Ubiór kobiet
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Ubiór kobiet
A co to "żonobijki"?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Gawędziarz
- Posty: 408
- Rejestracja: 4 sty 2021
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 65 times
Re: Ubiór kobiet
Ja nikomu nie zarzucam , co maja robić , natomiast jest przegięciem to , że kobiety maja się dobrze w spodniach , natomiast mężczyzna w kiecce jest już jakiś zły to nie jest sprawiedliwe , a niesprawiedliwość jest grzechem.Magnolia pisze: ↑2021-01-17, 11:48 Drwalu na różne sposoby próbujemy Ci pokazać absurdalność Twojego podejścia do ubioru.
Pokazujemy Ci też że wiara nie ma polega na mówieniu co inni mają robić i jak mają żyć.
Wiara ma przede wszystkim ukształtować Twoje serce w relacji miłości do Boga. Pierwsze przykazanie miłości mówi że masz oddać Bogu całe serce, cały umysł i całą duszę.
A drugie że masz kochać ludzi jak siebie samego.
Nie ma słowa o ubiorze, bo to zupełnie jest poboczna kwestia. Taka marginalna. Istotą chrześcijaństwa jest miłość do Boga i do ludzi.
A czy miłością jest narzucanie innym jak mają się ubierać? Bo tobie się coś podoba albo nie?
Nie, to nie jest miłość do bliźniego.
Masz dużo racji w tym że kobiety lepiej wyglądają w sukienkach, ale jak rozwijasz to w pogląd że jak kobieta ubrana w spodnie się Bogu nie podoba - to już błądzisz. Po pierwsze wypowiadasz się w imieniu Boga, a pytałam jakie masz do tego prawo. Po drugie potępiasz, a to jest zupełnie obce Kościołowi.
Nie jestem daleko od prawdziwej wiary , tylko po prostu nie zgadzam się na taka niesprawiedliwość.Innymi słowy, nie tylko jesteś daleko od prawdziwej wiary, ale wręcz grzeszysz przeciwko pierwszemu przykazaniu - bo stawiasz się w pozycji Boga, wyznaczając innym prawa.
Jak myślisz , czy Bogu podoba się niesprawiedliwość i celowe zakładanie spodni , kiedy nic nie stoi na przeszkodzie , aby założyć sukienkę i wtedy być w 100 % ubranym jak kobieta.
Nie stawiam się w pozycji Boga , bo gdyby nie on to ten temat byłby mi zupełnie obojętny , ja niczego nie nakazuję , tylko mówię , że lepiej tak nie robić. A Bóg daje nam prawo wypowiadać się w jego imieniu
To prawda , że strój ma być skromny , ale spodnie u kobiety nie sa wcale lepsze , nie obstanę za żadna z tych rzeczy i to i to nie powinno mieć prawa bytu. Słyszałem , że w kościołach katolickich w innych krajach to pilnuja stroju , i nie wejdzie tam ani kobieta w spodniach , ani facet w krótkich spodenkach , na prawdę chciałbym , aby tak było w Polskich parafiach. Nic nie stoi na przeszkodzie , aby kobieta na ta godzinę założyła sukienkę do kolan. Na mieście niech chodza w tych mini spódnicach , tak jak faceci w spodenkach , to mi jest obojętne.Pokazano Ci nawet na zdjęciach, że kobieta ubrana w obcisłą bluzkę i za krótką spódniczkę może wcale a wcale nie pasować do stroju odpowiedniego aby wejść do kościoła.
Bo odpowiedni strój do kościoła to skromny strój, a niekoniecznie konkretnie spódnica.
Już na prawdę zaprzestańcie ubierać spodni do kościoła.
Ja np. nie lubię chodzić w dżinsach , ale ze względu na wyjatkowość sytuacji się poświęcam i je zakładam i się z tego cieszę. J byłem kilka razy w krótkich spodenkach w kościele , ale już nie chcę więcej ich zakładać do kościoła.
Skromny strój to ważna sprawa , ale też po prostu kobiecie nie wypada zakładać tam spodni. I może niekonkretnie to ma być spódnica , ale również sukienka.
