Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Post autor: Andej » 2019-04-01, 15:09

Fedorowicz pisze: 2019-04-01, 13:21 ... posiadasz tak dobre mniemanie o zwyklych ludziach w odniesieniu do szkodliwych uzaleznien.
Ja z kolei bywam niekiedy na osiedlach mieszkaniowych ...
Niemal całe życie mieszkałem na osiedlach mieszkaniowych. Niewielu, bo ino czterech. A też bywałem w małych miasteczkach, też na osiedlach. I mniemanie mam takie, jakie wyniosłem z obserwacji.
Pracowałem też w przemyśle. Miewałem w załodze notorycznych pijaków. Stanowili margines. Niewielki. A czasach socjalistycznym, jak mi się wydaje, piło się więcej i ostrzej. Sądzę, że pijacy stanowili ok. 2 do 3 %. A wszyscy to zwykli ludzie. Z wykształceniem, podstawowym lub niektórzy średnim. Wyższe stanowiło marginalny odsetek.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Fedorowicz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 297
Rejestracja: 10 lut 2019
Has thanked: 132 times
Been thanked: 28 times

Re: Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Post autor: Fedorowicz » 2019-04-01, 15:24

Magnolia pisze: 2019-04-01, 13:38 Jak się mają statystyki o alkoholizmie do wieczności?
Droga Magnolio, cieszę się że zabrałaś wreszcie głos ! Obawiałem się, czy może nie zachowałem się niestosownie, dlatego mnie unikasz. Na wszelki wypadek przepraszam ! :)

Manichejczycy byli zdania, że materii która niesie zło i cierpienie, w tym wina nie mógł stworzyć miłosierny Bóg. Na co Ojcowie Kościoła odpowiadali, że zamiast mówić :"Niech nie będzie wina!" Powiedzmy raczej:" Niech nie będzie pijaństwa!" Wino bowiem jest dziełem Boga, pijaństwo dziełem diabła.

1 Tm 5,23: "Samej wody już nie pij, używaj natomiast po trosze wina ze względu na żołądek i częste twe słabości".

"Wino i moszcz odbierają rozum" (Oz 4,11); "Nie patrz na wino, jak się czerwieni, jak pięknie błyszczy w kielichu, jak łatwo się je połyka. Bo w końcu kąsa jak żmija, swój jad niby wąż wypuszcza" (Prz 23,31); "Biada tym, którzy wstając wczesnym rankiem, szukają wódki, i zostają do późna w noc, bo wino ich rozgrzewa (...) Biada tym, którzy są bohaterami w piciu wina i dzielni w mieszaniu wódki" (Iz 5,11 i 22); "Wino i kobiety wykolejają mądrych" (Syr 19,2); "Przy piciu wina nie bądź zbyt odważny, albowiem ono zgubiło wielu" (Syr 31,25); Nie upijajcie się winem, bo to jest przyczyną rozwiązłości" (Ef 5,18).


"Woda oznacza lud, wino zaś jest krwią Chrystusa. Gdy więc w kielichu miesza się wino z wodą, to lud staje się jednym z Chrystusem i wspólnota wiernych jednoczy się i łączy z Tym, w którego uwierzyła."
św. Cyprian list 63.

Magnolia

Re: Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Post autor: Magnolia » 2019-04-01, 15:41

Fedorowicz pisze: 2019-04-01, 15:24
Magnolia pisze: 2019-04-01, 13:38 Jak się mają statystyki o alkoholizmie do wieczności?
Droga Magnolio, cieszę się że zabrałaś wreszcie głos ! Obawiałem się, czy może nie zachowałem się niestosownie, dlatego mnie unikasz. Na wszelki wypadek przepraszam ! :)
Na poprzedniej stronie wątku, wypowiedziałam się 4 razy, a Ty mnie teraz zauważyłeś? No masz styl!! ;)

Niepokoję się czy samo rozmawianie o alkoholizmie doprowadzi tu do czegoś wartościowego?
Temat wątku wyraźnie wzywa do odniesienia się do wieczności.

