Życzenie komuś źle
- Zły_Człowiek
- Dyskutant
- Posty: 230
- Rejestracja: 6 lip 2020
- Has thanked: 105 times
- Been thanked: 78 times
Re: Pytanie
Szkoda, ze nikt nie zadał takiego pytania wprost Wiesławie, gdy rozmawiała na forum.
Może udałoby się uniknąć przesadnie ostrych (w jej odczuciu) ocen, a na pewno dałoby się chyba rozmawiać bardziej merytorycznie - gdyby odpowiedziała.
Inaczej przecież rozmawia się z katolikiem, który nie wierzy w jakieś niektóre prawdy i dogmaty katolickie, inaczej z protestantem określonego rodzaju zboru, jeszcze inaczej z protestantem nie należącym do żadnego zboru ale na pewno nie katolikiem, a inaczej ze Świadkiem Jehowy, lub osobą należącą do "miliona samodzielnych kościołów, gdzie się jest zarówno papieżem, jak i wiernym". Niektórzy z takich osób są nawet bogami.
Może udałoby się uniknąć przesadnie ostrych (w jej odczuciu) ocen, a na pewno dałoby się chyba rozmawiać bardziej merytorycznie - gdyby odpowiedziała.
Inaczej przecież rozmawia się z katolikiem, który nie wierzy w jakieś niektóre prawdy i dogmaty katolickie, inaczej z protestantem określonego rodzaju zboru, jeszcze inaczej z protestantem nie należącym do żadnego zboru ale na pewno nie katolikiem, a inaczej ze Świadkiem Jehowy, lub osobą należącą do "miliona samodzielnych kościołów, gdzie się jest zarówno papieżem, jak i wiernym". Niektórzy z takich osób są nawet bogami.
Re: Pytanie
http://mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_06.htmŚw. Augustyn żył tysiąc sto lat przed Lutrem i było dla niego czymś oczywistym, że istotnym kryterium, według którego można rozpoznać autentyczność owej Prawdy, przemawiającej we wnętrzu człowieka, jest zgodność jej nauki z wiarą Kościoła. Możliwość, że Kościół w swojej wierze mógłby zbłądzić, wykluczał tak stanowczo, iż nie zawahał się napisać: "Jeżeli ktoś wyciągnie z tych naszych Ksiąg rzeczy przeciwne wierze katolickiej, to albo wykażemy cały ich fałsz, albo będziemy niewzruszenie wierzyć, że jest to fałsz" (Wykład dosłowny Księgi Rodzaju 1,41). Zatem Augustyn gotów był wierzyć w prawdę wiary katolickiej również wówczas, gdyby nie umiał jej uzasadnić. Nie wynika to z żadnego doktrynerstwa. On po prostu z całą dosłownością wierzył obietnicy Pana Jezusa, że będzie ze swoim Kościołem "przez wszystkie dni aż do skończenia świata" (Mt 28,20) i że Jego Duch Święty "będzie nam przypominał wszystko, co On nam powiedział" (J 14,26).
Mając te dwie pewności -- że Pismo Święte jest nieomylnym słowem Bożym i że sam Duch Święty czuwa nad wiarą Kościoła -- Augustyn nie lęka się już pluralizmu interpretacji biblijnych, jeśli tylko mieszczą się one wewnątrz wiary katolickiej: "Czyż może mi przynieść szkodę to, że tamtym słowom z Księgi Rodzaju można nadać parę różnych interpretacji, z których każda może być prawdziwa? Jakąż -- powtarzam -- może mi to przynieść szkodę, że inaczej niż ktoś inny rozumiem myśl owego męża, który tamte słowa zapisał? Wszyscy, którzy je czytamy, staramy się je przeniknąć, usiłujemy zrozumieć, co chciał wyrazić autor. Skoro wierzymy, że pisał prawdę, nie będziemy tak lekkomyślni, żeby przypisywać mu cokolwiek, o czym wiemy, albo mniemamy, że jest fałszem" (Wyznania 12,18).
