Odchodzę z forum.

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Zablokowany
Młoda959595
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 3 sie 2020
Has thanked: 36 times
Been thanked: 68 times

Odchodzę z forum.

Post autor: Młoda959595 » 2021-03-05, 20:46

Nie wiedziałam już gdzie umieścić ten post. Jak coś, niech ktoś przeniesie na inny dział albo w ogóle go skasuje.

Opuszczam forum. Czy kiedyś tu wrócę? Nie wiem. Wiem tylko, by się więcej nie uzewnętrzniać, bo (nie wszyscy ale większość) usłyszy się takie teksty, że jeszcze bardziej się wszystkiego odechce. Wszystko się wali i żałuję, że cokolwiek na ten temat tutaj pisałam. Jak zwykle, od większości, nie dostałam zrozumienia. Dostałam tylko w policzek. Wiem, że to forum chrześcijańskie ale kiedy słyszę tylko, by się modlić i w sumie tyle, to tak na prawdę dostrzegam, jak inni traktują to, co piszę i przeżywam. NIC nie rozumieją i nawet NIE CHCĄ zrozumieć. Dam takim dobrą radę - kiedy nie wiecie co powiedzieć, to po prostu milczcie i się nie odzywajcie. Myślałam, że tutaj będzie mi choć trochę lepiej ale jak zwykle się myliłam.

Dziękuję tym, którzy okazali mi wsparcie, przepraszam tych, których zraniłam. Już więcej nikomu nie będę zabierać czasu i za to również przepraszam.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: Odchodzę z forum.

Post autor: sądzony » 2021-03-05, 20:53

Przestań. W trakcie modlitwy za Ciebie dostrzegłem, że jestem pijany.
Gdyby nie Ty wypiłbym 4 piwa.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Odchodzę z forum.

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-03-05, 21:18

Młoda, za bardzo dajesz się ponieść emocjom. Wszyscy życzymy Ci dobrze i troszczymy się o Ciebie. Może po prostu odpocznij kilka dni od forum, jęśli tego potrzebujesz,a potem wróć do nas.
Ostatnio zmieniony 2021-03-05, 21:18 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Odchodzę z forum.

Post autor: Andej » 2021-03-05, 21:52

Czy prawdziwy przyjaciel kadzi? Przytakuje? Sprawia przyjemność? Czy mówi prawdę, nawet bolesną? Wskazuje na błędy, doradza.

Lekarstwo nie musi być smaczne. Zwykle nie jest. Bo jego zadaniem jest leczenie, a nie sprawianie przyjemności.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Młoda959595
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 3 sie 2020
Has thanked: 36 times
Been thanked: 68 times

Re: Odchodzę z forum.

Post autor: Młoda959595 » 2021-03-05, 22:09

Ja po prostu jestem załamana swoim stanem i tym, co się podziało w moim życiu............. :(

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Odchodzę z forum.

Post autor: Andej » 2021-03-05, 22:32

Dlatego modlę się codziennie w Twoje intencji. I czynić to będę, dopóki będziesz na Forum.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Młoda959595
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 3 sie 2020
Has thanked: 36 times
Been thanked: 68 times

Re: Odchodzę z forum.

Post autor: Młoda959595 » 2021-03-05, 22:45

Dziękuję Bracie.

Ja niestety na ten moment mam wiele żalu do Boga. Nie umiem się modlić, nie teraz... Dlaczego nie mogę odzyskać zdrowia? Dlaczego gorzej słyszę? Dlaczego czuję, że świat jest nierealny, a te durne myśli natrętne nie odpuszczają? Jestem ogromnie zmęczona. Dzisiaj totalnie pękłam. Rozpadałam się w środku. Nawet powiedziałam coś pod nosem, że co to za Bóg, który zsyła zło. Dziś po prostu czuję ile słabości we mnie siedzi, jak bardzo nie daję rady, i nie wiem czy do tej pory nie chowałam i tłumiłam tego smutku i dopiero teraz to ze mnie wychodzi. Próbowałam zgrywać silną ale nie wyszło, bo wcale silna nie jestem. Siedzi we mnie tyle bólu. Dopiero teraz to dostrzegłam. Niestety, jestem póki co w tym sama. Może nie sama, bo tu na forum są osoby mi życzliwe, które podały mi dłoń (w tym Ty). I za to jestem wdzięczna. Ale nie kryję - toczę walkę sama ze sobą, by nie załamać się do końca przez tą sytuację.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Odchodzę z forum.

Post autor: Jozek » 2021-03-05, 22:46

Młoda959595 pisze: 2021-03-05, 22:09 Ja po prostu jestem załamana swoim stanem i tym, co się podziało w moim życiu............. :(
Chyba rozumiem o co chodzi.
Idz na spotkania Odnowy w swojej parafii, usiadz sobie gdzies z tylu w kacie i modl sie. Nie musisz sie angazowac, a nikt nie bedzie ci przerywal modlitwy.
Jak nie ma zadnych spotkan to po prostu idz do kosciola zwlaszcza wtedy kiedy masz zly czas.
Ostatnio zmieniony 2021-03-05, 22:49 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
Hiba
Bywalec
Bywalec
Posty: 169
Rejestracja: 7 sty 2020
Lokalizacja: Kuala Lumpur
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 21 times
Been thanked: 29 times

Re: Odchodzę z forum.

