Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: ToTylkoJa » 2020-12-03, 22:12

Nie, zmieniając treść słów po prostu ich używamy. To naturalny proces. Wiele obecnie używanych słów zmienili swoje znaczenie w czasie. Nie widzę w tym nic dziwnego.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Andej » 2020-12-03, 22:18

Nowe zjawisko powinno mieć nowe miano, a stare warto zachować dla potomności.

Ale cóż, jestem już reliktem. Dziś nikt (niemal) nie szanuje słowa. Kiedyś były słowa, których osoba kulturalne nigdy nie używała (przynajmniej publicznie). Dziś słowo "kulturalny" nie ma wiele wspólnego z kulturą (osobistą). Dlatego nie dziwi mnie luźne podejście.

Jednak, dopóki żyję, będę przywiązywał wagę do słowa. I do jego treści. Forma i treść powinny być spójne.

Niestety dla mnie, życie mnie przegłosowało.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: ToTylkoJa » 2020-12-03, 22:37

XD
Powiedz to setkom lat historii. Serio, to nie jest żadne nowe zjawisko. Tak działa język. Zmienia się oddolnie.
Błagam, cały czas jesteś tego świadkiem. Ó i u? H i ch?

https://sjp.pwn.pl/ciekawostki/Slowa-kt ... 266;1.html

https://polszczyzna.pl/wyrazy-ktore-zmienily-znaczenie/

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Andej » 2020-12-03, 22:48

Jeszcze stykałem się z osobami, które potrafiły wymawiać inaczej ó i u, czy ch i h.

W poprzednim poście jednoznacznie napisałem, że jestem świadom zjawiska. Po cóż więc przekonywać, że ono istnieje?
Oświadczyłem też, że z szacunku dla słowa i języka, należy nowe pojęcie określać nowymi nazwami. W szczególności tam, gdzie służą one walce ideologicznej.

Ale, wydaje mi się, że wątek niniejszy poświęcony jest homoseksualizmowi, a nie językowi polskiemu. Dlatego, aby nie zostać skarconym, więcej w tym wątku nie będę się wypowiadać na temat języka polskiego. Ale odnosić się będę, do użytych słów i ich znaczenia. Jeśli takowe pojawią się w dyskusji.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2197 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: sądzony » 2020-12-04, 07:53

Andej pisze: 2020-12-03, 22:08 Rodzice - słowo pochodzi od rodzenia. W tym słowa zawarta potencjalna możliwość reprodukcji.
Nie reprodukcji, a rodzenia.
Rodzenie to nie tylko akt "wypchnięcia" dziecka z macicy.
Człowiek rodził się od Adama do Jezusa, a my nadal jacyś tacy "nieodseparowani".

Józef nie dał nasienia, a jednak z pewnością bym rodzicem Jezusa.
Spełnił całkowicie swą funkcję.

...
Do Boga wszyscy zwracamy się Tato,
a gdzie mama?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Logan » 2020-12-04, 12:16

sądzony pisze: 2020-12-04, 07:53 Do Boga wszyscy zwracamy się Tato,
a gdzie mama?

Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja»
J 19:25-26
Ostatnio zmieniony 2020-12-04, 12:16 przez Logan, łącznie zmieniany 1 raz.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Jozek » 2020-12-04, 12:26

Andej pisze: 2020-12-03, 22:48 Jeszcze stykałem się z osobami, które potrafiły wymawiać inaczej ó i u, czy ch i h.
Ja tez pamietam, bo jedna z takich osob byla moja babcia, a ja mialem zawsze problem z prawidlowym wymowieniem "ł".
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Andej » 2020-12-04, 23:02

sądzony pisze: 2020-12-04, 07:53 Nie reprodukcji, a rodzenia.
Rodzina - proces rodzenia zaczyna się od zjednoczenie kobiety z mężczyzną. A kończy wychowaniem potomka. Na tym polega proces reprodukcji. Trwa wiele lat.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2197 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: sądzony » 2020-12-05, 10:44

