Czy zwróciłam się do złego?

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Monika310808
Bywalec
Bywalec
Posty: 85
Rejestracja: 16 lip 2020
Has thanked: 2 times
Been thanked: 8 times

Czy zwróciłam się do złego?

Post autor: Monika310808 » 2020-08-10, 16:40

Boje,się,że zwróciłam się do złego i podpisałam z nim pakt :-s ostatnio w trudnej chwili powiedziałam w myślach Jezu dopomóż,po chwili pojawiła mi się taka sama myśl szatani'e...i to słowo, boje się ja chcę Boga a co jeśli ta myśl była paktem i będę opętana :?: :((

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1600
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Czy zwróciłam się do złego?

Post autor: Tek de Cart » 2020-08-10, 16:48

bez paniki... sam fakt ze o tym piszesz jest dowodem że nic takiego nie zrobiłaś (w sensie paktu)
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czy zwróciłam się do złego?

Post autor: Andej » 2020-08-10, 16:55

Monika310808 pisze: 2020-08-10, 16:40 Boje,się,
W niedzielę słyszałaś słowa: ... gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!». Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go ...
Czy uważasz, że Tobie odmówi? Nikomu nie odmawia. Krzyknij, tylko: Panie, ratuj mnie! I zaufaj. Jak Dolindo Ruotolo. Można jego słowami. Pomaga.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Młoda959595
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 3 sie 2020
Has thanked: 36 times
Been thanked: 68 times

Re: Czy zwróciłam się do złego?

Post autor: Młoda959595 » 2020-08-10, 17:01

Jeśli tak na prawdę nie chciałaś dopuścić świadomie do głosu tej myśli - nie masz żadnego grzechu. Sama miałam takie obawy. Cierpię na natręctwa myślowe i w myślach wypowiedziałam słowa skierowane do złego (albo miałam taką myśl, nie wiem jak to sprecyzować) jednak nie chciałam jej. Nie była ona więc grzechem.

Monika310808
Bywalec
Bywalec
Posty: 85
Rejestracja: 16 lip 2020
Has thanked: 2 times
Been thanked: 8 times

Re: Czy zwróciłam się do złego?

Post autor: Monika310808 » 2020-08-10, 18:02

Ja też nie chciałam,ale boje się,że to była moja myśl i dręczy mnie to codziennie i zastanawiam się,czy nie mam żadnego paktu i czy jestem w łączności z Bogiem.A co jeśli do końca życia tego nie rozróżnie i umrę w złym stanie swojej duszy.

Magnolia

Re: Czy zwróciłam się do złego?

Post autor: Magnolia » 2020-08-10, 18:24

Moniko jeśli masz wątpliwość czy masz pakt czy nie, to na pewno nie masz. Bo jako grzech rozumiem świadomy i dobrowolny pakt a nie przypadkowa myśl.
Ostatnio zmieniony 2020-08-10, 19:02 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.

Grzegorz
Początkujący
Początkujący
Posty: 30
Rejestracja: 2 sie 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 21 times
Been thanked: 4 times

Re: Czy zwróciłam się do złego?

Post autor: Grzegorz » 2020-08-10, 20:30

Moniko o co poprosisz to otrzymasz, Jezus dokładnie wie o co prosiłaś ,wie co miałaś na myśli, zaufaj Jezusowi, to wystaqrczy

Monika310808
Bywalec
Bywalec
Posty: 85
Rejestracja: 16 lip 2020
Has thanked: 2 times
Been thanked: 8 times

Re: Czy zwróciłam się do złego?

Post autor: Monika310808 » 2020-08-10, 21:46

Młoda959595 pisze: 2020-08-10, 17:01 Jeśli tak na prawdę nie chciałaś dopuścić świadomie do głosu tej myśli - nie masz żadnego grzechu. Sama miałam takie obawy. Cierpię na natręctwa myślowe i w myślach wypowiedziałam słowa skierowane do złego (albo miałam taką myśl, nie wiem jak to sprecyzować) jednak nie chciałam jej. Nie była ona więc grzechem.
Jakie to były słowa w twoim przypadku?Czy się spowiadalas z tego?

Młoda959595
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 3 sie 2020
Has thanked: 36 times
Been thanked: 68 times

Re: Czy zwróciłam się do złego?

Post autor: Młoda959595 » 2020-08-10, 21:56

To było coś w stylu "oddaję duszę złemu". Nie pamiętam niestety dokładnie. W moim przypadku (tak obstawiam ponieważ było to w 100% niechciane przeze mnie ale nie panowałam nad tym) sądzę, że było spowodowane to nerwicą natręctw na którą cierpię. Jak dobrze pamiętam, wczoraj przed snem zaczęłam mieć bluźniercze myśli i słowa wobec Jezusa.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czy zwróciłam się do złego?

Post autor: Andej » 2020-08-10, 22:09

Mk 7,20 I mówił dalej: Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym.
To co świadomie wychodzi. Pokusy przychodzą. Zwycięstwo polega na odrzuceniu. Jeśli nastąpiło coś złego, natychmiast po uświadomieniu sobie, trzeba się tego wyrzec. Okazać skruchę. I świadomie określić swój stosunek do Pana.
Tak mi się wydaje. Że będzie to akt wystarczający. Jednak warto się pilnować, aby się nie zdarzało. Nawet, gdy jest to tylko przejęzyczeniem.
Nie wiem, czy jakiś ślad nie zostaje.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Młoda959595
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 3 sie 2020
Has thanked: 36 times
Been thanked: 68 times

Re: Czy zwróciłam się do złego?

Post autor: Młoda959595 » 2020-08-10, 22:12

I teraz mnie wzięło właśnie na "oddawanie duszy złemu". Trochę sama się zaczynam martwić. : (

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czy zwróciłam się do złego?

Post autor: Andej » 2020-08-10, 22:23

Ja byłbym przerażony. I natychmiast krzyczał o pomoc do Pana mego: Jezu, ratuj!
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Młoda959595
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 3 sie 2020
Has thanked: 36 times
Been thanked: 68 times

Re: Czy zwróciłam się do złego?

Post autor: Młoda959595 » 2020-08-10, 22:29

Ja staram się zachować spokój ponieważ podejrzewam moje natręctwa. Sama od siebie tego NIE CHCĘ. Jednak jakiś niepokój jest...

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czy zwróciłam się do złego?

Post autor: Andej » 2020-08-10, 22:41

Rzuciłbym się w modlitwę lub w rozważanie różańca. Tak, aby skupić się na Bogu. Tylko na Nim.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Młoda959595
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 3 sie 2020
Has thanked: 36 times
Been thanked: 68 times

Re: Czy zwróciłam się do złego?

Post autor: Młoda959595 » 2020-08-10, 22:44

Walczę i nie zamierzam przestać. Wiem, że przemawia przeze mnie "gorsza strona mnie", której się nie dam. Nawet przed chwilą powtarzałam (i nadal powtarzam) "oddaję duszę Jezusowi". Od razu lepiej. Nawet "słyszę", że "oddaję duszę Jezusowi" jest głośniejsze, niż "oddaję ją złemu".

ODPOWIEDZ