Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18852
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2599 times
Been thanked: 4595 times
Kontakt:

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-01-15, 22:12

KotkiSaUrocze pisze: 2020-01-15, 19:44 Nie będę udzielać się w kwestii tolerancji, ale uwaga z homoseksualizmu nie da się wyjść. Orientacja kształtuje się w okresie płodowym i nie możemy jej zmienić.
Polecam zatem świadectwa:
http://www.zywawiara.pl/swiadectwa/art-653.html
https://www.fronda.pl/a/swiadectwo-nawr ... 52742.html

Jesli idzie o leczenie na drodze naturalnej, ma ono bardzo prostą podstawę; większość homoseksualistów (ponoć 80%, ale nie wiem na ile ta liczba jest wiarygodna) jest de facto biseksualistami o różnym "przesunięciu" (np. 40/60 procent, albo 20/80). u takich osób terapia może zadziałać.

Nie jest też prawdą iż orientacja kształtuje sie wyłącznie w okresie płodowym. Nie jest też prawdą wyglaszana niekiedy teza, że jest wyłącznie wrodzona. Prawdopodobnie nie jest też prawdą teza o wyłacznie behawioralnych (nabytych) przyczynach homoseksualizmu. Prawdopodobnie wszystkie te czynniki mają wpływ (choć raczej różny u różnych osób).

Ale nie to jest najważniejsze; najważniejsze jest to, że:
  • skłonność homoseksualna jest obojętna moralnie
  • skłonność homoseksualna nie oznacza, że nie ponosimy odpowiedzialności za czyny seksualne (choć niewątpliwie jest to trudniejsze niż w przypadku osoby heteroseksualnej).

Awatar użytkownika
rumianek
Przybysz
Przybysz
Posty: 23
Rejestracja: 18 sty 2020
Wyznanie: Mariawityzm
Been thanked: 2 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: rumianek » 2020-01-20, 08:55

Mnie ciekawi jedna rzecz. Dlaczego chrześcijanie łykają wszystko co negatywnego się mówi na temat osób LGBT a to co pozytywne z automatu odrzucają jako polityczna poprawność i zmowa lewaków?

Tak w ogóle jeśli ktoś kogoś ,,uleczył,, z bycia gejem, to tak naprawdę nie był to gej, tylko biseksualista. Biseksualistom, często zmienia się faza, że pociągają ich mężczyźni a innym razem kobiety.
Ostatnio zmieniony 2020-01-20, 08:56 przez rumianek, łącznie zmieniany 1 raz.
MARIAWITA

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Andej » 2020-01-20, 09:25

rumianek pisze: 2020-01-20, 08:55 ... Mnie ciekawi jedna rzecz. Dlaczego chrześcijanie łykają wszystko co negatywnego się mówi na temat osób LGBT a to co pozytywne z automatu odrzucają jako polityczna poprawność i zmowa lewaków? ...
Proszę, przytocz, co łyknąłem. Udowodnij. Udowodnij mi, chrześcijaninowi, że łykam "wszystko co negatywnego się mówi na temat osób LGBT", a odrzucam "to co pozytywne z automatu jako polityczną poprawność i zmowa lewaków". Udowodnij, że mówiłem cokolwiek negatywnego o osobach LGBT. A nawet LGBTZN...
rumianek pisze: 2020-01-20, 08:55 ... Tak w ogóle jeśli ktoś kogoś ,,uleczył,, z bycia gejem, to tak naprawdę nie był to gej, tylko biseksualista. Biseksualistom, często zmienia się faza, że pociągają ich mężczyźni a innym razem kobiety.
Tak w ogóle jeśli ktoś kogoś uleczył ze złośliwej postaci choroby nowotworowej, to tak naprawdę nie był to rak, tylko tylko jakieś inne zaburzenie. Osobom chorym, często zmienia się faza, raz zdrowieją, raz chorzeją.
A co do pociągania, to raz pociągnął mnie autobus. Na szczęście zatrzymał się.

Wydaje mi się, ze uogólnianie i oskarżania chrześcijan staje się w pewnych środowiskach obowiązującą modą. Wynika z przyjętych stereotypów, a nie konkretnych faktów. To ideologia. Ideologia, która nie prowadzi do rozwoju społecznego. Z której niewiele konstruktywnych wartości wypływa.