Post autor: Hiba » 2021-03-06, 01:52

Młoda959595 pisze: 2021-03-05, 22:45 Ja niestety na ten moment mam wiele żalu do Boga. Nie umiem się modlić, nie teraz... Dlaczego nie mogę odzyskać zdrowia? Dlaczego gorzej słyszę? Dlaczego czuję, że świat jest nierealny, a te durne myśli natrętne nie odpuszczają? Jestem ogromnie zmęczona. Dzisiaj totalnie pękłam. Rozpadałam się w środku. Nawet powiedziałam coś pod nosem, że co to za Bóg, który zsyła zło. Dziś po prostu czuję ile słabości we mnie siedzi, jak bardzo nie daję rady, i nie wiem czy do tej pory nie chowałam i tłumiłam tego smutku i dopiero teraz to ze mnie wychodzi. Próbowałam zgrywać silną ale nie wyszło, bo wcale silna nie jestem. Siedzi we mnie tyle bólu. Dopiero teraz to dostrzegłam. Niestety, jestem póki co w tym sama. Może nie sama, bo tu na forum są osoby mi życzliwe, które podały mi dłoń (w tym Ty). I za to jestem wdzięczna. Ale nie kryję - toczę walkę sama ze sobą, by nie załamać się do końca przez tą sytuację.
Niepotrzebnie masz do kogokolwiek i czegokolwiek żal. Świat jest, był i będzie niesprawiedliwy. Ci, którzy nie mogą się z tym pogodzić szukają odpowiedzi w religii, nauce bądź różnych ideologiach społecznych. Niestety przez znane nam tysiące lat historii żadna religia i żaden z Bogów nie naprawił i nie naprawi Naszego świata. Wrecz przeciwnie - wielu ma wrażenie, że dzieje się coraz gorzej, patrząc choćby na dzieje XX wieku.

Pomimo wielu mądrych osób korzystających z tego forum, akurat w "tego typu" miejscach nie szukałbym rozwiązania poruszonych problemów. Wiele osób chcąc pomóc, szkodzi jeszcze bardziej pogłębiając problem.

Pamiętaj, że jesteś ważna, jedyna w swoim rodzaju oraz "wyróżniona". Niemal każdy z nas jest wyróżniony, bo każdy z nas ma swego rodzaju życiowe problemy: zdrowotne, społeczne, karne, fizyczne, psychiczne, itd. Musimy znaleźć w sobie siłę do codziennej walki z tymi życiowymi problemami. Są tacy, którzy skupiają się na sobie, na swoim wyglądzie, na majątku, na złudnym poczuciu władzy. Prawdziwą siłę daje łza wzruszenia spływająca wolno na policzku osoby, z którą rozmawiasz kolejną godzinę albo ten piękny szczerbaty uśmiech babulinki w podziękowaniu za wniesienie zakupów czy przepuszczenie w kolejce. Takie chwile, gwarantuję, rozwiązują wiele osobistych problemów, czego Tobie z całego serca życzę.

Nikogo nie namawiam do podążania moją drogą, jedynie nieskromnie wspomnę, że mi osobiście pomogło wyzbycie się wszelkich religii / ideologii / dogmatów a akceptacja stanu rzeczy przybliża do szczerego oczyszczenia duszy.
Art: An Imagination that needs emotional evidence
Science: An Imagination that needs material evidence
Religion: An Imagination that needs Social evidence

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Odchodzę z forum.

Post autor: Dezerter » 2021-03-06, 09:23

Młoda959595 pisze: 2021-03-05, 22:09 Ja po prostu jestem załamana swoim stanem i tym, co się podziało w moim życiu............. :(
Ale chyba odejście z forum ci w tym nie pomoże - a nam wiele razy odpowiadałaś, że pomogliśmy
więc zrób sobie bilans
ale cokolwiek zrobisz, wiedz, że my tu zawsze będziemy i to nie sami, a z Chrystusem .pl
zacznij powoli małymi krokami od teraz naprawiać swoje życie, powoli i systematycznie.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Młoda959595
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 229
Rejestracja: 3 sie 2020
Has thanked: 36 times
Been thanked: 68 times

Re: Odchodzę z forum.

Post autor: Młoda959595 » 2021-03-06, 17:55

Gdyby ode mnie zależała "naprawa" swojego życia, zrobiłabym wszystko i czuję, że bym wszystko mogła naprawić ale kiedy zdrowie siada, a człowiek jest młody (mam 26 lat) i nie może zrobić nic, by to się zmieniło (nie mam diagnozy a ten stan trwa ponad rok, miewam uporczywe, kłujące bóle lewego ucha wraz z całą lewą stroną głowy oraz ciągłe ostatnio szumy w tym uchu), to nie da się tak, jak gdyby nigdy nic, odtrącić to zmartwienie. Do tego od prawie 5 rano znowu natręctwa myślowe na ten sam temat.

