Czy to grzech- Aga1986

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14938
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4185 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Ciężki czy lekki?

Post autor: Dezerter » 2021-08-06, 18:23

A w maseczce byłaś na tej stacji ?
Ja bym nie uznał tego za ciężki grzech.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Ciężki czy lekki?

Post autor: Jozek » 2021-08-06, 18:31

A ja za objaw slabej wiary. ;)

Dodano po 5 minutach 16 sekundach:
Wczoraj jak jechalem na ryby to minalem sie z autem zandarmerii w bramie Chateau.
Myslalem ze przyjechali mnie sprawdzic, ale choc mnie juz znaja od paru lat, nie przyjechali mnie sprawdzac tylko na rutynowy objazd terenu. ;)
Tak w ogole to malo kto w tym rejonie jest zaszczepiony. ;)
A dla celnikow kontrabanda nie sa juz zadne towary, tylko wirus i jedyne co sprawdzaja to wyniki testow przy zjezdzie z promu.
Reszta ich juz nie interesuje. ;)
Ostatnio zmieniony 2021-08-06, 18:35 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Re: Ciężki czy lekki?

Post autor: Aga1986 » 2021-08-06, 18:52

Byłam konkretnie w przyłbicy. Ja nie jestem zaszczepiona i wjechałam bez testu. Dzięki za jakiekolwiek odpowiedzi.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Ciężki czy lekki?

Post autor: Jozek » 2021-08-06, 19:10

Jesli nikt na granicy nie wymagal od ciebie testu to nie ma zadnej sprawy.
Wykroczenie prawa jest wtedy gdy go nie wypelnisz gdy jest to wymagane.
Otwarta granica bez kontroli to nie twoj problem, zwlaszvza ze placisz podatki, wiec odpowiedzialne sa sluzby graniczne, a nie ty.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Ciężki czy lekki?

Post autor: lambda » 2021-08-07, 21:26

Aga1986 pisze: 2021-08-06, 17:43 Czy wjazd do kraju w którym jest wymagany test na koronawirusa i tygodniowy pobyt bez wykonania testu jest grzechem ciężkim czy lekkim? Ogólnie czuje się dobrze, nie mam objawów żadnej choroby. Wiem tylko, że złamałam prawo ale czy to podlega pod grzech ciężki? Czy każde złamanie prawa jest grzechem ciężkim? Dotarło to do mnie w trakcie pobytu, że źle zrobiłam ( może bardziej chodzi o to , że przedtem traktowałam sprawę lekko a powaga sytuacji dotarla do mnie później, bo to że źle zrobiłam to miałam świadomość)no i powiedziałam sobie że nie będę wchodziła do sklepów czy innych pomieszczeń tylko będę w domu lub na świeżym powietrzu. Niestety dzień później weszłam na chwilkę na stację benzynową coś kupić i jak wyszłam stamtąd to byłam zła na siebie i w sumie żałuję...
Prawo nie jest wyznacznikiem moralności. Nie jest to żaden grzech

Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Pytania o grzech

Post autor: Aga1986 » 2021-08-30, 19:18

Witajcie. To ja teraz zapytam. Na przedostatniej mojej spowiedzi powiedziałam księdzu o pewnym grzechu, że mam co do niego wątpliwości...jednak pomyślałam od razu albo zaraz po spowiedzi (już dokładnie nie pamiętam) że powinnam jasno zadeklarować że to grzech. Jednak nie zadeklarowałam ostatecznie tylko że miałam wątpliwości.
Czy przez to spowiedź mogła być nieważna?
I kolejne pytanie czy załatwienie sobie certyfikatu szczepień nie szczepiąc się rzeczywiście jest grzechem ?? Jeszcze do tej sytuacji nie doszło ale czy nawet sama myśl, że tak się uczyni w podbramkowej sytuacji jeśli np będą chcieli z tego powodu zwolnić w pracy lub wstrzyknąć to mojemu dziecku pod groźbą nie przyjęcia do szkoły, czy jest grzechem? Jeśli czuję się do tego przymuszona a obawiam się tej substancji w strzykawce i nie ufam jej do końca oraz skuteczności tych szczepień? Czy taka postawa uniemożliwia przystąpienia do spowiedzi i Komunii? Jeszcze chciałabym zaznaczyć, że nie traktuje tego forum jako autorytetu w sprawach wiary ponieważ ostatecznie zapytam księdza na spowiedzi, jednak chciałabym wiedzieć co myślicie na ten temat. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2021-08-30, 19:25 przez Aga1986, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Morkej
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1722
Rejestracja: 2 wrz 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 353 times

