Jak wygląda szatan?

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Magnolia

Re: Jak wygląda szatan?

Post autor: Magnolia » 2020-03-09, 08:37

A może to jak zostaniesz zrozumiany zależy po części od Ciebie i tego jak ubierasz myśli w słowa?

Mam całkiem dobre relacje z szatanem - jak mam to rozumieć?!

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13756
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2195 times

Re: Jak wygląda szatan?

Post autor: sądzony » 2020-03-09, 08:40

szary brat pisze: 2020-03-09, 08:10 Mam osobiste, całkiem dobre relacje z szatanem.
Kiedyś bardzo intensywnie modliłem się o nawrócenie i zbawienie szatana i to wtedy się stało. (ponad 30 lat temu).
Następne lata życia wyglądały jakby on zasadniczo mnie nie ruszał, że przestał zwodzić. Oczywiście z grubsza ujmując, bo bywało także ostro i bardzo ostro.
Niestety nie mogę go uważać za pełnoprawnego partnera do czegokolwiek, bo jest kłamcą i oszustem.
I w tym wypadku, nawet nie musiałem tego sprawdzać, po prostu to widzę i wiem.

Nie współpracuję z nim w żadnej mierze, choć w sercu na dnie leży żal, że tak piękna ongiś istota, stała się synonimem i istotą zła.Bo ja go jakoś od środka kocham. Trudno to wyjaśnić, jednak tak jest.
Znam dobrych ludzi, którzy w podobny sposób opowiadają o szatanie.

Dla mnie:
"..nic z tego, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala. ... Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym."
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

szary brat
Bywalec
Bywalec
Posty: 192
Rejestracja: 2 wrz 2019
Has thanked: 184 times
Been thanked: 37 times

Re: Jak wygląda szatan?

Post autor: szary brat » 2020-03-09, 08:52

sądzony pisze: 2020-03-09, 08:40 "..nic z tego, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala. ... Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym."
Taka jest nauka Jezusa, taka jest nasza wiara.
Amen
+++

Dodano po 4 minutach 44 sekundach:
Magnolia pisze: 2020-03-09, 08:37 A może to jak zostaniesz zrozumiany zależy po części od Ciebie i tego jak ubierasz myśli w słowa?

Mam całkiem dobre relacje z szatanem - jak mam to rozumieć?!
Zacznij czytać i słuchać to co jest napisane, a nie pospieszaj się w formułowaniu ocen i opinii zanim zrozumiesz i przemyślisz napisany tekst.

Co do moich relacji z szatanem, nie będę tu pisać książki na ten temat.
Napisałem kilka następnych zdań, które wydawałoby się tłumaczą to pierwsze zdanie wystarczająco.
Czego nie rozumiesz konkretnie?

Magnolia

Re: Jak wygląda szatan?

Post autor: Magnolia » 2020-03-09, 08:57

szary brat pisze: 2020-03-09, 08:52
Zacznij czytać i słuchać to co jest napisane, a nie pospieszaj się w formułowaniu ocen i opinii zanim zrozumiesz i przemyślisz napisany tekst.

Co do moich relacji z szatanem, nie będę tu pisać książki na ten temat.
Napisałem kilka następnych zdań, które wydawałoby się tłumaczą to pierwsze zdanie wystarczająco.
Czego nie rozumiesz konkretnie?
Powalasz mnie swoją życzliwością do mnie.

Na czym polega Twoja relacja z szatanem?

szary brat
Bywalec
Bywalec
Posty: 192
Rejestracja: 2 wrz 2019
Has thanked: 184 times
Been thanked: 37 times

Re: Jak wygląda szatan?

Post autor: szary brat » 2020-03-09, 09:29

Na wzajemnym dystansie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Jak wygląda szatan?

Post autor: Andej » 2020-03-09, 09:51

szary brat pisze: 2020-03-09, 09:29 Na wzajemnym dystansie.
Doskonale. Ale do tego potrzebna umiejętność rozpoznawania. A w tytule pytanie: Jak wygląda? A wygląda tak, jak piękna kobieta dla mężczyzna, przystojny pan dla kobiety, smakowite ciastko dla łakomego, flaszka dla pijaka, papieros dla palącego. Szatan, z powierzchowności, ma wygląd ponętny. Szatan, aby osiągnąć swój cel jawi się przyjacielem, doradcą. Sprawi przyjemność umacniają we własnym zdaniu (zwłaszcza wtedy, gdy prowadzi do złego).

Nie wiem, czy rozpoznaję dobrze. W związku z tym, nie wiem, czy dystans potrafię utrzymać. Mam świadomość, że często mu ulegam. A jedynym ratunkiem jest Bóg, którego znajduje w Kościele. I w ludziach. Na niniejszym forum też.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

szary brat
Bywalec
Bywalec
Posty: 192
Rejestracja: 2 wrz 2019
Has thanked: 184 times
Been thanked: 37 times

Re: Jak wygląda szatan?