Rozumiem atak. Dla zasady. Z pomówieniami, bo bez argumentów. A wyrok ma wydać poprawna politycznie kasta. I pozamiatane.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Biserica Dumnezeu

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2020-01-20, 09:35

Andej napisal to, co i kazdy inny uczciwy czlowiek moglby napisac.
Rumianku - dlaczego ( ciekawi mnie ta rzecz ) lykasz kazde oskarzenie rzucone przeciwko wierzacym i uwazasz, ze jestes ok.?

Awatar użytkownika
rumianek
Przybysz
Przybysz
Posty: 23
Rejestracja: 18 sty 2020
Wyznanie: Mariawityzm
Been thanked: 2 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: rumianek » 2020-01-20, 09:47

Ale ja nie miałem zamiaru nikogo tutaj atakować, ani mówić, o Tobie, tylko wyraziłem swoją opinię jak ja to widzę. Byłem kiedyś na forum protestanckim i tam wszyscy wypowiadali się negatywnie na temat osób LGBT, jak było się sprzeciwić to było się atakowanym. I mi nie chodzi o to, że ktoś uważa to za grzech, bo może sobie uważać, ale ja byłem wyzywany od zboczeńców oraz że wydaję jedynie zgniłe owoce. Nic ta osoba o mnie nie wiedziała, a wylewała na mnie wiadro pomyj.

A przyznam się, że nie czytałem tutaj poprzednich postów, więc nie wiem jaki masz stosunek do takich osób, bo sam jestem gejem i nie chcę czytać przykrych słów na swój temat, jeśli tam są.

Biserica, bo niemal zawsze gdy ktoś jeździ po osobach LGBT, to prawie zawsze to są ludzie mocno wierzący.
MARIAWITA

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18852
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2599 times
Been thanked: 4595 times
Kontakt:

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-01-20, 09:52

rumianek pisze: 2020-01-20, 08:55 Mnie ciekawi jedna rzecz. Dlaczego chrześcijanie łykają wszystko co negatywnego się mówi na temat osób LGBT a to co pozytywne z automatu odrzucają jako polityczna poprawność i zmowa lewaków?
Pisząc to, zapewne masz coś konkretnego na mysli. A jeśli tak, wal konkretami - porozmawiamy. Na poziomie ogólnych stwierdzeń nie da się do niczego dojsc ani zgodzią ani zaprzeczyć.
Tak w ogóle jeśli ktoś kogoś ,,uleczył,, z bycia gejem, to tak naprawdę nie był to gej, tylko biseksualista.Biseksualistom, często zmienia się faza, że pociągają ich mężczyźni a innym razem kobiety.
To prawdopodobnie prawda (wyjąwszy ewentualne cudowne uzdrowienia, ale rozmawiamy o terapii). Tyle, że jeżeli prawdą jest, że 80% homoseksualistów jest w istocie biseksualistami, to terapia jest warta uwagi.
I jeszcze coś; to nie jest tylko tak, że się "zmienia faza". Można do pewnego stopnia wpływac na utrwalenie się pewnych zachowań.

Tylko ze to jest jakby dyskusja poboczna. Załóżmy że mamy do czynienia z homoseksualistą, którego orientacji nie da się zmienić. Co to zmienia?
Są różne przywary nieusuwalne (każdy z nas je w jakimś stopniu chyba ma), które wprawdzie zmniejszają odpowiedzialność za ich praktykowanie, ale jej nie usuwają. Bo człowiek może decydować, czy coś robi czy nie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Andej » 2020-01-20, 10:14

rumianek pisze: 2020-01-20, 09:47... jestem gejem i nie chcę czytać przykrych słów na swój temat, jeśli tam są. ...
A ja jestem chrześcijaninem i jest mi przykro, gdy czytam nieprawdziwe oskarżenia i inne przykre słowa.

Proszę, wyjaśnij mi co ma bycie gejem (dlaczego gejem, znasz źródłosłów, znasz znaczenie tego słowa sprzed kilkudziesięciu lat?) do ideologii LGBT?

Oczekujesz tolerancji czy afirmacji? Zrozumienia czy naśladownictwa?

I jaką przyszłość widzisz dla społeczeństwa złożonego wyłącznie/głównie z homoseksualistów?

A tak już wyłącznie dla mojej ciekawości, dlaczego gej, a nie homoseksualista? Czy to drugie jest obraźliwe?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
rumianek
Przybysz
Przybysz
Posty: 23
Rejestracja: 18 sty 2020
Wyznanie: Mariawityzm
Been thanked: 2 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: rumianek » 2020-01-20, 10:30

Oczekuję zrozumienia i akceptacji. Nie żądam by ktoś mną się zachwycał tylko dlatego, że jestem homo.

