Seks z zabezpieczeniem
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Dobry wieczór
Tak, mój błąd. Przyznaję. I przepraszam.
Rzeczywiście, zapobieganie nie jest równoznaczne z zabijaniem. Jest tylko marnowaniem potencjału. I aż marnowaniem.
Można rozpatrywać w różnych kategoriach. W Kościele uważamy, że człowiek powinien być otwarty na prokreację i regulować ją metodami naturalnymi. Np. okresową wstrzemięźliwością, która odróżnia człowieka od zwierzęcia.
Ale też ważny jest sam stosunek do marnowania darów bożych. Marnowanie spermy można przyrównać do marnowania czasu, jedzenia ... Z tego co czytałem, to sperma jest wchłaniana przez organizm kobiety i pożytkowana.
Złem jest marnowanie tego, co może posłużyć komuś. Złem jest marnowanie potencjału i zamykanie się na konsekwencje własnego postępowania. Antykoncepcja jest sposobem na brak konsekwencji. Ale, wydaje mi się, że temat był gdzieś dyskutowany. Może warto przeskoczyć do wątku o nazwie nie budzącej wątpliwości. Najlepiej, nie tworzyć nowych bytów, lecz reanimować już istniejący i zapomniany.
Rzeczywiście, zapobieganie nie jest równoznaczne z zabijaniem. Jest tylko marnowaniem potencjału. I aż marnowaniem.
Można rozpatrywać w różnych kategoriach. W Kościele uważamy, że człowiek powinien być otwarty na prokreację i regulować ją metodami naturalnymi. Np. okresową wstrzemięźliwością, która odróżnia człowieka od zwierzęcia.
Ale też ważny jest sam stosunek do marnowania darów bożych. Marnowanie spermy można przyrównać do marnowania czasu, jedzenia ... Z tego co czytałem, to sperma jest wchłaniana przez organizm kobiety i pożytkowana.
Złem jest marnowanie tego, co może posłużyć komuś. Złem jest marnowanie potencjału i zamykanie się na konsekwencje własnego postępowania. Antykoncepcja jest sposobem na brak konsekwencji. Ale, wydaje mi się, że temat był gdzieś dyskutowany. Może warto przeskoczyć do wątku o nazwie nie budzącej wątpliwości. Najlepiej, nie tworzyć nowych bytów, lecz reanimować już istniejący i zapomniany.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Dobry wieczór
Pewnie częściowo z tego że się ludzie nie zabezpieczają...
Ja gdyby mnie zawiodła antykoncepcja to żona na pewno nie zrobiłaby aborcji. To są dwie odrębne kwestie.
Dodano po 13 minutach 46 sekundach:
Spoko. Dobrze że to wyjaśniliśmy.
Zdrowy facet produkuje spermy całe mnóstwo. Gdyby cała miała iść na zapładnianie kobiet, to wykończylibyśmy planetę jeszcze szybciej niż to robimy teraz. Naturalne metody kontroli są dużo bardziej nieskuteczne niż antykoncepcja.Rzeczywiście, zapobieganie nie jest równoznaczne z zabijaniem. Jest tylko marnowaniem potencjału. I aż marnowaniem.
Można rozpatrywać w różnych kategoriach. W Kościele uważamy, że człowiek powinien być otwarty na prokreację i regulować ją metodami naturalnymi. Np. okresową wstrzemięźliwością, która odróżnia człowieka od zwierzęcia.
Ale też ważny jest sam stosunek do marnowania darów bożych. Marnowanie spermy można przyrównać do marnowania czasu, jedzenia ... Z tego co czytałem, to sperma jest wchłaniana przez organizm kobiety i pożytkowana.
Co do wchłaniania w organizm kobiety... Nie wiem nie słyszałem. Raczej pochwa i macica ma ograniczone zdolności wchłaniania substancji pokarmowych. Prawdopodobnie lepszy byłby seks oralny i przyjmowanie spermy doustnie, ale myślę że problem jest sztuczny. Biorąc pod uwagę ile jedzenia się na świecie marynuje, odrobina spermy w prezerwatywie to jakiś margines marginesu.
