Czy kupowanie podróbek to grzech?
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Czy kupowanie podróbek to grzech?
Przy masowej produkcji tylko jedna pierwsza sztuka jest orginalem, reszta to kopie, czyli mozna by powiedziec ze tez podrobki.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
Re: Czy kupowanie podróbek to grzech?
Trochę zmienię temat
Fotografie wierzy Eiffla w dzień są legalne, a w nocy już nie. Sama wieża jest już stara, więc nie chronią ją prawa autorskie, ale światełka na niej są nowsze, więc chroni je prawo autorskie.
Pałac Kultury i Nauki, stadion narodowy, właściciele ich wymagają zgód na robienie im zdjęć, ale wbrew prawu ponoć.
Fotografie wierzy Eiffla w dzień są legalne, a w nocy już nie. Sama wieża jest już stara, więc nie chronią ją prawa autorskie, ale światełka na niej są nowsze, więc chroni je prawo autorskie.
Pałac Kultury i Nauki, stadion narodowy, właściciele ich wymagają zgód na robienie im zdjęć, ale wbrew prawu ponoć.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Czy kupowanie podróbek to grzech?
Kazdy moze robic zdjecia, ale wylacznie do wlasnej prywatnej dyspozycji i nie moze ich rozpowszechniac.
Jedynie obiekty wojskowe czy jakies inne strategicznie wazne nie mozna fotografowac.
Sa tez inne okolicznosci zakazow fotografowania, miedzy innymi w muzeach i galeriach gdzie swiatlo lampy blyskowej przeszkadza innym, lub moze wplywac na pogorszenie stanu np. jakigos obrazu, bo swiatlo lamp blyskowych jest na pograniczu UV.
Wszystko inne co jest dostepne publicznie nie podlega takim zakazom.
Jedynie obiekty wojskowe czy jakies inne strategicznie wazne nie mozna fotografowac.
Sa tez inne okolicznosci zakazow fotografowania, miedzy innymi w muzeach i galeriach gdzie swiatlo lampy blyskowej przeszkadza innym, lub moze wplywac na pogorszenie stanu np. jakigos obrazu, bo swiatlo lamp blyskowych jest na pograniczu UV.
Wszystko inne co jest dostepne publicznie nie podlega takim zakazom.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
Re: Czy kupowanie podróbek to grzech?
Witam.
Dostałam od kogoś perfumy, ale nie orgynalne i używałam je. Dziś przypomniałam sobie, że kiedyś gdzieś słyszałam, że kupowanie podróbek to grzech, a wcześniej po prostu o tym nie pamiętałam bo nie użyłabym ich. Więc teraz już nie będę używać skoro pamiętam już o tym. Czy w tej sytuacji obciążyłam się grzechem?
Dostałam od kogoś perfumy, ale nie orgynalne i używałam je. Dziś przypomniałam sobie, że kiedyś gdzieś słyszałam, że kupowanie podróbek to grzech, a wcześniej po prostu o tym nie pamiętałam bo nie użyłabym ich. Więc teraz już nie będę używać skoro pamiętam już o tym. Czy w tej sytuacji obciążyłam się grzechem?
Ostatnio zmieniony 2020-11-28, 13:52 przez AnnaS, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy kupowanie podróbek to grzech?
Jeśli nieświadomy pochodzenia klient kupuje produkt to gdzie tu grzech? po prostu dał się oszukać.
Jesli ktoś kupuje podróbki mając świadomość że to podróbka, czyli współpracuje z procederem oszustwa, to widzę tu grzech.
W twoim przypadku dostałaś to na prezent. Tu nie było twojej woli ani świadomości, w ogóle nie widzę grzechu.
Poprosiłabym jednak tą osobę aby więcej nie kupowała podróbek, wyjaśnić dlaczego ten proceder jest zły i szkodliwy, także dla klienta, bo nierzadko producent oszust nie używa sprawdzonych i bezpiecznych półproduktów.