Fedorowicz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 297
Rejestracja: 10 lut 2019
Has thanked: 132 times
Been thanked: 28 times

Re: Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Post autor: Fedorowicz » 2019-04-01, 16:00

Andej pisze:
Niemal całe życie mieszkałem na osiedlach mieszkaniowych. Niewielu, bo ino czterech. A też bywałem w małych miasteczkach, też na osiedlach. I mniemanie mam takie, jakie wyniosłem z obserwacji. Pracowałem też w przemyśle. Miewałem w załodze notorycznych pijaków. Stanowili margines. Niewielki. A czasach socjalistycznym, jak mi się wydaje, piło się więcej i ostrzej. Sądzę, że pijacy stanowili ok. 2 do 3 %. A wszyscy to zwykli ludzie. Z wykształceniem, podstawowym lub niektórzy średnim. Wyższe stanowiło marginalny odsetek.
PRL jak wiadomo tym, którzy pamiętają, a nawet i młodszym kojarzy się najczęściej pozytywnie. Nie dotyczy to opozycji politycznej, agentury zachodniej i przypadkowych ofiar reżymu komunistycznego w czasach stalinowskich poddanych okrutnym prześladowaniom ze strony bezpieki. Odnośnie alkoholizmu czy umiarkowanego pijaństwa to już trzeba by podać statystyki. Moim zdaniem procent uzależnionych w PRL był znacznie większy niż drogi Andeju podałeś.

Problem leżał w tym, że wódka produkowana wtedy była kiepskiej jakości. Zatrucia były znacznie gorsze, niż od samego alkoholu, ponieważ wódka w końcowych procesach produkcji alkoholu etylowego zawierała tzw. fuzle, czyli mieszaniny wyższych alkoholi powstających jako uboczne produkty fermentacji alkoholowej niezwykle szkodliwe dla zdrowia, których nie umiano usuwać wtedy w procesie destylacji.Władze próbowały przerzucić odpowiedzialność na prywatnych, nielegalnych wytwórców tzw. "bimbru". Odnośnie wykształcenia to faktycznie, pomimo bezpłatnego dostępu do edukacji niewielu chciało studiować.

Obrazek

Dodano po 10 minutach 4 sekundach:
Magnolia pisze: ..
Niepokoję się czy samo rozmawianie o alkoholizmie doprowadzi tu do czegoś wartościowego?
Temat wątku wyraźnie wzywa do odniesienia się do wieczności.
Odnosząc się do wieczności można powiedzieć jedno: Pijacy nie idą od razu do Nieba, choćby codziennie powoływali się na samego Pana Jezusa i Jego cud w Kanie Galilejskiej.. :(

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Post autor: Andej » 2019-04-01, 16:41

Fedorowicz pisze: 2019-04-01, 16:00 ... Pijacy nie idą od razu do Nieba, choćby codziennie powoływali się na samego Pana Jezusa i Jego cud w Kanie Galilejskiej..
Niepijący nie idą od razu do Nieba, choćby codziennie powoływali się na samego Pana Jezusa i Jego cud w Kanie Galilejskiej.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-04-01, 16:56

Manichejczycy byli zdania, że materii która niesie zło i cierpienie, w tym wina nie mógł stworzyć miłosierny Bóg. Na co Ojcowie Kościoła odpowiadali, że zamiast mówić :"Niech nie będzie wina!" Powiedzmy raczej:" Niech nie będzie pijaństwa!" Wino bowiem jest dziełem Boga, pijaństwo dziełem diabła
I oto chodzi. Słuchajmy Ojców, a nie manichejczyków.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Post autor: Viridiana » 2019-04-01, 17:49

Obserwując ten wątek dochodzę do wniosku, że ponieważ temat wpływu na wieczność przechodzi na problematykę nałogów w kontekście społecznym, biologicznym, kulturowym etc. może warto by było założyć osobny wątek na rozmowę o tym drugim. :)
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Magnolia

Re: Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Post autor: Magnolia » 2019-04-01, 17:53

Andej pisze: 2019-04-01, 16:41
Fedorowicz pisze: 2019-04-01, 16:00 ... Pijacy nie idą od razu do Nieba, choćby codziennie powoływali się na samego Pana Jezusa i Jego cud w Kanie Galilejskiej..
Niepijący nie idą od razu do Nieba,
No oczywiście, że nie idą prosto, najpierw muszą wytrzeźwieć! =)) =)) =))

Ale na poważnie: czy nie przyjąłeś tu roli kategorycznego sędziego?
Czy nie zapomniałeś jedynym Sędzią naszym, pijaków także, jest Bóg?