Transwestytyzm to tak jakby choroba faceta ciagnie do sukienki jak magnez , natomiast wy spodnie nosicie dobrowolnie , a ja uważam , że to nie jest do końca odpowiedni strój i że może się nie podobać Panu , Kobiety nie moga nosić dosłownie wszystkiego , tak samo faceci , więc zachowuję równowagę.Będąc na mszach w kościele wielokrotnie widziałam osoby nieodpowiednio ubrane, dlatego często szczególnie latem kapłani nawołuje do odpowiedniego stroju, ale chodzi przede wszystkim o skromność ubioru.
Konieczne jest także rozróżnienie, że mężczyzna w kobiecej sukience to transwestyta, czyli pewne zaburzenie nim kieruje. A kobiety chodzą w spodniach od conajmniej 120 lat i nie przebierają się mężczyzn, jest to obecnie strój akceptowany kulturowo w naszym społeczeństwie.
Sa też inne kultury gdzie są akceptowane inne stroje zarówno dla mężczyzn jak i kobiet.
To prawda , że może trochę gubię się w tym co piszę , ale jedyne usprawiedliwienie dla kobiet w spodniach znalazłem tylko w np. nartach , czy wf ie.Tak więc proszę Cię usłysz to co my piszemy do Ciebie, dlatego prosiłam Boga o pomoc, bo to Ty błądzisz mówiąc innym co mają nosić, bo Tobie się jakiś konkretny strój podoba...
W wielu sytuacjach kobietom da się obyć bez tych spodni , one sa im niepotrzebne w innym sytuacjom , i przypominam , że to kobiety , które paliły staniki i chciały być jak najbardziej męskie wam ''załatwiły'' spodnie , aby się upodobnić do mężczyzn , więc jak tu mówić , że to nie męski strój.
W każdym razie dziękuję , za modlitwę , ale mam wrażenie , że my już wszyscy trochę bładzimy.
Z Bogiem.
Dodano po 11 minutach 10 sekundach:
Nie muszę udowadniać , że noszenie męskiego stroju przez kobietę i na odwrót się Bogu nie podoba.Andej pisze: ↑2021-01-17, 17:41Napisałeś "On nie narzucił stroju dla ludzi , tylko zabronił , tak , jak pisałem ." Owszem, pisałeś. Ale nie zabronił. Starałem się wyszukać zakazu noszenia spodni przez kobiety, ale nie znalazłem tego zakazu ani w ST, ani w NT.Drwal pisze: ↑2021-01-15, 19:36 Bóg nie wydaje mi się aby ustalił konkretny strój dla danej płci spodnie nakazał nosić kapłanom , w tyc sytuacjach , w jakich pisałeś i nie sadze , aby podobały mu się takie przebieranki jak w dzisiejszych czasach spodnie u kobiety , czy sukienka u faceta. On nie narzucił stroju dla ludzi , tylko zabronił , tak , jak pisałem .
Bardzo proszę o podanie konkretnego cytatu z Biblii, który zakazuje kobietom noszenie spodni.
Jeśli twierdzisz, że ja tak stwierdziłem, to udowodnij mi to. Podaj cytat ze wskazaniem postu.
Albo wycofaj się z powyższego twierdzenia. Bo kłamliwe jest.
A teraz przeczytaj moja odpowiedz sprzed chwili do Magnolii o pochodzeniu spodni.
Stroje wymyślili ludzie , spodnie od poczatku nosili mężczyźni , więc w żaden sposób nie widzę czegoś dobrego w takim stroju u kobiet , równie sa jest usprawiedliwienie , np ze względu na sport , bo wymaga tego konieczność , natomiast jeśli nie ma konieczności , to nie ma usprawiedliwienia dla takiego stroju i koniec.
Tyle w temacie , i nie ma co dalej tego ciagnać , jeśli uważacie inaczej , nic na siłę , ja nie uważam tego za dobre , bo nie mam do tego powodów.
Z Bogiem
Przejrzałeś tematy, o które Cię prosiłam?
Cytowanie,
~TTJ
Ostatnio zmieniony 2021-01-18, 22:02 przez ToTylkoJa, łącznie zmieniany 1 raz.
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Ubiór kobiet
I wymyślili, że są one wygodne dla kobiet i dla mężczyzn. Wymyślili koszule. I naszą je kobiety i mężczyzny. Także kapelusze, skarpetki, majtki i wiele innych elementów garderoby.
Istotą zakazu nie jest noszenie wygodnych strojów. Tym bardziej, że nie ma zakazu noszenie spodni przez kogokolwiek. Ani koszul.
