Biskup Ryś jasno i konkretnie o Szatanie i zagrożeniach duchowych

[anonymous773435]

http://www.deon.pl/religia/duchowosc-i- ... owych.html

[Dezerter]

Wiarą Kościoła jest nie tylko to, że Szatan istnieje, ale że my się wyrzekamy wyraźnie Szatana. Wyrzekamy się go jako sprawcy ludzkiego grzechu, jako tego, który nas kusi do zła. Wyrzekamy się go i wybieramy z pełną świadomością, wolnością i posłuszeństwem, wybieramy Jezusa Chrystusa jako Pana i Zbawiciela.



To jest coś, co na pewno trzeba głosić. Pytanie dotyczyło też tego, na ile uświadamiać ludziom zagrożenia duchowe. Oczywiście, że uświadamiać, pokazywać, gdzie są. Jednak znowu nie w ten sposób, żeby nieustannie pokazywać orędzie chrześcijańskie od strony negatywnej.

Kto zaprzecza wierze w istnienie Szatana traci wiarę w Boga, tylko o tym jeszcze nie wie - tak sądzę.
Ale jest wielu, którzy demonizują Szatana i wszystko na niego zwalają - to jest z kolei wybielanie siebie.
Jest grupa egzorcystów (nie piszę o Rysiu), którzy z kolei widzą Szatana wszędzie i by tylko głosili rekolekcję o zagrożeniach duchowych widząc nawet je tam gdzie moim zdaniem ich nie ma. Biskup Ryś wypowiedział się w sposób mądry i wyważony

[Nenderen]

Niestety biskup Ryś publikuje w tygodniku powszechnym czyli gazecie która moim zdaniem jest koniem trojańskim w takich tematach jak aborcja czy homoseksualizm bo rozmiękcza doktrynę Kościóła. Moim zdaniem ten biskup uległ zwiedzeniu.

[sądzony]

Niestety biskup Ryś publikuje w tygodniku powszechnym czyli gazecie która moim zdaniem jest koniem trojańskim w takich tematach jak aborcja czy homoseksualizm bo rozmiękcza doktrynę Kościóła. Moim zdaniem ten biskup uległ zwiedzeniu.

No ... grubo.

[Nenderen]

Nie potępiam. Kocham i otaczam różańcem. Przykra prawda jest taka że znam osoby które tygodnik powszechny oddalił od dogmatów Kościóła. Krytyczny biskup nie uważałby tej gazety za katolicką.

A promowanie Hołowni w wyborach przez jego entuzjastów kseróweczkami typu "publikował w mediach katolickich takich jak tygodnik powszechny" to już wogóle totalny powód do ubolewania.