Moje pytanie brzmiało czy antykoncepcja komuś szkodzi a nie czy jest wyrazem niekonsekwencji.Złem jest marnowanie tego, co może posłużyć komuś. Złem jest marnowanie potencjału i zamykanie się na konsekwencje własnego postępowania. Antykoncepcja jest sposobem na brak konsekwencji. Ale, wydaje mi się, że temat był gdzieś dyskutowany. Może warto przeskoczyć do wątku o nazwie nie budzącej wątpliwości. Najlepiej, nie tworzyć nowych bytów, lecz reanimować już istniejący i zapomniany.
Ty mówisz że wstrzemięźliwość na nas różnić od zwierząt... a ja mówię że od zwierząt różni nas wyższa świadomość. Świadomość że seks i prokreacja nie zawsze muszą być powiązane, świadome planowanie rodziny. Ktoś może świadomie wyrzekać się seksu.
Jego wybór. Ale antykoncepcja jeśli nie krzywdzi innych, również powinna być wyborem.
Ostatnio zmieniony 2020-09-09, 10:45 przez apostata, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Dobry wieczór
Tak antykoncepcja szkodzi. Relacji i zdrowiu. Poczytaj ulotkę tabletek hormonalnych.
Trzeba mieć odwagę lub być zupełnie bezmyślnym aby to brać. A to wiedza powszechnie dostępna. Nawet w internecie są ulotki leków.
Trzeba mieć odwagę lub być zupełnie bezmyślnym aby to brać. A to wiedza powszechnie dostępna. Nawet w internecie są ulotki leków.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Dobry wieczór
* Przy stosunkach bez zabezpieczeń tylko ułamki promila nasienia są wykorzystywane do zapłodnienia, reszta jest wykorzystywane przez organizm kobiety.
* Naturalne metody mają bardzo dużą, może nawet większą skuteczność. Ale wymagają dyscypliny, spostrzegawczości, inicjatywy. A ciąże, niemal w 100% powodowane są błędami ludzkimi. A w gumkach są często mikrodziurki. Sprawdzałem kiedyś wodą.
Sądzę, że szkodzi. Tym, że kobieta nie otrzymuje tego co powinna. Ograniczeniem wrażeń. Powstawaniem obaw.
Więcej można przy omawianiu konkretnych sposobów antykoncepcji. Jednak dla mnie, jako uważającego się, za katolika (lub pretendującego do tego), ważne jest, czy jest to grzechem, czy nie. Z całą powagą i zaufaniem przyjmuję stanowisko Kościoła.
Nie podałem, że to jest jedyna różnica. Ani nawet najważniejsza. Ale, że jest to różnicą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Dobry wieczór
Przeczytaj sobie dowolną ulotkę leków. Akurat znam osobę której tabletki antykoncepcyjne przypisano z innych względów medycznych. Ingerencja w układ hormonalny jest ryzykowna ale dobrze dobrana może być skuteczna.
Branie czy nie branie tabletek powinno być wyborem kobiety.
Poza tym poruszyłaś temat tylko jednej metody. Są też inne.
Dodano po 41 minutach 42 sekundach:
Skąd masz taką informację? Jedyne co znalazłem to wchłanianie testosteronu.
Po pierwsze metody naturalne mają dużo niższą skuteczność w praktyce. Nie każdy jest spostrzegawczy, nie każda kobieta na regularne cykle. Chyba że mówimy o komputerowym badaniu cyklu które ma lepszą skuteczność, ale też nie każdemu musi pasować.* Naturalne metody mają bardzo dużą, może nawet większą skuteczność. Ale wymagają dyscypliny, spostrzegawczości, inicjatywy. A ciąże, niemal w 100% powodowane są błędami ludzkimi. A w gumkach są często mikrodziurki. Sprawdzałem kiedyś wodą.