Re: Pytania o grzech

Post autor: Morkej » 2021-08-30, 19:30

Aga1986 pisze: 2021-08-30, 19:18 To ja teraz zapytam. Na przedostatniej mojej spowiedzi powiedziałam księdzu o pewnym grzechu, że mam co do niego wątpliwości...jednak pomyślałam od razu albo zaraz po spowiedzi (już dokładnie nie pamiętam) że powinnam jasno zadeklarować że to grzech. Jednak nie zadeklarowałam ostatecznie tylko że miałam wątpliwości.
Czy przez to spowiedź mogła być nieważna?
Jest ważna.
Aga1986 pisze: 2021-08-30, 19:18 I kolejne pytanie czy załatwienie sobie certyfikatu szczepień nie szczepiąc się rzeczywiście jest grzechem ??
Niezależnie od tego, jakie ma się zdanie na temat szczepień i tych certyfikatów, to załatwianie sobie tzw. "lewych paszportów", jest po prostu oszukiwaniem, więc osoba posługująca się czymś takim - popełnia grzech.
Aga1986 pisze: 2021-08-30, 19:18 Jeszcze do tej sytuacji nie doszło ale czy nawet sama myśl, że tak się uczyni w podbramkowej sytuacji jeśli np będą chcieli z tego powodu zwolnić w pracy lub wstrzyknąć to mojemu dziecku pod groźbą nie przyjęcia do szkoły, czy jest grzechem?
Same myślenie o takim wypadku zdarzeń i sytuacji - nie jestem grzechem.
Aga1986 pisze: 2021-08-30, 19:18 Czy taka postawa uniemożliwia przystąpienia do spowiedzi i Komunii?
Uważam, że można przystąpić do Komunii i spowiedzi.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Pytania o grzech

Post autor: lambda » 2021-08-30, 19:31

Nie nic co wymieniała nie jest grzechem.

Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Czy to był grzech?

Post autor: Aga1986 » 2021-09-19, 20:19

Witajcie. Czy grzechem jest jeśli mężczyzna rozmawiał ze mną przez tel ( sprawy formalne) a później analizowałam naszą rozmowę w myślach, jak wypadłam i co o mnie pomyśli a także przewijały się we mnie myśli pychy i trochę nieczystych ( chociaż starałam się ich nie dopuszczać) i przerwałam to i za chwilę znów myśli pychy jakiś czas i później przyszło takie opamiętanie...to czy to grzech ciężki był? Jestem mężatką.

Dodano po 2 minutach 7 sekundach:
Dodam że z tymi myślami nieczystymi czułam się nieswojo jednak one się pojawiły. A myśli pychy były w ten sposób że powiedziałam coś takiego dobrze trafionego i byłam z tego zadowolona i rozmyślałam trochę o tym że dobrze wypadłam i jak mnie odebrała ta osoba.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Czy to był grzech?

Post autor: lambda » 2021-09-20, 05:58

Aga1986 pisze: 2021-09-19, 20:19 Witajcie. Czy grzechem jest jeśli mężczyzna rozmawiał ze mną przez tel ( sprawy formalne) a później analizowałam naszą rozmowę w myślach, jak wypadłam i co o mnie pomyśli a także przewijały się we mnie myśli pychy i trochę nieczystych ( chociaż starałam się ich nie dopuszczać) i przerwałam to i za chwilę znów myśli pychy jakiś czas i później przyszło takie opamiętanie...to czy to grzech ciężki był? Jestem mężatką.

