Czy to grzech - Ada

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Awatar użytkownika
Ada
Bywalec
Bywalec
Posty: 108
Rejestracja: 17 mar 2021
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 80 times
Been thanked: 29 times

Znów niepewność...

Post autor: Ada » 2021-03-23, 16:36

Sumienie znów wyrzuciło mi grzech.
Po nieczystych czynach z chłopakiem (pettingu) przystąpiłam do Komunii bo czułam po prostu, że nie zrobiliśmy ,,nic takiego". Dopiero później uświadomiłam sobie jak bardzo zły czyn popełniłam. Czy to grzech ciężki? Jak mogę się z tego wyspowiadać? :-ss

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4450
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Znów niepewność...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-03-23, 16:52

Tak, to raczej był grzech ciężki, powiedz to podczas spowiedzi tak samo jak nam tutaj napisałaś. Bo samo sformułowanie "nieczyste czyny", o którym pisałaś w innym wątku to za mało, to niewiele mówi spowiednikowi, trzeba nazwać to dokładniej, chociaż, oczywiście nie musisz mówić szczegółów.
Ważne żeby grzech wyznać wprost, bez uogólnień, tak żeby spowiednik rozumiał o co chodzi. I powiedz, że przyjęłaś po tym komunię i że nie miałaś wtedy świadomości, że to poważny grzech. Nie martw się, ufaj Jezusowi Miłosiernemu, który zawsze jest gotowy Ci przebaczyć i bardzo Cię kocha.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Ada
Bywalec
Bywalec
Posty: 108
Rejestracja: 17 mar 2021
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 80 times
Been thanked: 29 times

Re: Znów niepewność...

Post autor: Ada » 2021-03-23, 16:57

miłośniczka Faustyny pisze: 2021-03-23, 16:52 Tak, to raczej był grzech ciężki, powiedz to podczas spowiedzi tak samo jak nam tutaj napisałaś. Bo samo sformułowanie "nieczyste czyny", o którym pisałaś w innym wątku to za mało, to niewiele mówi spowiednikowi, trzeba nazwać to dokładniej, chociaż, oczywiście nie musisz mówić szczegółów.
Ważne żeby grzech wyznać wprost, bez uogólnień, tak żeby spowiednik rozumiał o co chodzi. I powiedz, że przyjęłaś po tym komunię i że nie miałaś wtedy świadomości, że to poważny grzech. Nie martw się, ufaj Jezusowi Miłosiernemu, który zawsze jest gotowy Ci przebaczyć i bardzo Cię kocha.
Dziękuję za pomoc. Tak wiem, tylko tak strasznie się tego wszystkiego boję i żałuję za swoje czyny. Niestety czasu cofnąć nie da rady, a jedyne co mi zostało to spowiedź i modlitwa.
Bardzo się cieszę, że mam tak wspaniałego chłopaka. Bardzo żałujemy swoich czynów, wspieramy się i chcemy żyć w czystości. Cieszę się również, że nie doszło do seksu... bo to byłoby dla mnie coś okropnego. Nie wiem też co siedziało mi w głowie i doszło do pettingu między nami. Bardzo tego żałuję.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4450
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Znów niepewność...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-03-23, 17:06

Skoro żałujesz to naprawdę nie masz się czego bać. Pan Jezus zawsze na Ciebie czeka, żeby Cię obsypywać łaskami i miłosierdziem. Poniżej zamieszczam dla Ciebie dwa cytaty słów Pana Jezusa zanotowanych w "Dzienniczku" przez św. Faustynę.

"Niechaj się nie lęka do mnie zbliżyć dusza słaba, grzeszna, a choćby miała więcej grzechów niż piasku na ziemi, utonie wszystko w otchłani miłosierdzia mojego."

"Rozkosz mi sprawiają dusze, które się odwołują do mojego miłosierdzia. Takim duszom udzielam łask ponad ich życzenia. Nie mogę karać, choćby ktoś był największym grzesznikiem, jeżeli on się odwołuje do mej litości, ale usprawiedliwiam go w niezgłębionym i niezbadanym miłosierdziu swoim."
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Ada
Bywalec
Bywalec
Posty: 108
Rejestracja: 17 mar 2021
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 80 times
Been thanked: 29 times

Re: Znów niepewność...

Post autor: Ada » 2021-03-23, 17:09

miłośniczka Faustyny pisze: 2021-03-23, 17:06 Skoro żałujesz to naprawdę nie masz się czego bać. Pan Jezus zawsze na Ciebie czeka, żeby Cię obsypywać łaskami i miłosierdziem. Poniżej zamieszczam dla Ciebie dwa cytaty słów Pana Jezusa zanotowanych w "Dzienniczku" przez św. Faustynę.

"Niechaj się nie lęka do mnie zbliżyć dusza słaba, grzeszna, a choćby miała więcej grzechów niż piasku na ziemi, utonie wszystko w otchłani miłosierdzia mojego."

"Rozkosz mi sprawiają dusze, które się odwołują do mojego miłosierdzia. Takim duszom udzielam łask ponad ich życzenia. Nie mogę karać, choćby ktoś był największym grzesznikiem, jeżeli on się odwołuje do mej litości, ale usprawiedliwiam go w niezgłębionym i niezbadanym miłosierdziu swoim."
Bardzo dziękuję raz jeszcze... dużo mi to pomaga :x

Awatar użytkownika
Lunka
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1438
Rejestracja: 26 sty 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 956 times
Been thanked: 566 times

Re: Znów niepewność...