Np ktoś lubi seks w dniu płodne bo kobieta na wtedy lepsze orgazmy.
Ale w czym problem żeby każdy sam wybierał? Dla jednego ograniczeniem wrażeń jest gumka, dla innych tabletka, a dla innych większym problemem jest pilnowanie dni płodnych.Sądzę, że szkodzi. Tym, że kobieta nie otrzymuje tego co powinna. Ograniczeniem wrażeń. Powstawaniem obaw.
Więcej można przy omawianiu konkretnych sposobów antykoncepcji.
Wybór metody to nie jest kwestia moralna tylko preferencji.
Tutaj widzę problem. Mogę podać dowolne argumenty ale ze stanowiskiem kościoła nie wygram.Jednak dla mnie, jako uważającego się, za katolika (lub pretendującego do tego), ważne jest, czy jest to grzechem, czy nie. Z całą powagą i zaufaniem przyjmuję stanowisko Kościoła.
Nie podałem, że to jest jedyna różnica. Ani nawet najważniejsza. Ale, że jest to różnicą.
Podsumowując i kończąc OT:
Moim zdaniem antykoncepcja nie krzywdzi nikogo. Jest świadomym wyborem dwóch dorosłych osób i każdy powinien mieć prawo do decyzji.
Ostatnio zmieniony 2020-09-09, 13:00 przez apostata, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Dyskutant
- Posty: 332
- Rejestracja: 15 sie 2020
- Has thanked: 3036 times
- Been thanked: 50 times
Re: Dobry wieczór
Antykoncepcja w jakim wymiarze szkodzi? Czy chodzi o forme, materie czy ducha?
A skad taka teza, ze antykoncepcja nie krzywdzi innych? Rownie dobra jest ze krzywdzi - tych chocby, ktorzy ja stosuja.
A skad taka teza, ze antykoncepcja nie krzywdzi innych? Rownie dobra jest ze krzywdzi - tych chocby, ktorzy ja stosuja.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13805
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2023 times
- Been thanked: 2205 times
Re: Dobry wieczór
A jadłeś kiedyś tuńczyka w puszcze bez otwierania puszki?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Dobry wieczór
Siedziałeś kiedyś na fotelu z narzutą?
Co ma Twoja analogia do oceny moralnej antykoncepcji? Rozumiem że próbujesz negować jej praktyczność ale to bez związku.
Ostatnio zmieniony 2020-09-09, 20:01 przez apostata, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Dobry wieczór
Ok, to ja przeformuuję pytanie, bo mam wrażenie, że Wy się, panowie, po prostu nie rozumiecie nawzajem.
Co sprawia, że antykoncepcja wyrządza zło?
Myślę, że najbardziej ogólną odpowiedzią jest: "ponieważ oddala od Boga". Dlatego tutaj dochodzimy do tego, czy:
*
1. Bóg przekazuje nam wartość moralną, która istnieje "obok" Niego. Masturbacja jest zła, bo po prostu takie są zasady i trzeba się ich trzymać.
*
2. Bóg wyznacza wartość moralną.
a) antykoncepcja prowadzi do zła, ponieważ w jakiś sposób (jaki?) jest niezgodna z bożym planem/przeczy bożemu stworzeniu.
b) antykoncepcja prowadzi do zła, ponieważ w jakiś sposób (jaki?) krzywdzi nas lub innych ludzi.
*
Bóg przekazuje nam logiczną konsekwencję [1]/[2], ponieważ chce prowadzić ludzi do świętości.
Czy, mniej/więcej o to Ci chodzi, @apostata ?
@kundelek
@sądzony
Itd.: pamiętajcie, że apostata nie patrzy z tej samej strony, co Wy i rozumiem, że po prostu nie rozumie Waszych intencji i sposobu myślenia. Tyle czasu tutaj już siedzę, a sama też nie raz muszę się nagłowić. Powtarzam kolejny raz- jeśli tłumaczysz osobie niewierzącej, jak osobie wierzącej, to on nic nie rozumie, bo nie macie tej samej pozycji wyjściowej.
