Zdjęcia bez koszulki na socialmediach.

[Jozek]

FB to taki spolecznosciowy "wyscig szczurow".
Dokladnie jak na filmie o tym tytule.

[sądzony]

FB to taki spolecznosciowy "wyscig szczurow".
Dokladnie jak na filmie o tym tytule.

Poniekąd.
Oczywiście wiem, że niektórzy potrafią mieć do tego dystans choć wydaje mi się, że jest to bardzo mały procent.

[lambda]

FB to taki spolecznosciowy "wyscig szczurow".
Dokladnie jak na filmie o tym tytule.

Bardziej instagram

[Jozek]

dla mnie wszystkie tego typu zabawki w sieci.
Nie ma roznicy ktore bardziej a ktore mniej.

[Kasia]

Jakoby to istnienie na FB nadawało czemuś sens.

Bo nadaje. Trochę dziwne widzieć piękny krajobraz i chociaż raz go nie sfotografować, by wrzucić na FB. Nie mam FB od jakiegoś czasu i ten brak sensu (a ściślej: uciekające chwile, których nie mogę zatrzymać na portalu) dostrzegam.

I tak, widok mężczyzny bez koszulki jest nieprzyzwoity. Widok mężczyzny czy kobiety w stroju kąpielowym również. Po co tak bardzo odsłaniać ciało?

[sądzony]

Jakoby to istnienie na FB nadawało czemuś sens.

Bo nadaje. Trochę dziwne widzieć piękny krajobraz i chociaż raz go nie sfotografować, by wrzucić na FB. Nie mam FB od jakiegoś czasu i ten brak sensu (a ściślej: uciekające chwile, których nie mogę zatrzymać na portalu) dostrzegam.

I tak, widok mężczyzny bez koszulki jest nieprzyzwoity. Widok mężczyzny czy kobiety w stroju kąpielowym również. Po co tak bardzo odsłaniać ciało?

Za moich czasów nie było FB, internetu, telefonów kom. i wszystkich gadżetów-bzdetów.
Jak chciałem zdjęcie to brałem ruską smienę, którą starsza siostra dostała na komunię kupowałem czarno-białą kliszę (czułość 400) i liczyłem, że coś uda się zrobić (zwykle z 36 (chyba) klatek wychodziło może z 20 - mam je do dziś).
No i wszystko w głowie.

[Kasia]

Za moich czasów nie było FB, internetu, telefonów kom. i wszystkich gadżetów-bzdetów.

Ja pamiętam takie czasy mniej więcej do 10. roku życia, potem już miałam komputer (internet pojawił się 2 lata później). I tak sobie myślę: fajnie było, ale już bym nie wróciła, bo to wszystko nie zostało utrwalone (są zdjęcia w albumach, ale jednak to trochę mało). Podsumowując: zdjęcia na FB jak najbardziej, ale przyzwoite i sensowne, a nie bez koszulki. Ja lubię oglądać ładne krajobrazy albo jak ludzie chodzą po górach.

[lambda]

Za moich czasów nie było FB, internetu, telefonów kom. i wszystkich gadżetów-bzdetów.

Ja pamiętam takie czasy mniej więcej do 10. roku życia, potem już miałam komputer (internet pojawił się 2 lata później). I tak sobie myślę: fajnie było, ale już bym nie wróciła, bo to wszystko nie zostało utrwalone (są zdjęcia w albumach, ale jednak to trochę mało). Podsumowując: zdjęcia na FB jak najbardziej, ale przyzwoite i sensowne, a nie bez koszulki. Ja lubię oglądać ładne krajobrazy albo jak ludzie chodzą po górach.

Ja miałam sporo zdjęć na komputerze, komputer się zepsuł, zdjęć nie zdarzylam zgrać ot i klops.

[Abstract]

Ja miałam sporo zdjęć na komputerze, komputer się zepsuł, zdjęć nie zdarzylam zgrać ot i klops.

Lambdo ludzie dzielą się na tych którzy robią kopie danych i na tych którzy będą robić