Ok, dzięki wszystkim za odpowiedziMarek_Piotrowski pisze: ↑2021-09-04, 10:16Dobra rada.To nie musi mieć tej formy. Wystarczy proste "panowie, nie przeginajmy".TOja pisze: ↑2021-09-04, 09:54Rozumiem, ale wydaje mi się, że nie jest to zbyt kulturalne (tak samo jak w radzie Andeja). Chodzi o to, że brzmi to negatywnie w ich stosunku. Nie wiem jak to nazwać, ale powiedzieć komuś, że coś w nim cię brzydzi to niezbyt ładne określenie. Tym bardziej, że niektóre te osoby na prawdę lubię.
Widziesz, tu jest parę spraw:Czy mogę jednak po opisanej sytuacji (jak grałem z kolegą na komputerze i nie zwracałem mu uwagi na przekleństwa i daremne wymawianie imienia Pana Boga) pójść do Komunii Świętej. Praktycznie codziennie w tygodniu spotykam się z tymi ludźmi i jeśli to grzech ciężki to znaczy, że popełniam go praktycznie codziennie.
- nikt z nas nie moze odpowiedzieć Ci autorytatywnie.
- Nikt z nas nie powinien zastępować Ci sumienia - to Ty masz wiedzieć takie rzeczy
- Mozemy wypowiedzieć (jako się rzekło - jedynie prywatną) opinię, tylko w stosunku do czynu. A grzech to nie tylko sprawa czynu. Jeśli ktoś coś uważa za grzech (choć nim nie jest) to coś dla niego może być grzechem.
- Nie jest łatwo popełnić grzechu ciężkiego (śmiertelnego). Serio. Od byle czego się nie umiera duchowo.
- Mogę Ci tylko powiedzieć, co ja bym zrobił na Twoim miejscu - ale decyzja należy do Ciebie. Ja bym w żadnym razie w takiej sytuacji nie rezygnował z Komunii Świętej. Nie uważałbym sytuacji, jaką zreferowałeś, za grzech ciężki.
- Jeśli szukasz kierownictwa duchowego i autorytatywnej odpowiedzi na to pytanie, musisz zwrócić się z nim do spowiednika
Czy to grzech - TOja
Re: Czy takie niezwracanie uwagi to grzech ciężki?
Re: Czy takie niezwracanie uwagi to grzech ciężki?
Ja wam opowiem co zrobił mój 10-letni wnuczek.Cos robiłam w kuchni a on grał w swoim pokoju na kompie i przez mikrofon rozmawiał z innym chłopcem.Nagle słyszę a on opowiada historię o chłopcu,ptaszku i Jezusie.......zaczęłam słuchać z zaciekawieniem....i słyszę......Bóg jest dobry,dał nam życie a mi jeszcze brata(niestety taty nie ma,tak na marginesie).....i jeżeli będziesz obrażał Jezusa to nie będę z tobą grał.Moze mnie zhejtujecie ale jestem dumna z wnuka.
- Susanna
- Zasłużony komentator
- Posty: 2490
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1046 times
- Been thanked: 936 times
Re: Czy takie niezwracanie uwagi to grzech ciężki?
też była bym dumnamajka77 pisze: ↑2021-09-19, 04:48 Ja wam opowiem co zrobił mój 10-letni wnuczek.Cos robiłam w kuchni a on grał w swoim pokoju na kompie i przez mikrofon rozmawiał z innym chłopcem.Nagle słyszę a on opowiada historię o chłopcu,ptaszku i Jezusie.......zaczęłam słuchać z zaciekawieniem....i słyszę......Bóg jest dobry,dał nam życie a mi jeszcze brata(niestety taty nie ma,tak na marginesie).....i jeżeli będziesz obrażał Jezusa to nie będę z tobą grał.Moze mnie zhejtujecie ale jestem dumna z wnuka.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy takie niezwracanie uwagi to grzech ciężki?
Postawa wnuka doskonale świadczy i jego mamie. Ale margines bardzo martwi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Czy takie niezwracanie uwagi to grzech ciężki?
@majka77 wspaniały chłopiec!
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
-
- Super gaduła
- Posty: 1058
- Rejestracja: 25 sie 2015
- Has thanked: 898 times
- Been thanked: 338 times
Re: Czy takie niezwracanie uwagi to grzech ciężki?
Klikamy albo palcem na telefonie lub tablecie, albo myszką @majka77 w kciuka, zaraz pokaże
To w ten sposób dajemy to podziękowanie. Kciuk jeśli prawidłowo kliknęliśmy zmieni natychmiast położenie, w dół.
I pod postem kogoś komu podziękowaliśmy pojawi się komunikat.