Co sprawia, że antykoncepcja wyrządza zło?
Myślę, że najbardziej ogólną odpowiedzią jest: "ponieważ oddala od Boga". Dlatego tutaj dochodzimy do tego, czy:
*
1. Bóg przekazuje nam wartość moralną, która istnieje "obok" Niego. Masturbacja jest zła, bo po prostu takie są zasady i trzeba się ich trzymać.
*
2. Bóg wyznacza wartość moralną.
a) antykoncepcja prowadzi do zła, ponieważ w jakiś sposób (jaki?) jest niezgodna z bożym planem/przeczy bożemu stworzeniu.
b) antykoncepcja prowadzi do zła, ponieważ w jakiś sposób (jaki?) krzywdzi nas lub innych ludzi.
*
Bóg przekazuje nam logiczną konsekwencję [1]/[2], ponieważ chce prowadzić ludzi do świętości.
Czy, mniej/więcej o to Ci chodzi, @apostata ?
@kundelek
@sądzony
Itd.: pamiętajcie, że apostata nie patrzy z tej samej strony, co Wy i rozumiem, że po prostu nie rozumie Waszych intencji i sposobu myślenia. Tyle czasu tutaj już siedzę, a sama też nie raz muszę się nagłowić. Powtarzam kolejny raz- jeśli tłumaczysz osobie niewierzącej, jak osobie wierzącej, to on nic nie rozumie, bo nie macie tej samej pozycji wyjściowej.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Dobry wieczór
Może seksuolog z zacięciem psychologicznym udzieli odpowiedzi na tak intymne pytanie?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Dobry wieczór
My jesteśmy zadowoleni. To Wy macie problem.
Padło pytanie w jaki sposób antykoncepcja krzywdzi ludzi. Jedyną próbę sensownej odpowiedzi do tej pory próbowała dać ToTylkoJa
Dodano po 33 minutach 42 sekundach:
Gdyby były spełnione następujące przesłanki:ToTylkoJa pisze: ↑2020-09-09, 20:03 Ok, to ja przeformuuję pytanie, bo mam wrażenie, że Wy się, panowie, po prostu nie rozumiecie nawzajem.
Co sprawia, że antykoncepcja wyrządza zło?
Myślę, że najbardziej ogólną odpowiedzią jest: "ponieważ oddala od Boga". Dlatego tutaj dochodzimy do tego, czy:
*
1. Bóg przekazuje nam wartość moralną, która istnieje "obok" Niego. Masturbacja jest zła, bo po prostu takie są zasady i trzeba się ich trzymać.
*
2. Bóg wyznacza wartość moralną.
a) antykoncepcja prowadzi do zła, ponieważ w jakiś sposób (jaki?) jest niezgodna z bożym planem/przeczy bożemu stworzeniu.
b) antykoncepcja prowadzi do zła, ponieważ w jakiś sposób (jaki?) krzywdzi nas lub innych ludzi.
1. Bóg istnieje
2. Bóg nie lubi antykoncepcji.
...to tak, miałoby to sens. Oczywiście nie mam powodów żeby wierzyć w żadne z powyższych ale przynajmniej jest to spójne.
Przesłankę 1 Wam wszystkim odpuszczę.Bóg przekazuje nam logiczną konsekwencję [1]/[2], ponieważ chce prowadzić ludzi do świętości.
Będę drążył drugą. Skąd wiecie że Bóg nie lubi antykoncepcji? Jakie Bóg ma augmenty żeby być jej przeciwny.
Dlaczego Bóg interesuje się tym co ludzie robią w swoich sypialniach?
Przynajmniej odpowiadasz na zadane pytanie i podajesz logiczne augmenty. Koledzy co chwilę tylko atakują moja osobę:)Czy, mniej/więcej o to Ci chodzi, @apostata ?