Nie wiem co rozumiesz pod terminem ideologia LGBT. Jeśli chodzi o adopcje dzieci czy zmuszanie wspólnot religijnych do udzielania ślubów, to nie jestem zwolennikiem tego. Ale jestem zwolennikiem mówienia ludziom, że takie osoby są jak każde inne i zasługują na szacunek, a nie na obrażanie.

Nie widzę żadnej przyszłości dla takiego społeczeństwa, bo nie możliwe jest, by większość ludzi stała się homoseksualistami, bo niemożliwa jest zmiana orientacji. Osób homo jest max 1 procent.

Skoro nie podoba Ci się słowo gej, to będę stosował słowo homoseksualista.
MARIAWITA

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Andej » 2020-01-20, 10:50

rumianek pisze: 2020-01-20, 10:30 Oczekuję zrozumienia i akceptacji. Nie żądam by ktoś mną się zachwycał tylko dlatego, że jestem homo. ...
Zrozumienia - tak. Ale akceptować nie potrafię. Tak jak nie akceptuję kalectwa, chorób ... Staram się zrozumieć, ale to nie znaczy, że mogę zrozumieć. Tak, jak nie rozumiem ludzi, którzy mają zupełnie inny świat wartości, niż ja. Nie oceniam, lepszy czy gorszy. Inny. Mam taką percepcję, jaką mam. Jak każdy człowiek jestem w jakimś stopniu ograniczony.

Akceptuję człowieka. Niezależnie od tego, czy homo, czy hetero. Człowieka, ale nie skłonności. Skłonności, których nie uważam za konstruktywne. Hedonizmu też nie poważam.

Ideologia LGBT to narzucanie społeczeństwo zasad hedonizmu. To permanentna i bezpardonowa walka z Kościołem i wiarą. To niszczenie wszelkimi sposobami wartości. To wypromowania homoseksualizmu jako drogi awansu społecznego. Narzucanie kanonu. W ideologii LGBT spostrzegam nienawiść to tego, co uważam za najwyższą wartość, czyli do Boga. To jest spoiwem komunistów z ideologami LGBT i z liberałami. To niszczenie wyższych wartości. Bo działacze LGBT nie walczą o tolerancję, ale żądają uznania ich dewiacji (w sensie gaussowskim używam tego słowa, nie ma w sobie żadnego ładunku emocjonalnego, a tym bardziej dezaprobaty) za normę. Za normę, którą chcą mi na siłę narzucić. Jednocześnie okazują skrajny brak tolerancji dla innych, żądając tolerancji, a właściwie akceptacji i afirmacji dla siebie. To nieuczciwe. Uważam, że wszyscy ludzie są równi. Sprzeciwiam się tezie, że homoseksualiści są lepsi.

Ideolodzy LGBT twierdzą, że homoseksualiści stanowią kilkadziesiąt procent społeczeństwa.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
rumianek
Przybysz
Przybysz
Posty: 23
Rejestracja: 18 sty 2020
Wyznanie: Mariawityzm
Been thanked: 2 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: rumianek » 2020-01-20, 11:07

Ja nie utożsamiam się z działaczami LGBT, ale i tak nie ma dla mnie miejsca w zdecydowanej większości kościołów. W ewangelikalnych za takie coś jest się wyrzucanym ze zboru, a dla księży katolickich będę degeneratem, mimo, że nigdy nie byłem rozwiązły a tworzę stały związek. Związek gdzie ludzie się kochają to dla mnie świętość. I boli mnie, że w większości kościołów tego nikt nie chce zrozumieć...
MARIAWITA

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Andej » 2020-01-20, 11:22

rumianek pisze: 2020-01-20, 11:07 Ja nie utożsamiam się z działaczami LGBT, ale i tak nie ma dla mnie miejsca w zdecydowanej większości kościołów. W ewangelikalnych za takie coś jest się wyrzucanym ze zboru, a dla księży katolickich będę degeneratem, mimo, że nigdy nie byłem rozwiązły a tworzę stały związek. Związek gdzie ludzie się kochają to dla mnie świętość. I boli mnie, że w większości kościołów tego nikt nie chce zrozumieć...
Religia podobnie ocenia niepohamowanie płciowe, niezależnie od ukierunkowania. Co nie znaczy, że nie ma gradacji. Jednym z celów seksu jest prokreacja. Odrzucenie jednej z wartości jest okaleczaniem.
Hedonizm nie jest jedynym celem seksu.

Dla księży nie będziesz degeneratem, jeśli będzie to ksiądz głęboko wierzący. Dla księdza będziesz świętym, jeśli mimo skłonności zachowasz wstrzemięźliwość. Ksiądz nie ocenia człowieka, tylko jego postępowanie.

Stały związek usankcjonowany prawem kanonicznym jest świętością. Związek oparty na zaspokajaniu własnych potrzeb nie jest świętością.

Kościoły doskonale to rozumieją. Więcej, namawiają do kochania. Wciąż propagują. Dowodem przykazanie miłości, a którym Kościół mówi, że jest fundamentem. Że jest najważniejsze.

Ale Kościół wyraźnie stwierdza, że ludzie nie mają kochać się tylko kochać innych.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
rumianek
Przybysz
Przybysz
Posty: 23
Rejestracja: 18 sty 2020
Wyznanie: Mariawityzm
Been thanked: 2 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: rumianek » 2020-01-20, 11:36

Uwierz mi, nie wszystkie związki homoseksualne są z pobudek hedonistycznych i nie wszystkie opierają się na seksie.

Powiedz mi czy biały związek homoseksualny to grzech.
Ostatnio zmieniony 2020-01-20, 11:38 przez rumianek, łącznie zmieniany 1 raz.
MARIAWITA

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18852
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2599 times
Been thanked: 4595 times
Kontakt:

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-01-20, 12:16

rumianek pisze: 2020-01-20, 10:30 Oczekuję zrozumienia i akceptacji.
Proszę, zdefiniuj dokładnie; akceptacji czego. To bardzo ważne rozróżnienie.
Nie żądam by ktoś mną się zachwycał tylko dlatego, że jestem homo.
Ale jestem zwolennikiem mówienia ludziom, że takie osoby są jak każde inne i zasługują na szacunek, a nie na obrażanie.
Myślę, że dokładnie to opisałem tutaj viewtopic.php?f=11&t=790#p15768
Czy odpowiada Ci takie podejście?

Andej pisze: 2020-01-20, 10:50 Ideolodzy LGBT twierdzą, że homoseksualiści stanowią kilkadziesiąt procent społeczeństwa.
No cóż, tu oczywiście gadaja bzdury. Wiarygodne badania wahają się od 1 do 3 % (ze wskazaniem na 1)
rumianek pisze: 2020-01-20, 11:07 Ja nie utożsamiam się z działaczami LGBT, ale i tak nie ma dla mnie miejsca w zdecydowanej większości kościołów. W ewangelikalnych za takie coś jest się wyrzucanym ze zboru, a dla księży katolickich będę degeneratem, mimo, że nigdy nie byłem rozwiązły a tworzę stały związek. Związek gdzie ludzie się kochają to dla mnie świętość. I boli mnie, że w większości kościołów tego nikt nie chce zrozumieć...
Jesli dobrze rozumiem, żyjesz w stałym homoseksualnym związku, obejmującym też seks.
Nie da się ukryć, że jest to grzech. Nie skłonność - ale jej realizacja.

Nie mogę Ci nic innego powiedzieć. Może byłoby to dobre propagandowo ("choć do nas, my Ci nie będziemy mówili, że to grzech"), ale byłoby kłamstwem.

Doskonale wiem, że łatwo jest mi gadać, kiedy sam nie mam tego problemu. Ale nie ma problemów, których nie można przepracować w Bogu i z Bogiem.
Myslę, że powinienes takie sprawy dyskutować z ludźmi mającymi podobne problemy do Ciebie - jest taka grupa i strona w internecie, myśle, ze powinna Cię zainteresować http://www.oaza.pl/niemcy/Nowa_nadzieja ... waga_.html

Awatar użytkownika
rumianek
Przybysz
Przybysz
Posty: 23
Rejestracja: 18 sty 2020
Wyznanie: Mariawityzm
Been thanked: 2 times

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: rumianek » 2020-01-20, 12:19

Akceptacja mnie jako osoby.
MARIAWITA

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18852
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2599 times
Been thanked: 4595 times
Kontakt:

Re: Homoseksualizm - akceptować czy ktytykować?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-01-20, 12:22

rumianek pisze: 2020-01-20, 12:19 Akceptacja mnie jako osoby.
Czy któryś z nas nie akceptuje Cię jako osoby?
Zresztą: pisałeś o nie akceptacji raczej podając przykłady nie akceptacji tego jak żyjesz, a nie "Ciebie jako osoby".

ODPOWIEDZ