Andej pisze: 2020-12-04, 23:02 Rodzina - proces rodzenia zaczyna się od zjednoczenie kobiety z mężczyzną. A kończy wychowaniem potomka. Na tym polega proces reprodukcji. Trwa wiele lat.
Dla mnie proces stawania się człowiekiem to:
1. Stworzenie człowieka (można określić to jako zjednoczenie kobiety z mężczyzną, choć ja od dziecka
zadawałem sobie pytanie gdzie byłem gdy mnie nie było; wydaje mi się, że wtedy jesteśmy Bożą Miłością;
no bo po co Bóg stworzył człowieka? - nie widzę innej odpowiedzi niż ta - by go Miłować.).
2. Upadek człowieka (oddzielenie się od matki i świata; wytworzenie ego;
powstanie dualistycznego sposobu pojmowania rzeczywistości; "poznanie" dobra i zła).
3. Nawrócenie
a) wywrócenie dotychczasowego sposoby rozumowania;
b) śmierć dla matki (odcięcie pępowiny; matka stanowi symbol ziemi; zwrócenie się ku niebu),
c) narodzenie się dla Ojca (lub w Ojcu) - zmartwychwstanie;
4. Bycie człowiekiem w Bogu i Bogiem w człowieku (przebóstwienie)

W życiu nie chodzi o reprodukcję.
Gdyby ta było Bóg byłby nam zbędny.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

orzeszku

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: orzeszku » 2020-12-05, 13:24

sądzony pisze: 2020-12-05, 10:44 W życiu nie chodzi o reprodukcję.
Gdyby ta było Bóg byłby nam zbędny.
w życiu nie chodzi tylko o reprodukcję. Jednak bez tej, jak to napisano, reprodukcji (wolę słowo "prokreacji" i dalej będę je stosować) nie byłoby niczego innego, bo nie byłoby ludzi. Więc owszem, prokreacja jest elementem niezbędnym dla wszystkiego innego.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Albertus » 2020-12-05, 13:36

sądzony pisze: 2020-12-05, 10:44 W życiu nie chodzi o reprodukcję.
Gdyby ta było Bóg byłby nam zbędny.
Ale czy piszesz o tym kontekście stosunków seksualnych pomiędzy osobami tej samej płci?

Otóż oczywiste jest że w zamiarze Bożym, w naturze celowe i sensowne są tylko stosunki seksualne między osobami różnych płci. Natomiast pseudo kopulacyjne zachowania homoseksualistów to efekt zboczenia i braku opanowania swoich zboczonych żądz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2197 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: sądzony » 2020-12-05, 15:39

orzeszku pisze: 2020-12-05, 13:24 (...) Więc owszem, prokreacja jest elementem niezbędnym dla wszystkiego innego.
Myślałem, że Elementem tym jest Bóg.

Dodano po 10 minutach 23 sekundach:
Albertus pisze: 2020-12-05, 13:36
sądzony pisze: 2020-12-05, 10:44 W życiu nie chodzi o reprodukcję.
Gdyby ta było Bóg byłby nam zbędny.
Ale czy piszesz o tym kontekście stosunków seksualnych pomiędzy osobami tej samej płci?

Otóż oczywiste jest że w zamiarze Bożym, w naturze celowe i sensowne są tylko stosunki seksualne między osobami różnych płci. Natomiast pseudo kopulacyjne zachowania homoseksualistów to efekt zboczenia i braku opanowania swoich zboczonych żądz.
Wybacz, ale uważam, że większość moich stosunków była równie pseudokopulacyjna jak zachowania homoseksualistów.
Także pod tym względem jestem do nich b. podobny.
...
A co do kontekstu...
Gdyby w życiu chodziło głównie o reprodukcję bylibyśmy zwierzętami.
Dla mnie posiadanie potomstwa (mam córkę) to nie tyle przekazanie genów, co wyzwanie,
pchnięcie do rozwoju własnego (również duchowego), próba nowej roli, zmierzenie się z wyzwaniem (również z sobą samym),
stawanie się lepszym, ciągła próba pracy nad sobą, nauka miłości, wyrzeczenia, próba zrozumienia,
ojcostwo (z mojego punktu widzenia i doświadczenia) to również droga do Boga...
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Andej » 2020-12-05, 17:22

sądzony pisze: 2020-12-05, 10:44 1. Stworzenie człowieka
2. Upadek człowieka
3. Nawrócenie
4. Bycie człowiekiem w Bogu i Bogiem w człowieku (przebóstwienie)

