Problem z szatanem

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
MARCIN2020
Przybysz
Przybysz
Posty: 4
Rejestracja: 4 mar 2021

Problem z szatanem

Post autor: MARCIN2020 » 2021-03-04, 10:36

Witam mam problem ze snem śniło mi ze szatan we mnie wchodzi w łóżku a ja go wypedzam zapytałem go o jego imię a on mi powiedział bal.. nie mogę nic o balu znaleźć gdy wyszedl ze mnie miał ok 3.5 m wysokości czarna tak jakby pelerynę długie ręce był dość gruby nie pokazał twarzy chyba miał skrzydła ale z dziurami nie miał butów lecz stopy bardziej jak dinozaur .. poczułem niedopisania strach . Tak krzyczałem ze obudziłem w domu wszystkich i nie mogłem złapać powietrza nie mogłem przy nim oddychać proszę o pomoc

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Problem z szatanem

Post autor: Jozek » 2021-03-04, 10:49

O to powinienes pytac swojego kaplana, a nie na forum.
Ale szczera spowiedz i Komunia Sw, z pewnoscia pomoze.
Ostatnio zmieniony 2021-03-04, 10:50 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Problem z szatanem

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-03-04, 12:27

@xdiec29 @Marek_Piotrowski @Logan @Albertus pomóżcie Marcinowi rozeznać, jak powinien postąpić, najbardziej jesteście kompetentni w ocenie takich sytuacji.
Ostatnio zmieniony 2021-03-04, 12:28 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Problem z szatanem

Post autor: Albertus » 2021-03-04, 17:06

MARCIN2020 pisze: 2021-03-04, 10:36 Witam mam problem ze snem śniło mi ze szatan we mnie wchodzi w łóżku a ja go wypedzam zapytałem go o jego imię a on mi powiedział bal.. nie mogę nic o balu znaleźć gdy wyszedl ze mnie miał ok 3.5 m wysokości czarna tak jakby pelerynę długie ręce był dość gruby nie pokazał twarzy chyba miał skrzydła ale z dziurami nie miał butów lecz stopy bardziej jak dinozaur .. poczułem niedopisania strach . Tak krzyczałem ze obudziłem w domu wszystkich i nie mogłem złapać powietrza nie mogłem przy nim oddychać proszę o pomoc
Witaj Marcinie

Czy ten sen może mieć jakiś związek z tym co robiłeś ostatnio w życiu?

Może oglądałeś jakieś horrory albo czytałeś książki okultystyczne albo nawet chrześcijańskie poświęcone tematyce demonologicznej?

Albo może coś innego co skupiłoby nadmiernie twoje myśli na tej tematyce?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Problem z szatanem

Post autor: Dezerter » 2021-03-04, 17:19

Sen - to nie jest nic co może spowodować twoje kłopoty duchowe typu, opętanie, dręczenie itp
ja śniłem, że zdradziłem żonę i do spowiedzi nie poszedłem, bo za sny nie podpowiadamy moralnie, sny nie są realne, nie są rzeczywistością
więc proszę byś się tym kompletnie nie przejmował, z punktu widzenia duchowego. Nie masz żadnego problemu z szatanem, byle byś go nie demonizował, najlepiej kompletnie ten sen zignoruj, jak wiele innych.
Ale by uspokoić twoją duszę i ducha polecam akt zawierzenia Jezusowi, by "ten z dołu" wiedział, że nie ma nic do ciebie!
https://stacja7.pl/modlitwa/akt-osobist ... bawiciela/
Ostatnio zmieniony 2021-03-04, 17:20 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

MARCIN2020
Przybysz
Przybysz
Posty: 4
Rejestracja: 4 mar 2021

Re: Problem z szatanem

Post autor: MARCIN2020 » 2021-03-04, 18:15

Nie nie oglądałem żadnych filmów a takiej tematyce zresztą nie przepadam za takimi filmami jedyne co ostatnio się wydazylo w moim życiu to to ze czytam pismo swiete codziennie

Awatar użytkownika
siloam
Początkujący
Początkujący
Posty: 31
Rejestracja: 28 lut 2021
Lokalizacja: Radom
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 20 times
Been thanked: 17 times
Kontakt:

Re: Problem z szatanem

Post autor: siloam » 2021-03-04, 19:43

Tak jak powiedział Dezerter - to tylko sen, a sny mogą mieć różne źródła.
Prawdopodobnie chodzi o imię Baal vel. Bel.

Może istnieć możliwość, że jeżeli powróciłeś do praktyk modlitewnych i czytania Pisma Świętego to Zły chce Cię przestraszyć. To jedna z jego starych sztuczek. Nie należy się tym w ogóle przejmować. Módl się i żyj sakramentami, a wszystko będzie dobrze.

