto ustalił, co jest tym Słowem Bożym ? Podpowiem Ci: zrobił to Kościół katolicki swoim autorytetem.Już św.Augustyn pisał:

"Ja też nie wierzyłbym Ewangelii, gdyby mnie do tego nie skłonił autorytet Kościoła katolickiego." (Przeciw zasadniczemu listowi Maniego IV,5;V,6).


Jak to również powiedział kardynał Stanisław Hozjusz: "Pismo św. bez autorytetu Kościoła ma rangę równą bajkom Ezopa."

I rzeczywiście, gdyby nie Kościół katolicki, który swoim autorytetem poświadcza prawdziwość Pisma i przedstawia je nam jako nieomylne i natchnione Słowo Boże, to nie miałbyś absolutnie żadnej przyczyny, żeby je za takowe uznać.Tak więc tylko dzięki Kościołowi katolickiemu wiesz, że te a nie inne księgi NT to natchnione i nieomylne Słowo Boże, i tylko na podstawie jego autorytetu, możesz je za takowe uważać.Odrzucając autorytet Kościoła, musisz w konsekwencji odrzucić również Pismo święte jako natchnione i nieomylne Słowo Boże.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Stosunek protestantów do Maryi

Post autor: Dezerter » 2020-06-09, 22:32

kacperek29 pisze: 2020-06-09, 21:38 Dezerter cały Twój wywód pokazuje, ze Maria ma jednak pełne prowadzenie Ducha i musi pokazać Jezusowi jego rolę w świecie, bo on biedny nie czuje Ducha, w końcu nikt Jezusa nie uświadomił, że jest Bogiem.
Nic takiego nie napisałem, w poprzednim poście napisałem, wbrew sugestiom Sebastiana, że Jezus był Bogiem od samego poczatku i miał pełnię Ducha od samego początku a nie od chrztu janowego - czytaj całość mojego stanowiska w tej dyskusji a nie wyrwane zdania, to nie będziesz pisał takich....
Proszę przeanalizuj ten tekst i pokaż zdanie po zdaniu inne rozumienie chętnie posłucham.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Stosunek protestantów do Maryi

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-06-10, 00:39

Proponuję zdefiniować temat. Bo teraz rozmawiamy o kilku róznych sprawach i nic z tego nie będzie. Bóg jest Bogiem porządku.
Ponieważ Sebastian wyjechał z różnymi rzeczami, proponuję Mu dać prawo wyboru tematu. A potem proszę wszystkich - z Sebastianem na czele - by się trzymali tego tematu.
I oczywiście, merytorycznie, a nie metodą "argumentu z obrażania adwersarzy".

Sebastian777

Re: Stosunek protestantów do Maryi

Post autor: Sebastian777 » 2020-06-10, 15:15

Bracia i Siostry w Chrystusie
Marek Piotrowski pisze proponuje zdefiniować temat bo rozmawiamy o kilku różnych sprawa i nic z tego nie będzie?, uważam to za bardzo dobra propozycje.

Dlatego postaram się wróci do sedna sprawy i skupić na wątku odnośnie Mari i je roli w świetle
Słowa Bożego.
Dezerter pisze: 2020-06-09, 20:18 - "pokazałem" wyżej - "zróbcie cokolwiek wam powie", chociaż Jezus zasugerował, że nic nie będzie robił
Skąd ten wniosek ,że Jezus zasugerował ,ze nic nie będzie robił?

A co Maria zrobiła? Powiedziała CZYŃCIE COKOLWIEK ON wam powie?

Czy to znaczy ze Ona wiedziała ,albo wie co ma robić? A sugestia Twoja Dezerterze jest właśnie ze ma
Pełne prowadzenie Ducha?

Czyli wychodzi na to ,ze relacja jaka ma Ojciec z Synem w Twoim rozumowaniu jest BARDZO POWAZNIE ZACHWIANA i to nie przez byle kogo , bo samą Marie….?

Dezerter pisze: 2020-06-09, 20:18 Ogarnij się
Czy ja pisałem, że Maria ntchnęła Jezusa Duchem Świętym? to herezja zaiste, ale przez ciebie wypowiedziana
czytaj to co napisałem i co podaje Słowo a nie, co tobie się w głowie wyobraża, że Dezerter napisał i że Biblia podaje
Napisałeś ,że Maria wie coś (piszesz tak: Jezus jeszcze tego nie czuje Maria ma jednak pełne prowadzenie Ducha) czego nie wie Jezus? A skąd ona to niby wie?

