co sądzicie o satanistach?
co sądzicie o satanistach?
jedni mówią że to złe a niektórzy że to tolerują. jakie jest wasze zdanie?
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13794
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2203 times
Re: co sądzicie o satanistach?
Znałem dość blisko jednego w młodości (gdy miałem 15-20 lat).
Poza tą całą satanistyczną maską był wspaniałym, wrażliwym człowiekiem - przynajmniej tak go odbierałem.
Niestety popełnił samobójstwo.
Jak widać nie wyszło mu to na dobre.
Poza tą całą satanistyczną maską był wspaniałym, wrażliwym człowiekiem - przynajmniej tak go odbierałem.
Niestety popełnił samobójstwo.
Jak widać nie wyszło mu to na dobre.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: co sądzicie o satanistach?
Satanista, jak każdy inny człowiek, trzeba go kochać, próbować po bratersku powiedzieć że to co robi jest złe.
- Betka
- Dyskutant
- Posty: 265
- Rejestracja: 28 cze 2019
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 401 times
- Been thanked: 133 times
Re: co sądzicie o satanistach?
Myślę,że to człowiek żyjący w straszliwej ciemności,odpychający od siebie miłość Boga.
Twoje słowo jest pochodnią dla nóg moich i światłem na mojej ścieżce .
Ps 119
Ps 119
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14976
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4202 times
- Been thanked: 2953 times
- Kontakt:
Re: co sądzicie o satanistach?
Satanista to człowiek wierzący w Boga, a to już dużo! i jest nadzieja
Satanista to człowiek bardzo skrzywdzony, przez życie, przez kogoś, lub coś , który po doznanej traumie obraził się na Boga tak bardzo, że postanowił z nim walczyć i wesprzeć jego przeciwnika.
Rzadziej to człowiek, który na skutek poszukiwać sensu i celu życia doszedł do tego, że hedonizm i egoizm to jest to! a bogiem to jestem JA. Zazwyczaj to inteligentni ludzie, mili i sympatyczni.
Zdarzają się jednak brutale składający koty w ofierze i rozwalając groby więc trzeba uważać na takich czcicieli zła, bo też istnieją. Ogromna większość słucha black metalu i podobnych gatunków, pozwalających wejść na koncercie w trans szaleńczego tańca w którym można oderwać się od rzeczywistości i odlecieć ...
Satanista to człowiek bardzo skrzywdzony, przez życie, przez kogoś, lub coś , który po doznanej traumie obraził się na Boga tak bardzo, że postanowił z nim walczyć i wesprzeć jego przeciwnika.
Rzadziej to człowiek, który na skutek poszukiwać sensu i celu życia doszedł do tego, że hedonizm i egoizm to jest to! a bogiem to jestem JA. Zazwyczaj to inteligentni ludzie, mili i sympatyczni.
Zdarzają się jednak brutale składający koty w ofierze i rozwalając groby więc trzeba uważać na takich czcicieli zła, bo też istnieją. Ogromna większość słucha black metalu i podobnych gatunków, pozwalających wejść na koncercie w trans szaleńczego tańca w którym można oderwać się od rzeczywistości i odlecieć ...
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Początkujący
- Posty: 57
- Rejestracja: 10 cze 2020
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 8 times
Re: co sądzicie o satanistach?
Są to normalni ludzie, stworzeni przez Boga, nasi bliźni, lecz żyjący w ogromnej ciemności i błędzie (bo jak inaczej nazwać niechęć/wrogość do naszego Zbawiciela?). Lecz moim zdaniem tacy ludzie nie są w 100% świadomi tego co robią, tego do czego zmierzają oraz tego, jak wielką porażkę mogą ponieść (i to na wieki). Początkowo takim człowiekiem może sterować niewinna chęć znalezienia czegoś "innego", fajnego" (jak każda pokusa i droga ku zgubie- początkowo niewinna), lecz gdy wpadną w "niewinną" pułapkę zaczyna nimi sterować ktoś, kto chce ich zgubić zazdroszcząc szczęścia, jakie spotka każdego wierzącego i praktykującego człowieka. Satanizm to nie nurt w sztuce czy rodzaj muzyki w sensie: jednemu się może podobać, innemu nie musi i wg mnie nie ma tłumaczenia, że skoro ktoś jest miłym, fajnym człowiekiem to niech sobie będzie tym satanistą, co za problem. Takiemu trzeba pomóc (a przynajmniej niejednokrotnie próbować).