I w zasadzie to tyle. Życzę wiele takich pomocnych i fajnych treści do przeczytania, wartych klikniecia w tego kciuka
To w ten sposób dajemy to podziękowanie. Kciuk jeśli prawidłowo kliknęliśmy zmieni natychmiast położenie, w dół.
I pod postem kogoś komu podziękowaliśmy pojawi się komunikat.
I w zasadzie to tyle. Życzę wiele takich pomocnych i fajnych treści do przeczytania, wartych klikniecia w tego kciuka
Ostatnio zmieniony 2021-09-21, 03:35 przez Czarny, łącznie zmieniany 2 razy.
Czy mogę to obejrzeć?
Witam, zanim zadam pytanie chciałem podzielić się tym jak moje sumienie jest zmienne i dopytać czy inni też tak mają. Prawdopodobnie mam skrupulatne sumienie i wydaję mi się, że zbyt niektórymi rzeczami się przejmuję, ale wczoraj zauważyłem, że moje sumienie jest zależne od samopoczucia, zmęczenia i nie wiem czego jeszcze. Przedwczoraj wieczorem i wczoraj rano zastanawiałem się nad moim pytaniem i z góry oceniałem je negatywnie. Za to w ciągu dnia uznawałem, że wszystko jest ok i nie wiem czym się przejmuję. Tak było właśnie z pytaniem, które teraz zadam:
Chciałem sobie obejrzeć serial anime. Od kiedy obejrzałem jeden taki niecały rok temu stałem się fanem tych animacji, ale niedługo później moje skrupuły znacznie się nasiliły i rezygnowałem z praktycznie każdego anime. Bo w tym powszechnie występują demony (gorzej jak są pozytywnie odbierane), bo to jest zbyt brutalne, a jeszcze inny jest niedostępny w Polsce legalnie. Niedawno naszła mnie ochota na obejrzenie jednego anime. Tym bardziej, że często w internecie słuchałem muzyki z niego, oglądałem jakieś fragmenty na YouTube. Problem w tym, że w jednym filmie na Youtube zobaczyłem jakąś postać wiszącą na krzyżu. Szybko się doinformowałem i okazało się, że to jakiś chrześcijański, kobiecy demon. Nie wiem w jakich okolicznościach stało się mu to co się stało, ale od razu stwierdziłem, że autor być może porównuje Chrystusa do jakiegoś demona. Ale tak myślałem jak byłem zmęczony, za to na drugi dzień pomyślałem, że to przecież nic złego, bo mimo, że krzyż jest symbolem odkupienia to przecież nie tylko Pan Jezus na nim wisiał. Wisieli również biblijni łotrzy i krzyżowano pewnie wielu przestępców (ale nie wiem jak to było po rozpowszechnieniu chrześcijaństwa). Ogólnie chodzi mi o to, że bycie ukrzyżowanym nie jest chyba jakimś zaszczytem, który jest zarezerwowany dla Pana Jezusa.
Ten demon to zapewne epizodyczna postać i pojawia się chyba tylko raz lub kilka razy (jest na jego temat w anime całkiem mało informacji w internecie). Chciałem obejrzeć to anime, które nie jest chyba jakieś złe samo z siebie, ale ten jeden epizod może spowodować, że nie obejrzę. Jeśli stwierdzicie, że obejrzenie to coś złego to trudno. Będę sobie musiał znowu odmówić, ale chciałbym go bardzo zobaczyć. Chciałbym jeszcze dopisać, że fajnie jeśli swoje odpowiedzi oprzecie na Piśmie Świętym i Katechizmie KK. Nie jest to chyba złamanie przykazania 1? (jak już pisałem ukrzyżowanie to według mnie nie jest żaden zaszczyt)
Chciałem sobie obejrzeć serial anime. Od kiedy obejrzałem jeden taki niecały rok temu stałem się fanem tych animacji, ale niedługo później moje skrupuły znacznie się nasiliły i rezygnowałem z praktycznie każdego anime. Bo w tym powszechnie występują demony (gorzej jak są pozytywnie odbierane), bo to jest zbyt brutalne, a jeszcze inny jest niedostępny w Polsce legalnie. Niedawno naszła mnie ochota na obejrzenie jednego anime. Tym bardziej, że często w internecie słuchałem muzyki z niego, oglądałem jakieś fragmenty na YouTube. Problem w tym, że w jednym filmie na Youtube zobaczyłem jakąś postać wiszącą na krzyżu. Szybko się doinformowałem i okazało się, że to jakiś chrześcijański, kobiecy demon. Nie wiem w jakich okolicznościach stało się mu to co się stało, ale od razu stwierdziłem, że autor być może porównuje Chrystusa do jakiegoś demona. Ale tak myślałem jak byłem zmęczony, za to na drugi dzień pomyślałem, że to przecież nic złego, bo mimo, że krzyż jest symbolem odkupienia to przecież nie tylko Pan Jezus na nim wisiał. Wisieli również biblijni łotrzy i krzyżowano pewnie wielu przestępców (ale nie wiem jak to było po rozpowszechnieniu chrześcijaństwa). Ogólnie chodzi mi o to, że bycie ukrzyżowanym nie jest chyba jakimś zaszczytem, który jest zarezerwowany dla Pana Jezusa.