Jan 15:26
„Gdy przyjdzie Pocieszyciel którego Ja wam pośle OD OJCA, Duch Prawdy, który od Ojca wychodzi, złoży świadectwo o mnie”


JAN 14:23-24
"Jeśli kto mnie miłuje słowa mojego przestrzegać będzie i Ojciec mój umiłuje go i do niego przyjdziemy
I u niego zamieszkamy.
Kto mnie nie miłuje słów moich nie przestrzega , przecież słowo które słyszycie nie jest moim słowem lecz, Ojca który mnie posłał”

Dodano po 10 minutach 57 sekundach:
Magnolia pisze: 2020-06-09, 18:04 Nie rozumiem tez dlaczego czytając Słowo Boże mam przestać logicznie wyciąga wnioski, przecież rozum jest darem od Boga i moim podobieństwem do Boga.
No ja też nie rozumiem dlaczego nie miała byś tego robić? Wydaje mi się ,że problem jest w tym, że Ty z góry zakładasz ,że ja manipuluje, bo chce Ciebie oszukać , wprowadzić zamęt, odciągnąć Cię od tego w co wierzysz. Nie , pragnę Ci pokazać Jezusa , który Mocą Swą i Chwała dalece wybiega poza nasze ludzkie wyobrażenia ,a Słowo Jego Rozdziera jak Miecz obusieczny Prawdę od fałszu.

Magnolia pisze: 2020-06-09, 18:04 A że nie ja jedna czytałam przez wieki Biblię, to czytam także komentarze świętych i Doktorów Kościoła, czyli myślicieli, którzy poświęcili całe swoje życie na zgłębianie Objawienia. Miałabym to wszystko przekreślić, całą dwa tysiące lat pism różnych biblistów, zdecydowanie większych niż ja specjalistów?

Problem , który tutaj poruszasz to właśnie klasyczny przykład manipulacji na która dałaś się złapać…
A które nie pochodzi o Pana, lecz jest to kłamstwo pochodzące z ust węża….?
Żaden z tych specjalistów o których piszesz NIE jest w niczym większy od Ciebie?” Pan Bóg nie ma względu na osobę ”?a Jego Chwała najmocniej przejawie się w naszych słabościach…

I widzisz jaki masz już konflikt, bo powiedziałaś ,że czytając Słowo Boże masz przestać logicznie myśleć i używać rozumu? Poddajesz się autorytetowi, bo nie znasz Słowa Pana, dajesz się prowadzić ludziom nie Bogu? bo powiedziano Ci ze sama nie możesz interpretować Pisma?
Dokładnie takie słowa usłyszałem od księdza który mnie przewyższał wiedza tysiąckrotnie i mówił to samo co ty mówisz ,że nie czuje się godny do samodzielnej interpretacji Biblii ,natomiast cieszy się jak ktoś czyta? ale interpretacja…tu już sama znasz ?
Magnolia pisze: 2020-06-09, 18:04 To chyba byłoby dość pyszne podejście, że ja sama odczytam Biblię poprawnie, nie oglądając się na całą Tradycję i komentarze biblijne ... w każdym razie to nie jest moje podejście.
Jeśli to nie jest Twoje podejście to znów Ci przypomnę ,ze Przeklęty każdy ,który polega na człowieku ?
Słowo Boże pochodzi od samego Swiętego i Wszechmogącego Boga prosto z Nieba, w nim nie ma kłamstwa.
ojcem kłamstwa jest diabeł , i niestety rodzimy się w jego królestwie…
Podnieść głowę z tłumu szarej masy jego królestwa i spójrz na Chrystusa ,a zobaczysz co oznaczają słowa św Piotra(Dzieje 2:38) , upamiętajcie się, (greckie tłumaczenie mówi, zmieńcie swoje myślenie ), bo wszystko co wiesz do tej pory o bogu nie jest myśleniem o Bogu.

Magnolia

Re: Stosunek protestantów do Maryi

Post autor: Magnolia » 2020-06-10, 15:27

@Sebastian777
Wydaje mi się ,że problem jest w tym, że Ty z góry zakładasz ,że ja manipuluje, bo chce Ciebie oszukać , wprowadzić zamęt, odciągnąć Cię od tego w co wierzysz. Nie , pragnę Ci pokazać Jezusa , który Mocą Swą i Chwała dalece wybiega poza nasze ludzkie wyobrażenia ,a Słowo Jego Rozdziera jak Miecz obusieczny Prawdę od fałszu.
A nie zapytałeś nawet czy ja/my w ogóle chcę się tego uczyć od Ciebie? Nie, nie chcę byś mnie nauczał. Chociażby dlatego, że jestes tylko człowiekiem. A jak sam powtarzasz nie mamy słuchać nauk od człowieka.
Szach i mat.
Tak działa Słowo, które jest mieczem obosiecznym.

Ja się wypisuje z tej rozmowy, nic wartościowego nie masz do głoszenia.
Ostatnio zmieniony 2020-06-10, 15:29 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.

