Pożądliwe patrzenie

[Filip]

Mam pytanie, czym jest porządliwe patrzenie na kogoś. W sensie jeśli popatrzymy na kogoś i dojdzie u nas do podniecenia seksualnego to jest to porządliwe patrzenie na kogoś. A jak to jest z nieczystymi myślami. Jeśli popatrzymy na kogoś i pomyślimy o stosunku seksualnym z nim to też jest to porządliwe patrzenie. Czy musimy pragnąć tego stosunku z tą osobą. W sensie jeśli ja pomyślałem o stosunku z kimś ale ani tego nie pragnąłem, ani nie porządałem tego była to poprosi taka głupia przelotna myśl. To czy jest to już porządkowe patrzenie?

[Dezerter]

Filipie - Na oba pytania - tak
Bez pożądliwego patrzenia nie ma myśli o stosunku, ani podniecenia fizycznego wyraźnie manifestującego się!
Podniecenie nie pojawia się w 3 sekundy, musisz to spojrzenie ubrać w scenariusz grzesznego myślenia, które doprowadza do podniecenia i myśli o stosunku.

[Andej]

To jest pożądliwe patrzenie. Ale dla zaistnienia grzechu potrzebna jest decyzja. Pokusy przychodzą. Taką pokusa jest pożądania, gdy widzisz atrakcyjna osobę. Ale, jeśli odganiasz myśl. To znaczy, że się obroniłeś. Ale jeśli uświadomisz sobie co robisz i pomimo tego dalej się wpatrujesz i snujesz fantazje, to ewidentny grzech. Sam ocenić musisz. W razie wątpliwości, tylko spowiednik.

[Filip]

Czyli jeśli popatrzyłem na kogoś i przyszła mi myśl o stosunku ale od razu z nią walczę to można powiedzieć że wygrałem z pokusą i nie ma tego grzechu.

Dodano po 22 sekundach:

To jest pożądliwe patrzenie. Ale dla zaistnienia grzechu potrzebna jest decyzja. Pokusy przychodzą. Taką pokusa jest pożądania, gdy widzisz atrakcyjna osobę. Ale, jeśli odganiasz myśl. To znaczy, że się obroniłeś. Ale jeśli uświadomisz sobie co robisz i pomimo tego dalej się wpatrujesz i snujesz fantazje, to ewidentny grzech. Sam ocenić musisz. W razie wątpliwości, tylko spowiednik.

Dodano po 3 minutach 19 sekundach:
Bo przyznam że ja jestem trochę głupi i dużo myślę na temat pewnych spraw. Nie wiem czemu to robię ale tak jest. Po prostu siedziałem na polu i zastanawiałem się czy jakbym wyobraził sobie że uprawiam stosunek z psem to czy jest to porządliwe patrzenie na psa?
W sensie to nie było tak że ja popatrzyłem na psa i przyszły mi do głowy takie myśli to było tak że ja siedziałem na polu patrzyłem się na psa i zastanawiałem się czy jakbym pomyślał o stosunku z psem to czy było by wtedy porządliwe patrzenie.
Powiedzcie mi proszę, że ja przesadzam i nie potrzebnie zawracam sobie głowę takimi głupotami.

[Andej]

Jeśli raz znienacka przyszła taka myśl, to nie jest źle. Ale warto z kimś przedyskutować, skąd takie myśli się biorą. Od rzemyczka do koniczka. Najlepiej przeciąć temat raz i na zawsze. Wyrzucić z głowy takie pomysły.
Nie jestem kompetentny do udzielania rad. Ale może warto spróbować od razu, gdy pojawi się taka myśl, zacząć się modlić. Ze skupieniem na modlitwie. Może warto nosić w kieszeni różaniec i zawsze gdy pojawią się takie myśli, to odmówić (rozważając) choć jedna dziesiątkę. Choć uważam, że bardziej adekwatna cała cząstka. Gdy szatan zorientuje się, że efektem sprowadzania takich myśli jest serdeczna modlitwa, to odpuści.