Istotą jest wprowadzanie zamętu. Udawanie, że jest się kimś innym, w celu wprowadzenie kogoś w błąd. Łamania sacrum, dostając sie dzięki przebierance tam, gdzie nam zakazano.
To oburzenie na spodnie kojarzy mi się z jutrzejszą Ewangelią. Z tworzeniem (wzgl. interpretowaniem) ludzkiego prawa bez uwzględnienia człowieka. Takie prawo dla prawa. Sztywne, nieludzkie, bezsensowne.
A także mylenie konwenansu z prawem. A prawa z miłością. Nie wiem, czy nie ma tu jakichś nutek mizoginii.
Bóg stwarzając człowieka dał mu rozum i kreatywność.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Gawędziarz
- Posty: 408
- Rejestracja: 4 sty 2021
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 65 times
Re: Ubiór kobiet
No już wiem o co chodzi , chciałem poprawić , ale widzę , że byłaś szybsza.
Z Bogiem
Z Bogiem
Ostatnio zmieniony 2021-01-18, 22:58 przez ToTylkoJa, łącznie zmieniany 2 razy.
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.
Re: Ubiór kobiet
Polecam Ci Drwalu przeczytać informacje w Wikipedii o spodniach i spódnicach.
Same ciekawostki!!
Same ciekawostki!!
-
- Gawędziarz
- Posty: 408
- Rejestracja: 4 sty 2021
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 65 times
Re: Ubiór kobiet
Nie będę pisał kolejny raz o tunikach , już napisałem przecież , że to nie jest gorszace , a w spodniach gorszace jest to , że sa typowo męskie , niedawno pisałem dlaczego , poczytaj najnowsze moje posty tutaj.Jozek pisze: ↑2021-01-17, 18:02 Drwal, zapytam, ,co dokladnie jest wedlug ciebie gorszacego w noszeniu spodni przez kobiety, lub tuniki przez facetow?
I nie powoluj sie na Boga bo nim nie jestes.
Poz tym Bog stworzyl czlowieka w Raju i nie mial tam okrycia, dopiero po grzechu dal im ubrania ze skor.
To grzech pierworodny jest niejako przyczyna noszenia ubran, wiec jesli ubrania cie gorsza, to cos chyba jest nie tak z twoim patrzeniem na swiat i ludzi.
Mysle ze wlasnie wyjscie z grzechu pierworodnego pozwala na spojzenie na inne osoby jak na stworzenia boze, bez zadnych mysli i podtekstow odnosnie plci, ubiorow i zgorszenia.
Innaczej trzeba by bylo wszystkie te nagie aniolki z kosciolow pousuwac, bo jak pedofil je zobaczy to bedzie to zgorszeniem.
Ubrania same w sobie mnie nie gorsza , natomiast gorszy mnie gdy np. facet jest ubrany w kobiecy strój i na odwrót.
Na Boga można , a nawet trzeba się powoływać w niektórych sytuacjach i masz rację , że nim nie jestem i nawet tego nie napisałem. I nie mogę znaleźć usprawiedliwienia dla zakładania przez kobiety spodni np. w kościele. Głównie chodzi też o sprawiedliwość , (wiesz już o co mi chodzi).
Z Bogiem
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Ubiór kobiet
Widzisz, roznica miedzy sukienka a tunika jest taka ze tunika jest okryciem pasujacym obu plcom, a sukienka, to wyroznienie plci zenskiej, w pewnym stopniu pozwalajace na uwydatnieniu cech kobiecych, ktorych wlasnie faceci nie maja. I tu jest ta roznica, ze facet w sukience to transwestyta, a facet w tunice nie.
Kobieta w spodniach, nie pokazuje cech meskich, bo spodnie nie zakrywaja calego ciala, a dopiero zalozenie pelnego stroju meskiego i zatuszowanie cech kobiecych , bylo by takim przebieraniem jak transwestyci.
Jezeli nie masz problemu z tunika, to ubieraj sie wlasnie w tuniki, a zrozumiesz o co naprawde chodzi.
Watpie by ktos mial problem z tym ze przyjdziesz do kosciola w tunice.
Kobieta w spodniach, nie pokazuje cech meskich, bo spodnie nie zakrywaja calego ciala, a dopiero zalozenie pelnego stroju meskiego i zatuszowanie cech kobiecych , bylo by takim przebieraniem jak transwestyci.
