Przepisy drogowe

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Awatar użytkownika
pd24
Bywalec
Bywalec
Posty: 154
Rejestracja: 28 mar 2021
Has thanked: 57 times
Been thanked: 13 times

Przepisy drogowe

Post autor: pd24 » 2021-06-07, 20:30

Hej, dzisiaj przechodziłam przez pasy rozmawiając przez telefon. Coś mi świtało z tylu głowy, że miał wejść przepis o zakazie robienia tego, ale to zignorowałem i normalnie weszłam na pasy rozmawiając. Mężczyzna z samochodu, który się zatrzymał na mnie zatrąbił i powiedział, żebym tego nie robiła, a ja to zignorowałam. Czy popełniłam grzech ciężki narażając przez to swoje zycie?
@};-

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2199 times

Re: Przepisy drogowe

Post autor: sądzony » 2021-06-07, 20:37

Gdybyś mu pokazała środkowy palec w afekcie to moim zdaniem i tak do ciężkiego daleko.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Krnabrny
Przybysz
Przybysz
Posty: 21
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 8 times
Been thanked: 4 times

Re: Przepisy drogowe

Post autor: Krnabrny » 2021-06-07, 20:41

Zgadzam się z sądzonym. Swoją drogą, gdyby tak było człowiek ograniczałby Pana Boga - wczoraj jeszcze to nie był grzech, ale dziś weszła w życie nowelizacja kodeksu i jest. Nie znaczy to, że należy lekceważyć przepisy drogowe, ale nie zawsze ich złamanie jest grzechem ciężkim. Na przykładzie mojego miasta mam w centrum ze dwie boczne uliczki, gdzie obecnie jeździ bodajże chyba kilka samochodów dziennie, ale ktoś ustawił tam sygnalizację świetlną. Nie pamiętam czy kiedykolwiek widziałem, aby coś jechało tą uliczką, ale no zwykle tej sygnalizacji przestrzegam bardziej z obawy przed mandatem.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5347
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 851 times
Been thanked: 1404 times

Re: Przepisy drogowe

Post autor: abi » 2021-06-07, 21:08

pd24 pisze: 2021-06-07, 20:30 Hej, dzisiaj przechodziłam przez pasy rozmawiając przez telefon. Coś mi świtało z tylu głowy, że miał wejść przepis o zakazie robienia tego, ale to zignorowałem i normalnie weszłam na pasy rozmawiając. Mężczyzna z samochodu, który się zatrzymał na mnie zatrąbił i powiedział, żebym tego nie robiła, a ja to zignorowałam. Czy popełniłam grzech ciężki narażając przez to swoje zycie?
nie. dopiero jakby cie przejechal
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
Zebra
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1027
Rejestracja: 20 lut 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 336 times
Been thanked: 202 times

Re: Przepisy drogowe

Post autor: Zebra » 2021-06-07, 21:55

abi pisze: 2021-06-07, 21:08
pd24 pisze: 2021-06-07, 20:30 Hej, dzisiaj przechodziłam przez pasy rozmawiając przez telefon. Coś mi świtało z tylu głowy, że miał wejść przepis o zakazie robienia tego, ale to zignorowałem i normalnie weszłam na pasy rozmawiając. Mężczyzna z samochodu, który się zatrzymał na mnie zatrąbił i powiedział, żebym tego nie robiła, a ja to zignorowałam. Czy popełniłam grzech ciężki narażając przez to swoje zycie?
nie. dopiero jakby cie przejechal
Abi ;))
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.

Hi 39, 5-8

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Przepisy drogowe

Post autor: Andej » 2021-06-07, 22:10

Bezsensowne narażanie życia lub zdrowia jest grzechem. Niezależnie od obowiązujących przepisów prawnych.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

CMK

Re: Przepisy drogowe

Post autor: CMK » 2021-06-07, 22:12

No coz - bez komory przejsc sie nie da, wiec moze predzej do nieba.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Przepisy drogowe

Post autor: Jozek » 2021-06-07, 22:21

Ja na takich co zajeci rozmowa lub czymkolwiek innym na telefonie niezwracajacych uwagi na to co sie wokol nich dzieje nazywam "walking dead" tak jak tytul jednego z horrorow. ;)
Ostatnio zmieniony 2021-06-07, 22:22 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

CMK

Re: Przepisy drogowe

Post autor: CMK » 2021-06-07, 22:24

Dobre podsumowanie.

