Czy to grzech- Aga1986
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14938
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4185 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Ciężki czy lekki?
A w maseczce byłaś na tej stacji ?
Ja bym nie uznał tego za ciężki grzech.
Ja bym nie uznał tego za ciężki grzech.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Ciężki czy lekki?
A ja za objaw slabej wiary.
Dodano po 5 minutach 16 sekundach:
Wczoraj jak jechalem na ryby to minalem sie z autem zandarmerii w bramie Chateau.
Myslalem ze przyjechali mnie sprawdzic, ale choc mnie juz znaja od paru lat, nie przyjechali mnie sprawdzac tylko na rutynowy objazd terenu.
Tak w ogole to malo kto w tym rejonie jest zaszczepiony.
A dla celnikow kontrabanda nie sa juz zadne towary, tylko wirus i jedyne co sprawdzaja to wyniki testow przy zjezdzie z promu.
Reszta ich juz nie interesuje.
Dodano po 5 minutach 16 sekundach:
Wczoraj jak jechalem na ryby to minalem sie z autem zandarmerii w bramie Chateau.
Myslalem ze przyjechali mnie sprawdzic, ale choc mnie juz znaja od paru lat, nie przyjechali mnie sprawdzac tylko na rutynowy objazd terenu.
Tak w ogole to malo kto w tym rejonie jest zaszczepiony.
A dla celnikow kontrabanda nie sa juz zadne towary, tylko wirus i jedyne co sprawdzaja to wyniki testow przy zjezdzie z promu.
Reszta ich juz nie interesuje.
Ostatnio zmieniony 2021-08-06, 18:35 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Ciężki czy lekki?
Jesli nikt na granicy nie wymagal od ciebie testu to nie ma zadnej sprawy.
Wykroczenie prawa jest wtedy gdy go nie wypelnisz gdy jest to wymagane.
Otwarta granica bez kontroli to nie twoj problem, zwlaszvza ze placisz podatki, wiec odpowiedzialne sa sluzby graniczne, a nie ty.
Wykroczenie prawa jest wtedy gdy go nie wypelnisz gdy jest to wymagane.
Otwarta granica bez kontroli to nie twoj problem, zwlaszvza ze placisz podatki, wiec odpowiedzialne sa sluzby graniczne, a nie ty.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Ciężki czy lekki?
Prawo nie jest wyznacznikiem moralności. Nie jest to żaden grzechAga1986 pisze: ↑2021-08-06, 17:43 Czy wjazd do kraju w którym jest wymagany test na koronawirusa i tygodniowy pobyt bez wykonania testu jest grzechem ciężkim czy lekkim? Ogólnie czuje się dobrze, nie mam objawów żadnej choroby. Wiem tylko, że złamałam prawo ale czy to podlega pod grzech ciężki? Czy każde złamanie prawa jest grzechem ciężkim? Dotarło to do mnie w trakcie pobytu, że źle zrobiłam ( może bardziej chodzi o to , że przedtem traktowałam sprawę lekko a powaga sytuacji dotarla do mnie później, bo to że źle zrobiłam to miałam świadomość)no i powiedziałam sobie że nie będę wchodziła do sklepów czy innych pomieszczeń tylko będę w domu lub na świeżym powietrzu. Niestety dzień później weszłam na chwilkę na stację benzynową coś kupić i jak wyszłam stamtąd to byłam zła na siebie i w sumie żałuję...
-
- Dyskutant
- Posty: 343
- Rejestracja: 25 mar 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 39 times
Pytania o grzech
Witajcie. To ja teraz zapytam. Na przedostatniej mojej spowiedzi powiedziałam księdzu o pewnym grzechu, że mam co do niego wątpliwości...jednak pomyślałam od razu albo zaraz po spowiedzi (już dokładnie nie pamiętam) że powinnam jasno zadeklarować że to grzech. Jednak nie zadeklarowałam ostatecznie tylko że miałam wątpliwości.
Czy przez to spowiedź mogła być nieważna?
