Choroby weneryczne

[ChrześcijańskaMonika]

Dzień dobry moi mili. Jak dobrze wiemy antykoncepcja jest grzechem, dlatego przychodzę z pewnym pytaniem, a mianowicie - co z chorobami wenerycznymi? Antykoncepcja nie chroni tylko przed ciąża, ale też i przed chorobami wenerycznymi, więc dlaczego jest to tak do końca grzech, skoro pełni w sumie też i użytek?
Pozdrawiam was serdecznie

[Zebra]

Tak do końca to się nie znam, więc może nie powinnam się wypowiadać. Ale wydaje mi się, że jeśli ktoś żyje w czystości aż do ślubu a po ślubie, współżyje tylko z jednym partnerem (mąż/żona oczywiście), to jest mała szansa na choroby weneryczne.

[lambda]

Dzień dobry moi mili. Jak dobrze wiemy antykoncepcja jest grzechem, dlatego przychodzę z pewnym pytaniem, a mianowicie - co z chorobami wenerycznymi? Antykoncepcja nie chroni tylko przed ciąża, ale też i przed chorobami wenerycznymi, więc dlaczego jest to tak do końca grzech, skoro pełni w sumie też i użytek?
Pozdrawiam was serdecznie

A to zamierzasz brać ślub z kimś kto jest chory wenerycznie?

[Lunka]

Jeśli zaistnieje taka sytuacja, to kwestia do rozwiązania przez spowiednika. On powinien ukierunkować dane małżeństwo czy może czy nie może korzystać z antykoncepcji w takiej kwestii. No ale skoro małżeństwo ma mieć potomstwo to chyba zarażenie taka choroba jest nieuniknione...

[abi]

leczenie np kily antybiotykiem trwa ze dwa tygodnie
chyba nie poumieraja nie wspolzyjac przez ten czas

[Andej]

Antykoncepcja nie chroni tylko przed ciąża, ale też i przed chorobami wenerycznymi,

W świetle tego co napisałaś wątpię, czy wiesz, co to jest antykoncepcja.
Na przykład wyjaśnij, w jaki sposób antykoncepcja hormonalna chroni przed chorobami wenerycznymi i jakimi?

[Krnabrny]

Stwierdziłem, że poszukam i się wypowiem. Po pierwsze pamiętajmy, że choroby weneryczne to niekoniecznie są choroby przenoszone wyłącznie drogą płciową. Nie jestem ekspertem, więc będę pisał o HIV/AIDS który jak wiadomo przenosi się także przez krew. Może to być efekt interwencji policjanta podjętej wobec narkomana, udzielania pierwszej pomocy czy wręcz pomocy w szpitalu (krew nawet przy poprawnym zabezpieczeniu może gdzieś trysnąć) lub choćby gwałtu. Nie wiem jaki to jest procent przypadków, może bardzo mały.

Kościół zawsze i nieprzerwanie głosi, że antykoncepcja jest złem moralnym.
Potwierdzenie tego stanowiska znajdujemy w encyklice Humanae vitae: W oparciu o
podstawowe zasady ludzkiej i chrześcijańskiej nauki o małżeństwie czujemy się w obowiązku
– pisał papież Paweł VI - raz jeszcze oświadczyć, że należy bezwarunkowo odrzucić [...]
wszelkie działanie, które – bądź to w przewidywaniu zbliżenia małżeńskiego, bądź podczas
jego spełnienia, czy rozwoju jego naturalnych skutków – miałoby za cel uniemożliwić
poczęcia lub prowadziłoby do tego.

To cytat z dokumentu - Dlaczego Kościół mówi NIE antykoncepcji oraz in vitro?
Dk. dr Jacek Jan Pawłowicz (https://depot.ceon.pl/bitstream/handle/ ... sAllowed=y) Wydaje mi się, że zgodnie z zacytowanym fragmentem encykliki w powyższej sytuacji antykoncepcja nadal jest niedopuszczalna, albowiem nawet jeśli celem małżonków - tzn o którym oni myślą - jest tylko zapobieganie zarażeniu chorobą weneryczną to i tak prowadzi to do uniemożliwienia poczęcia.

