"Obsesje diabelskie" według katolickich księży egzorcystów

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Awatar użytkownika
Zuben Ninja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 390
Rejestracja: 18 wrz 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 39 times

"Obsesje diabelskie" według katolickich księży egzorcystów

Post autor: Zuben Ninja » 2021-04-07, 22:15

Jako, że otrzymałem publiczne ostrzeżenie za "straszenie forumowiczów i promowanie niekatolickich nauk pseudo egzorcystów w kwestii obsesji diabelskich" dlatego chciałbym powołać się na autorytet szanowanych i oficjalnych księży egzorcystów Kościoła Katolickiego co mają do powiedzenia w tej sprawie:


Ks. Egzorcysta Gabriele Amorth:


"4. Obsesja diabelska. Chodzi tutaj o niespodziewane napady, niekiedy ciągłe, myśli obsesyjne, często nawet rozumowo niedorzeczne, od których jednak ofiara nie jest w stanie się uwolnić. Dlatego osoba dotknięta czymś takim żyje w ciągłym stanie wyczerpania, rozpaczy, pokus popełnienia samobójstwa. Prawie zawsze obsesje mają wpływ na sen i marzenia senne. Ktoś mi powie, że to są stany chorobowe, podlegające leczeniu psychiatrycznemu. Także dla wszystkich innych zjawisk można znaleźć wytłumaczenie psychiatryczne, parapsychologiczne lub podobne. Są jednak przypadki, które wymykają się całkowicie spod orzecznictwa tych dziedzin nauki, uzewnętrzniają natomiast objawy działania jakiegoś złego ducha lub jego obecności. Różnice te dostrzega się dzięki studiom i praktyce."

Źródło: "Wyznania Egzorcysty" Ks. Gabriele Amorth


Ks. Egzorcysta Włodzimierz Cyran:


"Obsesja to szereg pokus o wiele gwałtowniejszych i bardziej długotrwałych, wyrażających się np. m.in. w obsesyjnych myślach połączonych często z koszmarami sennymi i próbami samobójczymi.

Demon może działać na wzrok przez jakieś omamy wzrokowe w formie wizji czy to odrażających czy kuszących. W słuchu może wywoływać wrażenie nieznośnego hałasu lub sprawia, że człowiek słyszy bluźnierstwa lub nieprzyzwoite, bezwstydne słowa. Przez zmysł dotyku może wywoływać doznania uderzeń, pobicia lub też uścisków pociągających do grzechu. Może też stwarzać omamy smakowe i węchowe w formie kuszących do zła zapachów. Często są to omamy zmysłów jak halucynacje, a nie wytwory materialne. Należy je odróżnić od halucynacji mających przyczynę w chorobie psychicznej czy fizycznej.

Obsesyjny atak demona na władze psychiczne (wyobraźnię, pamięć, uczuciowość, myśli) może wyrazić się w natrętnych obrazach, trudnych do odrzucenia, pomimo wysiłków, którym towarzyszy silny zamęt, gniew, agresja lub silne pożądanie, czy wreszcie zniechęcenie i rozpacz. Te stany trzeba odróżnić (co nie jest łatwe) od chorobliwej nerwicy natręctw, nerwicy lękowej, fobii czy depresji. W stanie obsesji demonicznej człowiek odczuwa wręcz niemoc (znów różną od chorobliwej astenii), ciężar w sercu (różny od depresji, nie dający się leczyć), jakby ciemności ogarniały wyobraźnię i myśli.

Jeśli wykluczona jest choroba fizyczna czy psychiczna, a pokusy (napaści) są nagłe, gwałtowne i długotrwałe, to jest to efekt działania złego ducha. Może on działać szczególnie mocno na jedną lub kilka sfer psycho-fizyczno-zmysłowych. Możemy wówczas mówić o zniewoleniu jakiejś sfery (zmysłów, części ciała, władz psychicznych). Przez taki atak z zewnątrz, obsesję zły duch zniewala w pewnym stopniu, powodując silną, uporczywą skłonność do popełniania grzesznych aktów jak w nałogu, choć nie każdy nałóg jest wynikiem zniewolenia demonicznego. Może powodować też kłopoty ze zdrowiem, sprawami materialnymi, uczuciami, pożądaniami i wobec rzeczy świętych powodować drżenie ciała.