Dodano po 2 minutach 7 sekundach:
Dodam że z tymi myślami nieczystymi czułam się nieswojo jednak one się pojawiły. A myśli pychy były w ten sposób że powiedziałam coś takiego dobrze trafionego i byłam z tego zadowolona i rozmyślałam trochę o tym że dobrze wypadłam i jak mnie odebrała ta osoba.
Zastanów się na ile było to świadome i dobrowolne czy niechciane

Awatar użytkownika
Repart
Gaduła
Gaduła
Posty: 971
Rejestracja: 5 sie 2021
Been thanked: 264 times

Re: Czy to był grzech?

Post autor: Repart » 2021-09-20, 12:50

Typowy schemat, gdzie mężczyzna zadecyduje coś, co w jakimś stopniu do końca nie spodoba się kobiecie, która zareaguje emocjonalnie, a potem zastanawia się czy dobrze zrobiła :)

Natura kobieca nie jest grzechem kobiety. Grzechem jest gdy przyznajesz swoim myślom rację, jako jedyny właściwy sposób rozwiązania sytuacji. Pozdrawiam :)

Ciekawa

Re: Czy to był grzech?

Post autor: Ciekawa » 2021-10-24, 17:09

Uważam że pielęgnowanie w sobie myśli nieczystych wobec tego mężczyzny jest grzechem, bo to ci mąci w głowie na jego temat. Wiadomo że czasami czyjaś seksualność albo uroda uderza do głowy mimowolnie i zawładnie człowiekiem, ale ważne co robisz z tym później.
Ostatnio zmieniony 2021-10-24, 17:09 przez Ciekawa, łącznie zmieniany 1 raz.

Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Czy to grzech- Aga1986

Post autor: Aga1986 » 2022-03-08, 19:06

Witajcie. Dziś pewien mój kolega wysłał życzenia na portalu społecznościowym z okazji Dnia Kobiet, życzenia ogólne, skierowane do pewnej grupy kobiet w tym mnie. No i ja podziękowałam i wysłałam mu serduszko. Nie miałam nic na myśli poza ogólną sympatią do niego, ponieważ to osoba która da się lubić, jest towarzyska i kontaktowa. Jednak to serce nie daje mi spokoju, bo to przecież symbol miłości, a ten kolega jest żonaty, a ja mężatka. No ale już sama nie wiem czy nie przesadzam. W końcu zrobiłam to spontanicznie, bez żadnych podtekstów, ludzie tak nieraz piszą. Kiedyś bardzo dawno on mi się podobał, ale to były lata świetlne temu, a teraz to co innego, po prostu go lubię. Tylko się martwię czy on nie pomyślał że ja to wysłałam specjalnie. Później chodziły mi myśli po głowie żeby to usunąć, ale pomyślałam że to głupie, że przecież nic takiego nie zrobiłam. No ale te głupie myśli się mnie uczepiły. Kolega podziękował i życzył udanego dnia, więc chyba wszystko w porządku. Sami powiedzcie czy ja już nie przesadzam.
Ostatnio zmieniony 2022-04-15, 16:54 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.

Czarny
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1058
Rejestracja: 25 sie 2015
Has thanked: 898 times
Been thanked: 338 times

Re: Pytanie

Post autor: Czarny » 2022-03-08, 19:12

Przesadzasz
Również moim zdaniem wszystko jest w porządku i nie ma powodów do zamartwiania się
Ostatnio zmieniony 2022-03-08, 19:32 przez Czarny, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Morkej
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1722
Rejestracja: 2 wrz 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 353 times

Re: Pytanie

Post autor: Morkej » 2022-03-08, 19:32

Aga1986 pisze: 2022-03-08, 19:06 Kolega podziękował i życzył udanego dnia, więc chyba wszystko w porządku.
Pewnie że w porządku. Poza tym wysłałaś to serduszko w konkretnym kontekście, jakim było podziękowanie za życzenia. W związku z tym nie ma co się tym przejmować.
Ostatnio zmieniony 2022-03-08, 19:36 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis

ODPOWIEDZ