Grzechy lekkie

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Grzechy lekkie

Post autor: Aga1986 » 2020-05-15, 00:00

Witam serdecznie. Czy mógłby ktoś z Was podać mi kilka przykładów grzechów lekkich? Jakieś konkrety. Czasem mam problem z odróżnieniem grzechu lekkiego od grzechu ciężkiego , po prostu wydaje mi sie że prawie wszystkie są ciężkie. Proszę o odpowiedzi.

Awatar użytkownika
marcin07
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 254
Rejestracja: 26 kwie 2020
Has thanked: 15 times
Been thanked: 23 times

Re: Grzechy lekkie

Post autor: marcin07 » 2020-05-15, 07:56

a czy grzech można zważyć ??? grzech jest grzechem i koniec .
Czego to ludzie nie wymyślą aby usprawiedliwić swe złe czyny , porobili kategorie grzechów , ten jest lekki , a tamten ciężki a tyn to taki nie wiadomo jaki , trochę lekki trochę ciężki .
Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Mt. 7,21

Magnolia

Re: Grzechy lekkie

Post autor: Magnolia » 2020-05-15, 08:10

1. Zdarza się, że mamy duży problem w rozróżnieniu czy popełniłem(am) grzech śmiertelny czy grzech powszedni. Ma to zasadnicze znaczenie i decyduje o tym:

- czy na co dzień mogę w pełni przeżyć mszę św. i zjednoczyć się z Jezusem w Komunii świętej
- czy zagrożone jest moje życie wieczne, czy jestem na drodze do piekła, gdyby w tym momencie przyszła śmierć.

2. Aby zauważać różnice warto kierować się następującymi wskazówkami duszpasterskimi:
- Grzechy śmiertelne to są te popełnione w pełni dobrowolnie, w pełni świadomie i w bardzo ważnych sprawach (w ciężkiej materii), które zrywają z naszej strony jedność z Bogiem czyli stan łaski uświęcającej (por. KKK 1856-1857). Bez ważnej spowiedzi świętej nie możemy po ich popełnienu przystąpić do Komunii świętej. Jeśli to uczynimy to będzie to Komunia świętokradcza (czyli uczyniony gwałt na Panu Jezusie, który chce najpierw pojednania a potem spotkania) i kolejny grzech śmiertelny ściągający kary doczesne.

- Analogicznie, grzechy powszednie to te, których nie uczyniliśmy w pełni wolni, albo w pełni świadomi popełnianych czynów, czy też grzechy dotyczące w materii lekkiej. Grzechy powszednie nie zrywają jedności z Bogiem, nie odbierają stanu łaski uświęcającej. Popełniwszy je możemy przystępować do Komunii św. Inaczej mówiąc gdy w materii lekkiej nie przestrzega się normy prawa moralnego lub gdy nie przestrzega się prawa moralnego w materii ciężkiej, lecz bez pełnego poznania czy całkowitej zgody (por. KKK 1862).

- Katechizm Kościoła Katolickiego podpowiada nam jak rozróżnić materię lekką od ciężkiej. Najlepiej je oceniać według poważnych przekroczeń 10 Przykazań Bożych (por. KKK 1858).

- Warto zwrócić szczególną uwagę na zło tych grzechów, które stały się ciężkim zgorszeniem dla innych lub które wspólnie z innymi popełniliśmy. Mt 18, 6-7: Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza. Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie. Por. Mk 9,42. Łk 17, 1-2: Rzekł znowu do swoich uczniów: "Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. Uważajcie na siebie!"

- Materia ciężka związana jest również z popełnieniem takich konkretnych złych czynności, przez które ktoś inny poważnie cierpi, taci coś wartościowego nieodwracalnie albo traci życie fizyczne lub duchowe - stan łaski uświęcającej.

- Popełniony przez człowieka grzech ciężki dla Boga jest pogwałceniem Jego miłości, dla Kościoła jest osłabieniem, dla innych jest zgorszeniem, dla człowieka jest śmiercią duchową, dla szatana jest zwycięstwem w walce duchowej.