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18650
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2560 times
- Been thanked: 4565 times
- Kontakt:
Re: Pytanie
Wiesława ma pewien schemat działania. Formułuje bardzo agresywnie bardzo skrajne tezy (zresztą absurdalne w swietle Biblii), oburza się na polemikę, po czym stwierdza najczęściej, ze nie ma czasu rozmawiać i znika na kilka miesięcy. Potem wraca i cykl się powtarza.
Nie wydaje mi się, by rozmowa w tej formule miała jakiś potencjał.
Nie wydaje mi się, by rozmowa w tej formule miała jakiś potencjał.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Pytanie
Niektorzy po prostu nie sa gotowi by zrozumiec.
To tak jak z wiekszoscia mlodzierzy, buntuja sie przeciwko wszystkiemu i wszystkim, sami nie wiedzac o co im chodzi.
Najgorsze jast to ze nie wszyscy daja rade wyjsc z tego.
To tak jak z wiekszoscia mlodzierzy, buntuja sie przeciwko wszystkiemu i wszystkim, sami nie wiedzac o co im chodzi.
Najgorsze jast to ze nie wszyscy daja rade wyjsc z tego.
Ostatnio zmieniony 2020-07-08, 19:02 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
-
- Bywalec
- Posty: 182
- Rejestracja: 1 maja 2018
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 13 times
Re: Pytanie
Przepraszam Cię za wytknięcie błędów. Oczywiście, znając sytuację nigdy nie pozwoliłabym sobie na takie uwagi.Biserica Dumnezeu pisze: ↑2020-07-07, 22:23 Trzymaj sie Wieslawo.
W Jezusie nasza nadzieja.
A bledy ortograficzne ... no coz. Bardzo przepraszam, no wiec Magnolia jzu wyjasnila-
Dzieki magnolio.
Zapamiętam i jeszcze raz przepraszam Cię.
Dodano po 1 minucie 48 sekundach:
Doprawdy? A może po prostu nie mam czasu i ochoty siedzieć całymi dniami na tym forum widząc, że absolutnie nic do Was nie przemawia. Szkoda moich nerwów.Marek_Piotrowski pisze: ↑2020-07-08, 18:51 Wiesława ma pewien schemat działania. Formułuje bardzo agresywnie bardzo skrajne tezy (zresztą absurdalne w swietle Biblii), oburza się na polemikę, po czym stwierdza najczęściej, ze nie ma czasu rozmawiać i znika na kilka miesięcy. Potem wraca i cykl się powtarza.
Nie wydaje mi się, by rozmowa w tej formule miała jakiś potencjał.
Dodano po 4 minutach 36 sekundach:
Jestem w prawdziwym szoku, że mogłeś mnie do ŚJ zaliczyć.Zły_Człowiek pisze: ↑2020-07-08, 10:01 Szkoda, ze nikt nie zadał takiego pytania wprost Wiesławie, gdy rozmawiała na forum.
Może udałoby się uniknąć przesadnie ostrych (w jej odczuciu) ocen, a na pewno dałoby się chyba rozmawiać bardziej merytorycznie - gdyby odpowiedziała.
Inaczej przecież rozmawia się z katolikiem, który nie wierzy w jakieś niektóre prawdy i dogmaty katolickie, inaczej z protestantem określonego rodzaju zboru, jeszcze inaczej z protestantem nie należącym do żadnego zboru ale na pewno nie katolikiem, a inaczej ze Świadkiem Jehowy, lub osobą należącą do "miliona samodzielnych kościołów, gdzie się jest zarówno papieżem, jak i wiernym". Niektórzy z takich osób są nawet bogami.
Dla wyjaśnienia: katoliczką byłam do czasu przeczytania ze zrozumieniem Biblii i przeanalizowania jej nauk oraz porównania ich z dogmatami i naukami KrK. Sumienie nie pozwala mi trwać w tym Kościele.