MARCIN2020
Przybysz
Przybysz
Posty: 4
Rejestracja: 4 mar 2021

Re: Problem z szatanem

Post autor: MARCIN2020 » 2021-03-04, 20:27

Dziękuję za pomoc i owocne rady znalazłem rzeczywiście jest demon o imieniu beal .. aż ciary przechodzą...

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Problem z szatanem

Post autor: Andej » 2021-03-04, 20:34

MARCIN2020 pisze: 2021-03-04, 10:36 Tak krzyczałem ze obudziłem w domu wszystkich i nie mogłem złapać powietrza nie mogłem przy nim oddychać proszę o pomoc
I mi się w w dzieciństwie nastoletnim zdarzało, że budziłem się zlany potem. I przerażony. A co dziwniejsze, dokładnie ten sam sen śnił mi się kilka razy. Uświadamiałem to sobie dopiero po przebudzeniu. Miałem dwa sny, które śniły mi się kilkakroć.
Ten diabelski zaczynał się od złego wyboru. Miałem otworzyć drzwi, jedne z dwojga. Jedne dobre, drugie złe. Chyba jedne prowadziły do nieba, drugie do piekła. Otwarłem lewe. I zacząłem uciekać. A za mną w pogoń rzuciły się diabły. Nie przyglądałem się im, ani nie rozmawiałem. Uciekałem w panice, zerkając jedynie, czy mnie nie złapią. Ucieczka kończyła się szczęśliwie obudzeniem w trwodze. Potem modlitwa. Bo któż może obronić, jeśli nie Pan? Bo, kto się w opiekę odda Panu swemu …

Ale, sen mara, Bóg wiara. Traumatyczny sen skłaniać powinien do modlitwy. Nie ma w nim grzechu. Nie ma pokusy. Zareagowałeś prawidłowo. Przerażenie zrozumiałe. Strach też. Szatana należy się bać. Unikać. Powoli się prowadzić Bogu. Pod Jego opieką diabeł może tylko straszyć. Nic więcej. Nie szukaj z nim konfrontacji, tylko od razu uciekaj do Jezusa. A będzie dobrze.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Problem z szatanem

Post autor: Logan » 2021-03-04, 20:43

Zgadzam się z przedmówcami. Szatan jest psem na łańcuchu, jeśli staramy się żyć w łasce uświęcającej, regularnie korzystamy z sakramentów, modlimy się to oprócz ujadania nie jest w stanie nam nic zrobić. Im bliżej Jezusa, tym łańcuch na którym jest ten dziki pies jest grubszy i krótszy. Jeżeli ciągle zbliżamy się do Jezusa w Eucharystii i podążamy śladem Boskiego Mistrza nie musimy się obawiać dźwięku brzęczącego łańcucha ani tym bardziej szczekania tego nicponia.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

MARCIN2020
Przybysz
Przybysz
Posty: 4
Rejestracja: 4 mar 2021

Re: Problem z szatanem

Post autor: MARCIN2020 » 2021-03-04, 20:49

Mi się wydaje że jeżeli właśnie się nawracamy to on nas atakuje tak to daje spokój tak jak Jezus powiedział że najważniejsze dla niego sa małe dzieci ci malutcy a tu ksieza akurat ... oczywiście nie wszyscy tylko margines bo szatan kusi ich niesamowicie i ta walkę przegrywają

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: Problem z szatanem

Post autor: sądzony » 2021-03-04, 21:47

MARCIN2020 pisze: 2021-03-04, 20:49 Mi się wydaje że jeżeli właśnie się nawracamy to on nas atakuje tak to daje spokój tak jak Jezus powiedział że najważniejsze dla niego sa małe dzieci ci malutcy a tu ksieza akurat ... oczywiście nie wszyscy tylko margines bo szatan kusi ich niesamowicie i ta walkę przegrywają
Tak. Można by rzec 'im bliżej jesteś Boga tym bardziej zły siedzi ci na ramieniu'.
Ale snem się nie przejmuj.
W miłości.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Problem z szatanem

Post autor: Marek_Piotrowski » 2021-03-04, 21:49

Sen mara, Bóg wiara.
Tyle

xdiec29
Początkujący
Początkujący
Posty: 55
Rejestracja: 4 cze 2020
Lokalizacja: Południe
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 41 times

Re: Problem z szatanem

Post autor: xdiec29 » 2021-03-05, 11:07

Popieram poprzedników. Spowiedź i Komunia św. życie w stanie łaski uświęcającej.

ODPOWIEDZ