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2020-09-09, 21:39 przez apostata, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Dobry wieczór
Też mam mały problem z 1°, ale chciałam pokazać maksymalnie wszystko, o czym mogę pomyśleć.
Co do 2°, napisałam odpowiedź na twoje pytanie w podpunktach. To jest właśnie próba odpowiedzenia na to.
Niestety, nie jestem w stanie podać Ci argumentów za jedną lub drugą tezą, liczę że zrobią to moi koledzy.
Jeśli chcesz zrozumieć dlaczego tak, a nie inaczej w kontekście chrześcijaństwa, musisz przyjąć kilka zasadniczych założeń:
1. Istnieje Bóg takim, jakiego rozumieją Go katolicy.
2. Bóg jest nieskończenie dobry i nieskończenie mądry
3. Bóg pragnie zbawienia ludzkości, dlatego przekazuje im prawdy i przykazy, przez które do tego dąży
To jest jedyny sposób, żeby dyskutować o woli Boga.
Jeśli chcesz dyskutować o tym, czy Bóg jest dobry, czy chce zbawienia itd. musisz robić to rozłącznie z tym i innymi tematami, bo niczego się nie dowiesz.
Nie da się zrozumieć katolicyzmu nie przyjmując tych założeń. Nie musisz w nie wierzyć, tylko przejąć na potrzeby chrześcijańskiej argumentacji.
Katolik ZAWSZE odpowie Ci opierając się na tych prawdach i tak, jak oni muszą pojąć, że Ty masz inny punkt widzenia, tak Ty musisz przyjąć Ich odmienną perspektywę, inaczej rozmowa nie ma żadnego sensu, bo ty uznasz ich za debili, a Oni Ciebie za prowokatora.
Co do 2°, napisałam odpowiedź na twoje pytanie w podpunktach. To jest właśnie próba odpowiedzenia na to.
Niestety, nie jestem w stanie podać Ci argumentów za jedną lub drugą tezą, liczę że zrobią to moi koledzy.
Jeśli chcesz zrozumieć dlaczego tak, a nie inaczej w kontekście chrześcijaństwa, musisz przyjąć kilka zasadniczych założeń:
1. Istnieje Bóg takim, jakiego rozumieją Go katolicy.
2. Bóg jest nieskończenie dobry i nieskończenie mądry
3. Bóg pragnie zbawienia ludzkości, dlatego przekazuje im prawdy i przykazy, przez które do tego dąży
To jest jedyny sposób, żeby dyskutować o woli Boga.
Jeśli chcesz dyskutować o tym, czy Bóg jest dobry, czy chce zbawienia itd. musisz robić to rozłącznie z tym i innymi tematami, bo niczego się nie dowiesz.
Nie da się zrozumieć katolicyzmu nie przyjmując tych założeń. Nie musisz w nie wierzyć, tylko przejąć na potrzeby chrześcijańskiej argumentacji.
Katolik ZAWSZE odpowie Ci opierając się na tych prawdach i tak, jak oni muszą pojąć, że Ty masz inny punkt widzenia, tak Ty musisz przyjąć Ich odmienną perspektywę, inaczej rozmowa nie ma żadnego sensu, bo ty uznasz ich za debili, a Oni Ciebie za prowokatora.
-
- Dyskutant
- Posty: 332
- Rejestracja: 15 sie 2020
- Has thanked: 3036 times
- Been thanked: 50 times
Re: Dobry wieczór
Z pwnosci mozna wyroznic kilka rodzajow antykoncepcji.
Mozna je podzielic na grupy: mechaniczna i chemiczna.
Chemiczna z pewnoscianie jest obojetna dla organizmu.
mechaniczna - z pewnoscia nie jest neutralna dla zycia emocjonalnego.
Mozna je podzielic na grupy: mechaniczna i chemiczna.
Chemiczna z pewnoscianie jest obojetna dla organizmu.
mechaniczna - z pewnoscia nie jest neutralna dla zycia emocjonalnego.