Sebastian777

Re: Stosunek protestantów do Maryi

Post autor: Sebastian777 » 2020-06-10, 16:11

Simon pisze: 2020-06-09, 21:49 Chrystus posiada bezgrzeszne ciało, nie miał On żadnego grzechu.To co piszesz, to zwyczajne bluźnierstwo.Apostoł Piotr piszę, że Chrystus jest barankiem niepokalanym i bez zmazy, a Ty twierdzisz, że ma On grzeszne ciało...Nie, nie ma.

List sw Pawła do Rrzymian 8:1-2
„Przeto teraz nie ma żadnego potępienia dla tych , którzy sa w Chrystusie Jezusie.
Bo zakon Ducha który daje życie w Chrystusie Jezusie, uwolnił cię od zakonu grzechu”
List sw Pawła do Rrzymian 8:3
„Albowiem czego zakon nie mógł dokonać , w czym był słaby z powodu ciała, tego dokonał Bóg:
Przez zesłanie Syna swego w postaci grzesznego ciała, ofiarując je za grzech, potępił grzech w ciele”


Mylisz Swietego Boga który zamieszkał w upadłej naturze naszego ciała, czyli Mari też

Biserica Dumnezeu

Re: Stosunek protestantów do Maryi

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-06-10, 19:30

Sebastianie - nie manipuluj tekstem, prosze.
Wyraznie jest mowa o podobienstwie, gdyz nasze ciala sa grzeszne, a Jezus poprzez Maryje wcielil sie na wzor ciala, ale byl bez grzechu.
Taki jest wlasciwy i prawdziwy przekaza Biblii.
To co Ty podales jest zaklamaniem.
Byc moze nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Stosunek protestantów do Maryi

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-06-10, 21:14

Prawdę mówiąc, nadal nie wiem jaką konkretnie sprawę rozważamy - czy ktoś mógłby ją zdefiniować?
Sebastian777 pisze: 2020-06-10, 16:11 „Albowiem czego zakon nie mógł dokonać , w czym był słaby z powodu ciała, tego dokonał Bóg:
Przez zesłanie Syna swego w postaci grzesznego ciała, ofiarując je za grzech, potępił grzech w ciele”
Aż musiałem poszukać tłumaczenia, w którym jest podobny "babol" - okazuje się, że korzystasz z "brytyjki". Trochę się zdziwiłem, bo miałem ją za stosunkowo rzetelną.
Oczywiście w Rz 8,3 nie ma nic o "grzeszny ciele" Jezusa - mowa o ciele podobnym do grzesznego:
Obrazek
Tak też tłumaczą w zasadzie wszystkie przekłady, poza (niestety) właśnie brytyjką, Biblią Ewangeliczną EIB (2016), i tzw. "Przekładem Ekumenicznym", oraz NT wg Seweryna Kowalskiego (no, tzw. Nowa Biblia Gdańska z 2012 tłumaczy już zupełnie od czapy "w obrazie wewnętrznego ciała grzechu" - ciekawe skąd to wzięli? - ale już Uwspółcześniona Biblia Gdańska z 2017 tłumaczy poprawnie)

Domyślam się, że nawet ci co przetłumaczyli tak jak zacytowałeś, pisząc "postać" mieli na mysli "formę" grzesznego ciała, a nie jego grzeszność w znaczeniu, jakie zasugerowałeś (choć dopuszczam i myśl, że nie zrozumieliśmy dobrze co chciałeś powiedzieć).
Co ta"forma" czy "postać" oznacza? Bardzo prosto: Bóg przyjął ciało, które przez większość Jego życia było dotknięte skutkami grzechu pierworodnego (podkreślam: SKUTKAMI, a nie samym grzechem).
Jaki to były skutki? Na przykład pociło się, męczyło, można je było zranić, nie mogło przechodzić przez drzwi zamknięte itd, cierpiało, było głodne czy spragnione.
To wszystko minęło po zmartwychwstaniu.

Ale co to ma wspólnego z Matką Jezusa?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Stosunek protestantów do Maryi

Post autor: Dezerter » 2020-06-10, 21:33

Sebastian777 pisze: 2020-06-10, 15:15 Bracia i Siostry w Chrystusie
Marek Piotrowski pisze proponuje zdefiniować temat bo rozmawiamy o kilku różnych sprawa i nic z tego nie będzie?, uważam to za bardzo dobra propozycje.

