sądzony pisze: ↑2020-11-27, 18:51
Bóg nie myśli po ludzkiemu. Ty też znasz przyszłość (śmierć), a jednak pozwalasz sobie żyć (i jeszcze zwiesz się wolnym).
Najwyraźniej nie. Człowiek najczesciej myśli.o konsekwencjach swoich czynów.
Bóg wie co się zdarzy, lecz nie snuje planów, nie gra nami w warcaby.
Nie gra znani. Jeśli istnieje to gra nami.
Szatan nie walczy przeciwko Bogu, a przeciwko człowiekowi.
Wobec Boga nic nie może.
Podobno zgarnia większość dusz więc tak jakby wygrywa?
Ja też wiem co jest złe i grzeszne, a jednak to robię.
Czy złodziej kradł by gdyby wiedział że na 100%bedzie złapany?
Stan obecny wynika z nas ludzi. Co to instynkt samozachowawczy szatana? Myślisz, że dba o siebie?
Tak zakładałem.
Równie dobrze mógłbym zadać to pytanie Tobie, a z pewnością i sobie.
Różnica między mną a Szatanem jest taka, że ja nie wierzę w Boga a Szatan wierzy. Ba ma pewność że Bóg istnieje.
On nie wiedział, że to Bóg.
To ma jakiś sens.
Dodano po 9 minutach 48 sekundach:
Magnolia pisze: ↑2020-11-27, 20:53
"Misiu" jest to czułe i życzliwe zwrócenie się do kogoś. Tym częściej używane do mężczyzn o imieniu Michał. Ale jesli odebrałeś to nieprzyjaźnie to trudno, nie taką miałam intencję.
Twoją "laleczkę" pominę milczeniem.
Ok, trochę mnie poniosło. Ale bardziej mnie wkurzył zarzut że rozum mnie zawodzi. Jak możemy to oboje unikajmy takich tekstów ad personam.
Jesli Anioł podejmując decyzję zna w sposób doskonały co jest dobre i złe i wybiera zło, to czego nowego może się dowiedzieć nawet po tysiącleciu? Czyżby zło sie mogło zmienić? I być czymś innym?
Nie, prawda o złu i dobru była szatanowi znana i podjął decyzję. A decyzje istot duchowych są z natury ostateczne, niezmienne.
Ja nie pojmuje jak można było widzieć Boga i podjąć decyzję o nieposłuszeństwie, ale tak zrobił i wiedział doskonale co wybiera.
Ta decyzja jest wieczna, bo istoty duchowe nie podlegają czasowi.
Decyzje są doskonałe bo KKK tak twierdzi?
Jeśli Szatan był pierwszą istotą która się zbuntowała przeciw Bogu, to nie mógł przewidzieć konsekwencji swoich wyborów. Nie miał przecież porównania. Nie znał też chyba przyszłości?
Dlatego jednak proponowałam Ci zasięgnąć wiedzy a nie polegać na sobie, bo mało jeszcze wiesz...
i to wychodzi na każdym kroku. Stwierdzam głośno to co sam pokazujesz swoimi wpisami.
Wybacz ale jednak chyba nie będzie między nami zgody jeśli masz zamiar mnie traktować z góry.
Dodano po 6 minutach 55 sekundach:
Andej pisze: ↑2020-11-27, 19:28
Po co Bóg cokolwiek stworzył? Nie tylko anioły, które się sprzeniewierzyły. Także ludzi, którzy się sprzeciwili. I to już na samym początku. Po co? Może dowiem się, jak stanę w Prawdzie przed Bogiem w Jego Królestwie. A może i wtedy nie dowiem się, albowiem będzie to dla mnie totalnie obojętne.
No właśnie, po co? Skoro istoty bezpośrednio przez niego stworzone, tak szybko się zbuntowały, to znaczy że były tak stworzone. Bóg mógł je stworzyć dowolnie a stworzył je tak że się buntowały. To tak jakby programista gry the Sims miał pretensje do Simów.
Szatan nie musi czytać Apokalipsy. Dokonał wy boru i w nim trwa. Ludzie mają podobnie. Żadne argumenty nie trafiają. Trwają w wymyślonym przez siebie świecie. Np. ateiści żyją w świeci, w którym nie ma Boga. A szatani żyją w świecie, który jest w opozycji do Boga.
A czy teraz może dokonać wyboru i nie robić tego co przepowiedziano w Apokalipsie?
Na co liczył? Ano zawsze na to samo. Na słabość. Na zasadzie, że jak nie zagrasz, to na pewno nie wygrasz. Jeśli grasz w Jackpota czy Lotka, to liczysz na wielką wygraną. Zwykle jednak zostaje bezwartościowy papierek.
Ale w totka są szanse wygranej. Są osoby które wygrywają. Z bytem wszechmogącym z zasady nie da się wygrać.