Jezeli nie masz problemu z tunika, to ubieraj sie wlasnie w tuniki, a zrozumiesz o co naprawde chodzi.
Watpie by ktos mial problem z tym ze przyjdziesz do kosciola w tunice.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
Re: Ubiór kobiet
Spodnie – wierzchnia część ubrania osłaniająca ciało od pasa w dół. Noszone są zarówno jako element dwu- lub trzyczęściowego garnituru jak i samodzielnie. Dawniej były wyłącznie elementem ubrań męskich aż do lat 20. XX w. kiedy emancypacja kobiet pociągnęła za sobą szereg przemian obyczajowych i rewolucję obyczajową. Współcześnie są elementem ubrań zarówno kobiecych jak i męskich.
Ubranie podobne do spodni, bardziej przypominające rajstopy noszono już w pierwszych wiekach naszej ery, o czym świadczą znaleziska. Stopy tych rajstopo-spodni podszyte były skórą tworząc podeszwy. W drugiej połowie XII w. noszono nogawice, czyli dwie, niezszyte z sobą rury z materiału, najczęściej sukna, o dość zróżnicowanej długości przypinane do specjalnego paska zakładanego pod tunikę. Pasek ten był męskim odpowiednikiem pasa do pończoch. Nogawice na dole zawijane były onucami lub owijane krzyżującymi się na goleni taśmami albo wpuszczane w krótkie pończochy. Noszono też prymitywne spodnie składające się z dwóch jednakowych części – przodu i tyłu. W miarę jak wierzchnie części ubioru stawały się coraz krótsze, nogawice stawały się coraz dłuższe i w drugiej połowie XIV w. zakrywały całe nogi. Nogawice są w tym czasie również elementem strojów kobiecych. Pod koniec XIV w. nogawice sięgały talii i były połączone w środku. Powstało coś w rodzaju nogawico-spodni. Tylna i przednia część pozostawały niezszyte. Z przodu przywiązywano wykonany oddzielnie woreczek, sak zakrywający genitalia. Stopy nogawic obszywano cienką skórą, co pozwalało na rezygnację z obuwia w pomieszczeniach. W XV w. nogawico-spodnie krojono i zszywano z kolorowych pasów, ciętych ze skosów tkaniny, dzięki czemu uzyskano strój doskonale przylegający do ciała, co podkreślało kształty męskich nóg i pośladków. W 1525 nogawico-spodnie zmieniły się dość znacznie. Składają się teraz z krótkich spodni zakrywających biodra i doszytych do nich nogawic sięgających poniżej kolana. Na koniec nogawicy zachodziła pończocha podtrzymywana podwiązką. Z przodu nadal nosi się wypchany sak. W drugiej połowie XVI w. nosi się bardzo krótkie i mocno bufiaste, watowane spodnie i długie pończochy. W XVII w. nosi się długie obcisłe spodnie wpuszczone w wysokie buty. Dopiero w XIX w. pojawił się krój spodni, który po wielu modyfikacjach i zmianach przetrwał do dziś.
Spódnica jest wierzchnią częścią garderoby (w kulturze europejskiej najczęściej garderoby damskiej i dziewczęcej) od pasa w dół. Istnieje wiele rodzajów spódnic.
Niegdyś spódnica była częścią garderoby wyłącznie lub niemal wyłącznie męskiej. Kobiety, chcąc zakryć piersi, opasywały się pledami po pachy lub nosiły suknie, mężczyznom wystarczył materiał opasany wokół talii. W Europie na początku średniowiecza starły się dwie mody męskie – moda na celtyckie męskie spódnice (pledy) oraz moda na nordycko-germańskie spodnie. W rezultacie spódnice zostały wyparte przez spodnie – wszędzie z wyjątkiem terenów Szkocji (kilty za rzepki kolanowe), Irlandii (kilty dłuższe sięgające łydek) oraz Bałkanów.
Obecnie męskie spódnice są obecne również wśród niektórych subkultur – pagan goci często wdziewają szkockie kilty, a cyber goci długie czarne spódnice obcisłe na pośladkach, rozkloszowane, z rozcięciem z przodu z doczepionymi licznymi pasami parcianymi wiszącymi na klamrach (styl bondage).
Żródło Wikipedia.
Chyba widać już bardzo wyraźnie że strój był wynikiem kultury, możliwości/ograniczeń krawiectwa, czy wygody każdej z płci.
