Wydaje mi się, że grzeszę bo...

[Karolina.a]

Dzień dobry/Dobry wieczór
Ostatnio przed snem rozmyślałam sobie o miłości wowec bliskich i poczułam, że grzeszę ponieważ kocham moich dziadków bardziej niż rodziców Wręcz wolałabym aby to dziadkowie byli moimi rodzicami... Nie szukałam co prawda odpowiedzi w innych źródłach ale porostu mam przeczucie ze powinnam to zaliczyć do kategorii grzechów, czy tak faktycznie powinno być? A jeśli to grzech to jak z nim walczyć? Być możne to trochę śmieszne ale mimo to byłabym wdzięczna za odpowiedź Pozdrawiam i życzę zdrowia w tak trudnym dla nas czasie

[marcin07]

Karolino daj spokój , nie uważaj za grzech ze dziadków darzysz większym uczuciem jak rodziców , to żaden grzech .
Czy miłość można zważyć , zmierzyć ???
Pewnie jest przyczyna ze większym uczuciem darzysz dziadków ? możne mieszkasz z nimi , wychowywali Cie ?
Rodzice na pewno Cie kochają lecz nie potrafią okazać swej miłości do Ciebie , przecież ich także kochasz ???
no wiec nie ma sprawy nie ma grzechu

Pamiętasz historie z Biblii o Jezusie i jego rodzicach ??? przeczytaj ewangelie Łukasza 2,41-52

[Magnolia]

Grzechem nie tyle jest to że kochasz bardziej dziadków niż rodziców, tylko to że np nie okazujesz rodzicom szacunku i posłuszeństwa.
CHyba jestes bardzo młoda, co? Ile masz lat?

[Dominik]

Gdzie piszę, że rodziców trzeba bardziej od dziadków kochać?
Na pewno szanujesz swoich rodziców, więc nie widzę problemu że dziadków bardziej kochasz.

Może po prostu masz dosyć rodziców, spędzasz z nimi sporo czasu, ciągle się czegoś czepiają. U dziadków może masz odskocznie, nie jesteś nimi znudzona. Może z tego powodu odnosisz wrażenie że bardziej ich kochasz.

[Karolina.a]

Grzechem nie tyle jest to że kochasz bardziej dziadków niż rodziców, tylko to że np nie okazujesz rodzicom szacunku i posłuszeństwa.
CHyba jestes bardzo młoda, co? Ile masz lat?

Tak, mam 13 - 14 lat

[Dezerter]

Grzechu ja też nie widzę, ale widzę typowy mechanizm, któremu prawdopodobnie uległaś.
Wiesz czym się różni postawa rodziców od dziadków?
Rodzice są za ciebie ODPOWIEDZIALNI, za twoje wychowanie, zdrowie, wykształcenie, bezpieczeństwo itd itp., więc by wypełnić swe obowiązki MUSZĄ nakazywać, zakazywać, wymagać, kontrolować - a wszystko to dla twojego dobra (kiedyś zrozumiesz i docenisz)

Dziadkowie - już nie są rodzicami (spytaj mamy, ojca jakimi byli rodzicami, na ile im pozwalali i czy byli tak tolerancyjni jak w stosunku do ciebie) nie są za ciebie ODPOWIEDZIALNI, za twoje wychowanie, zdrowie, wykształcenie, bezpieczeństwo itd itp. więc luzik, tolerancja, pobłażanie i czysta miłość

Być może się mylę i poleciałem stereotypem, ale przemyśl, czy sprawy tak nie wyglądają?

[Dominik]

Czy ja wiem,,, moja mama wnuczka bardziej pilnuje niż jego mama, bardziej się o niego boi.
- wnuczek nie może biegać, bo co jak się przewróci takie maleństwo,, co córka powie jak sobie kolano poociera
- karmi podwójnymi porcjami, po wnuczek musi być okrągły.
- ubiera podwójne gadki, bo nie może się przeziębić,,, co córka powie jak zachoruje
więc u dziadków zdrowie i bezpieczeństwo jest bardziej przestrzegane

Co innego wymaganie czegoś od dziecka,,, wnuczek przejedzie raz na jakiś czas, więc niech ma luz,,, matka jest od wymaganie przecież.

[Dezerter]

W opisanym przez ciebie przypadku czyli w wieku młodszym - tak jest
ja pisałem o nastolatkach

[Jozek]

A to jak zachowuja sie nastolatki, zalezy od tego jakie byly regoly w dziecinstwie.
Kazdy blad wychowania w dziecinstwie, poteguje sie w nastolatku.
Co do dziadkow, to mysle ze ich odpowiedzialnosc jest wieksza, a przynajmniej powinna byc, bo maja wieksze doswiadczenie zyciowe i wlasnie ten luz sprawia ze moga spokojnie kierowac sie wlasciwym nauczaniem dziecka, bez stresowania siebie i dziecka.
Przede wszystkim nie maja zobowiazan i stresow , ktore mogly by im przeszkadzac tak jak rodzicom, w poprawnym wychowaniu dziecka- wnuka.
Mozna rozpieszczac takiego wnuka, ale w rygorystyczny i pedagogiczny sposob, tak by wnuczek widzial jak jego bledy, czy zle zachowanie wplywa na jego traktowanie przez dziadkow.
Wlasnie mam 5 miesiecznego wnuka i spodziewam sie nastepnego w lipcu, ale juz jestem "bojowo" i finansowo nastawiony na pomoc rodzicom w ich wychowaniu.