Ataki demona mogą też przybierać postać opresji, czyli ciosów i nękań diabelskie z zewnątrz przez przedmioty (przesuwanie się przedmiotów, poruszanie nimi, spadanie rzeczy na osobę cierpiącą).

Nieraz obsesja diabelska może być tak silna, że można ją nazwać „oblężeniem diabelskim”, w którym „szatan trwa przy osobie, którą oblega, jak dowódca trwa przy placówce, którą coraz ciaśniej otacza swoimi wojskami; nie ma on jednak żadnej władzy stałej i trwałej nad ciałem osoby obleganej (co zdarza się tylko w opętaniu); po skończeniu okresu oczyszczenia zły duch bez egzorcyzmów, bez nakazu sam przerywa oblężenie i odchodzi” (G.B. Scaramelli, Direttorio mistico, tr. V, c. 7, nr. 76). Oczywiście w tym ostatnim wypadku chodzi o „oblężenie diabelskie” z dopustu Bożego dla wydoskonalenia i oczyszczenia człowieka, szczególnie w nocy ciemnej zmysłów, w biernym oczyszczeniu, które rozpoznajemy po trzech znakach podanych przez św. Jana od Krzyża. Jeśli jest to z dopustu Bożego, to egzorcyzmy mogą nic nie pomóc, a co najwyżej wspierać człowieka w wytrwałości i cierpliwości aż do czasu ustąpienia napaści demona. Uczynki grzeszne popełnione w obsesji bez pełnej zgody i przyzwolenia przez osobę postępującą w życiu duchowym nie są grzechami ciężkimi.

W innych wypadkach obsesji należy podejmować wytrwałą walkę z pokusami, uciekać się o pomoc do Boga i prosić o wstawiennictwo Świętych i Aniołów, korzystać z sakramentów i sakramentaliów, w tym nawet z egzorcyzmu większego, sprawowanego przez kapłana-egzorcystę."

Źródło: "Pokusy, obsesje, opętania a uwolnienie" Ks. Włodzimierz Cyran
Ostatnio zmieniony 2021-04-07, 23:17 przez Zuben Ninja, łącznie zmieniany 6 razy.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: "Obsesje diabelskie" według katolickich egzorcystów

Post autor: Andej » 2021-04-07, 22:35

Zuben Ninja pisze: 2021-04-07, 22:15 Są jednak przypadki, które wymykają się całkowicie spod orzecznictwa tych dziedzin nauki, uzewnętrzniają natomiast objawy działania jakiegoś złego ducha lub jego obecności. Różnice te dostrzega się dzięki studiom i praktyce."
Dlatego najpierw leczyć. Także tego względu, aby nie narażać na szwank autorytetu Kościoła. Gdy psychiatrzy rozłożą ręce, wtedy pora na egzorcystę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14987
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4215 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Re: "Obsesje diabelskie" według katolickich egzorcystów