Dlatego postaram się wróci do sedna sprawy i skupić na wątku odnośnie Mari i je roli w świetle
Słowa Bożego.
Dzięki za twoją postawę
Dezerter pisze: 2020-06-09, 20:18 - "pokazałem" wyżej - "zróbcie cokolwiek wam powie", chociaż Jezus zasugerował, że nic nie będzie robił
Skąd ten wniosek ,że Jezus zasugerował ,ze nic nie będzie robił?
powtarzam po raz 3 (może dotrze sens :-s ) ze Słowa:
A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: «Nie mają już wina». 4 Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto?2
Przypis wyjaśnia 2.
"J 2, 4 - "Czyż to moja lub Twoja sprawa" - jest to semityzm wyrażający na ogół różnicę postawy duchowej w dialogu (por. Sdz 11,12; Mt 8,29).
A według ciebie sens wypowiedzi Jezusa jest taki: - mam zamiar właśnie coś zrobić :-o
Parafrazując
Mówi Sebastian mówi do Dezertera na weselu dalszej rodziny : A kiedy zabrakło wina, Sebastian mówi do Dezertera: «Nie mają już wina». 4 Dezerter, mu odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, chłopaku?2
i według Sebastiana to znaczy zaraz coś zrobię =)) , lub mam zamiar coś zrobić ;))
A co Maria zrobiła? Powiedziała CZYŃCIE COKOLWIEK ON wam powie?

Czy to znaczy ze Ona wiedziała ,albo wie co ma robić? A sugestia Twoja Dezerterze jest właśnie ze ma
Pełne prowadzenie Ducha?
I to co zrobiła Maria jest najbardziej tu zdumiewające, bo:
- wbrew odpowiedzi Jezusa WIEDZIAŁA, że jednak coś zrobi
- wiedziała również co zrobi (teraz odkrywam dopiero to ze zdumieniem :-o ) (prawdopodobnie, chyba, że ktoś ma inne wyjaśnienie) na co wskazuje zwrócenie się do sług, którzy byli potrzebni do wykonania poleceń Jezusa, których jeszcze nie wydał :!:
Czyli wychodzi na to ,ze relacja jaka ma Ojciec z Synem w Twoim rozumowaniu jest BARDZO POWAZNIE ZACHWIANA i to nie przez byle kogo , bo samą Marie….?
Nie wiem z czego ci tak wychodzi, ale jedno jest pewne - błądzisz :!:

Dezerter pisze: 2020-06-09, 20:18 Ogarnij się
Czy ja pisałem, że Maria ntchnęła Jezusa Duchem Świętym? to herezja zaiste, ale przez ciebie wypowiedziana
czytaj to co napisałem i co podaje Słowo a nie, co tobie się w głowie wyobraża, że Dezerter napisał i że Biblia podaje
Napisałeś ,że Maria wie coś (piszesz tak: Jezus jeszcze tego nie czuje Maria ma jednak pełne prowadzenie Ducha) czego nie wie Jezus? A skąd ona to niby wie?
Nie ja napisałem, ale jasno to wynika z Pisma . Maria jest Oblubienicą Ducha Świętego, tak czy nie ? Czy prowadzenie, wręcz napełnienie Duchem nie było jej potrzebne do wychowania Jezusa? Nie uważasz, że to coś bardzo oczywistego? Ale wcale nie twierdzę, że miała to cały czas - są fragmenty w NT, gdzie jasno widać, że nie rozumiała co się dzieje i nic w tym dziwnego, bo była przecież tylko kobietą.
Jednak w tym fragmencie nie mam innego wyjaśnienia jak prowadzenie Duchem.
Nie potrafię wyjaśnić zachowania Jezusa, ale pamiętajmy, że być może chodzi o to, że czasami ludzka natura Jezusa bierze górę, był w końcu na weselu, by się bawić, pić wino i relaksować?, a być może czasami wychodzi to, że
6 On, istniejąc w postaci2 Bożej,
nie skorzystał ze sposobności2,
aby na równi2 być z Bogiem,
7 lecz ogołocił3 samego siebie,
przyjąwszy postać sługi3,
stawszy się podobnym do ludzi.
A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
8 uniżył samego siebie,
stawszy się posłusznym aż do śmierci

ja tylko gdybam i rozważam, jak macie lepsze pomysły, to chętnie poczytam, ale darujcie sobie teksty o herezji itp. :p

Jak widzisz Sebastianie ja sam rozważam i analizuję Słowo, ale to co piszesz do Magnolii, że opieranie się na analizach innych ludzi nie ma żadnej wartości i oni w niczym nie są lepsi ode mnie, to byłby przejaw z mojej strony :
- pychy
- głupoty
- zarozumialstwa
- braku wiedzy
bo każdy, kto czytał Orygenesa, Hieronima, czy Tomasza z Akwinu wie jak głęboką znajomość i zrozumienie Biblii mieli ci autorzy, którzy na to poświęcili całe swoje życie :!:
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