Od prawie 100 lat spodnie noszone sa przez obie płcie i jest to akceptowane kulturowo.
Ostatnio zmieniony 2021-01-19, 08:22 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Ubiór kobiet
Ja jeszcze dodam od siebie pewne doprecyzowanie, które być może powinno było paść wcześniej - jest duża różnica pomiędzy dyskusją o gustach a dyskusją o moralności danego ubrania. Wyrażając swoją opinię na temat tego, dlaczego mężczyźni w spódnicach nie są postrzegani jako męscy, ale już kobiety w spodniach nadal są dla wielu kobiece, miałam intencję wytłumaczenia, skąd, być może bierze się obecna norma kulturowa oraz wyraziłam swój gust. A że mam świadomość tego, że mój gust jest uwarunkowany kulturowo oraz że nie wszystko musi mi się podobać, nie wypowiadam się na temat tego, czy noszenie spódnic przez facetów jest moralne albo czy podoba się Bogu, bo ja Bogiem nie jestem (oczywiście pomijając przypadek, w którym ktoś się tak ubiera, bo uważa się za osobę transpłciową - ale to raczej oczywiste). Masz prawo, Drwalu, do własnych upodobań, ale inną sprawą jest to, że wyrokujesz na ich podstawie o moralności.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
Re: Ubiór kobiet
Dokładnie tak jak pisze Viridiana.
Masz prawo Drwalu do pisania o swoich upodobaniach i gustach, ale nie masz prawa innym narzucam swojego zdania. A popieranie swego zdania upodobaniem Boga jest mocnym nadużyciem i grzechem przeciwko I przykazaniu (bo siebie stawiasz w pozycji boga mówiącego o moralności)
Widziałeś podlinkowany filmik wyżej?
Jak kapłani się śmieją ze stawianych pytań o spodnie u kobiet?
kapłani sa wykształceni w teologii moralnej a naprawdę śmieszą ich tak stawiane pytania.
Masz prawo Drwalu do pisania o swoich upodobaniach i gustach, ale nie masz prawa innym narzucam swojego zdania. A popieranie swego zdania upodobaniem Boga jest mocnym nadużyciem i grzechem przeciwko I przykazaniu (bo siebie stawiasz w pozycji boga mówiącego o moralności)
Widziałeś podlinkowany filmik wyżej?
Jak kapłani się śmieją ze stawianych pytań o spodnie u kobiet?
kapłani sa wykształceni w teologii moralnej a naprawdę śmieszą ich tak stawiane pytania.
Ostatnio zmieniony 2021-01-19, 08:47 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Ubiór kobiet
W porządku. Nie musisz udowadniać. Nie ma żadnego rygoru. Skoro wiesz, co się Bogu podoba, a co nie. Ja nie wiem. Mogę się tylko opierać na tym, co nam objawił i wyciągać z tego wnioski. Ale nie mogę występować w roli rzecznika prasowego Boga i wyręczać Go w wypowiedziach na temat tego co lubi, a czego nie.
Zapewne nie zauważyłeś, że wcale nie podważam tezy, że niewłaściwym jest używanie strojów innej płci. I nawet to uzasadniłem.
Natomiast noszenie spodni przez kobiety nie ma z tym żadnego związku. Obecnie spodnie są strojem tak kobiecym, jak też męskim. Mam XXI wiek. A nie jakiś nasty.
Noszenie spodni przez kobiety nie jest przejawem przebierania się za mężczyzn. Jeszcze 100 lat temu, tak było. Ale już 50 lat temu spodnie były elementem stroju kobiecego.
(Może Cię to zdziwi, ale w moim dzieciństwie, chłopcy powszechnie nosili pończochy. I nikt nie uważał, że to element stroju dziewczęcego. Może dlatego, że kiedyś pończochy były elementem stroju męskiego. Choć od czasu, gdy kobiety zaczęły epatować mężczyzn swoimi nogami, pończochy stały się kobiecym atrybutem. A mężczyźni, niemal całkiem z nich zrezygnowali.)