Np kiedyś widziałam dokument na Netflix o podróbkach kosmetyków, które niestety przechowywano w rażąco niehigienicznych miejscach, poza tym np pod mikroskopem okazywał się że w produkcie był mocz zwierząt, albo inne substancje szkodliwe czy toksyczne.
Dlatego ja bym nie kupowała kosmetyków/perfum z nieznanych źródeł, na bazarkach czy dlatego że tanio można zdobyć, może się to okazać szkodliwe zdrowotnie.
Jesli ktoś kupuje podróbki mając świadomość że to podróbka, czyli współpracuje z procederem oszustwa, to widzę tu grzech.
W twoim przypadku dostałaś to na prezent. Tu nie było twojej woli ani świadomości, w ogóle nie widzę grzechu.
Poprosiłabym jednak tą osobę aby więcej nie kupowała podróbek, wyjaśnić dlaczego ten proceder jest zły i szkodliwy, także dla klienta, bo nierzadko producent oszust nie używa sprawdzonych i bezpiecznych półproduktów.
Np kiedyś widziałam dokument na Netflix o podróbkach kosmetyków, które niestety przechowywano w rażąco niehigienicznych miejscach, poza tym np pod mikroskopem okazywał się że w produkcie był mocz zwierząt, albo inne substancje szkodliwe czy toksyczne.
Dlatego ja bym nie kupowała kosmetyków/perfum z nieznanych źródeł, na bazarkach czy dlatego że tanio można zdobyć, może się to okazać szkodliwe zdrowotnie.
Re: Czy kupowanie podróbek to grzech?
Dziękuję za odpowiedź .Magnolia pisze: ↑2020-11-28, 14:23 Jeśli nieświadomy pochodzenia klient kupuje produkt to gdzie tu grzech? po prostu dał się oszukać.
Jesli ktoś kupuje podróbki mając świadomość że to podróbka, czyli współpracuje z procederem oszustwa, to widzę tu grzech.
W twoim przypadku dostałaś to na prezent. Tu nie było twojej woli ani świadomości, w ogóle nie widzę grzechu.
Poprosiłabym jednak tą osobę aby więcej nie kupowała podróbek, wyjaśnić dlaczego ten proceder jest zły i szkodliwy, także dla klienta, bo nierzadko producent oszust nie używa sprawdzonych i bezpiecznych półproduktów.
Np kiedyś widziałam dokument na Netflix o podróbkach kosmetyków, które niestety przechowywano w rażąco niehigienicznych miejscach, poza tym np pod mikroskopem okazywał się że w produkcie był mocz zwierząt, albo inne substancje szkodliwe czy toksyczne.
Dlatego ja bym nie kupowała kosmetyków/perfum z nieznanych źródeł, na bazarkach czy dlatego że tanio można zdobyć, może się to okazać szkodliwe zdrowotnie.
Zwróciłam już o to uwagę i powiedziałam, że właśnie z tej przyczyny tych perfum nie chcę. Dostałam te perfumy od mamy. Ona mówiła, że koleżanki z pracy zamawiały to i ona kupiła też.
Z tym, że jednak gryzie mnie sumienie bo ja kiedyś o tym słyszałam i wiedziłam, że to grzech z tym, że pamięć człowieka bardzo zawodna i dopiero to dziś sobie uświadomiłam. Ale używając tych perfum ja nie robiłam tego z premedytacją, że popełniam grzech. Oczywiście teraz jak pamiętam to ich na pewno nie będę używać.
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 5930
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 446 times
- Been thanked: 904 times
Re: Czy kupowanie podróbek to grzech?
Ja uważam że kupujący nie ma żadnego obowiązku wnikania w to czy towar to podróbka czy nie. Chyba że kupuje w celu sprzedaży i czerpania z tego zysków.
Ostatnio zmieniony 2020-11-28, 14:38 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Czy kupowanie podróbek to grzech?
