Problem psychiczny czy duchowy.

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Dążący do zbawienia.
Początkujący
Początkujący
Posty: 27
Rejestracja: 17 kwie 2021
Has thanked: 12 times
Been thanked: 4 times

Problem psychiczny czy duchowy.

Post autor: Dążący do zbawienia. » 2021-04-17, 14:04

Witam, jestem nowy na forum, mam taki problem ze sobą od dziecka choruje na nerwice natręctw, ale to co się ze mną dzieje od paru lat, nie wydaje mi się być przyczyną choroby, ostatnio nie radzę sobie ze sobą, mam agresywne myśli w stosunku do ludzi i takie pragnienie zła, modlić się mogę, chcę tylko zadać pytanie takie gdyż wiele razy skłaniałem się na drogę szatana, lubię bardzo słuchać muzykę rockową Ramones itp, chodź wydaję mi się, że nie są one jakoś groźne dużo jest tam tekstu o miłości itp, buntu wobec niesprawiedliwości świata, jednak jak zawsze wracałem z gniewem po nieudanym dniu w pracy włączałem cięższą muzykę można powiedzieć, że neonazistowską przykłady kapel np: Landser i inne, np: w jednym z utworów jednej z kapel padały słowa jestem nienawiścią i synem szatana, dochodziła u mnie do tego fascynacja nazizmem ale nie w sensie takim, że nienawidziłem innych ras, tylko byłem w gniewie i nakręcałem się tą muzyką chciałem robić krzywdę ludziom którzy mnie wkurzali, robiłem też dużo innych rzeczy które mogły pozwolić złemu wejść we mnie, ale ich nie pamiętam, pamiętam tylko to, ja rozumiem, że moje problemy mogą być związane z moją chorobą ale prosił bym o jakąś pomoc bo ten stan mnie wykańcza, jak sobie pomóc, bo może ten stan co mam teraz to jest i moja choroba oraz zły duch. Dodam jeszcze, że mam taki konflikt wewnątrz wstręt do miłości, nawet teraz występuje u mnie pragnienie puszczenia ciężkiej muzyki agresji która jest bezpodstawna, szukam pomocy być może znajdę ją u Boga. Szczęść Boże.
Ostatnio zmieniony 2021-04-17, 14:37 przez Dążący do zbawienia., łącznie zmieniany 2 razy.

Claudiax

Re: Problem psychiczny czy duchowy.

Post autor: Claudiax » 2021-04-17, 15:41

Dążący do zbawienia. pisze: 2021-04-17, 14:04 ,... szukam pomocy być może znajdę ją u Boga. Szczęść Boże.
Hej :) próbowałeś słuchać rzadziej tej muzyki? Piszesz ze szukasz pomocy :) tu na forum zawsze znalazłam mądre słowo więc wierzę że o tobie pomogą. :) a u Boga zawsze znajdziesz pomocy.
;)

Też mam nerwice natręctw oraz lękową.

Cóż.. Mi naprawdę pomaga spowiedź i Msza św.
Nie wiem jak jest u ciebie.. Czy uczeszczasz do Kościoła?

Nie mówię że to pomaga Od Razu ale życie staje się łatwiejsze.
😊

Sam piszesz ze słuchając tej muzyki czujesz nienawisc.
Bo. Słuchając jej szatan ma otwartą furtke do twojej duszy.
Chcesz pomocy ale czy skorzystasz z niej jeśli napisze że radzę z całego serca byś zaczal słuchać czegoś innego???
Święta Teresa od Jezusa napisała o złym duchu:
"... On kocha tylko kłamstwo i sam jest kłamstwem, nie sprzymierzy się nigdy z tym, kto chodzi w prawdzie;
A kogo ujrzy tak zaślepionym (...) z takim też obchodzi się jak z dzieckiem nieletnim i śmiało rzuca się na niego, nie raz ale po wiele razy
. "
Ostatnio zmieniony 2021-04-17, 21:04 przez Dezerter, łącznie zmieniany 3 razy.

Dążący do zbawienia.
Początkujący
Początkujący
Posty: 27
Rejestracja: 17 kwie 2021
Has thanked: 12 times
Been thanked: 4 times

Re: Problem psychiczny czy duchowy.

Post autor: Dążący do zbawienia. » 2021-04-17, 16:00

Dziękuje za zainteresowanie się tematem, właśnie dawno nie byłem w kościele :( , mam w sobie dużo konfliktów, nie słucham już tak ciężkiej muzyki, traktowałem ją zazwyczaj jako wyżycie się niepokoi mnie bardzo pragnienie zła i taki przymus słuchania takiej muzyki, mogą to być też zwykłe natręctwa ale kto wie.
Ostatnio zmieniony 2021-04-17, 16:00 przez Dążący do zbawienia., łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Problem psychiczny czy duchowy.