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Gawędziarz
- Posty: 408
- Rejestracja: 4 sty 2021
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 65 times
Re: Ubiór kobiet
Ja już pisałem , o tunikach dla facetów, i to nawet do ciebie , tuniki u facetów nie sa gorszace , natomiast spodnie u kobiety nie sa lepsze niż facet w sukience , a gorszace może być np to , że spodnie sa męskie i kobietom po prostu nie wypada ich zakładać bez potrzeby , bo rozumiem trochę , że wf , narty i.t.p , ale kościół? Sukienki nie gryza i na pewno da się je nosić.Jozek pisze: ↑2021-01-17, 18:02 Drwal, zapytam, ,co dokladnie jest wedlug ciebie gorszacego w noszeniu spodni przez kobiety, lub tuniki przez facetow?
I nie powoluj sie na Boga bo nim nie jestes.
Poz tym Bog stworzyl czlowieka w Raju i nie mial tam okrycia, dopiero po grzechu dal im ubrania ze skor.
To grzech pierworodny jest niejako przyczyna noszenia ubran, wiec jesli ubrania cie gorsza, to cos chyba jest nie tak z twoim patrzeniem na swiat i ludzi.
Mysle ze wlasnie wyjscie z grzechu pierworodnego pozwala na spojzenie na inne osoby jak na stworzenia boze, bez zadnych mysli i podtekstow odnosnie plci, ubiorow i zgorszenia.
Innaczej trzeba by bylo wszystkie te nagie aniolki z kosciolow pousuwac, bo jak pedofil je zobaczy to bedzie to zgorszeniem.
Na Boga można się powoływać w słusznych sprawach , nawet powinno się tak robić , np. głoszenie Ewangelii , ja mówię , że Bogu nie podoba się przebieranie się mężczyzny w kobietę , i na odwrót , bo dlaczego niby miałoby mu się to podobać. Masz rację , Bogiem nie jestem , i ani razu nie napisałem , że nim jestem.
Ubrania moga gorszyć , nie tylko wtedy , kiedy kobieta jest przebrana w mężczyznę , ale też tym , co odkrywaja np. przezroczysta koszulka , niestosowny napis na ubraniu i.t.p.
Nie widziałem w kościele aniołków , które by byłe nagie.
Z Bogiem
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.
-
- Gawędziarz
- Posty: 408
- Rejestracja: 4 sty 2021
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 65 times
Re: Ubiór kobiet
Były jakieś sugestie , że jak facet jest w spódnicy , to ewidentnie coś nie gra , lub facet w sukience to od razu transwestyta lub jakiś przebieraniec.
Wyobrażasz sobie reakcje ludzi w kościele na widok faceta w sukience? , kiedy w między czasie , gdy kobieta przyjdzie w spodniach , to jest dla wielu takich ludzi OK , przepraszam ale to dla mnie nie jest dobre takie zachowanie , i moim zdaniem kobieta , która jest spodniach nie powinna wypowiadać się w sposób krytyczny w stosunku do faceta w spódnicy , bo to już jest hipokrytyzm.
to prawda , natomiast celowe ubieranie spodni przez kobiety do kościoła nie powinno mieć miejsca , bo tak nie wypada.
Da się na ta jedna godzinę założyć sukienkę , nic z tego powodu się nie stanie
Ja bym tak nie podchodził do tego tematu , bo jeszcze można się zgodzić aby spodnie kobiety zakładały na gimnastykę , czy narty , ale do kościoła taki strój po prostu nie pasuje i lepiej jest załorzyć sukienkę nawet najprostsza i skromna i strój wtedy nie ma nic sobie do zarzucenia.
a wracajac do tematu długich włosów u mężczyzn , to bardzo mało jest takich mężczyzn , mam tyle samo za ile przeciw , więc nie wiem jak to skomentować , natomiast nie wyobrażam sobie by kobieta miała 3 centymetrowe włosy lub jakby facet sobie robił warkoczyki , czy coś takiego.
Z Bogiem
[/quote]
Dodano po 4 minutach 46 sekundach:
Jakby kobieta nosiła tylko sukienki i spódnice , a facet tylko spodnie , to wydaje mi się to za najlepsze rozwiazane.ToTylkoJa pisze: ↑2021-01-18, 08:32 Ale pewną rację muszę oddać drwalowi.
Spodnie nie zawsze były damską częścią garderoby.
To nie zaistniało w jeden dzień, nie było traktatu "od dzisiaj kobiety mogą nosić spodnie". Dlatego pogląd, że kobiety mogą chodzić w spodniach, ale mężczyzna nie może chodzić w sukience, uważam za niesprawiedliwość.