- Grzechy śmiertelne gładzi w sposób zwykły tylko spowiedź uszna (ta w bezpośrednim spotkaniu ze spowiednikiem, np. w konfesjonale). Wyjątkowo grzechy ciężkie gładzi chrzest lub męczeństwo (raz w życiu), a w momencie bezpośredniego zagrożenia śmiercią: osobisty akt żalu doskonałego albo absolucja udzielona przez kapłana grupie ludzi lub indywidualnie.

- Grzechy powszednie gładzi akt pokuty na początku mszy św. i inne akty pokuty, pobożne słuchanie Słowa Bożego, samo przyjęcie Komunii św., modlitwa, uczynki miłości, akt żalu, jak również to wszystko co gładzi grzechy śmiertelne. Jak stąd wynika, podczas mszy św. trzykrotnie dostępujemy odpuszczenia grzechów lekkich. Podczas liturgii słowa spełnia się obietnica, wypowiedziana przez Jezusa na Ostatniej Wieczerzy: „Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was” (J 15,3). „Jak pokarm cielesny służy przywracaniu utraconych sił, tak Eucharystia umacnia miłość, która słabnie w życiu codziennym, a ożywiona miłość gładzi grzechy powszednie” (KKK 1394).

- Nie jest łatwo rozróżnić grzech śmiertelny od powszedniego, gdy zależy on od wielu okoliczności zewnętrznych, takich jak stopień świadomości popełnianego grzechu, siła zła popełnionego uczynku i klarowność intencji popełnienia zła. Dlatego należy z wielką ostrożnością stosować wszystkie zewnętrzne wskazówki i przede wszystkim kierować się tym co popdowiada nam sumienie, o które dbamy i które świadomie kształtujemy zgodnie ze wskazaniami Kościoła.

3. Zauważmy również, że 7 grzechów głównych to niekoniecznie są grzechy śmiertelne, tylko np. najpowszechniej popełnianie. A o tym czy są śmiertelne decyduje czy popełniliśmy je w pełni świadomie dobrowolnie i w ciężkiej materii.

https://www.parafiaswider.pl/component/ ... page&id=81

Taka jest nauka katechizmowa i wytyczne do rozróżniania grzechów.
Trzeba pamiętać że każdy grzech ciężki MUSI spełniać wszystkie trzy warunki jednocześnie - musi być świadomy, dobrowolny i w ciężkiej materii aby ocenić go jako śmiertelny. Tak naprawdę trudno jest zgrzeszyć ciężko, bo rzadko jesteśmy w pełni świadomi, w pełni dobrowolnie coś czynimy i w ciężkiej materii.

Jesli każdy wydaje CI się ciężki, to prawdopodobnie masz kłopoty ze zbyt wrażliwym sumieniem, potrzebny CI bedzie przez kilka miesięcy stały spowiednik, który pomoże rozeznawać i któremu powinnaś być posłuszna w ocenie grzechów. Kilka miesięcy współpracy powinno pomóc lepiej ukształtować sumienie.
tu masz tez konkretne wskazówki:
viewtopic.php?f=80&t=9695#p195115

Na przykład odpuszczenie uczestnictwa we mszy św niedzielnej albo w ważne święto jest grzechem ciężkim, jesli było dobrowolne i świadome.
Ale jesli byłam chora i miałam gorączkę - te powody odbierają dobrowolność - to był to grzech lekki, pomimo ciężkiej materii.
Ale jesli zaplanowałam pójść na ostatnią mszę św, byłam zdrowa, ale po obiedzie tak się najadłam że drzemka poobiednia przeciągnęła się i nie poszłam na mszę św, to nie ma grzechu ciężkiego bo nie zrobiłam tego ani świadomie ani dobrowolnie, choć materia ciężka jest.