[Filip]

Dziękuję za pomoc, a jeśli ja miałem dzisiaj takie myśli i nie ukrywam że myślałem o tym chwilę to czy to było porządliwe patrzenie czy można uznać to tylko za nieczyste myśli. Ponieważ ja nie myślałem o stosunku z psem (w sensie myślałem) ale to dlatego że zastanawiałem się nad grzechem porządliwego patrzenia. Zastanawiałem się kiedy najprawdopodobniej jest a kiedy go nie ma. Wydaje mi się że wynika to z mojej niewiedzy, ciekawości i skrupulatyzmu.

Dodano po 3 minutach 18 sekundach:

Filipie - Na oba pytania - tak
Bez pożądliwego patrzenia nie ma myśli o stosunku, ani podniecenia fizycznego wyraźnie manifestującego się!
Podniecenie nie pojawia się w 3 sekundy, musisz to spojrzenie ubrać w scenariusz grzesznego myślenia, które doprowadza do podniecenia i myśli o stosunku.

A czym jest dokładnie podniecenie wyraźnie manifestujące. Czy jeśli ja poczułem takie dziwne uczucie, jakby delikatne pobudzenie seksualne to czy to już jest porządkowe patrzenie. Czy musi być prawdziwe pobudzenie seksualne i muszę być pewien że do takowego doszło. Bo czasem poczuję jakieś dziwne uczucie w spodniach i mam wrażenie że już jest to pobudzenie seksualne.

Dodano po 3 minutach 50 sekundach:
Jeszcze jedno czy porządliwe patrzenie jest zawsze gdy dojdzie do podniecenia seksualnego czy może kończyć się na nieczystych myśląch a nie koniecznie musi dojść do podniecenia?

Dodano po 7 minutach 30 sekundach:
A teraz doszłem do wniosku że chyba nigdy nie miałem porządliwych myśli. Bo raz popatrzyłem na kobietę i miałem nieczystą myśl ale od razu ją rozganiałem. A za drugim razem Popatrzyłem na dziewczynę i poczułem takie dziwne uczucie jakby delikatne pobudzenie seksualne. Tylko że ja nie wiem do końca czy to było pobudzenie a jeśli było to bardzo delikatne. I też od razu próbowałem myśleć o czymś innym.

[Dezerter]

Chłopaku - ciesz się, że masz normalne i zdrowe odruchy seksualne
Z powyższych twoich słów wynika, że żadnego grzechu nie popełniłeś

[abi]

az zaczelam czytac watek ze wzgledu na "porzadkowe patrzenie"

[Filip]

Witam, jeśli pożądliwe patrzenie na kogoś to grzech popełniony w myślach to czy można się z tego spowiadać mówiąc że miało się nieczyste myśli?



Omawiający to zagadnienie autor podręcznika teologii moralnej (A. Kokoszka, Moralność życia małżeńskiego..., s. 118->119) dzieli grzechy nieczyste popełniane myślą na trzy grupy:

1. Myśli - są grzechem, jeśli są dobrowolnie podtrzymywane; ciężkim, jeśli istnieje duże prawdopodobieństwo >podniecenia, lekkim, gdy małe. Gdy myśl powstaje mimo woli, człowiek nawet na moment się nad nią zatrzyma, to >grzechu nie ma.

2. Marzenia - to świadome i dobrowolne zatrzymywanie się z upodobaniem na wyobrażeniach nieczystych rzeczy >(obrazów, czynów), bez chęci czynienia ich. Jest to grzech ciężki.

3. Pragnienia - to chęć, pożądanie popełnienia nieczystości. Także jest grzechem ciężkim, a jego złość zależy od tego, >czego się pragnie.


Może mi ktoś wytłumaczyć czym się różnią myśli od pragnienia. Jeśli ja w myślałem o stosunku z kimś to miałem nieczyste myśli czy pożądliwe myśli?

[itsjustmemichelle1]

Krótko: można.

[Filip]

Krótko: można.

Dziękuję

[abi]

w ogole to wydaje mi sie ze ( o ile nie mamy stalego spowiednika) bezsensowne jest az takie precyzowanie grzechu
czy nie wystarczy - patrzylem pozadliwie, jadlem lakomie, kupowalem bez opamietania, stroilem sie bezwstydnie
(ostatnie to raczej babka