Nieczyste rozmowy i podniecenie
Nieczyste rozmowy i podniecenie
Ktoś zapytał mnie jak to zrobiłem że się nie masturbuje bo ten ktoś też chyba chce tego nie robić no i mu napisałem. Chwilę pisałem z nim na ten temat i pojawiło się podniecenie oczywiście nie chciałem żeby to podniecenie było nie zgodziłem się na nie i czy mam grzech wywoływania podniecenia i nieczystych rozmów bo przecież rozmawiałem nie przez to żeby se porozmawiać o takich rzeczach tylko żeby powiedzieć komuś co ma zrobić żeby przestać się masturbować raz na zawsze a podniecenia też nie chciałem
Ostatnio zmieniony 2021-03-22, 09:21 przez Dzik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Nieczyste rozmowy i podniecenie
Wydaje mi się, że nie masz grzechu.
Organizm zareagował tak a nie inaczej ale jak sam piszesz Ty tego nie chciałeś, nie zgodziłeś się na to. Plus nie spowodowałeś tego celowo dla przyjemności, tylko "pojawiło się samo".
A co do rozmowy to nieprzyzwoite rozmowy dotyczą sytuacji kiedy rozmawiacie z podtekstem seksualnym znów celowo dla swojej przyjemności. A tu tak jak mówisz pisaliście o tym w celu pomocy, wytłumaczenia po porostu miałeś dobre intencje. Chciałeś pomóc, dać rady. A o takich sprawach też można rozmawiać tylko z szacunkiem, poszanowaniem no i właśnie ten cel jest ważny. A cel w twoim przypadku to pomoc a nie uzyskanie przyjemności.
Organizm zareagował tak a nie inaczej ale jak sam piszesz Ty tego nie chciałeś, nie zgodziłeś się na to. Plus nie spowodowałeś tego celowo dla przyjemności, tylko "pojawiło się samo".
A co do rozmowy to nieprzyzwoite rozmowy dotyczą sytuacji kiedy rozmawiacie z podtekstem seksualnym znów celowo dla swojej przyjemności. A tu tak jak mówisz pisaliście o tym w celu pomocy, wytłumaczenia po porostu miałeś dobre intencje. Chciałeś pomóc, dać rady. A o takich sprawach też można rozmawiać tylko z szacunkiem, poszanowaniem no i właśnie ten cel jest ważny. A cel w twoim przypadku to pomoc a nie uzyskanie przyjemności.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4450
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Nieczyste rozmowy i podniecenie
Nie miałeś złej intencji, chciałeś tylko komuś pomóc, doradzić,a taka reakcja nie była zależna od Twojej woli. Nie masz grzechu, zwłaszcza że odrzuciłeś to uczucie i wcale nie chciałeś go wywołać.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Nieczyste rozmowy i podniecenie
Taka może być czasami reakcja organizmu, kiedy o czymś pomyślimy lub rozmawiamy. Sam piszesz, że tego nie chciałeś, więc to nie grzech, nie było Twojej dobrowolności. Miałeś intencje komuś pomóc. Więc tu nawet jeśli Twoje rady pomogą tej osobie pokonać ta słabość to chyba nawet masz dobry uczynek
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42