Post autor: szary brat » 2020-03-09, 10:00

Widziałem różne oblicza szatana.
Jedno takie jak pisze Andej, a drugie takie, że trudno je opisać tak było wstrętne, szkaradne ohydne i złe.
I wiedziałem że to ten sam szatan - a raczej szatani, bo w końcu pojęcie "szatan" to wiele osób duchowych, których oblicza są zmienne w opisany sposób.
Paradoksalnie, bardzo mi pomaga w rozeznaniu, że szatan nosi tę fałszywą maskę. Bo ja rozpoznaję fałsz i rozróżniam między fałszem a głupotą.
Mam świadomość jego doskonalszej natury niż moja i wiem, że kiedyś mogę się pomylić w moim rozeznaniu.
Dlatego w klimatach, w których mogę napotkać szatana, wole trzymać za rękę Jezusa, który ochroni mnie przed złem, gdy tego będę potrzebował.

Magnolia

Re: Jak wygląda szatan?

Post autor: Magnolia » 2020-03-09, 10:21

szary brat pisze: 2020-03-09, 09:29 Na wzajemnym dystansie.
Z tego co wiem, nie bardzo szatan umie trzymać dystans i nie bardzo można się z nim w tej kwestii dogadać, bo zależy mu na czymś innym niż nam.
Jedyne co można to odpowiadać za siebie, za szatana bym nie ręczyła i z nim się nie umawiała.

Dlatego słowa że jesteś z nim w relacji - czyli cos dwustronnego - mnie osobiście nie pasują do katolika.

szary brat
Bywalec
Bywalec
Posty: 192
Rejestracja: 2 wrz 2019
Has thanked: 184 times
Been thanked: 37 times

Re: Jak wygląda szatan?

Post autor: szary brat » 2020-03-09, 10:52

Prawdopodobnie masz jakiś problem.
Nie wnikam, bo to nie jest moje, a zewnętrzne.
Życzę pokoju duchowego.

Dodano po 1 minucie 28 sekundach:
Dodam, że katolik, który udaje, albo myśli, że nie ma żadnej relacji z szatanem, to w moich oczach jest nie tyle katolik, co osoba, której wydaje się, że jest katolikiem.

Awatar użytkownika
Gor
Początkujący
Początkujący
Posty: 58
Rejestracja: 6 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 36 times
Been thanked: 21 times

Re: Jak wygląda szatan?

Post autor: Gor » 2020-03-09, 11:12

szary brat pisze: 2020-03-09, 10:52 Dodano po 1 minucie 28 sekundach:
Dodam, że katolik, który udaje, albo myśli, że nie ma żadnej relacji z szatanem, to w moich oczach jest nie tyle katolik, co osoba, której wydaje się, że jest katolikiem.
Dodam:
Świadoma relacja z szatanem to życie w ciągłym grzechu
- czyli konkretne zaprzeczenie postawy jaką się oczekuje od katolika

brak słów szary.....
Ostatnio zmieniony 2020-03-09, 11:13 przez Gor, łącznie zmieniany 1 raz.

szary brat
Bywalec
Bywalec
Posty: 192
Rejestracja: 2 wrz 2019
Has thanked: 184 times
Been thanked: 37 times

Re: Jak wygląda szatan?

Post autor: szary brat » 2020-03-09, 11:28

O, coraz ciekawiej ...

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1959
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 412 times
Been thanked: 431 times

Re: Jak wygląda szatan?

Post autor: Praktyk » 2020-03-09, 11:47

Szatan do nas mówi, tak jak i Bóg do nas mówi. Więc zgadzam się z @szary brat, że ta relacja istnieje.
Dopóki żyjemy nasze wybory są niedoskonałe. Więc, nawet jak człowiek jest mocno wierzący, miłujący itd. to szatan próbuje sprowadzić go na manowce, aż do śmierci, kiedy pewnie te próby są po stokroć wzmożone.

W najbardziej żarliwych momentach po moim nawróceniu przychodziły mi do głowy oprócz mądrych także różne głupie myśli. Pomyślałem sobie "poproszę szatana, żeby już odpuścił światu". Myśl szczytna... a może się uda. No więc w czymś w rodzaju modlitwy mówię w myślach do niego to właśnie. I w myślach pojawia mi się odpowiedź "ty za świat"... trach... nie wiadomo skąd.

W szatańskiej cwaności jest właśnie coś takiego, że jest w stanie powiedzieć dokładnie to co w danym momencie jesteśmy w stanie wziąć za prawdę, a nawet dobro. Gdyby nie fakt, że poznałem Jezusa i wiem, że to on był za świat to jeszcze głupi bym może uwierzył.
Dlatego tak ważne są udokumentowane słowa Jezusa. Bez nich to wszystko można wziąć za prawdę i dobro.
Rozeznając szatana trzeba przykładać to co mówi do objawienia Jezusa.
Bo słowa Jezusa są prawdą, a wszystko inne to już szara strefa.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

szary brat
Bywalec
Bywalec
Posty: 192
Rejestracja: 2 wrz 2019
Has thanked: 184 times
Been thanked: 37 times

Re: Jak wygląda szatan?