Co jeszcze dla mnie z tego dokumentu pod kątem omawianego tematu:

Kiedy zatem – jak nauczał
bł. Jan Paweł II - poprzez antykoncepcję małżonkowie pozbawiają swe życie małżeńskie
potencjalnej zdolności rodzicielskiej przypisują sobie władzę, która należy jedynie do Boga,
tj. władzę ostatecznego decydowania o zaistnieniu osoby ludzkiej. W tej perspektywie
antykoncepcję należy uważać obiektywnie za tak dogłębnie niegodziwą, że nigdy, dla żadnych
racji, nie może być usprawiedliwiona.
.

Wskazane w tym dokumencie nauczanie Jana Pawła II pochodzi z Jan Paweł II, Powołanie małżonków może wymagać heroizmu. Przemówienie z 17.IX.1983, L"Osservattore
Romano, Watykan 9/1983/; Adhortacja Familiaris consortio 32.

Na przykład wyjaśnij, w jaki sposób antykoncepcja hormonalna chroni przed chorobami wenerycznymi i jakimi?

No prezerwatywy, które są środkami antykoncepcyjnymi chyba chronią przez zarażeniem HIV/AIDS, które są chorobami przenoszonymi m.in. drogą płciową.

Na koniec mała dygresja. Mamy tu problem w zasadzie ogólny: Czy dla zapobiegania zarażeniu chorobą weneryczną możliwe i dopuszczalne w świetle nauki Kościoła jest stosowanie antykoncepcji? Nie negując obecności Ducha Świętego w sakramencie pokuty i pojednania chciałem zauważyć, że różni księża mogą mieć braki jeśli chodzi o nauczanie Kościoła/prawo kanoniczne i źle pokierować. Nie wiem jak jest z winą za czyny popełnione z rady/pouczenia takiego kapłana - obciąża ona penitenta, kapłana czy się rozkłada? Aczkolwiek no spowiednik też nie zawsze ma rację.

Aaa zapomniałbym - z wikipedii:

Nauczanie Kościoła w sprawie stosowania prezerwatyw jako środka przeciwdziałającego rozprzestrzenianiu się HIV zostało wyrażone przez papieża Benedykta XVI, który stwierdził, że prezerwatywa nie jest alternatywą wobec:

humanizacji seksualności poprzez duchową i ludzką odnowę relacji międzyludzkich.
prawdziwej przyjaźni wobec cierpiących, aż do gotowości poniesienia osobistych trudów i postawy umiejętności rezygnacji z niektórych wartości[60].

W rozmowie z Peterem Seewaldem papież zwrócił uwagę, że nawet w świeckich strategiach upowszechniła się tzw. teoria ABC (Abstinence – Be faithful – Condom), przy czym prezerwatywa traktowana jest jako środek ostatni, gdy dwa pierwsze zawiodą. Według papieża „zafiksowanie” na używaniu prezerwatywy prowadzi do banalizacji seksualności, która nie jest przeżywana jako wyraz miłości, lecz staje się jakby narkotykiem. Prezerwatywa jest środkiem niemoralnym, w przypadku osób uprawiających prostytucję może być pierwszym krokiem ku umoralnieniu swego zachowania, pierwszy krok do postawy odpowiedzialności za innych[61]

[Zebra]

Dlaczego Kościół mówi NIE antykoncepcji

Wystarczy się powołać na Biblię
Onan wiedząc, że potomstwo nie będzie jego, ilekroć zbliżał się do żony swego brata, unikał zapłodnienia, aby nie dać potomstwa swemu bratu. Złe było w oczach Pana to, co on czynił, i dlatego także zesłał na niego śmierć Rdz 38, 9 - 10

in vitro

A i z tym widać, że po prostu nie jest to naturalny sposób zapłodnienia.
Ale to taka tylko dygresja.