Nie należę też do do "miliona kościołów...itd.", nie uważam się za boga itp. Lepiej skup się na własnych problemach, a moje zostaw mnie.
Dodano po 3 minutach 14 sekundach:
Mnie na szczęście udało się "wyjść z tego". Wiem, że chodzi ci o coś innego i chciałeś jedynie mi przekazać, że kto opuścił katolicki KrK jest ...
Pozostawię to bez komentarza, bo nie zasługuje na niego.
Dodano po 1 minucie 39 sekundach:
Współczuję. Naprawdę współczuję.Tek de Cart pisze: ↑2020-07-08, 09:28z tego co rozumiem z jej wypowiedzi to raczej jest jednym z milionów samodzielnych 'papieży' jacy istnieją w nurcie zwanym ogólnie protestantyzmem - czyli tworzy jednoosobowy kościół.Zły_Człowiek pisze: ↑2020-07-08, 06:42 Wiesława - jak zrozumiałem - wierzy w prawdzie w Boskość Jezusa Chrystusa, czyli prawdopodobnie jest chrześcijanką, a nie Świadkiem Jehowy, jak z początku lektury wątku mi się wydawało, jednak nie wierzy w Jego Obecność na Ołtarzu w Eucharystii.
Czy da się to jakoś zakwalifikować do któregoś z odłamów protestanckich, czy jest to raczej zbieżne z jakimiś nowymi zborami, które powstają ostatnio znowu jak grzyby po deszczu?
Re: Pytanie
Wiesławo, to forum nie ukrywa swojego światopoglądu katolickiego. Jesteśmy co do niego przekonani. WIęc co ma do nas dotrzeć?! Żyjemy zgodnie ze swoimi przekonaniami.
Ty twierdzisz że również jesteś przekonana i jest Ci z tym dobrze.
Czyli może każdy z nas żyć równolegle zgodnie ze swoimi przekonaniami.
W Ewangelii nie ma zachęty do nawracania na siłę. Dlatego ani Ty nas ani my Ciebie nie będziemy nawracać na siłę. umowa stoi?
Rozmowa mogłaby się toczyć z szacunkiem do obu stron, gdyby protestanci chcieli wymieniać się jak Oni rozumieją, a my jak my rozumiemy. Ale niestety najcześciej protestanci przychodzą tu z pozycji "My to dopiero zrozumieliśmy Biblię" i traktują katolików z góry.
Osobiście nie widzę powodu by dawać się tak traktować, bo to brak szacunku, po prostu.
Więc jeśli Ty również patrzysz na katolików z góry... to lepiej dla twojego zdrowia będzie odpuścić sobie to forum, zawsze spotka się to z oburzeniem z naszej strony.
Decyzja o tym jak będzie przebiegała rozmowa w dużej mierze zależy od Ciebie.
-
- Bywalec
- Posty: 182
- Rejestracja: 1 maja 2018
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 13 times
Re: Pytanie
Nigdy tzw.nawracanie kogokolwiek nie było moim zamiarem. Nawiasem mówiąc najlepiej rozmawia mi się z ateistami.Magnolia pisze: ↑2020-07-10, 10:38Wiesławo, to forum nie ukrywa swojego światopoglądu katolickiego. Jesteśmy co do niego przekonani. WIęc co ma do nas dotrzeć?! Żyjemy zgodnie ze swoimi przekonaniami.
Ty twierdzisz że również jesteś przekonana i jest Ci z tym dobrze.
Czyli może każdy z nas żyć równolegle zgodnie ze swoimi przekonaniami.
W Ewangelii nie ma zachęty do nawracania na siłę. Dlatego ani Ty nas ani my Ciebie nie będziemy nawracać na siłę. umowa stoi?