Znalazłam statystyki spożycia alkoholu w Polsce, wyręczę ToTylkoJa:
http://www.parpa.pl/index.php/badania-i ... statystyki

Ale jeśli ten wątek ma się tyczyć zjawiska alkoholizmu to moim zdaniem miejscem na taką dyskusję jest dział kawiarenka. Obecnie jest w dziale religijnym, dlatego wciąż przypominam, że rozmowa nie może pomijać tego aspektu.
Może szukajcie odpowiedzi jak pomóc konkretnej osobie? w konkretnym przypadku uratować człowieka i zawalczyć o jego zbawienie? Jaki powinien być poprawny stosunek katolika do alkoholika?
Czyli celem powinny być wnioski jakie można wyciągnąć i jakie uczynią wartościowym ten wątek.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-04-01, 18:49

Magnolia pisze: 2019-04-01, 17:53 Ale jeśli ten wątek ma się tyczyć zjawiska alkoholizmu to moim zdaniem miejscem na taką dyskusję jest dział kawiarenka.
...albo nazywać się "Alkoholizm a życie wieczne" (swoją drogą ciekawy temat).

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Post autor: Andej » 2019-04-01, 21:53

Magnolia pisze: 2019-04-01, 17:53 ... Ale na poważnie: czy nie przyjąłeś tu roli kategorycznego sędziego? ...

Nie. Albowiem przyjąłem, że każdy człowiek grzeszny jest. A jeśli tak, to musi najpierw wstąpić do pralni.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Post autor: Magnolia » 2019-04-01, 22:00

Źle zacytowałam Andeju, chodziło mi o wyrok wydany przez Fedorowicza. Czyli słowa: " . Pijacy nie idą od razu do Nieba, choćby codziennie powoływali się na samego Pana Jezusa i Jego cud w Kanie Galilejskiej.." - przepraszam za zamieszanie. Pytanie było do @Fedorowicza

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Post autor: Dezerter » 2019-04-01, 22:03

Znam bardzo wielu pobożnych trzeźwych alkoholików.
Ja trwam w abstynencji od środy popielcowej i o dziwo nie jest to dla mnie ani przykre ani trudne.
A w życiu wiecznym, w przemienionym świecie, będziemy spożywać alkohol?
jak sadzicie?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Fedorowicz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 297
Rejestracja: 10 lut 2019
Has thanked: 132 times
Been thanked: 28 times

Re: Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Post autor: Fedorowicz » 2019-04-02, 05:04

Andej pisze: 2019-04-01, 16:41 Niepijący nie idą od razu do Nieba, choćby codziennie powoływali się na samego Pana Jezusa i Jego cud w Kanie Galilejskiej.
Dlaczego niepijący mieliby powoływać się na cud w Kanie Galilejskiej ? Nie piją alkoholu, ponieważ picie im szkodzi. Nie znajdziemy w Piśmie świętym słów krytyki wobec osób niepijących napojów alkoholowych z powodu abstynencji od alkoholu. Natomiast słowa nagany, karcenia i upominania wobec pijących znajdziemy zarówno w Starym, jak i w Nowym Testamencie. Znamienne i pouczające są też opisy przebiegu pogańskich imprez alkoholowych na urodzinach władców Faraona i Heroda. W obu przypadkach zamordowano tam człowieka.

"Na trzeci dzień, w dniu swoich urodzin, faraon wyprawił ucztę dla swych dworzan. I wtedy w ich obecności kazał sprowadzić z więzienia przełożonego podczaszych i przełożonego piekarzy. Przełożonego podczaszych przywrócił na dawny urząd podczaszego; podawał więc on puchar faraonowi. Przełożonego piekarzy zaś kazał powiesić - jak im zapowiedział Józef."

Otóż, kiedy obchodzono urodziny Heroda, tańczyła córka Herodiady wobec gości i spodobała się Herodowi. .. Posłał więc [kata] i kazał ściąć Jana w więzieniu. Przyniesiono głowę jego na misie i dano dziewczęciu, a ono zaniosło ją swojej matce.
Ostatnio zmieniony 2019-04-02, 05:05 przez Fedorowicz, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Post autor: Andej » 2019-04-02, 07:25

Fedorowicz pisze: 2019-04-02, 05:04 ... Dlaczego niepijący mieliby powoływać się na cud w Kanie Galilejskiej ? ...
Z przyjemnością odpowiem, jeno proszę umieść pytanie w odpowiednim wątku, albowiem z piciem niewiele wspólnego ma.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Palenie i picie alkoholu a życie wieczne.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-04-02, 09:57

Natomiast słowa nagany, karcenia i upominania wobec pijących
Nie. Wobec nadużywających picia.

ODPOWIEDZ