Nie mówię tutaj o transwestytach, czy innych podobnych członkach LGBTQ+. Rozumiem, że że względu na Waszą wiarę to nie jest i nie będzie sytuacja normalna. Ale jeśli mężczyzna chce założyć sukienkę, bo mu się podobają, bo są wygodne, bo coś, to czemu właściwie nie?
Z Bogiem
Ostatnio zmieniony 2021-01-20, 21:25 przez Anonymous, łącznie zmieniany 2 razy.
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.
-
- Gawędziarz
- Posty: 408
- Rejestracja: 4 sty 2021
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 65 times
Re: Ubiór kobiet
Mi też obojętnie , co kto ma na sobie , ale , tak jak napisałaś , że sa jakieś granice przyzwoitości , do kościoła po prostu nie przystoi kobiecie załorzyć spodni , lepsza prosta sukienka , niż jakieś najdroższe spodnie.itsjustmemichelle1 pisze: ↑2021-01-18, 11:09 @Drwal trochę dziwny post, nic nam do tego, jak ktoś obcy jest ubrany, chyba że przekracza granice przyzwoitości. Jestem dziewczyną. Noszę praktycznie wyłącznie spodnie.
Nie masz się czym chwalić , wręcz przeciwnie.itsjustmemichelle1 pisze: ↑2021-01-18, 11:09 Jestem dziewczyną. Noszę praktycznie wyłącznie spodnie.
Możesz załorzyć np. pończochy , a kwestia gustu nie jest wytłumaczeniem , bo idac tym tokiem myślenia , jakby idac tym tokiem myślenia , jakby ktoś wolałby chodzić nago , to dlaczego niby nie? I jak coś to tylko przykład , nie mówię , że nagość jest jakaś lepsza.itsjustmemichelle1 pisze: ↑2021-01-18, 11:09 Dlaczego? Noszę gorset ortopedyczny na kręgosłup i zakładanie do tego np. rajstop byłoby strasznie niewygodne. Zresztą kwestia gustu.
Z Bogiem
Dodano po 1 minucie 44 sekundach:
Daleko mu do fajności , jednak nie mam podstaw , aby mówić , że to lepszy strój niż spodnie u kobiet.
Z Bogiem
Dodano po 7 minutach 18 sekundach:
Nie ważne gdzie , nie można tak sie ubierać , ale on nie miałby życia , gdyby tak wyszedł na miasto , a kobiety w spodniach maja się dobrze.
To już zostaw dla siebie.
Żonobijki sa o wiele lepsze niż to , bo sa męskie.
Z Bogiem
Dodano po 10 minutach 10 sekundach:
To nie chodzi o wygodę , bo jeśli ktoś chodzi nago , bo mu tak wygodnie , to dobrze? koszule tak jak i koszulki różnia się szczegółami
No nie ma takiego zakazu , ale spodnie sa męskie i dlaczego kobiety je nosza?Andej pisze: ↑2021-01-18, 20:14 Istotą zakazu nie jest noszenie wygodnych strojów. Tym bardziej, że nie ma zakazu noszenie spodni przez kogokolwiek. Ani koszul.
Istotą jest wprowadzanie zamętu. Udawanie, że jest się kimś innym, w celu wprowadzenie kogoś w błąd. Łamania sacrum, dostając sie dzięki przebierance tam, gdzie nam zakazano.
Ja człowieka uwzględniam , bo nie chcę aby kobieta zakładała męski strój i na odwrót , tak trudno to zrozumieć?Andej pisze: ↑2021-01-18, 20:14 To oburzenie na spodnie kojarzy mi się z jutrzejszą Ewangelią. Z tworzeniem (wzgl. interpretowaniem) ludzkiego prawa bez uwzględnienia człowieka. Takie prawo dla prawa. Sztywne, nieludzkie, bezsensowne.
A także mylenie konwenansu z prawem. A prawa z miłością. Nie wiem, czy nie ma tu jakichś nutek mizoginii.
Bóg stwarzając człowieka dał mu rozum i kreatywność.
Mam wrażenie , że my już wszyscy tu nie mamy racji i raczej nie ma po co ciagnać tego tematu.