Post autor: Lunka » 2021-03-23, 17:47

@Ada może przemysł spowiedź generalna? Taka na pewno warto odbyć przed ślubem ale można też w innych okresach życia. Takie oczyszczenie dobrze by Ci zrobiło , bo Twoje sumienie ciągle się do czegoś odwołuje...
I słuchaj Miłośniczki. Pisze sama prawdę 😊
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Znów niepewność...

Post autor: Andej » 2021-03-23, 17:58

Ada pisze: 2021-03-23, 16:36 Czy to grzech ciężki?
Bez wątpienia, tak.
Jak się wyspowiadać? Szybko. Natychmiast, Szczerze. Powiedzieć o grzechu i nieświadomości jego rangi. O tym, że od kiedy wiesz, już tego nie robisz. Powiedzieć, np. tak, jak nam opisałaś.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Ada
Bywalec
Bywalec
Posty: 108
Rejestracja: 17 mar 2021
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 80 times
Been thanked: 29 times

Re: Znów niepewność...

Post autor: Ada » 2021-03-23, 20:44

Dziękuję wam wszystkim za odpowiedzi. Podnosicie na duchu. Jesteście cudowni 🥰

Awatar użytkownika
Ada
Bywalec
Bywalec
Posty: 108
Rejestracja: 17 mar 2021
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 80 times
Been thanked: 29 times

Pomocy

Post autor: Ada » 2021-11-08, 19:07

Cześć :-h
To niestety znowu ja, mam siebie dość i czuje, że jestem najgorszym człowiekiem na świecie :-s
Sumienie wyrzuciło mi grzech z przeszłości, którego nie wyznałam tak jak powinnam, chociaż wtedy wydawało mi się, że wyznałam go odpowiednio. Po prostu robiliśmy nieczyste rzeczy z chłopakiem, a ja wyznałam tylko, że miałam ,,nieczyste czyny i myśli", czy zataiłam? Nie chcialam nic zataic, a teraz czuję jakbym to zrobila.
Kolejne pytanie do was co jeśli nie wiem jak wyznać grzech? Ponieważ np. nie jestem pewna czy to było to?

orzeszku

Re: Pomocy

Post autor: orzeszku » 2021-11-08, 20:10

Nie trzeba się zagłębiać w szczegóły - opis "czyn nieczysty" to wystarczający opis zdarzenia.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4450
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Pomocy

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-11-08, 20:19

orzeszku pisze: 2021-11-08, 20:10 Nie trzeba się zagłębiać w szczegóły - opis "czyn nieczysty" to wystarczający opis zdarzenia.
"Czyn nieczysty" to może być mnóstwo rzeczy. Powinno wyznać się to dokładniej. Nie chodzi o szczegóły, ale spowiednik powinien wiedzieć, o jaki grzech konkretnie chodzi. Taki zwrot jest zbyt ogólny.
Ada, nie stresuj się tak. Miałaś dobre intencje, myślałaś że wyznałas dobrze. Zatajenie musi być świadome, więc nie zataiłaś. Może podczas następnej spowiedzi o tym powiedz, po prostu sprecyzuj wtedy bardziej.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

orzeszku

Re: Pomocy

Post autor: orzeszku » 2021-11-08, 20:22

miłośniczka Faustyny pisze: 2021-11-08, 20:19
orzeszku pisze: 2021-11-08, 20:10 Nie trzeba się zagłębiać w szczegóły - opis "czyn nieczysty" to wystarczający opis zdarzenia.
"Czyn nieczysty" to może być mnóstwo rzeczy. Powinno wyznać się to dokładniej. Nie chodzi o szczegóły, ale spowiednik powinien wiedzieć, o jaki grzech konkretnie chodzi. Taki zwrot jest zbyt ogólny.
Mój spowiednik powiedział mi, że w sformułowaniu "czyny i myśli nieczyste" zawiera się wystarczająca ilość informacji potrzebnej dla rozeznania kapłańskiego i tego się będę trzymać.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1417
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 543 times
Been thanked: 781 times

Re: Pomocy

Post autor: AdamS. » 2021-11-08, 20:23

Ada, wyznałaś swój grzech w wystarczający sposób. Ksiądz mógł poprosić o uściślenie, ale jeśli tego nie uczynił, to spowiedź byłą jak najbardziej ważna. Często największym naszym grzechem przy spowiedzi jest skrupulanctwo i brak wiary w wielkoduszność Tego, który gładzi grzechy. Nie rozmyślaj nad tym - ważne, że wyznałaś i że żałowałaś.

Awatar użytkownika
Ada
Bywalec
Bywalec
Posty: 108
Rejestracja: 17 mar 2021
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 80 times
Been thanked: 29 times

Re: Pomocy

Post autor: Ada » 2021-11-08, 20:23

Dziękuję serdecznie za pomoc. Wtedy wydawało mi się, że wyznałam dobrze, że tak może być i Pan Bóg na pewno będzie wiedział o co mi chodzi. Ale teraz sobie uświadomiłam, że zrobilam to bardzo źle.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Pomocy

Post autor: Andej » 2021-11-08, 21:20

Najważniejszy jest szczery żal. Żal wynikający z miłości do Boga.
A grzechy należy wyznawać jak najprościej. Tak, jakbyś to powiedziała przyjaciółce.
Przyznaję rację Miłośniczce. Ogólne sformułowanie nie wyjaśnia niczego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