Post autor: Lunka » 2021-04-17, 16:31

Chciałabym Ci pomoc ale sama mam nerwicę natręctw i natrętne myśli.
Co do Ramonesow, sama byłam niegdyś wielką fanką. Jak gdzieś usłyszę to się uśmiechne. Ta ich muzyka chyba aż tak straszna nie jest ale już o innych, których wspominasz, wygląda dosyć niepokojąco... (Nie to, że Cię namawiam żebyś słuchał, sam musisz rozeznać, bo ja nie mam takiej wiedzy).
Tak jak pisze @Claudiax , spowiedź, komunia święta to będzie pomagać. Spróbuj też znaleźć jakąś modlitwę, która będziesz odmawiać że spokojem i bez zanudzania się. Może na początku coś swoimi słowami. Tu masz ładnie to wyjaśnione. Jeżeli masz ochotę i czas obejrzyj.

Zrób dokładny rachunek sumienia i pędź do spowiedzi. Pamiętaj, że spowiedź i Eucharystia to najlepszy egzorcyzm. Zły nie ma co szukać u osób, które wybierają Jezusa jako swojego Pana i Zbawiciela.
Mam nadzieję, że odzyskasz spokój. 🙏
Ostatnio zmieniony 2021-04-17, 16:33 przez Lunka, łącznie zmieniany 1 raz.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Claudiax

Re: Problem psychiczny czy duchowy.

Post autor: Claudiax » 2021-04-17, 16:47

😊Dodam jeszcze od siebie że teraz czytam książkę księdza Włodzimierza Cyrana "Kroki do wolności od złych duchów" warto poczytać. :)
Obrazek
Ja mam wielki problem na przykład z jedzeniem. Jem ponad miarę. Jak nałóg. Chciałam pościć w piątek ale nie umiem. Od razu zły mnie nakręca że nie dam rady że mogę zemndlec, cukier mi spadnie.. ~x( hihi..
A tu świetnie jest opisane: (różne problemy)
Obrazek

Będę się modlić za ciebie :) będzie dobrze :)!! Tylko zawsze idź w stronę jasności nie ciemności!! :-bd

Modlitwa do św. Michała Archanioła

Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce,
a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną.
Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów,
szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą,
mocą Bożą strąć do piekła. Amen
Ostatnio zmieniony 2021-04-17, 16:52 przez Claudiax, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Problem psychiczny czy duchowy.

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-04-17, 18:45

Czy leczysz się jakoś? Psychiatrycznie lub psychologiczne? Powiedz specjalistom o tym wszystkim, zwłaszcza o agresji.
Taka muzyka może źle wpływać na Twoją psychikę, na życie duchowe czasem też, więc najlepiej po prostu przestań jej słuchać, skoro czujesz, że Ci szkodzi.
A jeśli chodzi o problemy duchowe to zachęcam Cię do korzystania z sakramentów: ze spowiedzi, komunii św. Pan Jezus chce obdarzać Cię łaskami i pełnią życia, szczęściem, z Nim nie masz się czego bać.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Dążący do zbawienia.
Początkujący
Początkujący
Posty: 27
Rejestracja: 17 kwie 2021
Has thanked: 12 times
Been thanked: 4 times

Re: Problem psychiczny czy duchowy.

Post autor: Dążący do zbawienia. » 2021-04-17, 20:51

Tak właśnie leczę się psychiatrycznie i myślę, że leki które biorę i brałem też mi zaszkodziły.

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Problem psychiczny czy duchowy.

Post autor: Lunka » 2021-04-17, 21:41

Dążący do zbawienia. pisze: 2021-04-17, 20:51 Tak właśnie leczę się psychiatrycznie i myślę, że leki które biorę i brałem też mi zaszkodziły.
Może masz źle dobrane leki? Długo już je bierzesz?
Ja na początku leczenia strasznie źle się czułam, dostałam strasznie dużą dawkę, ciśnienie poszło w dół. A ogólnie po tych lekach miałam tak realistyczne sny, że aż nie wiedziałam czy to nie naprawdę. Ale pomogły mi po pewnym czasie.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Dążący do zbawienia.
Początkujący
Początkujący
Posty: 27
Rejestracja: 17 kwie 2021
Has thanked: 12 times
Been thanked: 4 times

Re: Problem psychiczny czy duchowy.