I kolejne pytanie czy załatwienie sobie certyfikatu szczepień nie szczepiąc się rzeczywiście jest grzechem ?? Jeszcze do tej sytuacji nie doszło ale czy nawet sama myśl, że tak się uczyni w podbramkowej sytuacji jeśli np będą chcieli z tego powodu zwolnić w pracy lub wstrzyknąć to mojemu dziecku pod groźbą nie przyjęcia do szkoły, czy jest grzechem? Jeśli czuję się do tego przymuszona a obawiam się tej substancji w strzykawce i nie ufam jej do końca oraz skuteczności tych szczepień? Czy taka postawa uniemożliwia przystąpienia do spowiedzi i Komunii? Jeszcze chciałabym zaznaczyć, że nie traktuje tego forum jako autorytetu w sprawach wiary ponieważ ostatecznie zapytam księdza na spowiedzi, jednak chciałabym wiedzieć co myślicie na ten temat. Pozdrawiam.
Czy przez to spowiedź mogła być nieważna?
I kolejne pytanie czy załatwienie sobie certyfikatu szczepień nie szczepiąc się rzeczywiście jest grzechem ?? Jeszcze do tej sytuacji nie doszło ale czy nawet sama myśl, że tak się uczyni w podbramkowej sytuacji jeśli np będą chcieli z tego powodu zwolnić w pracy lub wstrzyknąć to mojemu dziecku pod groźbą nie przyjęcia do szkoły, czy jest grzechem? Jeśli czuję się do tego przymuszona a obawiam się tej substancji w strzykawce i nie ufam jej do końca oraz skuteczności tych szczepień? Czy taka postawa uniemożliwia przystąpienia do spowiedzi i Komunii? Jeszcze chciałabym zaznaczyć, że nie traktuje tego forum jako autorytetu w sprawach wiary ponieważ ostatecznie zapytam księdza na spowiedzi, jednak chciałabym wiedzieć co myślicie na ten temat. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2021-08-30, 19:25 przez Aga1986, łącznie zmieniany 2 razy.
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1722
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 353 times
Re: Pytania o grzech
Jest ważna.Aga1986 pisze: ↑2021-08-30, 19:18 To ja teraz zapytam. Na przedostatniej mojej spowiedzi powiedziałam księdzu o pewnym grzechu, że mam co do niego wątpliwości...jednak pomyślałam od razu albo zaraz po spowiedzi (już dokładnie nie pamiętam) że powinnam jasno zadeklarować że to grzech. Jednak nie zadeklarowałam ostatecznie tylko że miałam wątpliwości.
Czy przez to spowiedź mogła być nieważna?
Niezależnie od tego, jakie ma się zdanie na temat szczepień i tych certyfikatów, to załatwianie sobie tzw. "lewych paszportów", jest po prostu oszukiwaniem, więc osoba posługująca się czymś takim - popełnia grzech.
Same myślenie o takim wypadku zdarzeń i sytuacji - nie jestem grzechem.
Uważam, że można przystąpić do Komunii i spowiedzi.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
-
- Dyskutant
- Posty: 343
- Rejestracja: 25 mar 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 39 times
Czy to był grzech?
Witajcie. Czy grzechem jest jeśli mężczyzna rozmawiał ze mną przez tel ( sprawy formalne) a później analizowałam naszą rozmowę w myślach, jak wypadłam i co o mnie pomyśli a także przewijały się we mnie myśli pychy i trochę nieczystych ( chociaż starałam się ich nie dopuszczać) i przerwałam to i za chwilę znów myśli pychy jakiś czas i później przyszło takie opamiętanie...to czy to grzech ciężki był? Jestem mężatką.
Dodano po 2 minutach 7 sekundach:
Dodam że z tymi myślami nieczystymi czułam się nieswojo jednak one się pojawiły. A myśli pychy były w ten sposób że powiedziałam coś takiego dobrze trafionego i byłam z tego zadowolona i rozmyślałam trochę o tym że dobrze wypadłam i jak mnie odebrała ta osoba.