Post autor: szary brat » 2020-03-09, 11:57

Jedyne o co mógłbym prosić szatana to, by się nawrócił i poprosił Boga o przebaczenie.
Jednak, o ile pamiętam, nie robiłem tego, bo w ogóle nie uprawiałem nigdy bezpośredniego dialogu z szatanem.
Modlitwa, jak przeciętny katolik powinien wiedzieć to jest relacja z Bogiem a nie z jakimiś ludźmi czy szatanem.
No ale widzę, że wciąż trzeba tu na tym forum o tym przypominać.

Dlaczego uważam, że nie istnieje katolik, który nie ma relacji z szatanem, nie ma żadnej świadomości o istnieniu i roli szatana i nie ma osobistego stosunku do działań szatana.
Taki ktoś nie może być katolikiem, którego istotą życia jest oddawanie się Bogu w codziennym rozeznawaniu dobra i zła i wybieraniu pierwszego, a odrzucaniu drugiego. Wydaje mi się, ze jest taka konkretna herezja polegająca na braku wiary w szatana, ale wybaczcie, nie moja to sprawa i nie ja będę szukał w archiwach wiedzy na ten temat.

Ktoś kto nie wierzy w szatana, nie może zrozumieć śmierci Jezusa i Jej odkupieńczej roli.
No dobra, starczy. W końcu wydaje mi się, że przeważnie piszę do katolików, a pisanie na forum nie jest moją jedyną misją.

Magnolia

Re: Jak wygląda szatan?

Post autor: Magnolia » 2020-03-09, 12:01

Kochani, może wyjaśnijmy sobie pojęcie "relacja"

Obrazek

Interesuje nas druga i trzecia definicja.

Katolik wchodzi w relację z Bogiem.
Szatan wprawdzie kusi i podsuwa pokusy, ale mamy je lekceważyć, unikać pokus i zła, unikać nawet nienawiści do złego, bo mamy skupiać się na miłości do Boga.
Wiec jesli bardzo chcecie się uprzeć na relację z szatanem to powinna ona polega na odrzuceniu i lekceważeniu pokus.
Nie na darmo przed chrztem, a czasem w odnowieniu przyrzeczeń chrzcielnych albo podczas mszy św mówimy:
"Czy wyrzekasz się grzechu, aby żyć w wolności dzieci Bożych?

W: Wyrzekam się.

K: Czy wyrzekasz się wszystkiego, co prowadzi do zła, aby cię grzech nie opanował?

W: Wyrzekam się.

K: Czy wyrzekasz się szatana, który jest głównym sprawcą grzechu?

W: Wyrzekam się."


Nie ma mowy o relacji, czyli wchodzeniu w jakikolwiek związek. Taka jest nasza wiara.

Dodano po 2 minutach 50 sekundach:
szary brat pisze: 2020-03-09, 11:57 Jedyne o co mógłbym prosić szatana to, by się nawrócił i poprosił Boga o przebaczenie.
Jednak, o ile pamiętam, nie robiłem tego, bo w ogóle nie uprawiałem nigdy bezpośredniego dialogu z szatanem.
Modlitwa, jak przeciętny katolik powinien wiedzieć to jest relacja z Bogiem a nie z jakimiś ludźmi czy szatanem.
No ale widzę, że wciąż trzeba tu na tym forum o tym przypominać.

Dlaczego uważam, że nie istnieje katolik, który nie ma relacji z szatanem, nie ma żadnej świadomości o istnieniu i roli szatana i nie ma osobistego stosunku do działań szatana.
Taki ktoś nie może być katolikiem, którego istotą życia jest oddawanie się Bogu w codziennym rozeznawaniu dobra i zła i wybieraniu pierwszego, a odrzucaniu drugiego. Wydaje mi się, ze jest taka konkretna herezja polegająca na braku wiary w szatana, ale wybaczcie, nie moja to sprawa i nie ja będę szukał w archiwach wiedzy na ten temat.

Ktoś kto nie wierzy w szatana, nie może zrozumieć śmierci Jezusa i Jej odkupieńczej roli.
No dobra, starczy. W końcu wydaje mi się, że przeważnie piszę do katolików, a pisanie na forum nie jest moją jedyną misją.
mieszasz tu kilka pojęć.

wiarę w szatana, świadomość ze szatan istnieje, stosunek do szatana i wchodzenie z nim w relację.

Każda z tych rzeczy to jest coś innego a Ty to mieszasz.
Może jednak powinieneś sięgnąć do Katechizmu i się upewnić.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13756
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2195 times

Re: Jak wygląda szatan?

Post autor: sądzony » 2020-03-09, 12:02

szary brat pisze: 2020-03-09, 10:52 Prawdopodobnie masz jakiś problem.
Nie wnikam, bo to nie jest moje, a zewnętrzne.
Życzę pokoju duchowego.

Dodano po 1 minucie 28 sekundach:
Dodam, że katolik, który udaje, albo myśli, że nie ma żadnej relacji z szatanem, to w moich oczach jest nie tyle katolik, co osoba, której wydaje się, że jest katolikiem.
Myślę, że coś w tym jest.
Warto się nad tym zastanowić.
Wciąż grzeszymy, a co za tym idzie "zły" wciąż siedzi nam na plecach.
Dobrze mieć tę świadomość.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