Z Bogiem
Dodano po 5 minutach 52 sekundach:
Faceci zaprzestali noszenia spódnic i oddali je kobietom , natomiast czemu teraz jakby facet załorzył sukienkę , to wiesz zapewne jak by został potraktowany.Magnolia pisze: ↑2021-01-19, 08:21Spodnie – wierzchnia część ubrania osłaniająca ciało od pasa w dół. Noszone są zarówno jako element dwu- lub trzyczęściowego garnituru jak i samodzielnie. Dawniej były wyłącznie elementem ubrań męskich aż do lat 20. XX w. kiedy emancypacja kobiet pociągnęła za sobą szereg przemian obyczajowych i rewolucję obyczajową. Współcześnie są elementem ubrań zarówno kobiecych jak i męskich.
Ubranie podobne do spodni, bardziej przypominające rajstopy noszono już w pierwszych wiekach naszej ery, o czym świadczą znaleziska. Stopy tych rajstopo-spodni podszyte były skórą tworząc podeszwy. W drugiej połowie XII w. noszono nogawice, czyli dwie, niezszyte z sobą rury z materiału, najczęściej sukna, o dość zróżnicowanej długości przypinane do specjalnego paska zakładanego pod tunikę. Pasek ten był męskim odpowiednikiem pasa do pończoch. Nogawice na dole zawijane były onucami lub owijane krzyżującymi się na goleni taśmami albo wpuszczane w krótkie pończochy. Noszono też prymitywne spodnie składające się z dwóch jednakowych części – przodu i tyłu. W miarę jak wierzchnie części ubioru stawały się coraz krótsze, nogawice stawały się coraz dłuższe i w drugiej połowie XIV w. zakrywały całe nogi. Nogawice są w tym czasie również elementem strojów kobiecych. Pod koniec XIV w. nogawice sięgały talii i były połączone w środku. Powstało coś w rodzaju nogawico-spodni. Tylna i przednia część pozostawały niezszyte. Z przodu przywiązywano wykonany oddzielnie woreczek, sak zakrywający genitalia. Stopy nogawic obszywano cienką skórą, co pozwalało na rezygnację z obuwia w pomieszczeniach. W XV w. nogawico-spodnie krojono i zszywano z kolorowych pasów, ciętych ze skosów tkaniny, dzięki czemu uzyskano strój doskonale przylegający do ciała, co podkreślało kształty męskich nóg i pośladków. W 1525 nogawico-spodnie zmieniły się dość znacznie. Składają się teraz z krótkich spodni zakrywających biodra i doszytych do nich nogawic sięgających poniżej kolana. Na koniec nogawicy zachodziła pończocha podtrzymywana podwiązką. Z przodu nadal nosi się wypchany sak. W drugiej połowie XVI w. nosi się bardzo krótkie i mocno bufiaste, watowane spodnie i długie pończochy. W XVII w. nosi się długie obcisłe spodnie wpuszczone w wysokie buty. Dopiero w XIX w. pojawił się krój spodni, który po wielu modyfikacjach i zmianach przetrwał do dziś.
Spódnica jest wierzchnią częścią garderoby (w kulturze europejskiej najczęściej garderoby damskiej i dziewczęcej) od pasa w dół. Istnieje wiele rodzajów spódnic.
Niegdyś spódnica była częścią garderoby wyłącznie lub niemal wyłącznie męskiej. Kobiety, chcąc zakryć piersi, opasywały się pledami po pachy lub nosiły suknie, mężczyznom wystarczył materiał opasany wokół talii. W Europie na początku średniowiecza starły się dwie mody męskie – moda na celtyckie męskie spódnice (pledy) oraz moda na nordycko-germańskie spodnie. W rezultacie spódnice zostały wyparte przez spodnie – wszędzie z wyjątkiem terenów Szkocji (kilty za rzepki kolanowe), Irlandii (kilty dłuższe sięgające łydek) oraz Bałkanów.
Obecnie męskie spódnice są obecne również wśród niektórych subkultur – pagan goci często wdziewają szkockie kilty, a cyber goci długie czarne spódnice obcisłe na pośladkach, rozkloszowane, z rozcięciem z przodu z doczepionymi licznymi pasami parcianymi wiszącymi na klamrach (styl bondage).
Żródło Wikipedia.
Chyba widać już bardzo wyraźnie że strój był wynikiem kultury, możliwości/ograniczeń krawiectwa, czy wygody każdej z płci.
Od prawie 100 lat spodnie noszone sa przez obie płcie i jest to akceptowane kulturowo.
A Szkoci spódnice nosza tylko i aż okazjonalnie , nie tak jak kobiety spodnie.
Z Bogiem
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.