Post autor: Dezerter » 2021-04-07, 23:20

Andej pisze: 2021-04-07, 22:35
Zuben Ninja pisze: 2021-04-07, 22:15 Są jednak przypadki, które wymykają się całkowicie spod orzecznictwa tych dziedzin nauki, uzewnętrzniają natomiast objawy działania jakiegoś złego ducha lub jego obecności. Różnice te dostrzega się dzięki studiom i praktyce."
Dlatego najpierw leczyć. Także tego względu, aby nie narażać na szwank autorytetu Kościoła. Gdy psychiatrzy rozłożą ręce, wtedy pora na egzorcystę.
Bardzo słuszna uwaga i podstawowa wytyczna dla egzorcysty i każdego z nas
więc wypunktuje z twojego cytatu z ks Cyrana
Należy je odróżnić od halucynacji mających przyczynę w chorobie psychicznej czy fizycznej.
Jeśli masz chorobę, to przyczyny szukasz najpierw w chorobie!
Te stany trzeba odróżnić (co nie jest łatwe) od chorobliwej nerwicy natręctw, nerwicy lękowej, fobii czy depresji.
Powtórzę - depresja, nerwica lękowa, nerwica natręctw, astenię ma swoja przyczynę w chorobie! koniec kropka.
Jeśli wykluczona jest choroba fizyczna czy psychiczna, a pokusy (napaści) są nagłe, gwałtowne i długotrwałe, to jest to efekt działania złego ducha.
choć nie każdy nałóg jest wynikiem zniewolenia demonicznego.
Jak się to czyta to jasno widać, że to z czym przychodziły osoby na nasze forum, gdzie zareagowałem moderatorsko, nie miały nic wspólnego z opisywanymi diabelskimi sprawami.

ks Gabriel pisze
Są jednak przypadki, które wymykają się całkowicie spod orzecznictwa tych dziedzin nauki,
Jeśli się wymykają całkowicie - to możemy gdybać, że jest to działanie szatana, ale nie jak mamy diagnozę i dość typowe objawy - jasno to wynika z tego tekstu.
Każdy niemal egzorcysta jasno przyznaje, że nawet z tych osób, które się do niego zgłaszają tylko 1-3 % jest opętanych a kilka procent wykazuje jakieś kłopoty demoniczne lżejszego kalibru, a 90% nadaje się do psychologa, lub psychiatry.
Proponuję więc przyjąć wydaje mi się, że najrozsądniejszy wniosek dla przypadków opisywanych przez forumowiczów, że mają szukać najpierw pomocy u psychologów , psychoterapeutów, psychiatrów
a nie diagnozować im w sposób nieodpowiedzialny, szkodliwy i nieuprawniony - kłopoty demoniczne.
Jest wielu księży psychologów, którzy lepiej niż my potrafią rozpoznać źródła kłopotów duszy.
Ostatnio zmieniony 2021-04-07, 23:22 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1968
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 417 times
Been thanked: 432 times

Re: "Obsesje diabelskie" według katolickich egzorcystów

Post autor: Praktyk » 2021-04-09, 13:39

Dezerter pisze: 2021-04-07, 23:20
Andej pisze: 2021-04-07, 22:35
Zuben Ninja pisze: 2021-04-07, 22:15 Są jednak przypadki, które wymykają się całkowicie spod orzecznictwa tych dziedzin nauki, uzewnętrzniają natomiast objawy działania jakiegoś złego ducha lub jego obecności. Różnice te dostrzega się dzięki studiom i praktyce."
Dlatego najpierw leczyć. Także tego względu, aby nie narażać na szwank autorytetu Kościoła. Gdy psychiatrzy rozłożą ręce, wtedy pora na egzorcystę.
Bardzo słuszna uwaga i podstawowa wytyczna dla egzorcysty i każdego z nas
więc wypunktuje z twojego cytatu z ks Cyrana
Należy je odróżnić od halucynacji mających przyczynę w chorobie psychicznej czy fizycznej.
Jeśli masz chorobę, to przyczyny szukasz najpierw w chorobie!
Te stany trzeba odróżnić (co nie jest łatwe) od chorobliwej nerwicy natręctw, nerwicy lękowej, fobii czy depresji.
Powtórzę - depresja, nerwica lękowa, nerwica natręctw, astenię ma swoja przyczynę w chorobie! koniec kropka.
Jeśli wykluczona jest choroba fizyczna czy psychiczna, a pokusy (napaści) są nagłe, gwałtowne i długotrwałe, to jest to efekt działania złego ducha.
choć nie każdy nałóg jest wynikiem zniewolenia demonicznego.
Jak się to czyta to jasno widać, że to z czym przychodziły osoby na nasze forum, gdzie zareagowałem moderatorsko, nie miały nic wspólnego z opisywanymi diabelskimi sprawami.

