Problem zła

[Fryderyk Nietzsche]

W jaki sposób Kościół określa, którą część należy czytać dosłownie, a którą nie?
Tyle, że interpretuje to Kościół, wiem. Ale w jaki sposób, skąd wiedzą, co ma być dosłowne, a co nie?

Zazwyczaj jak książka jest napisana to jest albo fikcyjna albo biograficzna. A Biblia kiedy ludzie chcą jest fikcyjna, a innymi czasami biograficzna.
Coś tu nie gra.

[sądzony]

Wszystko gra.
Wiesz, wydaje mi się, że tak naprawdę każdy powinien odnaleźć własną drogę do Boga.
Fakt, są ludzie, Jezus, święci którzy pokazują na o co chodzi.
Ale to zawsze będzie ich droga.
Jeżeli odnajdziesz drogę, na jej bazie mógłbyś z powodzeniem stworzyć religię, ale nie o to chodzi.
Bo w tym wszystkim nie chodzi o religię, a o wiarę, miłość, dobro i prawdę.
Nie chodzi o to by tworzyć coś nowego, lecz by w czymś Swoim odnaleźć coś Wspólnego.
To jest Kościół.

[Fryderyk Nietzsche]

Wszystko gra.
Wiesz, wydaje mi się, że tak naprawdę każdy powinien odnaleźć własną drogę do Boga.
Fakt, są ludzie, Jezus, święci którzy pokazują na o co chodzi.
Ale to zawsze będzie ich droga.
Jeżeli odnajdziesz drogę, na jej bazie mógłbyś z powodzeniem stworzyć religię, ale nie o to chodzi.
Bo w tym wszystkim nie chodzi o religię, a o wiarę, miłość, dobro i prawdę.
Nie chodzi o to by tworzyć coś nowego, lecz by w czymś Swoim odnaleźć coś Wspólnego.
To jest Kościół.

Czyli każdy powinien interpretować Biblie na własny sposób?

[sądzony]

To nie takie proste.
Mogę powiedzieć ci jak jest ze mną. Ale nie uważam, że tak ma być z każdym.
Biblie zaczynałem kilka razy, w różnym wieku. pierwszy raz chciałem ją przeczytać po 20-stce.
Nigdy jednak jej nie przeczytałem. Zresztą teraz wiem, że w zasadzie to niemożliwe.
Jak koś mówi, że przeczytał Biblię to oznacza, że nie wie o czym mówi.

Biblia odzwierciedla to kim jesteś. To kim jesteś aktualnie i zarazem to kim jesteś zawsze (taki mały paradoks).

Samo czytanie Biblii nic mi nie mówiło. Była to mitologia.
W zasadzie od niedawna słucham czytań i słucham interpretacji.
Wiele rzeczy znam, lecz sposób pojmowania ich przez innych pozwala mi rzucić nowe światło.
To jakby otwierało ci nowe drzwi.


Tak uważam, że Biblię powinno interpretować się we własny sposób, lecz mając wiedzę co inni myśleli na dany temat.

Człowiek jest istotą, która cały czas się rozwija.
To permanentna zmiana.
Słowo Boże to Życie.

I najważniejsze, nie bój się błądzić.

[Fryderyk Nietzsche]

To nie takie proste.
Mogę powiedzieć ci jak jest ze mną. Ale nie uważam, że tak ma być z każdym.
Biblie zaczynałem kilka razy, w różnym wieku. pierwszy raz chciałem ją przeczytać po 20-stce.
Nigdy jednak jej nie przeczytałem. Zresztą teraz wiem, że w zasadzie to niemożliwe.
Jak koś mówi, że przeczytał biblię to oznacza, że nie wie o czym mówi.

Biblia odzwierciedla to kim jesteś. To kim jesteś aktualnie i zarazem to kim jesteś zawsze (taki mały paradoks).

Samo czytanie biblii nic mi nie mówiło. Była to mitologia.
W zasadzie od niedawna słucham czytań i słucham interpretacji.
Wiele rzeczy znam, lecz sposób pojmowania ich przez innych pozwala mi rzucić nowe światło.
To jakby otwierało ci nowe drzwi.


Tak uważam, że biblię powinno interpretować się we własny sposób, lecz mając wiedzę co inni myśleli na dany temat.

Człowiek jest istotą, która cały czas się rozwija.
To permanentna zmiana.
Słowo Boże to Życie.

I najważniejsze, nie bój się błądzić.

Hmm... Bardzo nieortodoksyjne podejście do Biblii ma pan.

[sądzony]

Czyli twoim zdaniem jakie?

[Biserica Dumnezeu]

Akurat niestety belkot wrzucacie.
Wyraznie jest to powiedziane i ja to nieraz pisalem tu na forum, ze interpretacja nalezy do Kosciola, ktory zalozyl sam Jezus biorac za filary Apostolow.
Poza tym - Biblia jest zbiorem roznych ksiag, o roznej szacie literackiej i sposobie pisania, a takze o roznym czasie powstawania ( wszystkie ksiegi powstawaly i zostawaly spisane przez okolo 1000 lat) .
Tylko czlowiek zlej woli bedzie wrzucal takie twierdzenia, jakie akurat Wam ( a szczegolnie Fryderykowi ) zdarza sie tutaj umieszczac.
Nie swiadczy to dobrze ani o wiedzy, ani o inteligencji, ani o logicznym mysleniu.
Jezeli urazilem Wasze ego - to tym bardziej swiadczy na Wasza niekorzysc.
A za uraze -przepraszam.