Dodano po 2 minutach 7 sekundach:
Dodam że z tymi myślami nieczystymi czułam się nieswojo jednak one się pojawiły. A myśli pychy były w ten sposób że powiedziałam coś takiego dobrze trafionego i byłam z tego zadowolona i rozmyślałam trochę o tym że dobrze wypadłam i jak mnie odebrała ta osoba.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Czy to był grzech?
Zastanów się na ile było to świadome i dobrowolne czy niechcianeAga1986 pisze: ↑2021-09-19, 20:19 Witajcie. Czy grzechem jest jeśli mężczyzna rozmawiał ze mną przez tel ( sprawy formalne) a później analizowałam naszą rozmowę w myślach, jak wypadłam i co o mnie pomyśli a także przewijały się we mnie myśli pychy i trochę nieczystych ( chociaż starałam się ich nie dopuszczać) i przerwałam to i za chwilę znów myśli pychy jakiś czas i później przyszło takie opamiętanie...to czy to grzech ciężki był? Jestem mężatką.
Dodano po 2 minutach 7 sekundach:
Dodam że z tymi myślami nieczystymi czułam się nieswojo jednak one się pojawiły. A myśli pychy były w ten sposób że powiedziałam coś takiego dobrze trafionego i byłam z tego zadowolona i rozmyślałam trochę o tym że dobrze wypadłam i jak mnie odebrała ta osoba.
Re: Czy to był grzech?
Typowy schemat, gdzie mężczyzna zadecyduje coś, co w jakimś stopniu do końca nie spodoba się kobiecie, która zareaguje emocjonalnie, a potem zastanawia się czy dobrze zrobiła
Natura kobieca nie jest grzechem kobiety. Grzechem jest gdy przyznajesz swoim myślom rację, jako jedyny właściwy sposób rozwiązania sytuacji. Pozdrawiam
Natura kobieca nie jest grzechem kobiety. Grzechem jest gdy przyznajesz swoim myślom rację, jako jedyny właściwy sposób rozwiązania sytuacji. Pozdrawiam
Re: Czy to był grzech?
Uważam że pielęgnowanie w sobie myśli nieczystych wobec tego mężczyzny jest grzechem, bo to ci mąci w głowie na jego temat. Wiadomo że czasami czyjaś seksualność albo uroda uderza do głowy mimowolnie i zawładnie człowiekiem, ale ważne co robisz z tym później.
Ostatnio zmieniony 2021-10-24, 17:09 przez Ciekawa, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Dyskutant
- Posty: 343
- Rejestracja: 25 mar 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 39 times
Czy to grzech- Aga1986
Witajcie. Dziś pewien mój kolega wysłał życzenia na portalu społecznościowym z okazji Dnia Kobiet, życzenia ogólne, skierowane do pewnej grupy kobiet w tym mnie. No i ja podziękowałam i wysłałam mu serduszko. Nie miałam nic na myśli poza ogólną sympatią do niego, ponieważ to osoba która da się lubić, jest towarzyska i kontaktowa. Jednak to serce nie daje mi spokoju, bo to przecież symbol miłości, a ten kolega jest żonaty, a ja mężatka. No ale już sama nie wiem czy nie przesadzam. W końcu zrobiłam to spontanicznie, bez żadnych podtekstów, ludzie tak nieraz piszą. Kiedyś bardzo dawno on mi się podobał, ale to były lata świetlne temu, a teraz to co innego, po prostu go lubię. Tylko się martwię czy on nie pomyślał że ja to wysłałam specjalnie. Później chodziły mi myśli po głowie żeby to usunąć, ale pomyślałam że to głupie, że przecież nic takiego nie zrobiłam. No ale te głupie myśli się mnie uczepiły. Kolega podziękował i życzył udanego dnia, więc chyba wszystko w porządku. Sami powiedzcie czy ja już nie przesadzam.
Ostatnio zmieniony 2022-04-15, 16:54 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1722
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 353 times
Re: Pytanie
Pewnie że w porządku. Poza tym wysłałaś to serduszko w konkretnym kontekście, jakim było podziękowanie za życzenia. W związku z tym nie ma co się tym przejmować.
Ostatnio zmieniony 2022-03-08, 19:36 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis