Jak pomoc
Jak pomoc
Co robic,jezeli przez zawod milosny ,pewna osoba pisze
Drugiej osobie,ze ma depresje przez nią I mysli samobojcze? Jak ma pomoc tej osobie ,skoro zerwala z nią kontakt bo byla to relacja zla
Drugiej osobie,ze ma depresje przez nią I mysli samobojcze? Jak ma pomoc tej osobie ,skoro zerwala z nią kontakt bo byla to relacja zla
Re: Jak pomoc
Tez widzę w tym manipulację, żeby jednak uzyskać kontakt i uzależnić od siebie. Powiadom jego rodziców i zablokuj jego numer. Wbrew pozorom konsekwencja w niekontaktowaniu sie skróci jego ból. Jak dasz się wciągnąć w rozmowę, to będzie coraz trudniej uwolnić się z takiej relacji. Porozmawiaj też ze swoimi rodzicami, potrzebujesz wsparcia.
Re: Jak pomoc
Nie powiadomie jego rodzicow bo on jest przed 30 ,kiedys pobawilam sie jego uczuciami za co zaluje a on do teraz pisze mi ze zniszczylam mu zycie a ja mam ciagle poczucie winy I nie wiem jak pomoc czlowiekowi ,zeby sobie czegos nie zrobil
Re: Jak pomoc
W takim razie jedyne rozsądne co możesz zrobić to przeprosić i urwać kontakt. Dojdzie do siebie jak nie będzie miał nadziei oraz zostanie przeproszony.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Jak pomoc
Z manipulatorami się nie bawi w kotka i myszkę.
Powiedz mu, co Cię leży na sercu, wytłumacz sytuację i natychmiast urwij każdy kontakt. Jeśli będzie Cię nachodził, czy śledził, co się zdarza, zgłoś sprawę o nękanie.
Tobie i jemu będzie prościej. Naprawdę, nie ma co podchodów robić, nie ma sensu.
Powiedz mu, co Cię leży na sercu, wytłumacz sytuację i natychmiast urwij każdy kontakt. Jeśli będzie Cię nachodził, czy śledził, co się zdarza, zgłoś sprawę o nękanie.
Tobie i jemu będzie prościej. Naprawdę, nie ma co podchodów robić, nie ma sensu.
Re: Jak pomoc
Ja juz dawno zerwalam z nim kontakt I przeprosilam ,a on dalej pisze ze przeze mnie ma depresje,nie wiem jakis slaby psychicznie jest ,oczywiacie nie odpisuje I zamierzam zmienic nr ale nie chce zeby przeze mnie cos sobie zrobil
Re: Jak pomoc
Każdy jest odpowiedzialny za siebie. On za siebie i Ty za siebie. Mam nadzieję że ta sytuacja CIę nauczy by się nie bawić czyimiś uczuciami.
Zawsze w ramach pomocy i jednocześnie zadośćuczynienia, skoro czujesz wyrzuty sumienia, możesz podjąć się jakiejś modlitwy przez tydzień, miesiąc w Jego intencji o potrzebne Mu łaski. Jakaś litania, różaniec, koronka, wybierz coś i uczciwie się za Niego módl o pokój w sercu.
Zawsze w ramach pomocy i jednocześnie zadośćuczynienia, skoro czujesz wyrzuty sumienia, możesz podjąć się jakiejś modlitwy przez tydzień, miesiąc w Jego intencji o potrzebne Mu łaski. Jakaś litania, różaniec, koronka, wybierz coś i uczciwie się za Niego módl o pokój w sercu.
Ostatnio zmieniony 2019-05-04, 21:22 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14933
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4184 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Jak pomoc
Dostałaś bardzo mądre i kompletne porady od naszych forumowiczek - nie potrafię chyba nic dodać.
30 lat to już duży chłopiec i powinien się nauczyć radzić sobie z zawodami miłosnymi.
Witaj na forum - jak sama widzisz warto z nami być, bo u nas zawsze dostaniesz wsparcie w trudnych chwilach.
30 lat to już duży chłopiec i powinien się nauczyć radzić sobie z zawodami miłosnymi.
Witaj na forum - jak sama widzisz warto z nami być, bo u nas zawsze dostaniesz wsparcie w trudnych chwilach.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Jak pomoc
Jeżeli naprawdę ma depresję (chociaż mam ku temu wątpliwości), to potrzebna jest mu przede wszystkim pomoc specjalisty, ty niewiele zdziałasz. Możesz mu to co najwyżej zasugerować.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
Re: Jak pomoc
To chyba nie będzie dobrze odebrane przez Niego... pomyśl, czuje się pokrzywdzony i jeszcze miałby usłyszeć : "idź się leczyć"... w moim odczuciu można sobie to podarować, bo zostanie odrzucone.
Przecież nie jest sam na bezludnej wyspie, inni gdy zobaczą coś niepokojącego będą działać, doradzać, zatroszczą się.
Naprawdę konsekwentnie nie kontaktować się, modlić się, ufać Bogu, że wyprowadzi z tego dobro - modlić się o to gorliwie - to jest zadośćuczynienie.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Jak pomoc
Możliwe, chociaż oczywiście nie miałam na myśli tego, żeby powiedzieć brutalnie "idź się leczyć", tylko delikatnie to wytłumaczyć.
To zależy, bo i pośród ludzi można być samotnym.
To na pewno.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)