A dla mnie to skomplikowana sprawa. Wydaje mi się, że decydujące znaczenie ma nastawienie kupującego. Jeśli kupuje ktoś, aby szpanować, to widzę w tym oszustwo. Ale, gdy kupuje tańsze, bo go nie stać, a na znaku towarowym wcale mu nie zależy, to nie widzę zła.
Jest jeszcze jeden aspekt. Kto osiąga zysk? I czy ten zysk jest zasłużony?
W zakresie produkcji przemysłowej wiele firm na jednej taśmie produkuje produkty oznaczane różnymi markami. Technicznie niczym się nie różniące. Ale ten sam towar oznaczony marką premium bywa, nawet kilkakrotnie droższy. To nie podróbki, ale świadoma polityka. Czy zysk osiągany ze sprzedaży marki premium jest uczciwy? Biorąc pod uwagę, że to towar dla szpanerów, to tak. Ale już reklama sugerująca, że jest to wyższa klasa prowadzi do oszukańczych zysków.
Jest jeszcze jeden aspekt. Kto osiąga zysk? I czy ten zysk jest zasłużony?
W zakresie produkcji przemysłowej wiele firm na jednej taśmie produkuje produkty oznaczane różnymi markami. Technicznie niczym się nie różniące. Ale ten sam towar oznaczony marką premium bywa, nawet kilkakrotnie droższy. To nie podróbki, ale świadoma polityka. Czy zysk osiągany ze sprzedaży marki premium jest uczciwy? Biorąc pod uwagę, że to towar dla szpanerów, to tak. Ale już reklama sugerująca, że jest to wyższa klasa prowadzi do oszukańczych zysków.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Czy kupowanie podróbek to grzech?
Tu zdecydowanie nie bylo intencji, żeby szpanować. Mama mi je kupiła bo akurat tam były taki zapachy, które mi się podobały. Myślę, że chciała mi zrobić przyjemność po prostu. Mama nie miała złej intencji. Ja nie jestem typem osoby, który lubi szpanować. Nie kupuję drogich perfum bo uważam to za rzecz zbędną i nie ukrywam, że szkoda mi pieniądzy za mały flakonik perfum co kosztuje np. 400 zł. Dla mnie to bez sensu, a perfuma i tak się zużyje. Więc wolę w jakieś sieciówce o dużo tańsze perfumy kupić, a które też przecież ładnie pachną. Ja też złej intencji nie miałam po prostu użyłam perfumy, którą dostałam w prezencie.Andej pisze: ↑2020-11-28, 18:03 A dla mnie to skomplikowana sprawa. Wydaje mi się, że decydujące znaczenie ma nastawienie kupującego. Jeśli kupuje ktoś, aby szpanować, to widzę w tym oszustwo. Ale, gdy kupuje tańsze, bo go nie stać, a na znaku towarowym wcale mu nie zależy, to nie widzę zła.
Jest jeszcze jeden aspekt. Kto osiąga zysk? I czy ten zysk jest zasłużony?
W zakresie produkcji przemysłowej wiele firm na jednej taśmie produkuje produkty oznaczane różnymi markami. Technicznie niczym się nie różniące. Ale ten sam towar oznaczony marką premium bywa, nawet kilkakrotnie droższy. To nie podróbki, ale świadoma polityka. Czy zysk osiągany ze sprzedaży marki premium jest uczciwy? Biorąc pod uwagę, że to towar dla szpanerów, to tak. Ale już reklama sugerująca, że jest to wyższa klasa prowadzi do oszukańczych zysków.
Myślę, że takich oszukanych zysków jest dużo, w tych wszystkich firmach przemysłowych myślę też, że są różne oszustwa i to w każdej branży. Tak to już niestety jest.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Czy kupowanie podróbek to grzech?
Mnie znacznie bardziej bolą podróby typu masło, w którym jest masła ok. 25%. Albo mięso, w którym jest 50 % mięsa. To jest zatrważająca skala oszustw. Odbija się to nie tylko na naszych kieszeniach, ale też na zdrowiu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.