Nikotynizm
Nikotynizm
Witam
Chciałbym, abyśmy porozmawiali o nałogach. Jestem zniewolony grzechem nikotynizmu. Nie mogę się z tego wyzwolić, a bardzo bym chciał. Dlaczego nie mogę? Bo boje się, że przytyje, a ważę sporo(160 kg). A dlaczego bym chciał? Bo okropnie boję się choroby Buergera. Co byście mi poradzili? Nawet gorliwa modlitwa mi przy tym nie pomaga. Głód nikotynowy jest nie do powstrzymania. Kiedyś próbowałem rzucić, ale przez to przytyłem 2 kg w tydzień. Mój nikotynizm to zażywanie tabaki i okazjonalnie e-papieros. Tradycyjne palenie odstawiłem całkowicie.
Chciałbym, abyśmy porozmawiali o nałogach. Jestem zniewolony grzechem nikotynizmu. Nie mogę się z tego wyzwolić, a bardzo bym chciał. Dlaczego nie mogę? Bo boje się, że przytyje, a ważę sporo(160 kg). A dlaczego bym chciał? Bo okropnie boję się choroby Buergera. Co byście mi poradzili? Nawet gorliwa modlitwa mi przy tym nie pomaga. Głód nikotynowy jest nie do powstrzymania. Kiedyś próbowałem rzucić, ale przez to przytyłem 2 kg w tydzień. Mój nikotynizm to zażywanie tabaki i okazjonalnie e-papieros. Tradycyjne palenie odstawiłem całkowicie.
-
- Początkujący
- Posty: 55
- Rejestracja: 4 cze 2020
- Lokalizacja: Południe
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 41 times
Re: Nikotynizm
Może warto jeszcze spróbować.
Oczywiście siła modlitwy jest również bardzo duża, a Bóg może wszystko.
Pamiętaj: "Pracuj tak, jakby wszystko zależało od Ciebie ale módl się tak, jakby wszystko zależało od Boga".
Powodzenia i wytrwałości.
Oczywiście siła modlitwy jest również bardzo duża, a Bóg może wszystko.
Pamiętaj: "Pracuj tak, jakby wszystko zależało od Ciebie ale módl się tak, jakby wszystko zależało od Boga".
Powodzenia i wytrwałości.
- Ada
- Bywalec
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 mar 2021
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 29 times
Re: Nikotynizm
Ja również popieram xdiec29, siła modlitwy jest bardzo duża, nie rezygnuj z tego.
Ja miałam okropny problem z masturbacją... dużo i bardzo długo się modliłam, ale warto było. Bóg mi pomógł.
Dlatego uważam, że modlitwa może zdziałać cuda i jest najważniejsza.
Ja miałam okropny problem z masturbacją... dużo i bardzo długo się modliłam, ale warto było. Bóg mi pomógł.
Dlatego uważam, że modlitwa może zdziałać cuda i jest najważniejsza.
Re: Nikotynizm
Problem w tym, że tabaka jest mi potrzebna do życia. Gdyby nie ona to pewnie ważyłbym teraz ponad 200 kg przy moim łaknieniu. Jest to głód zarówno psychiczny jak i fizyczny, na który nie pomógł nawet balon żołądkowy.
Re: Nikotynizm
Ok, ale ile razy byłeś najwięcej u tego samego? Psycholog to nie to samo co psychoterapeuta. Ile masz wzrostu?
- Zuben Ninja
- Dyskutant
- Posty: 390
- Rejestracja: 18 wrz 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Been thanked: 39 times
Re: Nikotynizm
@Piootr - na razie radzę Ci abyś skupił się na wzmocnieniu swojej psychiki.
Z tego co piszesz wynika, że jesteś dobrze zbudowanym i masywnym gościem, który lubi sobie zapalić i powciągać tabakę. Z taką masą nie ma bata, żebyś miał naturalnych wrogów - to obcy ludzie prędzej się przestraszą 160 kg gościa z papierosem w ustach. Twoim pierwszym celem powinno być zmienienie mentalności z ofiary na gościa o normalnej pewności siebie.
Z tego co piszesz wynika, że jesteś dobrze zbudowanym i masywnym gościem, który lubi sobie zapalić i powciągać tabakę. Z taką masą nie ma bata, żebyś miał naturalnych wrogów - to obcy ludzie prędzej się przestraszą 160 kg gościa z papierosem w ustach. Twoim pierwszym celem powinno być zmienienie mentalności z ofiary na gościa o normalnej pewności siebie.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik
Re: Nikotynizm
Niestety, zrezygnowałem. Wczoraj całą noc nie przespałem, najprawdopodobniej przez recigar, przez to podjadałem i dzisiaj znowu 1 kg więcej...
Przykro mi, muszę kontynuować swój nałóg tabaki. Ale papierosów nie ruszę, bo po nich na 100 procent będę miał Buergera.
Przykro mi, muszę kontynuować swój nałóg tabaki. Ale papierosów nie ruszę, bo po nich na 100 procent będę miał Buergera.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1705
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 552 times
- Been thanked: 419 times
Re: Nikotynizm
Powtórzę Ci radę, którą już kiedyś Ci dałam: idź do dietetyka. Pomoże Ci znaleźć sposób na zrzucenie wagi w inny sposób, przeanalizuje razem z tobą możliwości.
Niech Bóg Ci błogosławi!
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 5930
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 446 times
- Been thanked: 904 times
Re: Nikotynizm
Nie wiem czy zażywanie tabaki jest grzechem a z tego co czytałem to badania nie potwierdzają jej szkodliwego działania na zdrowie jednak bardzo wątpię aby jej zażywanie miało jakieś działanie odchudzające. Co najwyżej się odwodnisz jak ją bez opamiętania zażywasz.
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 5930
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 446 times
- Been thanked: 904 times
Re: Nikotynizm
Tak. Od początku kuracji z nikotyną (początkowo papierosy, teraz tabaka) schudłem ponad 30 kg. W najgorszym momencie ważyłem aż 193 kg. Pierwszy raz od wielu lat zwazylem się u lekarza i od tamtej pory wziąłem się za siebie. Teraz następną wizytę mam 27 kwietnia. Mam nadzieję że do tego czasu zejdę poniżej 160 kg. Dodam, że w gimnazjum miałem operacje balonu żołądkowego i wtedy ważyłem 148 kg, lecz później szybko to "odrobiłem" ze względu na liczne problemy które się w tym okresie nawarstwiały. Do końca studiów zamierzam zejść do 80kg, aby odzyskać sprawność i pójść do pracy fizycznej(aby uniknąć kontaktu z komputerem).
Dodam, że otyłość jest u mnie dziedziczna. Mój tata ważył w chwili śmierci ponad 220kg. Miał prawdopodobnie cukrzyce (nie chciał się zbadać) bezdechy senne i kłopoty z poruszaniem, a miał niespełna 40 lat.
Dodam, że otyłość jest u mnie dziedziczna. Mój tata ważył w chwili śmierci ponad 220kg. Miał prawdopodobnie cukrzyce (nie chciał się zbadać) bezdechy senne i kłopoty z poruszaniem, a miał niespełna 40 lat.
Ostatnio zmieniony 2021-04-09, 19:35 przez Piootr, łącznie zmieniany 1 raz.