ks Gabriel pisze
Są jednak przypadki, które wymykają się całkowicie spod orzecznictwa tych dziedzin nauki,
Jeśli się wymykają całkowicie - to możemy gdybać, że jest to działanie szatana, ale nie jak mamy diagnozę i dość typowe objawy - jasno to wynika z tego tekstu.
Każdy niemal egzorcysta jasno przyznaje, że nawet z tych osób, które się do niego zgłaszają tylko 1-3 % jest opętanych a kilka procent wykazuje jakieś kłopoty demoniczne lżejszego kalibru, a 90% nadaje się do psychologa, lub psychiatry.
Proponuję więc przyjąć wydaje mi się, że najrozsądniejszy wniosek dla przypadków opisywanych przez forumowiczów, że mają szukać najpierw pomocy u psychologów , psychoterapeutów, psychiatrów
a nie diagnozować im w sposób nieodpowiedzialny, szkodliwy i nieuprawniony - kłopoty demoniczne.
Jest wielu księży psychologów, którzy lepiej niż my potrafią rozpoznać źródła kłopotów duszy.

A co jeśli taki człowiek faktycznie ma problem duchowy a nie mózgowy, a leki psychoaktywne spowodują tylko, że stanie się spokojny, otumaniony, odrętwiały, nie będzie stwarzał zagrożenia dla otoczenia... czyli wg psychiatrów pełen sukces.
A problem duchowy pozostanie nierozwiązany. Tylko symptomy przygaszone.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: "Obsesje diabelskie" według katolickich księży egzorcystów

Post autor: sądzony » 2021-04-09, 15:44

Nie da się tego chyba rozwikłać.
Odkąd zerwaliśmy jabłko wszyscy jesteśmy opętani. Przecież światem rządzi zły.
Z drugiej strony Chrystus wskazał Drogę.

Skoro szaleniec jest nienormalny w skażonym świecie bywa, że może być oświecony.

Zastanawia mnie po co zły ma opętywać Zbyszka no i czy leki są w stanie wygrać ze złym.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14987
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4215 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Re: "Obsesje diabelskie" według katolickich księży egzorcystów

Post autor: Dezerter » 2021-04-09, 22:39

Praktyku ja przecież nie zabraniam zwracać się z rozeznaniem do księdza, czy księdza egzorcysty, wręcz zalecam. W życiu realnym znałem ok 10 osób z kłopotami psychicznymi (nie licząc kilkudziesięciu forumowiczów) a z kłopotami duchowymi w sensie kłopotów demonicznych to w realu 2 osoby a na forum prawdopodobnie 1. Więc jeśli będziemy zachowywać takie proporcję (ktoś zna inne?) to zachowamy zdrowy rozsądek i właściwe widzenie problemu
ale
ocenę danego przypadku zostawmy fachowcom!!
czyli psychologom, psychoterapeutom, psychiatrom z jednej
i
biskupom, egzorcystom, rzeczywiście prowadzonym Duchem Świętym charyzmatycznym księżom.
Ostatnio zmieniony 2021-04-09, 22:46 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Zuben Ninja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 390
Rejestracja: 18 wrz 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 39 times

Re: "Obsesje diabelskie" według katolickich księży egzorcystów

Post autor: Zuben Ninja » 2021-04-09, 23:32

@Dezerter - wielokrotnie rozmawiałem ze swoimi kolegami i znajomymi na temat tych chorych myśli i chociaż nikt z nich nigdy nie chorował na nerwicę to zdarzały im się przerażające epizody, do których mi się przyznawali:

1 kolega - w czasie modlitwy "Ojcze nasz" przychodziły mu na myśl co drugie, trzecie słowo najgorsze możliwe przekleństwa nad którymi nie mógł zapanować. Dodatkowo w czasie Mszy Świętej miał obraz, że wszyscy na ołtarzu łącznie z księdzem i ministrantami wzajemnie kopulują a oprócz tego kolumny wyglądają jak męskie członki. Nigdy nie chorował na żadną nerwicę.