Rozmowa mogłaby się toczyć z szacunkiem do obu stron, gdyby protestanci chcieli wymieniać się jak Oni rozumieją, a my jak my rozumiemy. Ale niestety najcześciej protestanci przychodzą tu z pozycji "My to dopiero zrozumieliśmy Biblię" i traktują katolików z góry.
Osobiście nie widzę powodu by dawać się tak traktować, bo to brak szacunku, po prostu.
Więc jeśli Ty również patrzysz na katolików z góry... to lepiej dla twojego zdrowia będzie odpuścić sobie to forum, zawsze spotka się to z oburzeniem z naszej strony.
Decyzja o tym jak będzie przebiegała rozmowa w dużej mierze zależy od Ciebie.
Widzisz, ja mam odczucia wręcz odwrotne. Własnie po to, aby protestanckie zrozumienie różnych spraw przedstawić, czasami tu wchodzę. I co spotykam? Właśnie to, co ci się nie podoba rzekomo w stosunku do was z mojej strony.
Tak, że dziękuję za cierpliwość do mojej osoby.
Skorzystam z twojej sugestii.
Re: Pytanie
Wotaj Wieslawo.
Gdy przeczytalem Biblie ze zrozumieniem, i ze zrozumieniem przedyskutowalem ja z pastorem oraz wileu moimi przyjaciolmi protestantami - poprosilem o przyjecie mnie do Kosciola Rzymsko - Katolickiego.
Pastor zas powiedzial do mnie - widze, ze masz wielka czesc dla Jezusa.
No ... nie ma wspanialszej drogi do Jezusa, niz w apostolskim Kosciele .
Innymi mozna tez jakos dojsc do Jezusa - ale sa one pelne slepych odnog.
Pragniesz takich, Twoja wola.
Pozdrawiam.
Gdy przeczytalem Biblie ze zrozumieniem, i ze zrozumieniem przedyskutowalem ja z pastorem oraz wileu moimi przyjaciolmi protestantami - poprosilem o przyjecie mnie do Kosciola Rzymsko - Katolickiego.
Pastor zas powiedzial do mnie - widze, ze masz wielka czesc dla Jezusa.
No ... nie ma wspanialszej drogi do Jezusa, niz w apostolskim Kosciele .
Innymi mozna tez jakos dojsc do Jezusa - ale sa one pelne slepych odnog.
Pragniesz takich, Twoja wola.
Pozdrawiam.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13688
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2004 times
- Been thanked: 2175 times
Re: Pytanie
A ja myślałem, że to forum chrześcijańskie, nie katolickie, ale mogło mi umknąć. Nie czytałem regulaminu.
"Z Chrystusem" czytam jako "Z Chrystusem".
Osobiście jestem przekonany do światopoglądu chrześcijańskiego.
Do katolickiego można powiedzieć, się przekonuję.
Dodano po 3 minutach 34 sekundach:
By dotrzeć do Jezusa wystarczy nacisnąć klamkę.Biserica Dumnezeu pisze: ↑2020-07-13, 10:54 Wotaj Wieslawo.
Gdy przeczytalem Biblie ze zrozumieniem, i ze zrozumieniem przedyskutowalem ja z pastorem oraz wileu moimi przyjaciolmi protestantami - poprosilem o przyjecie mnie do Kosciola Rzymsko - Katolickiego.
Pastor zas powiedzial do mnie - widze, ze masz wielka czesc dla Jezusa.
No ... nie ma wspanialszej drogi do Jezusa, niz w apostolskim Kosciele .
Innymi mozna tez jakos dojsc do Jezusa - ale sa one pelne slepych odnog.
Pragniesz takich, Twoja wola.
