Czy to grzech - Isiacek

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Elizeja
Początkujący
Początkujący
Posty: 58
Rejestracja: 6 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 37 times
Been thanked: 2 times

Re: Pycha?

Post autor: Elizeja » 2021-01-24, 23:17

Teraz dopiero widzę, że nie uściśliłam zdania, ze chodziło mi o śmiertelne wypadki z powodu przyjęcia szczepionki.
wiadome jest że kazdy umrze, nie ma co licytować, i tak na dobrą sprawę przyjęcie szczepionki może nie mieć w ogóle znaczenia na datę naszej śmierci, jeżeli jest już ona (ta data ) zapisana u Pana Boga.
Statystyki znam, czytałam i aż się włos jeży.
Ale jednak najbardziej przeraża w tym wszystkim to, że ta szczepionka powstała "na kolanie" jak to same media nazwały.
Pociesza mnie jedynie taka myśl, a raczej wytwór wyobraźni:
ok. jest pandemia, jest ona efektem tego, ze wirus wymknął się spod kontroli z laboratorium.
Przypominam że to są moje myśli, i że jest też szczepionka dokładnie zbadana na tę właśnie okoliczność.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2634 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Pycha?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-01-24, 23:42

Wątek idzie w kierunku bzdur typu "nie ma pandemii". Proponuję przenieść dyskusję do wątku, w którym na ten temat toczy się dyskusja, tj. do "odloty z epidemia"

Elizeja
Początkujący
Początkujący
Posty: 58
Rejestracja: 6 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 37 times
Been thanked: 2 times

Re: Pycha?

Post autor: Elizeja » 2021-01-24, 23:50

Ale ja absolutnie nie twierdzę ze pademi nie ma, zaznaczam ze jak dla mnie to ona jest, kilka znajomych osób z otoczenia bliższego lub dalszego zmarło, w wieku 40 lat i troche wiecej, ale nie zmienia to faktu że boję się skutku szczepienia
Ostatnio zmieniony 2021-01-24, 23:52 przez Elizeja, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Pycha?

Post autor: sądzony » 2021-01-25, 15:08

By Ci odpowiedzieć Chcę „mieć” zdanie (choć chyba go nie chcę).
„Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, (…) Mk 8,34
Isiacek pisze: 2021-01-15, 09:58 Czy posiadanie własnego zdania, którego się broni przed innymi otwarcie jest grzechem?
Wydaje mi się, że wszystko zależy od samoświadomości i poziomu rozwoju duchowego.
Dziecko zabierające zabawkę innemu dziecku nie grzeszy.

Zadaj sobie pytanie: czy Jezus Chrystus miał własne zdanie, którego bronił przed innymi?
Jakoś nie sądzę, Jezus wypełniał Wolę.
Isiacek pisze: 2021-01-15, 09:58 Czy jest to jakimś rodzajem pychy?
Może być rodzajem pychy.
Moim zdaniem słabe „ja” często wyraża własne zdanie (tak jak moje w tej chwili), by wzmocnić swoją stabilność.
Silne robi to rzadziej, bo inne zdania go nie destabilizują.
(choć na pierwszy rzut oka wygląda to inaczej.)
Isiacek pisze: 2021-01-15, 09:58 (…) mam kontrowersyjne zdanie ale wychodzę z założenia że ludzi czasem trzeba uświadomić..
Ooo… ma tak jak Ty. Problem polega w tym, że to nie Ty masz uświadamiać ludzi, a masz być jedynie (i aż) narzędziem,
dzięki którym oni może dostąpią uświadomienia.
Im bardziej chcesz przekonać kogoś do własnych racji, tym bardziej ludzie tego nie chcę.
„Używając” własnego „ja” i własnego zdania zwykle jest to pychą lub próba wzmocnienia własnego słabego „ja”
Wiem, bo też tak robię.
Isiacek pisze: 2021-01-15, 09:58 Nie wiem czy to dobrze, czy źle. Od kilku dni mnie to męczy i nie wiem czy popełniam taką postawą grzech...
Jeżeli za Twoim działaniem stoi Twoje „ja”, a nie Wola Boga nie jest to właściwy kierunek.
Czy to złe czy dobre, czy to grzech czy nie. Nie umiem tego rozeznać.
Ponoć czyn nieświadomy nie jest grzechem.
Ostatnio zmieniony 2021-01-25, 15:09 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Pycha?

Post autor: Viridiana » 2021-01-25, 17:31

Przepraszam, że być może trochę wybiegnę poza temat, ale widzę potrzebę skomentowania pewnej rzeczy.
Elizeja pisze: 2021-01-24, 23:17 Teraz dopiero widzę, że nie uściśliłam zdania, ze chodziło mi o śmiertelne wypadki z powodu przyjęcia szczepionki. [...]
Statystyki znam, czytałam i aż się włos jeży.
Gdzie czytałaś te statystyki? W badaniach naukowych, jakie przeprowadzały firmy produkujące szczepionki nie było przypadków śmiertelnych, jeśli dobrze kojarzę.
Wiesz, że obecnie pojawia się wiele fake newsów i fałszywych statystyk ze względu na to, że antyszczepionkowcy chcą zniechęcać ludzi do szczepienia? Trzeba się upewnić, czy masz do czynienia z wiarygodnym źródłem opartym na merytorycznych badaniach.
Elizeja pisze: 2021-01-24, 23:17 Ale jednak najbardziej przeraża w tym wszystkim to, że ta szczepionka powstała "na kolanie" jak to same media nazwały.
Nie powstała na kolanie. Polecam obejrzeć filmy np. Kasi Gandor czy też Dawida Myśliwca na ten temat.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Pycha?