2 kolega - nagle napadła go chora myśl aby zaatakować nożem swoją rodzinę i również siebie okaleczyć. Nigdy nie chorował na żadną nerwicę.

3 kolega - nagle na światłach zaatakowała go myśl aby wskoczył pod rozpędzony samochód. Innym razem idąc mostem miał silną pokusę aby z niego skoczyć. Nigdy nie chorował na żadną nerwicę.

4 kolega - regularnie dręczyły go wizje i obrazy jego śmierci. Przez kilka miesięcy śnił mu się sen, w którym leży martwy w kałuży krwi. Był tym całkowicie wyczerpany psychicznie i fizycznie - nie miał na nic energii. Był najbardziej dręczony. Nigdy nie chorował na żadną nerwicę.

Oczywiście żaden z tych kolegów nic sobie ani nikomu innemu nie zrobili ale byli w szoku, że w ogóle w ich głowach pojawiły się takie myśli, obrazy i sny. Stwierdzili, że te myśli, obrazy i sny nie były normalne i nie pochodziły od nich - były niechciane.
Ostatnio zmieniony 2021-04-10, 00:57 przez Zuben Ninja, łącznie zmieniany 13 razy.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: "Obsesje diabelskie" według katolickich księży egzorcystów

Post autor: Jozek » 2021-04-10, 02:08

Ile godzin dziennie spedzali na grach komputerowych?
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: "Obsesje diabelskie" według katolickich księży egzorcystów

Post autor: sądzony » 2021-04-10, 12:49

Może to sygnał, że należy iść do lekarza/psychologa ...
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: "Obsesje diabelskie" według katolickich księży egzorcystów

Post autor: Logan » 2021-04-10, 14:29

Ja bym osobiście ani nie przypisywał z marszu komuś opętania, ani tym bardziej choroby psychicznej. Również należy uwzględnić fakt, że często współcześnie dochodzą narkotyki, alkohol, patologie społeczne i rodzinne, które niestety mogą odbić trwałe piętno na psychice człowieka w postaci niegroźnych zaburzeń/nienormatywnych odchyleń.

Dodano po 13 minutach 29 sekundach:
Jeśli chodzi o wypowiedź Dezertera, to się zgodzę. Prawdziwych opętań jest jedynie kilka procent spośród "pacjentów" księży egzorcystów, tak przynajmniej mawiał ksiądz Marian Rajchel.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Claudiax

Re: "Obsesje diabelskie" według katolickich księży egzorcystów

Post autor: Claudiax » 2021-04-10, 14:33

Ja mam nerwicę lękową oraz natręctw. Bardzo dużo natrętnych myśli.

Ale najbardziej szatan mi dokucza tuż po Komunii św.
A najgorsze jest to, gdy nie wiem czy mam pójść juz do Spowiedzi czy nie... czuję że powinnam, ale właśnie nie umiem odróżnić
czy to sumienie gryzie.
Czy szatan nie chce bym poszła do Komunii i męczy mnie specjalnie. :-? Ale nie mam problemu by pójść do Spowiedzi. Na przykład byłam dziś i byłam 2 tygodnie temu.

Awatar użytkownika
Zuben Ninja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 390
Rejestracja: 18 wrz 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 39 times

Re: "Obsesje diabelskie" według katolickich księży egzorcystów

Post autor: Zuben Ninja » 2021-04-10, 14:42

sądzony pisze: 2021-04-10, 12:49 Może to sygnał, że należy iść do lekarza/psychologa ...
Psychologowie te "obsesje diabelskie" nazywają "myślami automatycznymi". Swoim pacjentom dają ogólne porady, że te myśli należy ignorować i nie zwracać na nie uwagi. Porównują je do rzeki, która sobie płynie i płynie i te niechciane myśli sobie przez nią przepływają. To tylko uspokaja pacjentów - pomaga im się oswoić z ignorowaniem tych myśli ale problemu ostatecznie nie rozwiązuje.