Ten demon to zapewne epizodyczna postać i pojawia się chyba tylko raz lub kilka razy (jest na jego temat w anime całkiem mało informacji w internecie). Chciałem obejrzeć to anime, które nie jest chyba jakieś złe samo z siebie, ale ten jeden epizod może spowodować, że nie obejrzę. Jeśli stwierdzicie, że obejrzenie to coś złego to trudno. Będę sobie musiał znowu odmówić, ale chciałbym go bardzo zobaczyć. Chciałbym jeszcze dopisać, że fajnie jeśli swoje odpowiedzi oprzecie na Piśmie Świętym i Katechizmie KK. Nie jest to chyba złamanie przykazania 1? (jak już pisałem ukrzyżowanie to według mnie nie jest żaden zaszczyt)
Re: Czy mogę to obejrzeć?
Wszystko zależy od tego, czy w tym anime celem jest obrażenie Boga. Podejrzewam, że nie ma to z tym nic wspólnego. Często w treściach tego typu, występuje wielu bohaterów o nadprzyrodzonych mocach, których autor może fikcyjnie powiązać z aniołami lub demonami.
Obejrzałem wiele anime i nie trafiłem na jakiekolwiek, którego celem była obraza Boga. W wielu są motywy walki z demonami, są także różne bóstwa, nieustanna walka dobra ze złem, przenikanie do różnych światów jak niebo i piekło. Wszystko jest oczywiście fikcją. Nic nie opiera się i nie odnosi do Biblii, jest jedynie luźną interpretacją autora.
Jeżeli masz poukładane w głowie, to obejrzenie takiego anime nie powinno Ci zaszkodzić. Jeżeli masz wątpliwości to warto najpierw poukładać sobie w głowie co nieco. I wydaje mi się, że dobrze Ci to idzie.
Obejrzałem wiele anime i nie trafiłem na jakiekolwiek, którego celem była obraza Boga. W wielu są motywy walki z demonami, są także różne bóstwa, nieustanna walka dobra ze złem, przenikanie do różnych światów jak niebo i piekło. Wszystko jest oczywiście fikcją. Nic nie opiera się i nie odnosi do Biblii, jest jedynie luźną interpretacją autora.
Jeżeli masz poukładane w głowie, to obejrzenie takiego anime nie powinno Ci zaszkodzić. Jeżeli masz wątpliwości to warto najpierw poukładać sobie w głowie co nieco. I wydaje mi się, że dobrze Ci to idzie.
Re: Czy mogę to obejrzeć?
Nie oglądałem jeszcze tego anime, ale nie słyszałem, żeby obrażało ono Boga. Występują w nim nawiązania do chrześcijaństwa, które są podobno dość powierzchowne (tak przeczytałem na wikipedii), czyli z tego co wiem niedokładne, ale myślę, że są to tylko luźne interpretacje, o których pisałeś. Po za tym jest to jedno z najpopularniejszych anime, które powstało jeszcze w latach 90 więc wątpię, żeby coś co miałoby obrażać Boga stało się tak popularne (Japończycy ogólnie, mimo że mają własne wierzenia to są chyba postrzegani jako tolerancyjni wobec innych religii, tak przynajmniej zawsze ich odbierałem). Umiem ocenić rzeczywistość od fikcji, z resztą fantasy właśnie polega na tym, że coś realnie się nie wydarzyło. Obejrzę to anime i ewentualnie jeśli poczuję, że skłania mnie ono do grzechu lub obraża Boga to przestanę oglądać (choć wątpię żeby to się wydarzyło bo nie słyszałem, że obraża ono Boga).Repart pisze: ↑2021-09-22, 10:58 Wszystko zależy od tego, czy w tym anime celem jest obrażenie Boga. Podejrzewam, że nie ma to z tym nic wspólnego. Często w treściach tego typu, występuje wielu bohaterów o nadprzyrodzonych mocach, których autor może fikcyjnie powiązać z aniołami lub demonami.
Obejrzałem wiele anime i nie trafiłem na jakiekolwiek, którego celem była obraza Boga. W wielu są motywy walki z demonami, są także różne bóstwa, nieustanna walka dobra ze złem, przenikanie do różnych światów jak niebo i piekło. Wszystko jest oczywiście fikcją. Nic nie opiera się i nie odnosi do Biblii, jest jedynie luźną interpretacją autora.