Trzeba nauczyć się chłodno ocenić czy w danej sytuacji była świadomość, i dobrowolność i ciężka materia.
Rachunek sumienia najlepiej robić maksymalnie 20 minut raz w miesiącu tuż przed spowiedzią. Resztę życia skupiać się na czynieniu dobra, miłości, uczynków miłosierdzia. Bo to się Bogu podoba, a nie zajmowanie się grzechami i dręczenie siebie.

Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Re: Grzechy lekkie

Post autor: Aga1986 » 2020-05-15, 08:54

Marcinie07 ja nie usprawiedliwiam wręcz przeciwnie ciężko mi ocenić miarę grzechu ciężkiego i lekkiego i stąd wydaje mi się że albo jest grzech albo go nie ma.
Magnolio kiedyś na spowiedzi powiedziałam że nie byłam na Mszy świętej ponieważ byłam chora to ksiądz mi powiedział że to nie grzech... więc tak zrozumiałam że żaden grzech bo nie wynikało to z mojej woli a bardzo chciałam wtedy pójść. I jeszcze ten przykład jak ktoś się zdrzemnął i nie poszedł na Mszę świętą to sorry...ale myślę że to właśnie grzech ciężki bo jego obowiązkiem było tak zaplanować dzień, święty zresztą żeby pójść na Mszę świętą ...generalnie nic nie stało na przeszkodzie.
I jeszcze ta materia lekka właśnie tego nie rozumiem jaka to materia? Czego dotyczy? Po prostu chciałam parę przykładów.

I żeby nie było nie twierdzę że nie ma grzechów lekkich i ciężkich tylko mam problem z ich odróżnianiem i na spowiedzi mówię wszystkie, bo w każdym widzę jakieś zło.
Ostatnio zmieniony 2020-05-15, 09:00 przez Aga1986, łącznie zmieniany 1 raz.

Magnolia

Re: Grzechy lekkie

Post autor: Magnolia » 2020-05-15, 09:22

A jak często chodzisz do spowiedzi Ago?
To prawda w każdym grzechu jest zło. Ale po to jest rozróżnienie aby wiedzieć kiedy można przystąpić do komunii św a kiedy najpierw iść do spowiedzi.
Grzechy lekkie gładzi spowiedź powszechna na początku każdej mszy św.
A grzechy ciężkie koniecznie trzeba wyznać w spowiedzi.

Marcinie Twoje podejście pomaga ci w przystępowaniu do komunii św ? Wiesz kiedy możesz? Czy przed każdą mszą najpierw idziesz do spowiedzi?
Ostatnio zmieniony 2020-05-15, 09:25 przez Magnolia, łącznie zmieniany 2 razy.

Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Re: Grzechy lekkie

Post autor: Aga1986 » 2020-05-15, 09:35

Ja chodzę do spowiedzi mniej więcej co 2 miesiące. I mówię wszystkie grzechy tak lepiej się po prostu z tym czuję.

Magnolia

Re: Grzechy lekkie

Post autor: Magnolia » 2020-05-15, 10:09

A w miedzy czasu chodzisz do komunii św? czyli żyjesz w łasce?

Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Re: Grzechy lekkie

Post autor: Aga1986 » 2020-05-15, 13:39

Na początku po spowiedzi idę, później różnie z tym bywa, często mam z tym wątpliwości czy powinnam pójść.

Magnolia

Re: Grzechy lekkie

Post autor: Magnolia » 2020-05-15, 13:58

Proponuję Ci porozmawiać z kapłanem przy następnej spowiedzi, po wyznaniu grzechów zapytaj które z moich grzechów sa ciężkie i które z nich jesli znowu popełnię to uniemożliwiają mi przystąpienie do komunii św.
Staraj sie spowiadać raz w miesiącu, by jednak w między czasie trwać w łasce, łatwiej się wtedy unika grzechów gdy łaska nas wspomaga.

Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Re: Grzechy lekkie

Post autor: Aga1986 » 2020-05-15, 16:48

Magnolio przede mną spowiedź generalna i mam zamiar zapytać księdza czy w razie wątpliwości powinnam przystępować do Komunii. Mam ogromne problemy ze spowiedziami ale teraz już ostatecznie wyznam na generalnej grzechy z całego życia, chcę to zrobić raz a dobrze i juz do tego nigdy nie wracać i dlatego planuje pójść z kartką zapytam zresztą kapłana co o tym sądzi. Póki co to mam je w głowie a nie na kartce. Czekam na tel od Niego bo tak się umówiliśmy...potrzebuje co najmniej godziny a jemu też może być ciężko to wygospodarować. Pozdrawiam

Magnolia

Re: Grzechy lekkie

Post autor: Magnolia » 2020-05-15, 16:51

Ale po każdej spowiedzi zniszcz kartkę, i powiedz sobie głośno: nie wracam już wstecz bo tych grzechów już NIE MA!

p.s Nie zapomnij podziękować za to Jezusowi ;-)

Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Re: Grzechy lekkie

Post autor: Aga1986 » 2020-05-15, 16:55

Staram się trwać w łasce po każdej spowiedzi i uwierz mi prawie zawsze jest tak że mam wątpliwości przed komunią św. Jestem też bardzo atakowana i kuszona przez złego ( zresztą pewnie nie tylko ja),że właściwie na drugi dzień już czuję że straciłam ten stan łaski uświęcającej. Pojawia się wtedy dziwna myśl, wręcz szokująca dla mnie, chcę ją odrzucić i odrzucam ale i tak jest w mojej głowie nie wiem czy nie za długo, czasem to jest wątpliwość czy powiedziałam wszystko dobrze, szczerze , czy spełniłam na pewno warunki itp. A im bardziej się staram wytrwać bez grzechu tym jest mi trudniej. A po nawróceniu przed spowiedzią to już w ogóle miałam myśli że i tak Bóg mi nie wybaczy że już dla mnie nie ma ratunku...dobrze że tego nie posłuchałam i poszlam., Bo nie chce zrezygnować z sakramentów pomimo moich trudności. Pozdrawiam.

Magnolia

Re: Grzechy lekkie

Post autor: Magnolia » 2020-05-15, 17:03

Jesli taki myśli mają Cię zadręczać i wprowadzać w niepokój, odciągać od sakramentów, podpowiadają oczywiste bzdury to z dużym prawdopodobieństwem pochodzą od złego, bo jego celem jest zwątpienie i odsunięcie od Boga.

Niepokój od Ducha św ma Ci wskazać grzech i przyprowadzić do spowiedzi. Taka jest różnica, najprościej rzecz ujmując.

Dlatego jesli czujesz pierwszy niepokój to lekceważ pokusy zwątpienia.

Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Re: Grzechy lekkie

Post autor: Aga1986 » 2020-05-15, 17:16

Ta moja generalna spowiedź miała już się odbyć tydzień temu, nawet przystąpiłam do niej w konfesjonale, byłam przygotowana, nawet umówiona wcześniej z księdzem jednak ksiądz dał mi trochę mało czasu( pół godz) w dodatku rozpraszały mnie osoby prawie metr ode mnie obok siedzące, powiedziałam uczciwie w konfesjonale że nie dam dziś rady się wyspowiadać, ksiądz mnie zrozumiał i powiedział że się odezwie do mnie. Moim zdaniem potrzebowalabym co najmniej godziny- to jest jednak całe życie. Mogłabym się streścić w pół godziny też ale spiesząc się i mówiąc po łebkach nie byłaby to szczera spowiedź. Odeszłam od konfesjonału i usiadłam w ławce i zaczęłam po prostu ryczeć że nie dałam rady.

Magnolia

Re: Grzechy lekkie

Post autor: Magnolia » 2020-05-15, 17:57

Taka spowiedź powinna się odbyć np w pokoju, w rozmównicy, żeby uniknąć godzinnego klęczenia i świadków...

ODPOWIEDZ