Pozdrawiam.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Pytanie
Sądzony, Twoja obecność na forum jest najlepszym dowodem, że wystarczy wzajemny szacunek do rozmówców i każdy może się wypowiedzieć.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13688
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2004 times
- Been thanked: 2175 times
Re: Pytanie
Czego też dzięki Wam się uczę
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Bywalec
- Posty: 182
- Rejestracja: 1 maja 2018
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 13 times
Re: Pytanie
Czyżby? Może dopytaj o szczegóły spowiednika, proboszcza itp.By dotrzeć do Jezusa wystarczy nacisnąć klamkę.
Odpowiedzi dostaniesz takie, w zalezności gdzie ucho przyłożysz.
Ja natomiast wiem, że nie ma nic milszego nad możliwość osobistej relacji z Chrystusem i do tego nie potrzebuję ani księży, ani innych hierarchów, ani chmary pośredników, ani sakramentów ani latania do kościoła.
Ale jak próbuję to właśnie, na podstawie Biblii przekazać, to okazuje się, że jestem beee.
Mnie to nie przeszkadza, ale chciałabym, aby i inni to wiedzieli i zrozumieli, a to już problem.
Nie mój, oczywiście.
Dodano po 2 minutach 26 sekundach:
Każdy z nas jest Kościołem Boga żywego i mamy Jednego Kapłana i Jednego pośrednika między Bogiem Ojcem a ludzmi:Chrystusa Jezusa, Syna Bożego.nie ma wspanialszej drogi do Jezusa, niz w apostolskim Kosciele
Tego nauczyła mnie Biblia.
Żaden Kościół niczego za nas nie załatwi. Zbawia On, z łaski przez wiarę.
Re: Pytanie
Chodzi o klamkę w drzwiach swojego serca Wiesławo. Wystarczy ją nacisnąć bo jest tylko od środka.
Jezus czeka za drzwiami naszego serca zawsze gotowy by wejść i zamieszkać w naszym sercu.
Czy nie o tym mówi przykazanie miłości? Całym sercem....
-
- Bywalec
- Posty: 182
- Rejestracja: 1 maja 2018
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 13 times
Re: Pytanie
A o czym ja mówię? Czy nie o tym właśnie?
Jednak tego, jako sprawy wystarczającej nie potwierdzi ci żaden ksiądz, pastor itd.
Za dobrze im na swoich posadkach
Re: Pytanie
Wiesławo w Twoich wypowiedziach czuć urazy do kapłanów i Kościoła. Poczytaj jednak Listy Apostolskie i powiedz mi że nie widzisz tam słowa Kościół ?
Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. Mt 16,18
A Szaweł niszczył Kościół, wchodząc do domów porywał mężczyzn i kobiety, i wtrącał do więzienia. Dz 8, 3
Jakby czegoś nie było w tym przypadku Apostolskiego Kościoła to Szaweł nie miałby co niszczyć , prawda?
A Kościół cieszył się pokojem w całej Judei, Galilei i Samarii. Rozwijał się i żył bogobojnie, i napełniał się pociechą Ducha Świętego. Dz 9, 31
Dz 12, 5 Strzeżono więc Piotra w więzieniu, a Kościół modlił się za niego nieustannie do Boga
Wpisz w wyszukiwarkę biblijną, ja mam 22 razy użyte słowo Kościół...więc chyba jednak to biblijne pojęcie i apostolskie...
Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. Mt 16,18
A Szaweł niszczył Kościół, wchodząc do domów porywał mężczyzn i kobiety, i wtrącał do więzienia. Dz 8, 3
Jakby czegoś nie było w tym przypadku Apostolskiego Kościoła to Szaweł nie miałby co niszczyć , prawda?
A Kościół cieszył się pokojem w całej Judei, Galilei i Samarii. Rozwijał się i żył bogobojnie, i napełniał się pociechą Ducha Świętego. Dz 9, 31
Dz 12, 5 Strzeżono więc Piotra w więzieniu, a Kościół modlił się za niego nieustannie do Boga
Wpisz w wyszukiwarkę biblijną, ja mam 22 razy użyte słowo Kościół...więc chyba jednak to biblijne pojęcie i apostolskie...