PS: To, że ktoś jest dotknięty obsesjami diabelskimi nie oznacza, że jest opętany - jest to nadzwyczajne działanie demona rangą podobne do dręczenia, napadów i opętania itd. ale w każdej z tych przypadłości rodzaje ataków demona różnią się od siebie. Oczywiście bezdyskusyjnie najcięższe z nich jest opętanie.
Ostatnio zmieniony 2021-04-10, 14:53 przez Zuben Ninja, łącznie zmieniany 3 razy.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: "Obsesje diabelskie" według katolickich księży egzorcystów

Post autor: Logan » 2021-04-10, 16:14

Z natury należy jednak to do nielicznych przypadków(opętania) w skali całych społeczeństw, wyłącznie na własne życzenie. W jednym z wywiadów egzorcysty, mówił że najcięższe przypadki to osoby praktykujące okultyzm, szukające mocy z zaświatów praktykujące czarną magię w istocie. Czyli nic z czym ma do czynienia zdrowy na umyśle przeciętny człowiek.
Ostatnio zmieniony 2021-04-10, 16:18 przez Logan, łącznie zmieniany 2 razy.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
Zuben Ninja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 390
Rejestracja: 18 wrz 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 39 times

Re: "Obsesje diabelskie" według katolickich księży egzorcystów

Post autor: Zuben Ninja » 2021-04-11, 21:44

Zauważyłem jedną ciekawą rzecz - na te chore myśli zdecydowanie bardziej podatne są typy osobowości z wysoko rozwiniętym "N" (intuicja). Duże prawdopodobieństwo wystąpienia tych myśli mają typy osobowości: INTJ, INTP i ENFP. Typy N-owskie zdecydowanie bardziej wydają się przyciągać te myśli - może wynika to z tego, że lubią sporo rozmyślać co demony odczytują jako podatność. To nie może być przypadek bo wszyscy moi koledzy dotknięci tymi obsesjami mieli właśnie wspomniane typy osobowości z wysoko rozwiniętym "N". Typy osobowości z silnie rozwiniętym "S" są zdecydowanie rzadziej atakowane tymi chorymi myślami.
Ostatnio zmieniony 2021-04-11, 22:20 przez Zuben Ninja, łącznie zmieniany 5 razy.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: "Obsesje diabelskie" według katolickich księży egzorcystów

Post autor: sądzony » 2021-04-11, 22:15

Intuicja – (...) wiąże się z nagłym wglądem lub całościowym ujmowaniem treści lub sytuacji; bardzo często (...) przebiega w sposób pozaświadomy. Dotyczy to szczególnie introspekcji podmiotu, czego wynikiem może być wdarcie do świadomości jakiejś treści nieświadomej, nagłej idei lub „przeczucia”; ta szczególna właściwość intuicji skłoniła Junga do stwierdzenia, że intuicja jest pewnego rodzaju „instynktownym” aktem zrozumienia
(...) intuicja wydawała mu się pewnego rodzaju nieświadomym, ale celowym aktem rozumienia wysoce skomplikowanej sytuacji. (A.Kuźmicki)

Dodano po 10 minutach 36 sekundach:
Zuben Ninja pisze: 2021-04-10, 14:42 (...)
Psychologowie te "obsesje diabelskie" nazywają "myślami automatycznymi". (...)
Wszyscy jesteśmy pełni takich myśli.
Jeżeli ja miałbym myśli, że profanuję seksualnie ołtarz kościelny podczas mszy
szukałbym u siebie problemu z własną seksualnością, własną relacją z Bogiem, relację z K(k)ościołem, ze świętością, wspólnotą.

Jeżeli "profanuję" myślą seksualną kobietę, którą mijam na ulicy lub mężczyznę myślą nienawistną, który ma fajny samochód to żadne opętanie, a mój problem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