Nie wiem, chyba znów proszę o wsparcie, wysłuchanie, nie wiem....

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Odchodzę z forum.

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-03-26, 16:44

Posty o ateizmie i ideologiach, niezwiązane z tym, o czym pisała Autorka tego wątku, przeniosłam tutaj (i pod tym linkiem kontynuujcie): viewtopic.php?f=31&p=241613#p241613 Uszanujcie, proszę, że to temat Młodej, a nie Wasz i nie róbcie tu offtopu.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Ciekawa

Re: Odchodzę z forum.

Post autor: Ciekawa » 2021-10-26, 20:16

Młoda959595 pisze: 2021-03-05, 20:46 Nie wiedziałam już gdzie umieścić ten post. Jak coś, niech ktoś przeniesie na inny dział albo w ogóle go skasuje.

Opuszczam forum. Czy kiedyś tu wrócę? Nie wiem. Wiem tylko, by się więcej nie uzewnętrzniać, bo (nie wszyscy ale większość) usłyszy się takie teksty, że jeszcze bardziej się wszystkiego odechce. Wszystko się wali i żałuję, że cokolwiek na ten temat tutaj pisałam. Jak zwykle, od większości, nie dostałam zrozumienia. Dostałam tylko w policzek. Wiem, że to forum chrześcijańskie ale kiedy słyszę tylko, by się modlić i w sumie tyle, to tak na prawdę dostrzegam, jak inni traktują to, co piszę i przeżywam. NIC nie rozumieją i nawet NIE CHCĄ zrozumieć. Dam takim dobrą radę - kiedy nie wiecie co powiedzieć, to po prostu milczcie i się nie odzywajcie. Myślałam, że tutaj będzie mi choć trochę lepiej ale jak zwykle się myliłam.

Dziękuję tym, którzy okazali mi wsparcie, przepraszam tych, których zraniłam. Już więcej nikomu nie będę zabierać czasu i za to również przepraszam.
No... To prawda. Sama doświadczyłam czegoś podobnego. Katolicy niestety gdzieś gubią w swoich modlitwach perspektywę drugiej osoby, empatię. Masz się modlić i nara elo, albo my się pomodlimy. Poczytam sobie co pisałaś, jeszcze tego nie wiem, ale w ciemno Ci napiszę: Rozumiem. Sama jestem katoliczką, co niektórych drażni wydaje mi się, ale tak właśnie robią katolicy. Dlatego ja z problemem nie chodzę do katolików i w ogóle wierzących, bo ich jedyna perspektywa to modlitwa.

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 15 kwie 2017
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 238 times

Re: Odchodzę z forum.

Post autor: Efezjan » 2021-11-01, 21:01

Młoda959595 pisze: 2021-03-05, 20:46 Nie wiedziałam już gdzie umieścić ten post. Jak coś, niech ktoś przeniesie na inny dział albo w ogóle go skasuje.

Opuszczam forum. Czy kiedyś tu wrócę? Nie wiem. Wiem tylko, by się więcej nie uzewnętrzniać, bo (nie wszyscy ale większość) usłyszy się takie teksty, że jeszcze bardziej się wszystkiego odechce. Wszystko się wali i żałuję, że cokolwiek na ten temat tutaj pisałam. Jak zwykle, od większości, nie dostałam zrozumienia. Dostałam tylko w policzek. Wiem, że to forum chrześcijańskie ale kiedy słyszę tylko, by się modlić i w sumie tyle, to tak na prawdę dostrzegam, jak inni traktują to, co piszę i przeżywam. NIC nie rozumieją i nawet NIE CHCĄ zrozumieć. Dam takim dobrą radę - kiedy nie wiecie co powiedzieć, to po prostu milczcie i się nie odzywajcie. Myślałam, że tutaj będzie mi choć trochę lepiej ale jak zwykle się myliłam.

Dziękuję tym, którzy okazali mi wsparcie, przepraszam tych, których zraniłam. Już więcej nikomu nie będę zabierać czasu i za to również przepraszam.
Jak to tylko się modlić? Ja przecież pisałem @Młoda959595, byś dzwoniła na niebieską linię. Zrobiłaś to w ogóle, bo tego do dziś nie wiem?
Ostatnio zmieniony 2021-11-01, 21:04 przez Efezjan, łącznie zmieniany 1 raz.
Wstąpienie do świeckiego Karmelu: 21.09.2019 /Tomasz od Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego OCDS/

Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Boga Zastępów 1Krl 19,10

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Odchodzę z forum.

Post autor: Dezerter » 2021-11-01, 22:02

Spokojnie Efezjan - zrobiliśmy nawet coś więcej, kto wie czy nawet nie za dużo, ale bez upubliczniania ...
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Zablokowany