Post autor: Dążący do zbawienia. » 2021-04-17, 22:07

Ja bardzo dużo brałem leków Fevarin, Praoxinor, Seronil, ostatnio dwa miesiące temu Anafranil którego musiałem odstawić bo nie dałem rady, oraz 3 tygodnie temu Mianserynę, którę też musiałem odstawić oba te leki brałem po 2 tygodnie bo nie mogłem sobie dać rady, ostatnie ssri jakie brałem było 2 lata temu właśnie Seronil, na chwilę obecną biorę tylko trazodon w dawce 100mg, boje się tych leków, teraz mój stan jest tragiczny mam jakieś mordercze myśli, wrogość względem ludzi, ja już jestem tak pogubiony w tym wszystkim, teraz doktor znowu zapisał mi lek Fevarin ale boje się go brać bo czasami dostanę takiego stanu jeszcze gorszego niż teraz, jak brałem np: Anafranil to było mega źle miałem silną potrzebę samobójstwa albo komuś zrobić coś złego wstyd mi o tym pisać ale tak się niestety czuje.
Ostatnio zmieniony 2021-04-17, 22:07 przez Dążący do zbawienia., łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: Problem psychiczny czy duchowy.

Post autor: sądzony » 2021-04-18, 00:18

Może psychoterapia. Ta agresia skąś się bierze, czymś się karmii. Masz w sobie gniew.
To trzeba "rozbroić".
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Dążący do zbawienia.
Początkujący
Początkujący
Posty: 27
Rejestracja: 17 kwie 2021
Has thanked: 12 times
Been thanked: 4 times

Re: Problem psychiczny czy duchowy.

Post autor: Dążący do zbawienia. » 2021-04-18, 01:41

Byłem kiedyś na psychoterapii może masz racje.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Problem psychiczny czy duchowy.

Post autor: Andej » 2021-04-18, 09:31

Każdemu potrzebny jakiś wentyl bezpieczeństwa. Może nim być przyjaciel, psychoterapeuta, powiernik, spowiednik. Może też być nim ktoś, na kim się wyżywasz. Uważam, że dobrze mają ci, którzy łatwo wybuchają. Mniejsza energia, wybuchy w miarę kontrolowane. Ten, który latami tłamsi w sobie może wybuchnąć z niezwykła siłą. Dobrze, gdy w pobliżu jest piorunochron.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Problem psychiczny czy duchowy.

Post autor: Lunka » 2021-04-18, 10:13

@Dążący do zbawienia. to sporo leków juz za Tobą. I żaden nie przyniósł działania takiego jakie chciałeś? A leczysz się ciągle u jednego lekarza?
Mieszkasz sam czy masz wsparcie rodziny? @sądzony ma rację, spróbuj z psychoterapia i to jak najprędzej.
Ze strony duchowej to proponuję może porozmawiać z zaufanym księdzem i niech się nad Tobą pomodli?
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Dążący do zbawienia.
Początkujący
Początkujący
Posty: 27
Rejestracja: 17 kwie 2021
Has thanked: 12 times
Been thanked: 4 times

Re: Problem psychiczny czy duchowy.

Post autor: Dążący do zbawienia. » 2021-04-18, 12:33

Mieszkam z ojcem dosyć dobrze się z nim dogaduje, mówię mu o swoich problemach, tak leczę się cały czas u tego samego lekarza, te leki mi przynosiły ulgę przynajmniej niektóre z nich ale zazwyczaj je odstawiałem bo czegoś się naoglądałem itp, np: teraz mam brać Fevarin, ale po tym co przeszedłem z Anafranilem i Mianseryną to się boje czegokolwiek, najbardziej boje się takiej sytuacji bo gdzieś wyczytałem, że te leki bo iluś latach stosowania potrafią przestać działać i co wtedy. W ogóle dziękuje za zainteresowanie tematem, bo na innych forach się dogadać z kimkolwiek o czymkolwiek graniczy z cudem.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: Problem psychiczny czy duchowy.

Post autor: sądzony » 2021-04-18, 12:43

Od ponad 20 lat biorę różne leki w różnych zestawieniach. Obecnie Aciprex, Depakine Chrono i Lit. Ten ostatni to poprostu trucizna, ma jednak właściwości stabilizujące. Choć brałem wiele różnych nie znam tych które wymieniasz. Twoje zaburzenie jest nieco inne. Z tego jednak co wiem leki antydepresyjne (o do tej grupy należą) są to leki, które działają po 1-3 tygodniach, a co za tym idzie nie poczujesz się lepiej jeżeli przerywasz terapię. Początek faktycznie jest słaby ale wszystko można ustabilizować.

Tak leki mogą przestać działać, ale można wtedy zastąpić je innymi. Ja miałem zmieniane już kilka razy. Może to dziwne, ale "zdrowie" bywa również kwestią wiary.

Bierz leki i postaraj się o terapię, moim zdaniem jest Ci niezbędna.
Ile masz lat?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