Co do tej depresji wiem że oficjalnie jest inaczej ale ja nie uważam żeby regularnie występujące doły i czasem występujące myśli samobójcze np jak miałem 2 tygodniowego doła w grudniu były odrazu depresją bo później znowu na 2 tygodnie jest dobrze i później znowu dół i myśli samobójcze i tak w kółko.Viridiana pisze: ↑2020-12-29, 13:03Tylko pojawia się pytanie, czy jesteś pewien, że depresja ma tylko takie oblicze?
Chociażby zaglądając do Wikipedii można zauważyć, że temat jest rozległy i wyróżniamy wiele typów depresji:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_depresyjneCzy naprawdę jesteś pewien, że nie istnieją ludzie, którzy siebie nie doceniają?Nie, psychologia i psychiatria nie uznają za zaburzenie czegoś, co mieści się w normie.
Przede wszystkim, konieczne jest rozróżnienie terminów: psycholog to osoba, która zajmuje się ludźmi zdrowymi, ale zgłaszającymi potrzebę rozwiązania jakiegoś problemu, natomiast psychiatra to osoba z wykształceniem medycznym i po specjalizacji psychiatrycznej, która zajmuje się ludźmi chorymi. Oprócz tego właściwie jest jeszcze psychoterapeuta, czyli osoba, która ukończyła psychiatrię, psychologię albo pedagogikę, a oprócz tego została poddana szkoleniu do zawodu, zajmuje się ona długotrwałą pracą z daną osobą.
Czyli ujmując to prościej: jeżeli nie chce Ci się znieść drewna do kotłowni, to jest wszystko w normie, po prostu musisz się ogarnąć; jeżeli zdarza Ci się sytuacja wymagająca jednorazowej konsultacji, to idziesz do psychologa; jeżeli masz długotrwały problem, coś co mocno zakorzeniło się w Twojej osobowości, to idziesz do psychoterapeuty; jeżeli istnieje podejrzenie choroby psychicznej albo zaburzenia (np. depresja, schizofrenia), to udajesz się do psychiatry.
A jeśli chodzi o zespół amotywacyjny, to jest to zespół objawów u osób zażywających marihuany i konopi, więc nie dotyczy takich zwyczajnych ludzi.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B ... otywacyjny
Przepraszam, jeżeli coś źle zrozumiałam, uraziłam Cię, albo znudziłam.
Pozdrawiam.
A co do tej zaniżonej samooceny tak są ludzie którzy siebie nie doceniają sam do nich należe ale nie uznaje zaniżonej samooceny a za to że ktoś zdał sobie sprawę że jest ciulowy dla mnie mieści się to w granicach prawidłowej samooceny kktóra zaczyna się tam gdzie według oficjalnej psychologii zaniżona samoocena i kończy się tam gdzie według oficjalnej psychologii kończy się prawidłowa samoocena a zaczyna zawyżona a zawyżona samoocena to taka bucowatość i przekonanie że jest się kimś lepszym i tacy ludzie są głupi
A co to psychiatra psycholog to wiem
Dodano po 9 minutach 12 sekundach:
W czasie doła w grudniu prosiłem przez jakieś 2 tygodnie Boga o własną śmierć tym czasem zamiast mnie wysłuchać to śmierć grozi mojej mamie nie teraz a za ileś tam lat nie wiem 5 10 może 15 lat trudno stwierdzić bo ma raka mózgu i jeśli nie zakwalifikuje się na laser a drugi sposób czyli niekonwencjonalne sposoby leczenia raka nie zadziałają to nie ma dla niej niestety ratunku i będzie żyć puki ten rak nie urośnie na tyle że umrze a nie da się tego za bardzo zoperować bo to w końcu to rak mózgu a na laser ten góz jest dosyć duży.