Post autor: Andej » 2021-01-25, 20:02

Elizeja pisze: 2021-01-24, 23:17 Statystyki znam, czytałam i aż się włos jeży.
Statystyki znam, czytałem i bardzo mnie one uspokajają.
Natomiast obawy moje budzi to, że nie mam wyznaczonego terminu szczepienia. 3100000 zostało rozdysponowanych. Zapisało się 4500000. Czyli dla blisko 1,5 miliona już zagłoszonych nie ma szczepionek i nie wiadomo, kiedy będą.
Nie wiem, czy zdążę się uodpornić, zanim przyjdzie moja kolejka?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Pycha?

Post autor: Logan » 2021-01-25, 20:13

Nie wiemy nawet na jak długo ta szczepionka nas uodporni, minister Dworczyk wspominał coś o szczepieniach co roku, tak więc jeśli szczepienie będzie trwało cały rok i będzie potrzeba je powtórzyć.... Błędne koło.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Pycha?

Post autor: Andej » 2021-01-25, 20:16

Jeśli na rok, to już dobrze. Lepiej niż wcale. Może dotrwamy do momentu, w którym możliwe będzie skuteczne leczenie.
Choć nadzieje raczej płonne. Z grypą, jak na razie, nie udało się.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2634 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Pycha?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-01-25, 22:28

Logan pisze: 2021-01-25, 20:13 Nie wiemy nawet na jak długo ta szczepionka nas uodporni, minister Dworczyk wspominał coś o szczepieniach co roku, tak więc jeśli szczepienie będzie trwało cały rok i będzie potrzeba je powtórzyć.... Błędne koło.
Czemu? Na grypę też szczepię sie co roku.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Pycha?

Post autor: Logan » 2021-01-25, 22:30

Oj, ja sceptyk szczepień. Miej pan litości.

Dodano po 46 sekundach:
Nic na to nie poradzę...
Ostatnio zmieniony 2021-01-25, 22:30 przez Logan, łącznie zmieniany 1 raz.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Isiacek
Początkujący
Początkujący
Posty: 62
Rejestracja: 14 mar 2020
Has thanked: 64 times
Been thanked: 15 times

Emocje

Post autor: Isiacek » 2021-04-12, 09:09

Czy mocne trzaśnięcie drzwiami w przypływie negatywnych emocji, bezsilności jest grzechem? I jakim?
Dodam, że zaraz po tym pożałowałam że dałam się wyprowadzić z równowagi i przeprosiłam Boga..

Awatar użytkownika
pd24
Bywalec
Bywalec
Posty: 154
Rejestracja: 28 mar 2021
Has thanked: 57 times
Been thanked: 13 times

Re: Emocje

Post autor: pd24 » 2021-04-12, 09:43

Myślę, że jeżeli nawet jest to grzechem, to lekkim :) Nikogo tym nie skrzywdziłaś, a emocje wyładowałaś na przedmiocie zamiast na drugiej osobie. Ja tam się nie znam, ale takie moje zdanie.

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Emocje

Post autor: Lunka » 2021-04-12, 10:17

Isiacek pisze: 2021-04-12, 09:09 Czy mocne trzaśnięcie drzwiami w przypływie negatywnych emocji, bezsilności jest grzechem? I jakim?
Dodam, że zaraz po tym pożałowałam że dałam się wyprowadzić z równowagi i przeprosiłam Boga..
A reakcja na co to trzaśnięcie było? Słowa jakiejś osoby? Ja w tym grzechu nie widzę, to było jakby w afekcie, poniosły Cię emocje, piszesz że od razu żałowałas.
Nikt nie poczuł się urażony?
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Isiacek
Początkujący
Początkujący
Posty: 62
Rejestracja: 14 mar 2020
Has thanked: 64 times
Been thanked: 15 times

Re: Emocje

Post autor: Isiacek » 2021-04-12, 11:42

Ktoś na kim mi zależy bardzo mnie zawiódł, złamał obietnice po czym mnie wyrzucił..w odpowiedzi na moja propozycję pomocy..

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Emocje

Post autor: Lunka » 2021-04-12, 13:43

Poniosły Cię emocje. Jak trochę ochloniesz i ta osoba, wypadałoby na spokojnie porozmawiać i wyjaśnić sobie sytuację. Ja tu grzechu nie widzę, ale pogodzić się na pewno wypada.
Poczekaj może na mądrzejszy głos, których dużo na forum 🙂
Ostatnio zmieniony 2021-04-12, 13:43 przez Lunka, łącznie zmieniany 1 raz.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

ODPOWIEDZ