Brak dzieci

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Brak dzieci

Post autor: lambda » 2021-06-04, 16:46

Zebra pisze: 2021-06-04, 15:28
orzeszku pisze: 2021-06-04, 11:26
Andej pisze: 2021-06-03, 18:52 Padają tu słowa: posiadanie, chęć, przymus. Wydaje mi się, że żadne z nich nie jest właściwe. Obowiązkiem jest otwarcie na potomstwo. Nie musi się posiadać. Nie ma przymusu prokreacji. Nie każdy musi chcieć. Ale każdy musi być otwarty na ew. dzieci. A to oznacza, że przystępując do sakramentu małżeństwa musimy tak postępować, aby poczęcie dzieci było możliwe. Niewłaściwy jest uczynienie czegoś, co wykluczy płodność.
Konieczna jest otwartość. Gotowość na przyjęcie poczętego dziecka. I powstrzymanie się od uniemożliwienia zapłodnienia.
Wobec tego NPR też jest grzechem, bo ludzie wykorzystują je do wyznaczania dni niepłodnych, to też jest forma antykoncepcji.
Metoda NPR bazuje na naturalnym cyklu kobiety. Nawet kiedy by ktoś jej nie stosował i współżył to też nie koniecznie od razu pojawiłyby się dzieci.
Jest to forma antykoncepcji, ale nie ma w niej niczego złego. Chyba, że ktoś ciągle by unikał dzieci to w tedy tak.
Npr nie jest formą antykoncepcji

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Brak dzieci

Post autor: Zebra » 2021-06-04, 18:28

W takim razie czym jest :-?
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

orzeszku

Re: Brak dzieci

Post autor: orzeszku » 2021-06-04, 18:45

lambda pisze: 2021-06-04, 16:46
Zebra pisze: 2021-06-04, 15:28
orzeszku pisze: 2021-06-04, 11:26
Andej pisze: 2021-06-03, 18:52 Padają tu słowa: posiadanie, chęć, przymus. Wydaje mi się, że żadne z nich nie jest właściwe. Obowiązkiem jest otwarcie na potomstwo. Nie musi się posiadać. Nie ma przymusu prokreacji. Nie każdy musi chcieć. Ale każdy musi być otwarty na ew. dzieci. A to oznacza, że przystępując do sakramentu małżeństwa musimy tak postępować, aby poczęcie dzieci było możliwe. Niewłaściwy jest uczynienie czegoś, co wykluczy płodność.
Konieczna jest otwartość. Gotowość na przyjęcie poczętego dziecka. I powstrzymanie się od uniemożliwienia zapłodnienia.
Wobec tego NPR też jest grzechem, bo ludzie wykorzystują je do wyznaczania dni niepłodnych, to też jest forma antykoncepcji.
Metoda NPR bazuje na naturalnym cyklu kobiety. Nawet kiedy by ktoś jej nie stosował i współżył to też nie koniecznie od razu pojawiłyby się dzieci.
Jest to forma antykoncepcji, ale nie ma w niej niczego złego. Chyba, że ktoś ciągle by unikał dzieci to w tedy tak.
Npr nie jest formą antykoncepcji
Niby w założeniu nie jest, a jak jest często z realizacją? No właśnie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Brak dzieci

Post autor: Andej » 2021-06-04, 19:52

orzeszku pisze: 2021-06-04, 11:26 Wobec tego NPR też jest grzechem, bo ludzie wykorzystują je do wyznaczania dni niepłodnych, to też jest forma antykoncepcji.
Ja też lubię zero-jedynkowo. Ale nie lubię wylewać dziecka z kąpielą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

orzeszku

Re: Brak dzieci

Post autor: orzeszku » 2021-06-04, 20:18

To prawda - wszystko jest takie szaro-bure i nijakie, to zależy, wszystko jest względne, niepewne i relatywne.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Brak dzieci

Post autor: Andej » 2021-06-04, 20:32

Zupełnie, nie. NPR nie uniemożliwia. Nie jest zamknięciem na ew. poczęte dziecko. Nie ingeruje w naturę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Brak dzieci

Post autor: lambda » 2021-06-04, 21:18

orzeszku pisze: 2021-06-04, 18:45
lambda pisze: 2021-06-04, 16:46
Zebra pisze: 2021-06-04, 15:28
orzeszku pisze: 2021-06-04, 11:26
Andej pisze: 2021-06-03, 18:52 Padają tu słowa: posiadanie, chęć, przymus. Wydaje mi się, że żadne z nich nie jest właściwe. Obowiązkiem jest otwarcie na potomstwo. Nie musi się posiadać. Nie ma przymusu prokreacji. Nie każdy musi chcieć. Ale każdy musi być otwarty na ew. dzieci. A to oznacza, że przystępując do sakramentu małżeństwa musimy tak postępować, aby poczęcie dzieci było możliwe. Niewłaściwy jest uczynienie czegoś, co wykluczy płodność.
Konieczna jest otwartość. Gotowość na przyjęcie poczętego dziecka. I powstrzymanie się od uniemożliwienia zapłodnienia.
Wobec tego NPR też jest grzechem, bo ludzie wykorzystują je do wyznaczania dni niepłodnych, to też jest forma antykoncepcji.
Metoda NPR bazuje na naturalnym cyklu kobiety. Nawet kiedy by ktoś jej nie stosował i współżył to też nie koniecznie od razu pojawiłyby się dzieci.
Jest to forma antykoncepcji, ale nie ma w niej niczego złego. Chyba, że ktoś ciągle by unikał dzieci to w tedy tak.
Npr nie jest formą antykoncepcji
Niby w założeniu nie jest, a jak jest często z realizacją? No właśnie.
A skąd wiesz jak jest z realizacją? Siedzisz w głowach ludzi stosujących tę metodę?

orzeszku

Re: Brak dzieci

Post autor: orzeszku » 2021-06-04, 21:19

Z ich własnych deklaracji - użytkowania metody do unikania poczęcia a nie ustalenia dni płodnych by zwiększyć szanse zapłodnienia! To logiczne!

ODPOWIEDZ