Awatar użytkownika
pd24
Bywalec
Bywalec
Posty: 154
Rejestracja: 28 mar 2021
Has thanked: 57 times
Been thanked: 13 times

Re: Przepisy drogowe

Post autor: pd24 » 2021-06-07, 22:31

Jozek pisze: 2021-06-07, 22:21 Ja na takich co zajeci rozmowa lub czymkolwiek innym na telefonie niezwracajacych uwagi na to co sie wokol nich dzieje nazywam "walking dead" tak jak tytul jednego z horrorow. ;)
Nie no normalnie się rozejrzałam jak wchodziłam
@};-

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Przepisy drogowe

Post autor: Jozek » 2021-06-07, 22:35

Ci na filmie tez czasem sie rozgladali. ;)
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Przepisy drogowe

Post autor: lambda » 2021-06-08, 08:40

pd24 pisze: 2021-06-07, 20:30 Hej, dzisiaj przechodziłam przez pasy rozmawiając przez telefon. Coś mi świtało z tylu głowy, że miał wejść przepis o zakazie robienia tego, ale to zignorowałem i normalnie weszłam na pasy rozmawiając. Mężczyzna z samochodu, który się zatrzymał na mnie zatrąbił i powiedział, żebym tego nie robiła, a ja to zignorowałam. Czy popełniłam grzech ciężki narażając przez to swoje zycie?
Nie.
P.S przepisy nie są wyznacznikiem morlanosci i z automatu łamanie przepisów nie wiąże się z grzechem.
Mamy przestrzegać dekalogu a nie przepisów wymyślanych przez urzędników. Trzeba do wszystkiego podchodzić z rozsądkiem i logika.
Np przebieganie przez 2-3 pasmowa ulice przed jadącymi autami jest źle nie dlatego że przepis tego zabrania ale dlatego że jest to narażenie swojego życia i kierowców, którzy np gwałtownie hamując mogą spowodować jakiś wypadek.
Ponadto "Art. 14. Zabrania się: (dodano Pkt. 8) korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych – w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych."
Rozmowa nie ogranicza obserwacji. Chodzi raczej o gapienie się w smartfon i wchodzenie na slepca

Dodano po 59 sekundach:
Krnabrny pisze: 2021-06-07, 20:41 Zgadzam się z sądzonym. Swoją drogą, gdyby tak było człowiek ograniczałby Pana Boga - wczoraj jeszcze to nie był grzech, ale dziś weszła w życie nowelizacja kodeksu i jest. Nie znaczy to, że należy lekceważyć przepisy drogowe, ale nie zawsze ich złamanie jest grzechem ciężkim. Na przykładzie mojego miasta mam w centrum ze dwie boczne uliczki, gdzie obecnie jeździ bodajże chyba kilka samochodów dziennie, ale ktoś ustawił tam sygnalizację świetlną. Nie pamiętam czy kiedykolwiek widziałem, aby coś jechało tą uliczką, ale no zwykle tej sygnalizacji przestrzegam bardziej z obawy przed mandatem.
Mandat nie jest taki duży. 100 zł ja raz dostałam. Ale to w centrum miasta.
Ostatnio zmieniony 2021-06-08, 08:50 przez lambda, łącznie zmieniany 6 razy.

CMK

Re: Przepisy drogowe

Post autor: CMK » 2021-06-08, 14:34

I ani slowa o tym, ze durnie narazaja sie na uszczerbek na zdrowiu albo na utrate zycia. To jakas nowa "ewangelia"?
Ps: nie tylko siebi - to pol biedy, jesli ktos jest bezmozgiem, ale innych - na wypadek, na uraz psychiczny, ze kogos sie potracilo, a nawet na grzech gniewu czy zlosci ... bo nieraz przychodzi mysl, aby wyskoczyc z pojazdu i nagola dupe wlac ile wlezie takiemu/takiej ...

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Przepisy drogowe

Post autor: lambda » 2021-06-08, 19:16

CMK pisze: 2021-06-08, 14:34 I ani slowa o tym, ze durnie narazaja sie na uszczerbek na zdrowiu albo na utrate zycia. To jakas nowa "ewangelia"?
Ps: nie tylko siebi - to pol biedy, jesli ktos jest bezmozgiem, ale innych - na wypadek, na uraz psychiczny, ze kogos sie potracilo, a nawet na grzech gniewu czy zlosci ... bo nieraz przychodzi mysl, aby wyskoczyc z pojazdu i nagola dupe wlac ile wlezie takiemu/takiej ...
Spasuj. Bo nie przystoi katolikowi wylewać swoje zale i obrazac innnych użytkowników ruchu drogowego.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Przepisy drogowe

Post autor: Andej » 2021-06-08, 19:35

CMK pisze: 2021-06-08, 14:34 I ani slowa o tym, ze durnie narazaja sie na uszczerbek na zdrowiu albo na utrate zycia.
Gdyby tylko, to pół biedy. Ale spójrz na to z siedzenia kierowcy. Masz załatwić jakąś ważną sprawę, np. zawieźć żonę do szpitala, a tu nagle ślepota wyłazi Ci zza krzaka na zderzak. Musisz czekać na policję. A może i karetkę o prokuratora. Potem ubezpieczyciel, określanie odpowiedzialności (być może sądowne), walka o odszkodowanie (dość wątpliwe szanse) i sama naprawa. A na koniec wisienka: wyrzuty sumienia. Bo nawet, gdy wszyscy uznają żeś niewinny, to wątpliwości pozostaną i tak. A może nawet uraz, który nie pozwoli na dalsze siadanie na fotelu kierowcy.

Demonizuję? No tak. Ale czy można wykluczyć czarny scenariusz?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