[Fryderyk Nietzsche]

Czyli twoim zdaniem jakie?

Nieortodoksyjne w pozytywnym znaczeniu. Większość ludzi bardzo blisko się trzyma słów Biblii i szuka wyjaśnia ich poprzez teologów. Dobrze że pan preferuje myśleć za siebie.

Dodano po 1 minucie 1 sekundzie:

Akurat niestety belkot wrzucacie.
Wyraznie jest to powiedziane i ja to nieraz pisalem tu na forum, ze interpretacja nalezy do Kosciola, ktory zalozyl sam Jezus biorac za filary Apostolow.
Poza tym - Biblia jest zbiorem roznych ksiag, o roznej szacie literackiej i sposobie pisania, a takze o roznym czasie powstawania ( wszystkie ksiegi powstawaly i zostawaly spisane przez okolo 1000 lat) .
Tylko czlowiek zlej woli bedzie wrzucal takie twierdzenia, jakie akurat Wam ( a szczegolnie Fryderykowi ) zdarza sie tutaj umieszczac.
Nie swiadczy to dobrze ani o wiedzy, ani o inteligencji, ani o logicznym mysleniu.
Jezeli urazilem Wasze ego - to tym bardziej swiadczy na Wasza niekorzysc.
A za uraze -przepraszam.

Myślenie za siebie nie świadczy o wiedzy, ani o inteligencji, ani o logicznym myśleniu?

[Biserica Dumnezeu]

Myslenie jesli jest mysleniem, a nie bezmyslnym powielaniem jakichs samozwanczych schematow interpretacyjnych.

[Fryderyk Nietzsche]

Myslenie jesli jest mysleniem, a nie bezmyslnym powielaniem jakichs samozwanczych schematow interpretacyjnych.

Ta. Lepiej powierzyć wszystko w ręce nieznajomych mi ludzi.

[Biserica Dumnezeu]

Nie powierzylbym w Twoje rece. Taaaa ...

[Fryderyk Nietzsche]

Nie powierzylbym w Twoje rece. Taaaa ...

Ale powierzasz w ręce teologów, którzy wymyślają ci interpretacje a ty niczym owca za nimi podążasz.

[sądzony]

Akurat niestety belkot wrzucacie.
Wyraznie jest to powiedziane i ja to nieraz pisalem tu na forum, ze interpretacja nalezy do Kosciola, ktory zalozyl sam Jezus biorac za filary Apostolow.
Poza tym - Biblia jest zbiorem roznych ksiag, o roznej szacie literackiej i sposobie pisania, a takze o roznym czasie powstawania ( wszystkie ksiegi powstawaly i zostawaly spisane przez okolo 1000 lat) .
Tylko czlowiek zlej woli bedzie wrzucal takie twierdzenia, jakie akurat Wam ( a szczegolnie Fryderykowi ) zdarza sie tutaj umieszczac.
Nie swiadczy to dobrze ani o wiedzy, ani o inteligencji, ani o logicznym mysleniu.
Jezeli urazilem Wasze ego - to tym bardziej swiadczy na Wasza niekorzysc.
A za uraze -przepraszam.

Nie możesz urazić ego którego nie ma.
To ja przepraszam jeżeli Cię boli.

co masz na myśli pisząc Kościół.

Jezusa, św. Franciszka, Augustyna, Teresę, Layolę, papieża... bo nie kumam

[Biserica Dumnezeu]

Kosciol to Jezus Chrystus, Apostolowie, biskupi i ksieza i my.
Mnie nic nie boli.
Podtrzymuej to wszystko, co napislem.
Bez zmian.

Ps: to, ze chwilami nie zgadzam sie z powodowo czywistych z Toba, nie znaczy, ze mam cos osobistego przeciwko Tobie. Czy przeciwko komus innemu.

Trzymaj sie.

Wole byc owca podazajaca za nauczaniem Kosciola, niz baranem beczacym na widok ateistycznych przewodnikow.

I tym optymistycznym akcentem stwierdzam, ze ze wieczor udal mi sie dzisiaj nadzwyczajnie.

[Fryderyk Nietzsche]

Kosciol to Jezus Chrystus, Apostolowie, biskupi i ksieza i my.
Mnie nic nie boli.
Podtrzymuej to wszystko, co napislem.
Bez zmian.

Ps: to, ze chwilami nie zgadzam sie z powodowo czywistych z Toba, nie znaczy, ze mam cos osobistego przeciwko Tobie. Czy przeciwko komus innemu.

Trzymaj sie.

Wole byc owca podazajaca za nauczaniem Kosciola, niz baranem beczacym na widok ateistycznych przewodnikow.

I tym optymistycznym akcentem stwierdzam, ze ze wieczor udal mi sie dzisiaj nadzwyczajnie.

BeeBee BEebe BeBbe BE Bebe? (Kogo nazywasz baranem, owieczko?)