W życiu nie chodzi o reprodukcję.
Gdyby ta było Bóg byłby nam zbędny.

zadawałem sobie pytanie gdzie byłem gdy mnie nie było;
Stworzenie człowieka to rzeczywiście zawsze akt stwarzania przez Boga. Poza pierwszymi ludźmi Bóg czyni to przy pomocy rodziców. Rodziców, tj. matki i ojca. Kobiety i mężczyzny. W ramach aktu kreacji. Kreacji miłości i prokreacji. Czego skutkiem bywa reprodukcja. Homoseksualizm jest zaprzeczeniem zarówno prokreacji jak reprodukcji.

Upadek człowieka i jego nawrócenie maja się nijak do prokreacji i reprodukcji. Ale, bezsprzecznie czyny homoseksualizm jest ściśle związany z upadkiem. A wyzwolenie z niego, często wiąże sie z nawróceniem.

Bycie z Bogiem i w Bogu, to proces zaczynający się w okresie życia biologicznego, a znajdujący finał w niebie. Czynny homoseksualizm jest powiązaną przeszkoda. Natomiast skłonności homoseksualne są utrudnieniem. Na szczęście, do przezwyciężenia. Tak jak picie, ćpanie, szybka jazda, kłótliwość, skąpstwo czy inne cechy, które odsuwają Boga na plan dalszy.

W życiu chodzi o reprodukcję. Jest ona warunkiem sine qua non istnienie gatunku. Gdyby zrezygnować z przekazywania życia, to dla kogo miałby być Bóg?

Gdzie byłeś, gdzie Cię nie było? Wiem, gdzie ja byłem. Mianowicie zostałem stworzony, gdy Bóg stwarzał świat. Stworzył mnie, gdy stwarzał Adama. I do oznaczonego punktu na osi czasowej przebywałem w bezczasie. Byłem podobny do pustej ramki, którą pszczelarze wstawiają do ula. Potem zaczął się mój czas. To tak, jakby pszczoły zaczęły lepić w tej ramce sześciokątne woskowe komórki. To był okres łonowy. A potem zaczęło się wypełnianie plastra miodem. W niektórych komórkach ulokowano przyszłe życie. I można porównać do mojego życia. A potem przyjdzie pszczelarz, wyjmie ramkę (tj. wypełniona ramka wróci do pszczelarza) i umieści w wirówce. I znajdzie miód. A jeśli nie, to wyrzuci ramkę i spali.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2197 times

Re: Muzyka

Post autor: sądzony » 2023-07-22, 23:58

Paweł pisze: 2023-07-22, 23:44 (...)
Od homoseksualistów różni nas jedynie to, że oni nie potrafię lub nie chcą ukryć swych (niektórych) skłonności do grzechu.
Ty jednak pewnie tego nie pojmiesz.

Aby widzieć dobro trzeba by rozprawić się pierwej z własnym złem.
Ostatnio zmieniony 2023-07-23, 08:31 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Muzyka

Post autor: Albertus » 2023-07-23, 00:04

sądzony pisze: 2023-07-22, 23:58 Od homoseksualistów różni nas jedynie to, że oni nie potrafię lub nie chcą ukryć swych pewnych skłonności do grzechu.
Akurat to nas nie różni od homoseksualistów bo jest mnóstwo homoseksualistów którzy ukrywają i swoje homoseksualne stosunki i inne grzechy.

Myślisz pewnie o ludziach poddanych ideologii lgbt ale oni nie odkrywają swoich skłonności do grzechu tylko wręcz przeciwnie - usiłują przekonać siebie i wszystkich innych że stosunki homoseksualne żadnym grzechem nie są ale są czymś z czego są dumni.

ODPOWIEDZ