Jeżeli masz poukładane w głowie, to obejrzenie takiego anime nie powinno Ci zaszkodzić. Jeżeli masz wątpliwości to warto najpierw poukładać sobie w głowie co nieco. I wydaje mi się, że dobrze Ci to idzie.
Dzięki za odpowiedź. Z Panem Bogiem!
Re: Czy mogę to obejrzeć?
Dopiszę jeszcze, że dzięki za to, że myślisz, że dobrze mi idzie z "układaniem sobie w głowie". Chciałbym wreszcie wyzbyć się skrupułów i samodzielnie podejmować decyzje co jest złe, co dobre a co neutralne. Codziennie się o to modlę, a twoje słowa uświadomiły mnie, że idę w dobrą stronę.TOja pisze: ↑2021-09-22, 11:31Nie oglądałem jeszcze tego anime, ale nie słyszałem, żeby obrażało ono Boga. Występują w nim nawiązania do chrześcijaństwa, które są podobno dość powierzchowne (tak przeczytałem na wikipedii), czyli z tego co wiem niedokładne, ale myślę, że są to tylko luźne interpretacje, o których pisałeś. Po za tym jest to jedno z najpopularniejszych anime, które powstało jeszcze w latach 90 więc wątpię, żeby coś co miałoby obrażać Boga stało się tak popularne (Japończycy ogólnie, mimo że mają własne wierzenia to są chyba postrzegani jako tolerancyjni wobec innych religii, tak przynajmniej zawsze ich odbierałem). Umiem ocenić rzeczywistość od fikcji, z resztą fantasy właśnie polega na tym, że coś realnie się nie wydarzyło. Obejrzę to anime i ewentualnie jeśli poczuję, że skłania mnie ono do grzechu lub obraża Boga to przestanę oglądać (choć wątpię żeby to się wydarzyło bo nie słyszałem, że obraża ono Boga).Repart pisze: ↑2021-09-22, 10:58 Wszystko zależy od tego, czy w tym anime celem jest obrażenie Boga. Podejrzewam, że nie ma to z tym nic wspólnego. Często w treściach tego typu, występuje wielu bohaterów o nadprzyrodzonych mocach, których autor może fikcyjnie powiązać z aniołami lub demonami.
Obejrzałem wiele anime i nie trafiłem na jakiekolwiek, którego celem była obraza Boga. W wielu są motywy walki z demonami, są także różne bóstwa, nieustanna walka dobra ze złem, przenikanie do różnych światów jak niebo i piekło. Wszystko jest oczywiście fikcją. Nic nie opiera się i nie odnosi do Biblii, jest jedynie luźną interpretacją autora.
Jeżeli masz poukładane w głowie, to obejrzenie takiego anime nie powinno Ci zaszkodzić. Jeżeli masz wątpliwości to warto najpierw poukładać sobie w głowie co nieco. I wydaje mi się, że dobrze Ci to idzie.
Dzięki za odpowiedź. Z Panem Bogiem!
Dodano po 54 sekundach:
Chodzi o Evangeliona. Konkretnie Neon Genesis Evangelion. Bleacha też chyba kiedyś obejrzę
Re: Czy mogę to obejrzeć?
Nie oglądałem, może kiedyś znajdę czas.
Jest świetny, w 2022 ma być kolejny rozdział anime, który od dawna jest już w mandze. Polecam
Re: Czy mogę to obejrzeć?
Spoko, pozwól że jeszcze zapytam się jeszcze gdzie oglądasz anime? Chodzi mi o to, że jest w Polsce niestety słabo dostępne, a oglądanie np. na CDA zawsze uznawałem jako kradzież (nie twierdzę, że jeśli oglądasz w taki sposób to jesteś złodziejem). Legalnie tak na prawdę u nas można oglądać tylko na Netflixie gdzie i tak jest mało anime. Jest jeszcze crunchyroll, ale to zagraniczny serwis, na którym można oglądać tylko po angielsku (nie jestem najlepszy z angielskiego). Z tego co czytałem to w Polskim prawie korzystanie z już rozpowszechnionego utworu na własny użytek jest legalne. Zależy jednak jak to rozpatrywać w kontekście moralnym
Re: Czy mogę to obejrzeć?
Dałem linka na pw. Miłego oglądania
Z tym CDA to faktycznie do końca nie wiadomo, czy to legalne czy nie. Tak jak pisałeś - szkoda że nie ma na Netflixie. Wiem że gdzieś na zachodzie jest Bleach na Netflixie, polski oddział niestety woli wrzucać same seriale młodzieżowe.
Z tym CDA to faktycznie do końca nie wiadomo, czy to legalne czy nie. Tak jak pisałeś - szkoda że nie ma na Netflixie. Wiem że gdzieś na zachodzie jest Bleach na Netflixie, polski oddział niestety woli wrzucać same seriale młodzieżowe.