Zgoda, że ten artykuł może niepokoić, ale bardziej osobę pijącą lub taką, która się martwi o zdrowie innych osób pijących. Jest to ostrzeżenie. Bez pierwszego kieliszka nie ma drugiego. Spożywanie alkoholu może powodować uszkodzenie trzech głównych linii produkujących komórki krwi leukocytów, erytrocytów oraz trombocytów) skutkując anemią (niedobór erytrocytów), zaburzeniami krzepnięcia (niedobór trombocytów) oraz obniżeniem odporności (niedobór leukocytów).W skład chemiczny komórek wchodzą białka.Viridiana pisze: Ja widzę w tym artykule co najmniej kilka niepokojących fragmentów.
Samo używanie alkoholu nie wywoła aż takich uszkodzeń. Nadużywanie - owszem, ale nie używanie. Co do jajka - eksperyment w przypadku rozsądnego używania nieadekwatny. Co innego polać białko alkoholem, co innego wypić.
Warunkiem więzi z Chrystusem jest odwrócenie się od grzechu, a nie w nim świadome trwanie mimo wszelkich ostrzeżeń.Rozumiem tu wzgląd estetyczny, ale nie osądzajmy - to nie jest świętokradztwo. Palacz też może żałować za grzechy, żałować, że jest w nałogu - i chcieć mieć więź z Chrystusem.
Kłamstwo trzeba najpierw udowodnić, a dopiero później oficjalnie kogoś oskarżać.Mam dystans do dowodów anegdotycznych. Ten wydaje mi się trochę mało wiarygodny.
Co nie zaprzecza wcześniejszej wypowiedzi o kobietach, nie zwalnia je z odpowiedzialności za zdrowie zatrutego dziecka.Mężczyznom też się to zdarza.
Link do badań?
Od linków i stronek w necie na ten temat aż się roi. Nikotyna poza działaniem toksycznym pobudza, działa stymulująco na układ nerwowy, a nie uspokaja. Czy o osobach zatrutych mówimy ze trucizna je "uspokoiła"?
Artykuł nie odpowiada na wszystkie pytania, jakie tylko nam przyjdą do głowy.Znów dowód anegdotyczny. Nie twierdzę, że nie zdarzają się takie kobiety - ale jak często się zdarzają?
Prawda zawsze tkwi w konkretach, szczegółach, a nigdy w ogólnikach czy stereotypach.Trochę popadanie w zbyt dużą szczegółowość.
A gdyby pochwalał niewielkie, ale systematyczne popijanie, nie byłoby wtedy żadnego problemu ?..natomiast ten artykuł wzbudza w powyższych aspektach moje wątpliwości.